katasha7 0 Napisano Lipiec 15, 2010 virtualia Gratuluje hehe ja tez pamiętam jak się cieszyłam z pierwszych zielonych jak głupia :) cysienka Hmm na stronach tez gdzieś to tam jest bo ja ze stron przed zakupem to wyczytałam ale nie ważne. Tak urządzenia wymagaja min 3 godzinnego nieprzerwanego snu. No bo inaczej temperatura może być zaburzona. Ja tam i tak zawsze śpię więcej. A tylko do BC wprowadza się dane o współżyciu ( jak się chce oczywiście- bo nie jest to wymagane, jest to bardziej dla par ktore się starają o dziecko bo on wtedy moze wyznaczyć termin porodu oraz prognozowaną płeć dziecka.) A do LC i Pearly się tego nie wprowadza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
virtualia 0 Napisano Lipiec 15, 2010 dziewczyny korzystalyscie na calego z pierwszych zielonych? ja mam troche stracha. wklepalam sobie moje temp. na wykresie 28dni a tam mi panny mowia ze jest skok (?) a BC daje zielone. z tego co kojarze to w okolicach skoku jest owulacja czyli plodnosc!!!! kto sie mysli? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janeczkaa 0 Napisano Lipiec 15, 2010 Spokojnie, korzystaj, to Ty wklejałaś wcześniej dane? wyglądało, że podwyższona temperatura zaczęła Ci się już jakiś czas temu. 25 dzień cyklu tak czy owak jest chyba już bezpieczny, bo jeśli miała być owulacja, to już była, a jeśli nie, to już się raczej nie zacznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 15, 2010 virtualia, powiem tak... Jak mi się już zdarzą zielone, zamierzam poćwiczyć z prezerwatywą ;) No niby dopiero PO skoku jest niepłodność poowulacyjna. Ale ja bym się skonsultowała na forum http://www.naturalnemetody.fora.pl, czasem je podczytuję - sympatyczne, bo fajne i nieideologiczne. To Twój pierwszy cykl z LC? Jeśli tak, to może daruj sobie to zielone... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janeczkaa 0 Napisano Lipiec 15, 2010 Hmmm, rozumiem Was, ale ja właśnie po to robię sobi wykresy, żeby "rozkminić" zasadę działania LC i z tego, co widzę, urządzenie daje duży margines bezpieczeństwa, czyli pokazuje więcej czerwonych lampek, niż by to teoria NPR sugerowała, stąd myślę, że jak daje zielone, to mur beton i nieważne, który cykl, zwłaszcza, że virtualii właśnie tak długo pokazywał czerwone, asekurant ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 15, 2010 Uff... virtualia, chyba powinnaś jednak polegać na doświadczeniu Janeczki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 15, 2010 A ja w poszukiwaniu zasad NPR (co do skoku) trafiłam na ponurą stronę, traktującą oczywiście o "czystym" NPR. Obejrzyjcie dział Nowinki techniczne: http://npr.pl//index.php/content/view/187/43... A zwłaszcza Automatyczny pomiar temperatury, który dziwnie przypomina pas cnoty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 16, 2010 Dobra, to było trochę off topic. Dziewczyny, mam doła: wkurza mnie, że jesteśmy płcią poszkodowaną. Dla nas zawsze seks oznacza możliwość ciąży. Mniejszą lub większą, ale zawsze. Jeszcze żeby seks był taką super rzeczą i dawał megadoznania - a nie jest i nie daje, w każdym razie mnie nie :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pearly kupić/nie kupić?pomocy! Napisano Lipiec 16, 2010 Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Wybaczcie, że tak późno, ale nie miałam netu przez jakiś czas. Fakt, nie mamy zbyt długiego stażu (9 miesięcy) może za jakiś rok nam przejdzie, choć na razie się na to nie zanosi (to chyba jakaś rekompensata od losu za mojego eks i seks raz na miesiąc). Mam to szczęście, że jak na razie pracuję w domu, więc mogę odespać ;) . Właśnie z uwagi na nasze temperamenty zaczęłam się zastanawiać nad pearly. Nawet jeśli pominie się względy hmm "przyjemnościowe", że się tak wyrażę (jednak seks z prezerwatywą to nie to samo, co bez), to jak policzyłam ile wydajemy na prezerwatywy, pearly zaczyna się