Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość triple-five

blizny po oparzeniu

Polecane posty

Gość BARTKOWA
SRAJ NA LUDZI ZAWSZE MIELI DLUGIE JEZYKI,NIE MOZESZ TAK ROBIC JAK TERAZ ROBISZ.TY MASZ TYLKO BLIZNY,KTORE CIE NIE SZPECA TYLKO TY TAK SOBIE WMAWIASZ SPOJRZ NA INNYCH LUDZI TO NIE MAJA REKI LUB NOGI ALBO JEZDZA NA WOZKACH WOLALABYS TAK ZYC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyśka8720
Masz racje koniec z tym użalaniem sie nad soba!!! Dziękuje Ci:);):) a tak na marginesie, wybralas juz imie dla swojego dzidziusia:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartkowa
taka mi sie podobasz!moj chlopiec bedzie mial na imie Bartosz.podoba ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zana 21
hej BARTKOWA szczerze ci gratuluje. Ja mam również syna Olivierka ma 13 miesięcy i jest przecudowny, najpieknbiejsza "rzecz" jaka może nas w zyciu spotkać. Oh... ale upały... można oszaleć... :( ja tyle lat meczyłam sie z tymi bliznami i nareszcie udało mi sie przełamac strach od dwóch miesięcy nie zwracam uwagi na to chodze na baseny i kożystam z życia... Mój mąż bardzo mi pomógł docenic samą siebie. Powiem wam dziewczyny tak od serca ze mysłałam iz ludzie bedą zwracac na to uwagę ale jest całkowicie inaczej, znajomi czesto obracają te moje blizny w żart ale w pozytywnym sęsie znaczenia juz sie nimi nie przejmuje a inni nie zwracają wiekszej uwagi. Czasami ktos zerknie ale juz mnie to nie drazni mam to gdzies... i zycze to każdej z was... Pozdrawiam serdecznie i całuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyśka8720
BARTKOWA- sliczne imie jak dla chłopca :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagda
a ja znów dzis załamania.taki super koleś chciał mnie nad wode zabrac ... nie rozbiore sie za chin i powiedziaam ze nie jade.tragedia. kiedy przyjdzie pora ze ja sie przełamie ?? w te upały siedze w domu albo wyłaże wieczorem i mam spokój.kurcze no szlak mnie trafia. WITAM NOWE LASECZKI NA NASZYM FORUM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska --> na wode jednak nie pojechalismy,zmiana planow. Moge sobie tylko wyobrazic jak patrzysz na siostry, ja tak patrze czasem na kolezanki, poniewaz mam \"szczescie\" miec samych braci i to az trzech.... Jednak staram sie bardzo unikac takich zazdrosci do kolezanek bo by mnie to chyba zabilo. Bartkowa--> sliczne imie dla synka, identytczne wybralam dla mojego brata iles tam lat temu :) Pozdrowionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh Nagda ci twoi faceci, zaproponuj jakas wieczrna randke w typie: piknik pod golym niebem i ogladanie gwiazd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyśka8720
Dzięki ciesze sie ze tu trafiłam:):) ja tez własnie miałam taka sytuacje w poniedzialek, tak sie podlamałam z szok...ale jakos to przetrwałam i umówiłam sie na jutro wieczorem na spacer:):):) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło wiec głowa do góry koleżanko::D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAGDA
Chyba mi juz minęło załamanie ale to jest tak ze co jakiś czas się powtarza ale to juz norma.poszłam na barówy , zrobiłam kilka piwek i mi mineło .... hihi .dzis nie ma doła ale jutro znów pewnie bedzie i tak w kóleczko do usranej śmierci... dziś tak ciepło-ale bym poszła na basen... ale nie pójde. ajajaj. BARTUś bardzo ładne imie. POZDRAWIAM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartkowa
czesc dziewczyny dawno nie zagladalam na forum poniewaz moja mama przyleciala do mnie do Angli,i musze jej troszke czasu poswiecic.Fajnie ze podoba wam sie moje imie ktore wybralam dla mojego bobaska.Mnie juz powoli skurcze lapia pewnie nie dlugo zrobie wyskok na porodowke.pozdrawiam pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamana21
Witam moje Drogie :* , Jakis czas temu do Was pisalam :) . Jestem szczesliwa mam kochajacego facecta :P :* . Do tego Mistera :D . Sama jakis czas temu ktos wynalazl moje zdjecia na fotka.pl i zaprosil do sesji twarze Polski ;) Ahhh mam nadzieje ze juz tak bedzie zawsze a te zle mysli znikna z naszych glow .. Pozdrawiam serdecznie na kazdego z Nas przychodzi pora aby sie przelamac . Uwierzcie w siebie :). Bo warto mowie WAM !!!! buzaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Dziewczyny co tu tak cicho?? Co u was slychac?? Ja sie nareszcie na prawko zapisalam i zaczynam od przyszlego tygodnia ale spokojnie, jak bede wyjezdzac na drogi to dam znac, zebyscie zdazyly sie schowac :P ehh... mam nadzieje, ze nie bedzie tak zle bo mam jednak malego pietra. Pozdrowionka dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagda
hej, ja dzisiaj sobie weszłam ale jestem załamana i to pierwszy raz nie z powodu moich blizn. moj chłopak były się powiesił. nie daje sobie rady- ja go nadal kochałam. nie moge juz wytrzymać. ciężko mi. świat mi sie zawalił. nie wiem jak to będzie dalej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nagda to ci szczerze wspolczuje, takie tragedie sa nie do opisania, mam tylko nadzieje,ze sie za to nie obwiniasz. Trzymaj sie cieplutko,zobaczysz na pewno sie wszystko uzlozy, potrzeba tylko troche czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zana21
czesc. Tak mało ludzi tu teraz zaglada... :( hmmm... Ja już całkowicie zapomniałam o tych moich bliznach juz sie ich nie wstydze. Fakt ze napewno mnie nie zdobią, ale cóż stało sie i musze z tym zyc. Sama nie potrafie uwiezyc w to co sie stało, ze potrafiłam przełamac strach i nie krepuje sie teraz gdy ktos spogląda na moje blizny, a i to bardzo rzadko sie to zdarza. Ciesze sie teraz latem chodze w krótkim rekawku jezdzimy z naszym synusiem nad wode i jest pieknie, tak sobie wymażyłam nasze wspólne zycie, kiedyś to było poza zasięgiem a teraz jest tak cudownie. Życze wam kobietki równie udanych wakacji i nie tylko :) BUZIAKI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uniqua
hej dziewczyny wlasnie odnalazlam to forum i czytajac wypowiedz po wypowiedzi uswiadomilam sobie ze sa ludzie borykajacy sie z dokladnie takim samym problemem jak ja a do tej pory myslalam ze kompletnie nikt nie moze mnie zroumiec. mm blizne na wiekszosci klatki piersiowej i na ramieniu oraz po przeszczepie na udzie- tej najbardziej nie lubie bo jest taka sztuczna typowo spod skalpela i mam zal do lekarzy ze nie pobrali mi tkanek np z posladkow zamiast z tego widocznego miejsca. do tej pory bylo tak ze cos we mnie pekalo na sam dzwiek slowaPOPARZENIE. wydawalo mi sie to byc czyms upokarzajacym co czyni mnie niepelnowartosciowa, ale teraz wiem ze to jak nas inni odbieraja zalezy nie od tego jak wygladamy ale od tego jak "nosimy swoje ciaLo" niezaleznie od tego jak ono wyglada nie mozna go ukrywac i spuzczac wzroku. jesli ty potraktujesz blizne normalnie to inni tez to zrobia. owszem spojrza zpytaja ale potem uznaja je zqa czesc ciebie. pokazujcie swoje blizny. byc moze mijacie na wojej drodze osoby ktore wstydza sie je pokazac i to wlsnie wy staniecie sie dla nich inspiracja do tego zeby wreszcie zrzucic skorupe dlugich rekawow. im bedzie nas wiecej tym bardziej normalne sie staniemy. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uniqua
a i jeszcze chcialam wm ie pochwalic ze do takich wnioskow jakie npialam wyzej doszlam dzieki chlopakoi, ktory w ogole nie rozumie czego ja sie wstydze( a moja blizna jest duza i w miejscu ktore powinno byc ponetne a nie zeszpecone- na klatce piersiowej) wlasnie dzieki niemu ostatnio zalozylam stroj dwuczesciowy i nie ranily mnie spojrzenia ludzi. jescze rok temu plakalam na plazy widzac radosne dziewczyny i porownujac siebie do nich. ja w pozakrywanym stroju ktory wygladal jak pol dupy zza krzaka a one dumne ze swoich cial uwodzily ratownikow. teraz niczego juz nie ukrywam, jestem normalna osoba nie musze sie czuc winna ani zazenowana. wstydzic powinny sie bardziej te osoby ktore nie umieja sie zachowac. to one nie maja taktu i klasy a nie ja. pmietam sytuacje kiedy raz poszlam do szkoly w bluzce z bekoldem ktory odslanial czesc blizny. moja kolezanka z obrzydzeniem skomentowala ja tak: ble paskudztwo, fuj i wzdrygnela sie zniesmaczona. no i jak to o niej swiadczy. jestem pewna ze nam poparzonym latwiej bedzie np znalezc fajnego chlopak niz takiej pustej mendzie. nie ma sie wiec co przejmowac. blizn to dobry sprawdzian dla faceta. ja dlugo nie wiedzialam co czuje do krzyska ale jego pozytywna reakcja na blizne bardzo przekonala mnie do niego, a moj poprzedni chlopak przez blizne mnie zostawil. byl nic nie warty a gdybym nie miala blizny kto wie czy nie przekonalabym sie o jego glupocie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa i co najwazniejsze pozywtywnie nastawiona forumowiczke 🖐️ Nagda daj znac co u ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uniqua
