Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gulashowa

Podobają mi się faceci o ściśle określonym typie urody...

Polecane posty

Gość Gulashowa

Gusta są odnośnie urody partnerów są różne, ja też swój mam, jednak jest on straszne zatwardziały - podobają mi się wyłącznie mężczyźni o jednym jedynym typie urody. Mój gust wcale nie odzwierciedla jakiś ikon piękna, wręcz przeciwnie, podejrzewam że większość kobiet oceniłaby mój ideał jako osobę przeciętną. Spotkałam 2 mężczyzn, którzy mi się naprawdę podobali, i pod względem urody, jak i charakteru, jednak ani jednemu ani drugiemu nie spodobałam się ja :( Pomyślałam że spróbuję się przełamać - zacząć związek z facetem przemiłym, inteligentnym, lecz odbiegającym wyglądem od tego mojego zakichanego "ideału". Jestem teraz z nim i... wszystko jest OK jeśli go nie widzę, gdy się z nim spotykam mam ochotę uciec, on w ogóle mnie nie pociąga fizycznie - mimo tego, że obiektywnie patrząc, jest przystojny. Podobnie działają na mnie inni faceci odbiegający od mojego wzorca. Kurcze przekręcona jestem. Też tak macie? Jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam __________________
wlaśnie spotykam sie z facetem który jest przystojny , mily, stara sie, ja mu sie podobam czyli niby ok ale... moge z nim rozmawiać, fajnie sie z nim czuje ale nie ma mowy o czymś wiecej, nie pociąga mnie fizycznie też zastanawiam sie co jest nie tak on ma powodzenie u kobiet może nie jedna mi go zazdrości, ale co z tego skoro nie ma tego czegoś co na mnie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta111
to po co się z nimi spotykacie? tylko dla własnych niskich pobudek? jak się facet nie podoba to poprostu powiedzcie mu wprost że nie chcecie się z nim umawiać i szukajcie tych którzy będą Wam odpowiadały. Jak się mówi "Kto szuka ten znajdzie". A tak to sobie robicie z życia piekło a pozatym im też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strogonowa
czesc, dziewczyny tez mam koncie jeden taki eksperyment, no podobny, bo moj wybranek okazal się niezbyt sympatyczna osoba. Ale zanim sie o tym dowiedzialam, zakochalam sie na calego i pociagal mnie jak nikt, mimo ze fizycznie zupelnie nie byl "w moim typie". Swoja drogą, ciekawa jestem, jaki jest ten "twój typ"? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydliwe
To jest właśnie zachowanie kobiet. Tworzą związek z "rezerwowym" bo nie chcą być same. Ale jak znajdą kogoś, kto im bardziej odpowiada, to "rezerwowy" idzie w odstawkę, a one kombinują z tym "w ich typie". Po prostu obłuda i zero lojalności. Wstrętne to :0 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiesz to ci powiem
że zachowanie facetów jest identyczne, różnica jest tylko w ilości tych rezerwowych, wy macie ich zdecydowanie wiecej wiec i obłuda wieksza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdurki dla matki i córki
Etam, gadanie. Który facet tworzy związek, bo nie chce byc sam ? Chyba raczej jedynie dlatego, że kobieta, którą posuwamy potrzebuje naszej bliskości w przerwach pomiędzy seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdurki dla matki i córki
I to jest dowód na naszą męską wspaniałomyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca życia
A mnie też podobają się kobiety o określonym typie urody .... Biust 80 D i delikatny zwieracz :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba mam to samo;) Po prostu toleruję jeden typ urody i już. Oczywiscie obiektywnie stwierdzam, ze przystojny jakiś tam Pan X, ale to nie to... Mam to szczęście, że mój mąż oprócz odpowiedniego typu urody ma też cechy charakteru które sobie bardzo cenię. Mam jednak to samo - podoba mi sie określony rodzaj sylwetki u mężczyzny, uroda, włosy, oczy - i już. Na pewno nie wyszłabym za mąż tylko ze wzgledu na te cechy;) ale czy pokochałabym dobrego człowieka, ale zupełnie nie w moim guscie? hmm.. nie wiem czy byłby happy end..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie:) podobaja mi sie bruneci, ciemne oczy. wysocy i dobrze zbudowani:) z blondynem nigdy nie bylam, z niskim tez nie, wiec ciezko mi powiedziec czy bym ich nie potrafila pokochac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronika77