zwracać (choć cena jest i tak zabójcza). Co do tego darowania sobie o 4 nad ranem, to co z tego, że sobie darujemy, jeśli i tak się obudzę (zostanę obudzona) i z pomiaru nici :( Mam jeszcze jedno pytanie, może trochę głupie się Wam wyda, ale co z lunatykowaniem - czy przeszkadza w pomiarach? Chodzenie przez sen prawie mi się nie zdarza, ogólnie raczej gadam i zgrzytam zębami niż chodzę, ale jednak. I jeszcze jedno: jeśli jesteście chore, to po prostu na czas choroby przestajecie mierzyć temperaturę? Z góry dzięki za odpowiedź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulina 24 Napisano Lipiec 16, 2010 virtualia Korzystaj już z pierwszych zielonych bo to naprawdę pewnik. Sama zobaczysz LC zabezpiecza się szczególnie na początku i tak o wiele większą ilością czerwonych niz normalnie więc jak już daje zielone to są one pewne!!! pearly kupić/nie kupić?pomocy! Powiem tak jak ja bym 3 razy w nocy wstawała na seks to raczej bym chyba nie kupiła Pearly bo odpoczynek jest potrzebny a te 3 godziny to jest minimum i chyba nie powinno się codziennie tylko po tyle spać. nie możecie kochać się jakoś częściej w dzień a w nocy poprostu o jeden seks mniej. Inaczej myslę że pomiary mogą być zaburzone bo jak jeszcze lunatykujesz a do tego 3 razy w nocy się seksisz no to wybacz. Coś za coś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pearly kupić/nie kupić?pomocy! Napisano Lipiec 16, 2010 Paulina 24, dzięki za odpowiedź. Chyba faktycznie zrezygnuję, bo przy moim trybie życia to chyba za duże ryzyko, że wywalę pieniądze w błoto :( A co do naszej częstotliwości, to przecież nie jest tak, że ustawiamy sobie budzik, żeby się kochać w środku nocy, ja bym nawet wolała się wyspać, co z tego, skoro koło 3 i tak się budzimy :(. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 16, 2010 No cóż, ja zrezygnowałam z tabsów i wypróbowuję LC m.in. dlatego, że nie opłaca się ich łykać przy częstotliwości raz na dwa tygodnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janeczkaa 0 Napisano Lipiec 16, 2010 A propos poszkodowania naszej płci to się w pełni zgadzam :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
virtualia 0 Napisano Lipiec 16, 2010 No dobra kochane ...przekonalyscie mnie :)) wykorzystam te moje zielone intensywnie w ten weekend :)) jakby co to bedzie na was :P Nie bede sie juz bawic w wykresy bo to mi tylko maci w głowie. Nie slyszalam o wpadkach przy stosowaniu komputerkow wiec czuje sie bezpieczna. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
virtualia 0 Napisano Lipiec 16, 2010 Paulina masz racje ze BC zabezpiecza sie na wyrost niemal caly cykl byly czerwone :( licze , ze w kolejnych bedzie ....zielono mi :)) a jeszcze bardziej na to liczy moj facet :P wiadomo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alimaksz Napisano Lipiec 16, 2010 Hej, mam LC od 2 lat i jest generalnie ok, jak już się nauczył moich potwornie nieregularnych cykli to nawet wybitnie :) Szukam info czy którejś z was zdarzyło się, że przestała się świecić ikona pomiaru temperatury (termometr) i przez to nie rejestruje moich pomiarów. Mam poważne podejrzenie, że coś mi dziecko namieszało w ustawieniach (bo znalazł i przyłapałam jak zafascynowany się bawił). Czy ktoś może mi pomóc w odkręceniu tego?? Drugie pytanie to czy któraś z was resetowała sprzęt, a jeśli tak to czy absolutnie wszystkie dane straciła i LC będzie się musiał od zera mnie uczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 16, 2010 Ja właściwie mogłabym ograniczyć się do pieszczot i zrezygnować z seksu w ogóle (a tym samym z myślenia o gumkach, temperaturze, tabsach itp.). I who knows, czy na tym się nie skończy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