no witj niteczko. chcialm ie wygadac dlatego tyle nabazgralam, ale mam nadzieje ze moze komus dodalam otuchy. w kazdym razie co jakis czas na pewno bede zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nagda :( współczuje .. jak sie trzymasz ? uniqua :) hej ... zazdroszczę Ci odwagi i nastawienia i zgadzam się z Twoją teorią dotyczącą ;) chłopaków .. ja od niedawna spotykam się z kimś , wie o bliznach ale nie widział ich jeszcze ... zapewnia mnie , że dla niego nie stanowi to żadnego problemu , mam nadzieje :) , że to jest ten jedyny i spędzę z nim resztę życia . Ja tam już przyzwyczaiłam się do blizn i one stały się już częścią mnie postrzegam to jako pewnego rodzaju ... wyzwanie czy próbę :) którą zesłał na mnie Bóg ... los ... przeznaczenie ... cały czas zbieram w sobie siłe by przełamać sie i odważyć pokazać światu .. całą mnie :) prawdziwą bez kamuflażu ... trzymajcie sie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uniqua
no i tu maz calkowita racje. ja szczerze mowiac jako nie wiem czy teraz tk od razu bez zastanowienia podjelabym decyzje zeby sie tych blizn pozbyc. jako tak jestem w jakis sposob do nich dziwnie przywiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAGDA
HEJ :( jestem ale naprawde mi żle jak nigdy w życiu. to jest okropne.nie jest dobrze. powiem że już teraz nie mam sie z czego cieszyć - nic mi sie niechce-chodze do pracy -kłade sie spac,srednio wychodze z domu- nie cghce mi sie życ funkcjonować Nie wiem kiedy to wszystko ze mnie zejdzie- ten cały ból utrata kogoś bliskiego,psychika mi siada-chce go zobaczyć, najgorsze jest to że chodzi mi rozwiąznie po głowie że przeciez mogę sie z nim zobaczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nagda ty w taki sposob nawet nie mysl, to nie jest rozwiazanie no chyba,ze chcesz zeby twoi bliscy czuli sie tak jak ty teraz! Pomysl nad tym. Musisz przejsc z tym do porzadku dziennego, takie jest niestety zycie, taka kolej rzeczy a ty nie masz sie gdzie spieszyc. Przed toba wiele pieknych chwil,ktorych na pewno nie chcialabys ominac. Pamietaj,ze nie jestes sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jakiś czas temu znalazłam to forum ale jakoś dopiero teraz natchneło mnie żeby napisać. Miałm 5 lat wrzątek wylał mi się na uda (sam raczej nie ale jak by nie było) Mam teraz uda z przodu prawie całe w bliznach. Kilka osób chciało żebym pojechała z nimi nad morze, ale się jakoś wykręciłam. Nie mam już sił powtarzać tego co wakacje. Mam chłopaka on nie wiem o bliznach i wole żeby się nie dowiedział. Szukam troche po internecie jak moge chodź troche je usunąć a raczej robić korekte żeby były mniej widoczne. Na pomoc mamy raczej nie mam co liczyć. Zawsze jak zaczynam o tym mówićo jakiejś operacji, to mówi,że nie jestem na to przygotowana psychicznie. Co za naród :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama to w ogóle nigdy tego tematu nie porusza a jak ja zaczne cos mówić ze chciałabym sie tego pozbyc itd to jeszcze :O sie na mnie obraża lepiej powiedz prawde chłopakowi w końcu to bliska Ci osoba ... i przekonasz sie czy jest Ciebie naprawde wart .. mój wie :) powiedziałam mu zaraz na początku i kocha mnie mimo blizn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee jak nie jestes pełnoletnia to i tak zgoda rodzica będzie potrzebna, także nie unikniesz rozmowy o usunięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagda
skad wiesz o tej POLIKLINICE ??? czy korzystałas z jej usług ??? jakie sa ceny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernie
hej dziewczyny.Piszę ,bo też mam problem z bliznami,tylko moje są po trądziku a w sumie po własnej działalności twórczej ,jak powiedziała moja dermatolożka.Właściwie mam blizny na całym ciele i teraz kiedy praktycznie już nie mam pryszczy mam dużo większy problem.:-(Moje blizny są na plecach,dekolcie i ramionach(jakoś dziwnie oszczędziło mi twarz)Strasznie się tego wstydzę,ale czasu cofnąć nie nada:-(Szramki ,które mam są o ton jaśniejsze od zdrowej skóry i lekko wypukłe,takie małe kółeczka.(niektóre trochę większe:-( )Czy może ktoś wie w jaki sposób i gdzie mogłabym ,choć częściowo je usunąć czy zminimalizować ,żeby mniej rzucały się w oczy?!Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×