A ja uwielbiam łysiejących okularników. I co poradzę, tak mam i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak mam
też podobają mi się okularnicy :) w dodatku nie za wysocy :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da się zmienić
każdy ma swoje preferencje względem urody i osobowości partnera/partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie podobaja
niezbyt wysocy faceci o ciemnych oczach. Ale nie mam jak Wy. Bylam juz i z brunetem ciemnookim i blondynem niebieskookim, kochalam sie juz w ciemnookich blondynach i niebieskookich brunetach:D Kazdy mial nawet inna budowe ciała:D Po prostu mieli to coś w sobie:) Cudowne ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam podobnie, mam dziwny gust jesli chodzi o mężczyzn. Raczej nie podobają mi sie faceci, którzy są powszechnie uważani za przystojnych. Jak czasmi przeglądam ta fotke, to nie mogę się nadziwić, co kobiety widza w tych paskudnych lalusiach :o Poza tym w kanon urody włączam też ubiór, głos (bardzo ważny element) i cały wachlarz komunikatów niewerbalnych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronika77 i jak tak mam
Jesteście zdrowo popierdolone. Może jeszcze powiecie że lubicie takich co mają 170 cm i są chudzi co? Kurwa niezawysocy łysiejący okularnicy. Gorszego i bardziej zjebanego gustu nie znam! Ale powiem jedno! Żadna normalan kobieta może i pokocha takie byle co, ale nigdy nie pójdzie z takim gównem do łóżka. No chyba że naprawdę jest baaaardzo nieatrakcyjna delikatnie mówiąc i ma 150 cm wzrostu! To ewentualnie zrozumię! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodniuuszka
Poza tym w kanon urody włączam też ubiór, głos (bardzo ważny element) i cały wachlarz komunikatów niewerbalnych wałsnie to Cos: lalusie tego nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronika77 i jak tak mam
Mój ideał to szerokoustne draże kokosowe o bujnej czuprynie i ogromnym tyłku, wybiegające nocą na poszukiwanie niebieskich gum do żucia, aby kokos stał się stenobiontem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak mam
do Veronika77 i jak tak mam ---> tak, może mieć 1,70 :) (to i tak o 8 cm więcej ode mnie) i może być chudy :) jeśli chodzi o łysienie, to nie moja opcja, tylko Veroniki " To ewentualnie zrozumię!" - jakoś mi na Twoim zrozumięciu nie zależy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak mam
Przy okazji :D jak to będzie w liczbie mnogiej ? Wy zrozumcię mnie ? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulashowa24
Hej, tu Gulashowa (ktoś mi zajął mój wspaniały "pseudonim bez cyferek" :) ) Tu nie chodzi o zapychanie dziury facetem \"nieidealnym\", po prostu chciałam spróbować się odblokować, bo uważam że ten mój zatwardziały gust to efekt jakiegoś niezidentyfikowanego urazu psychicznego z wczesnej młodości - w końcu nie jestem zwierzęciem i to nie wygląd powinien decydować o wyborze partnera - a przynajmniej nie powinien być to czynnik najważniejszy. Mój ideał jest dobrze zbudowany (fajnie, gdyby uprawiał jakiś sport, regularnie ukształtowane mięśnie powinien przykrywać zwykły, ludzki tłuszczyk w ilości przeciętnej), raczej wysoki, choć nie drabiniasty, nie może być patykowato chudy, blondyn (absolutnie nie brunet!), włosy koniecznie krótko obcięte, najlepiej by tworzyły zgrabny, gładki \"jeżyk\". Mój ideał nie ma dużego nosa, pewnie dlatego że sama mam raczej zbyt wydatny i bardzo go nie lubię, a także równy rządek zębów osadzonych w szerokiej (koniecznie!) szczęce. Plusem są także fajne ramionka i duże dłonie. Gdy już spełnia wszystkie te warunki, zaczynam przyglądać się sferze psychicznej - gdy taki osobnik dostaje grupę \"nadaje się\", wówczas z reguły okazuje się, że on do mnie mięty w ogóle nie czuje, co doprowadza mnie do niezłej załamki :( Mizerne mam szanse na znalezienie ideału :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulashowa24
Up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie.............