virtualia 0 Napisano Lipiec 16, 2010 Kiedys RER wOOw co ty mowisz? ja bym nie mogla, powiem wiecej, ze od kiedy odstawilam tabsy mam duzo wieksza ochote na sex. alimaksz ja ci proponuje odeslac sprzet do producenta. Lepiej niech go sprawdza i ustawia jak trzeba. Nie ma sensu ryzykowac. natomiast co do resetowania to z pewnoscia zostana utracone wszystkie dane, zaczniesz od nowa. Napisz z tymi pytaniami do producenta, bardzo szybko odpisuja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
virtualia 0 Napisano Lipiec 16, 2010 Jak bralam tabletki to sex mogl dla mnie nie istniec , bylam niczym gora lodowa :))) teraz to co innego :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
himalaya 0 Napisano Lipiec 16, 2010 alimaksz - a ustawiasz budzik? Bo jeśli się nie zmierzyło temperatury, to na kolejny pomiar trzeba ustawić budzik. To takie najprostsze. Jak nie zadziała, to rzeczywiście najlepiej do producenta. Szkoda by było tracić dane... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 17, 2010 virtualia, ja przy tabsach też byłam jak góra lodowa, ale ich odstawienie bynajmniej nie zwiększyło mi libido, choć miałam taką nadzieję. Fakt, że nigdy nie udało mi się "rozsmakować" w seksie, wszystkie moje podejścia były zniechęcające :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oryental 0 Napisano Lipiec 17, 2010 ja po tabsach mam lepsze libido,a le bez szaleństw...Libido to sprawa indywidualna. tabletki mogą hamować nawet wybitnie duże, ale z drugiej strony jak się nigdy nie miało bardzo dużych potrzeb to i odstawienie tabsów nie pomoże ;) A rozsmakowanie w seksie może zapewnić chyba jedynie właściwy mężczyzna ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 18, 2010 oryental, właśnie wychodzę za mąż, więc rozsmakowanie w seksie zapewni mi albo mój mąż, albo nikt ;) Mój LC na razie jedzie na żółto-czerwonym. Ale w prognozie na 6 dzień do przodu pokazał mi żółte, więc może jeśli temp skoczy w ciągu tych pięciu, to kto wie ;) może nawet będzie zielone :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna Napisano Lipiec 18, 2010 Dziewczyny, czy któraś zna przypadek zajścia w ciążę mimo stosowania pearly albo lady/baby comp? Wiem, że nie ma metody 100%, ale chodzi mi o to, żeby skonfrontować oficjalne dane o indeksie Pearla z rzeczywistą skutecznością. Bardzo zależy mi na odpowiedzi, bo się przymierzam do tej metody (tylko mój facet jak usłyszał cenę, to nagle oświadczył, że on jest gotowy zostać ojcem). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna Napisano Lipiec 18, 2010 Oczywiście chodzi mi o zajście w ciążę w przypadku, gdy próbowało się tego uniknąć stosując któryś z tych komputerków, a nie, gdy ktoś się starał z nimi o dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janeczkaa 0 Napisano Lipiec 18, 2010 Tu na forum chyba nie było takiego przypadku, oprócz jednej osoby, która napisała o swojej siostrze i później zniknęła. W każdym razie wśród "stałych bywalców" nie przypominam sobie wpadek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER 0 Napisano Lipiec 18, 2010 ruda i wredna, tu na tym topiku ktoś podawał linki do anglojęzycznego forum, do konkretnych topików chyba, na których "odnotowano" dwie wpadki. W jednym przypadku ktoś chyba współżył przy żółtym, w drugim dziewczyna miała stale podwyższoną temperaturę i urządzenie zinterpretowało to po swojemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka Napisano Lipiec 19, 2010 Uważam że Peraly pozostawia bardzo wiele do życzenia. Moj cykl trwa ok 28 dni. Zielone dni mam do 7dnia cyklu(w tym 4 dni okresu) i pozniej od 21-28. Skuteczność tego urządzenia polega tak na prawde na ciaglej abstynencji. Odradzam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanamarchewka Napisano Lipiec 19, 2010 AHA, I Jeszcze jedno:) Uzywam Pearly od 2 lat:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda i wredna Napisano Lipiec 19, 2010 Dzięki dziewczyny za od Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach