Kobiety-- jakie prezenty i niespodzianki spotkały Was ..

ciekaweSPOKOFACET ile ty masz lat.jak masz odwage to napisz.

a mój pobił rekors świata.. życzenia od kolegów z pracy- oczywiste, bo pracuje głównie z Panami.. mniej lub bardziej szczere i to od samego rana.. natomiast mój chłopak odezwał się do mnie smsem ok godz 14:00 pytając się co zamierzam dziś robić( i myliłby się ten, kto myśli, że robił to by mnie gdzieś zaprosić:-).. później oświadczył, że idzie po pracy do kolegi.. po chwili stwoerdził, że jednak do niego nie jedzie, BO MU SIĘ NIE CHCE.. i koilejny sms- czy zrobiłam zakupy..

odwagę? a niby do czego.. już kiedyś pisalem duży jestem mam 32 lata pozdrawiam

eee, to bujda ze jestem apodyktyczna:)Ech, dzis mam jakis slaby dzien, wszystko mnie irytuje....

32 lata .............to powinienes wiedziec ze niektorzy faceci to sa swinie.zenia sie tylko po to zeby miec darmowy sex,posprzatane,uprane i ugotowane,w zamian nic.

bujda, zgadlas:) Chyba stad pojde, bo zaraz kogos zbluzgam za niewinnosc, hehehe

prawde pisze,co?

Corry, wlasnie ja za maz chyba predko nie wyjde, odstraszam facetow zapedzaniem ich do garow, siat z zakupami itp....Kurde, za leniwa jestem zeby robic wszystko dla siebie i jeszce dla faceta, a co on zrobi dla mnie? Wydyma mnie co drugi dzien i zdziwi ze nie mam orgazmu?:) nie ma bata!

A ja bylam dzisiaj w pracy u mojego chlopaka,na chwile i myslalam ze zyczenia mi chociaz zlozy a tu...........DUPA.Zrobilo mi sie tak "nie fajnie".Po pracy swojej przyszedl po mnie i poszlismy do bankomatu,do sklepu i on poszedl do kwiaciarni ze stwierdzeniem "ze musi te jebane kwiaty kupic"............dla swojej mamy,babci,mojej siostry,mojej mamy, no i .dla mnie tez. powiedzial ze w takich kolejkach stac trzeba,ze mu sie odechciewa.Powiedzialam mu ze swojej mamie i babci moze kupic po czekoladzie,a dla mojej rodziny nic nie musi kupowac i dla mnie :O ze my nie chcemy. On zaczal gadac,jeczec stekac ze zle zrozumialam.Poszedl do kwiaciarni,kupil mi bukiet i tulipany dla reszty.Powiedzialam mu ze myslalam o tym ze nie wezme "jebanych kwiatow" (jak to on okreslil),powiedzialam mu jeszcze ze nastepnym razem niech sie posluzy poczta kwiatowa bo lepiej mu to wychodzi a mi jest milej wtedy.:O bo nie slysze o "jebanych kwiatach. Teraz mu mowie ze "jebane kwiaty" stoja w wazonie i na nie patrze....denerwuje sie :O :P i niech sie denerwuje to moze czegos sie nauczy :P

dawaj pozdro600 jak ci ulży...ja się nie obraż.e. zawsze to jakaś pomoć drugiemu czlowiekowi.. do corry.. dlatego sie nie zenie.. po co ktoś ma tak o mnie myśleć i mówić???

ehehehehhehehehehe, dobry gosc!!!!! no ja slow nie mam!!!hehehe, jebane kwaity stoja w wazonie, och kuchwa!:)

z piec razy jeszcze mu przypomne...:P

bujda, czy przewidujesz ze kogos dzis utluke?:)spoko facet....juz lepiej, musze sie przyodziac tylko jakos bo zaraz przychodzi ON.....ooo, moze jego utluke:)?

ale klimaty... ohoho

jebany kwiatek szt 1..hehe i siebie przede wszsystkim....

siebie podarowalem.. calego...

smsow --12 kwiatek od chłopakow z grupy (kazda z nas po kwiatku dostała) ciastka od wykładowcy

do spokofaceta---------w jakim regionie polski mieszkasz ,jeśli to nie tajemnica

Witam. Biedne kobietki jesteście.Ach ci wasi faceci tak Was traktują...Ja się nie chcę chwalić ale podarowałem różyczkę przypadkowej dziewczynie na ulicy.Była tak zaskoczona że nic nie powiedziała ale widziałem czarujący uśmiech...Dodam że nie mam swojej miłości ale to szczegół...nigdy nie miałem...

Wszystkim Kochanym Kobietom w dniu Waszego Święta składam najlepsze życzenia"dużo miłości,motylków w brzuchu,zdróweczka i wszystkiego czego pragniecie!

Dlaczego mówisz że podejrzanie miło?Przecież to życzenia płynące prosto z czeluści mego serca...

Skąd taki nick?Czyżbyś wszystko traktowała jako kłamstwo...?

nie musialam rano sie z lozka zwlekac:) mąż dzieci rozwiozł, wrocil z kwiatami i od kolegi z pracy rafaello:) i od syna laurke:) i smsy byly i maile:D chyba mam superfacetow wkolo:D

ale bujda Twój facet wystawił Cię dzisiaj do wiatru czy niekoniecznie?

czyli jesteś samotna jak ja niestety...ale cóz zrobić,takie życie...

yes,i know...

i worry little...

to cieszę się bardzo że to tak odbierasz

ja jednak chciałbym mieć do kogo sie przytulić...a Ty?

mnie jeszcze nic nie spotkalo...ale za godzine moj luby przyjedzie i zamiast kwiatka zazyczylam sobie flaszke jak swietowac to swietowac lol