Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ananasek

ktos wyjechał w ciemno do Anglii?

Polecane posty

Gość ananasek

chciałabym wyjechac na wakacje do Anglii do pracy,ale nie mam u kogo sie zaczepic,wiec musze jechac na własna ręke,o zadnych biurach nie ma mowy,bo sciagaja za duza kase przed wyjazdem.Jest ktos kto włsnnie tak wyjechał i mu sie udalo?Gdzie najlepiej jechac,duze miasto czy moze mała miejscowosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wakacje jest bardzo cięzko znaleźć pracę, ponieważ wyjeżdża dużo osób. Moja przyjaciółka wyjechała pod koniec czerwca i szukała pracy 3 tyg. na szczęście miała u kogo mieszkać, bo gdyby chciała od razu wynając mieszkanie to bałaby się, bo umowę podpisuje sie od razu na pół roku. Wyjechała do Luton, to miasto koło Londynu. Ona mówi, że lepiej jechac do małego miasta, ponieważ zazwyczaj ludzie szukają pracy w duzych i tam gdzie są lotniska :) a do tych małych rzadko ktos zagląda :) To wszystko co wiem. Gdyby jeszcze cos to proszę pytać. Zawsze moge podpytać troszkę przyjaciółkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek
dzieki za informacje:) jak mozesz to spytaj gdzie pracowała,jaka miała stawke i czy dobrze zna angielski.Ja chce wyjechac poczatkiem czerwca,wiec mam nadzieje,ze zbyt długo nie bede szukac pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw pracowała przy segregowaniu butów. Zarabiała ta minimalna stawke (5,05 f - chyba,napewno nie więcej niz 6). Później znalazła lepiej płatna pracę (po około 2 miesiącach, ponieważ ona wyjechała tam na stałe i szukała czegos lepszego). cały czas tam pracuje (póki co). Jest to praca na poczcie przy segregowaniu worków z listami i paczkami. Zarabia ponad 7 f./h i bardzo podoba sie jej ta praca:) narazie innej nie szuka:) Angielski znała dośc dobrze :)jeżeli chcesz wyjechać na początku czerwca to faktycznie masz większe szanse na szybsze znalezienie pracy :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek
moze znajdzie sie ktos jeszcze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majavip
** hmmm... szczeze mówiác bala bym sie wyjechac do angli calkiem w ciemno . jesli jedzie sie do znajomych - tak jak ja - to i tak jest ciezko z praca , przynajmniej tu gdzie ja jestem - preston. ale powoli sie rozkreca bo styczen i luty to bardzo cichy okres w agencjach i fabrykach . naszczescie juz marzec i ... jakos leci !!! ** pozdro dla wszystkich emigrantow - p o w o d z e n i a !!! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kumpel wyjechal w ciemno do Anglii.Nikogo nie znal i pojechal sam;) pracowal w hotelu:) skurczybyk mial szczescie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do odważnych świat należy ,ale trzeba znać język angielski chocażby w stopniu komunikatywnym,tak ciężko będzie.Pozdrawiam z londynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolinka
ja wyjechalam w ciemno 3 lata temu i do tej pory tu jestem choc nie planowalam...uda sie i Tobie tylko musisz mocno w to wierzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda-Gdansk
Heej witam was wszystkich:) Zamierzam wyjechac z Bratem i jego dziewczyna do Anglii w wakacje ale chyba dopiero ok 15 lipca-pozno troche.ja moge pojechac wczesniej ale wole poczekac na nich,znam ang na poziomie pre-intermidiet.mam nadzieje ze udan nam sie :) Trzeba mocno w to wierzyc i troche odwagi potrzeba! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcos
Ananasku... Chcesz jechać sama czy z kimś? Ja byłam 2 lata teamu. teraz też chcę jechać. byłam w Londynie, ale teraz chyba pojadę do innego miasta. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek
chce jechac z kolezanka ze studiów na 4 miesiace do jakiegos niewlkiego miasta.Juz śni mi sie to po nocach, o niczym innym nie marze... :) az miło sie czyta,ze wam sie udało i,ze nie jest źle,wystarczy troche wiary i odwagi,ze wszystko bedzie ok:):):) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest ktos jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blacky24
Ja z chlopakiem wyjechalismy w ciemno do Anglii... On-wniebowziety, ja-zalamana....ciezko znalezc prace, a do nottingham do konca lipca zjedzie sie ok 16 tys Polakow( info od kolezanki z LOT-u) masakra......ale warto probowac, zycze wszystkim, a przede wszystkim sobie duuzo powodzenia w znalezieniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
Blacky - powodzenia!!! A czemu twoj chlopak wniebowziety, a ty wrecz przeciwnie?? napisz cos wiecej pls!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blacky24
Czemu wniebowziety?? tajka jego natura-i dobrze, niech chlopak mysli, ze jest kolorowo...koncza sie pieniadze, nie wiedzielismy o wielu kruczkach, jakie na nas czychaly...ciezko znalezc prace, licze na lud szczescia, ktore pojawilo sie wczoraj, ale o tym ciii :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekkkk
Mam 25 lat do skończenia studiów (anglistyka) brakuje mi półtorej roku. Nie wiem czy rzucić czy nie i jechać do WB. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllla
gosiek, nie rzucaj studiow!!! :P bez sensu po takim czasie rezygnowac!!! Niewiele ci brakuje do konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i zawsze to lepiej
jechac z papierkiem niz bez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej wytrzymaj
a pozniej wiej z tego kraju jak najpredzej!!tam bedziez zyła jak pani, jak dostaniesz dobra prace,a nie tak jak tu bedziez wiązac ledwo koniec z koncem i co chwila odmawiac sobie czegos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
Blacky - trzymam kciuki!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapka
a ja najprawdopodobniej biore dziekanke (studiuje na 1 roku filologii ang)bo ide na operacje, a po operacji jade do chłopaka ktory juz tam siedzi, a potem hmmm nie wiem czy wróce.;)))w Belgii mam reszte rodziny i siedzialam tam rok ale to nie było chyba moim przeznaczeniem, ale papiery ze szkoły mam wiec nie poszło na marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie polecałabym Ci jechac w ciemno. Moj brat siedzi w Anglii juz rok i probowal mi załatwic pracę, no i nie udalo mu sie. Fakt ze on mieszka w jakiejs wiosce z jedna fabryka na krzyż... W ogóle slyszalam, że w Anglii lepiej jest miec ustawiona juz prace. Niektorym sie udaje, wiesz....zależy od szczescia, ja bym nie wyjechala sama i w ciemno, pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapka
powiem wam ze boje sie tego wyjazdu ale to jedyny sposób by byc razem..zreszta znam 2 jeszyki i o to czy sobie poradze sie nie boje- tylko o to czy nie bedzie tak jak z Belgią ze wyjechalam i wrocilam bo samotnosc mnie zrzarła...choć teraz jade do ukochanego :):)a lubie wyzwania i meczy mnie ta Polska bieda i rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyjechałem całkowicie w ciemno zaraz po obronie do Glasgow. Bez mieszkania i pracy. Zostawiłem toboły na dworcu i pojechałem szukać mieszkania. Znalazlem w pakistańskiej dzielnicy. Okazało się, że dzielnica jest bardzo spokojna. Pracę też sobie znalazłem, ale ogólnie to chciałem tam wypocząć spo skończonych studiach, więc pracowałem tylko tyle, żeby zwróciły mi się koszty. Po wakacjach wróciłem, ale Glasgow mi się spodobało i pewnie niedługo pojadę znowu, żeby pozwiedzać - już nie do pracy. Pzdr600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lommek
gdzie pracowałes?jak szukałes pracy i jaki był Twoj poziom angielskeigo,no i kiedy to było bo teraz z roku na rok coraz trudniej!!pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pojechalam w ciemno
i nie polecam! zwlaszcza w wakacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasek
do mojej poprzedniczki!!!czemu nie polecasz? co było nie tak,ze sie nie udało?napisz cos wiecej,prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pojechalam w ciemno
pojechalam w ciemno w wakacje (koniec czerwca), z kolezanka. Mialysmy szczescie z mieszkaniem, wynajelysmy szybko i tanio, bez depozytu, ale niestety oblesne!!! tzn oczywiscie tylko 1 pokoj z 1 lozkiem na 2 osoby. Przez 3 tyg bezskutecznie szukalysmy pracy lazac od baru do baru, od hotelu do hotelu, od agencji do agencji. Codziennie lazilysmy tak po kilka godzin spotykajac takie same tabuny lazacych Polakow i wszedzie slyszalysmy: moze w sierpniu... Nie chcieli rejestrowac nawet w agencjach, w job centre tez pelno Polakow... Cudem udalo sie w koncu mojej kolezance dostac prace na pol etatu w hotelu, cudem, bo akurat konczyly nam sie pieniadze i gdyby nie ten cud, to musialybysmy wracac do Polski. Na dodatek to bylo slepe szczescie, kolezanka akurat weszla do hotelu, w chwili, gdy wlasciciel stwierdzil, ze w sumie przydalaby sie jeszcze jedna osoba, zaraz za nia wszedl inny Polak, on juz nie dostal pracy. Przez nastepne 2 tyg zylysmy z jej marnej wyplaty jedzac codziennie makaron z tesco, potem ja dostalam prace w fabryce, do ktorej musialam dochodzic 1,5 godziny pieszo, po ciemku (bo zaczynalam o 6 rano), poniewaz nie mialam pieniedzy nawet na glupi bilet autobusowy, pracowalam w zimnie po 12 godz. i dziekowalam Panu Bogu za te dni, w ktore mnie potzrebowali (pracowalam przez agencje, wiec dzwinili jak mnie potrzebowali). Dopiero na jesien zmienilysmy prace i zaczelysmy normalnie zyc, lato to byla depresja i porazka. A i tak mialysmy szczescie. W lato nie jedz, bo twoje szanse na znalezienie pracy drastycznie spadaja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×