sami bruneci tylko :( gdzie sie podziali blondyni ??? chce blondyna !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulashowa24
Dobra, to ja maksymalnie sie ogranicze: blondyn o krotkich wlosach, gladko przystrzyzonych maszynka, o odpowiedniej budowie i tych zabeczkach slicznych, rowniutkich, ktore sa chyba decydujace w tym wszystkim, a przynajmniej tak mnie sie teraz wydaje :) Niech ktos mi takiego znajdzie lub wybije z glowy ten silnie usadowiony w niej i niedoscigniony ideal... Wrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówi się że kobiety to lepsza połowa ludzkości, wrażliwsze i wygląd ich nie obchodzi... no ale po tym topiku widać że i kobiety są wybredne... bo przecież to tylko ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulashowa24
Oj bardzo bym chciala nalezec do tej lepszej polowy patrzacej serduszkiem...Wlasnie w tym jest problem, ze zanim przeanalizuje charakter, uczucia i takie tam, najpierw moj wybranek musi przejsc przez geste sito selekcji wizualnej... A gust mam dziwaczny, wiec sprawa sie komplikuje i naprawde obawiam sie o to, czy w ogole znajde kogos odpowiedniego :( A najgorsze jest to, ze chocby nie wiem jak cudowny chlopak sie o mnie staral to zostanie odrzucony, albo podczas wstepnej selekcji, albo jak ostatni - po jakims czasie usilnych prob przelamania sie... Zeby byl jakis margines tolerancji - ze np wlosy blond ale ciupke dluzsze - ale NIE! Maja byc niemal jak od linijki okreslone, gdy odbiegaja od wzorca caly facet wydaje mi sie nieatrakcyjny... To naprawde irytujace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vijet
Gulashowa: życzę Ci żeby za 5 lat nie spotkał Cię los mojej siostry. Ona też swego czasu odrzucała facetów z bardzo prozaicznych powodów - niestety , w miarę upływu czasu stawała się coraz grubsza , co wiązało się ze zmniejszeniem jej powodzenia u płci przeciwnej - teraz jest bardzo nieszczęśliwa , że nie ma żadnego chłopaka , myślę , że nie popełniłaby już tego błędu co kiedyś. I o ile kilka lat temu tworzyłaby taki temat jak ten , to teraz dołączyłaby do grona zbulwersowanych forumowiczek narzekających na facetów , nazywając ich dupkami , niedojrzałymi dziećmi etc. Ja mogę tylko powiedzieć , że to Wasza strata , bo chyba żaden mężczyzna nie przejmowałby się kobietą , która odmówiłaby kontynuowania znajomości ze względu na kolor włosów. Wasze zachowanie jest po prostu irracjonalne... niemniej jednak , życzę powodzenia i odwzajemnionej miłości od swoich ideałów , w co jednak szczerze wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulashowa24
Jejku, ja wiem że to chore i chce to zmienić, nawet próbowałam, ale mój mózg odrzuca facetów innych niż ten ideał, czuje do nich obrzydzenie :( Wiem ze moge spaprac sobie zycie, ale ja nad tym zwyczajnie nie panuje :( Probowalam sie przelamac, ale nic z tego nie wyszlo. Mimo, ze chlopakowi wlasciwie niczego nie brakowalo, doktorant, wysoki, szczuply, ogolnie mial powodzenie u kobiet i to zazwyczaj on przebieral... A mnie szlag trafiał jak patrzałam na jego wąską szczękę i drobniutkie ząbki, które ledwie się w niej mieściły :( Głupie, głupie, głupie, wiem! (wali głową o ścianę) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×