25 lat, nadal dziewica

to jakbym siebie widziała, ale dzieki dziewczyny! Podniosłyście mnie na duchu

i tez jestem dziewica,,,, szanuje sie i nie oddam pierwszemu lepszemu:P

i mam 24 lata, ale nie przeszkadza mi to że jestem dziewicą. Nie miałam chłopaka, nie całowałam sie, brakuje tego, brakuje po prostu tych małych rzeczy, które składają sie na związek, tych drobnych czułości, tej świadomości, że komuś na mnie zależy... że dla kogoś cos znacze Zgadzam z dziewczynam,i że sytuacja gdy ktoś pyta o byłe związki, nie wiem co powiedzieć, w końcu niczego nie było, człowiek czuje wstyd a takie pytania czesto padają.. widze że dużo nas jest.. pozdrawiam Was dziewczyny:)

najbardziej mnie wkurza jak sie wywiazuje rozmowa pada pytanie, ja mowie": ZE JESZCZE NIE. a oni na to niemozliwe:D Mialam 3 powaznych facetow, zalezalo mi na nich bardzo, chcieli isc do lozka ale nie zgodzilam sie bo nie bylam pewna ich uczucia. jeden mnie rzucil wlasnie dlatego. Nie zaluje swojej decyzji mimo ze wiele nocy porzeplakalam

-> ja mam 21 i dobrze:)

ja mam 21, czasami warto trzymać się swoich wartości... jak widać nie na darmo :) pozdrawiam...

chyba poprostu nie wierzysz w siebie. nie szukaj, samo Cie odnajdzie:) nie warto sie rzucać na byle co.

nie chodzi o to, że szukam, że patrze na wszystkich facetów pod tym kątem, bardziej chodzi o to, że nie dopuszczam do siebie nikogo, bo boje sie, że nie zostane zaakceptowana, po prostu zbytnio siebie nie lubie, jak pisały wcześniej dziewczyny, najpierw trzeba siebie polubić, a potem to już małe piwo bedzie:)

tak trzymac kobiety musimy znac swoja wartosc , pelno jest frajerow a takich tylko z buta potraktowac. :P jestesmy zajebiste/./...!!!!!!

ażeby polubić siebie

podciągam./................:D

Witajcie dziewczyny. Wg mojej opinii nie musicie sie wcale spieszyc bo to nic zlego byc dziewica a im dluzej tym ciekawiej dla Waszego przyszlego ukochanego. Ja jestem facetem, praktycznie dostepnym dla kazdej chetnej Warszawianki, ale niestety juz w wieku, ktory Japonczycy stosuja do wprowadzania swoich gejsz do zawodu i ich bezbolesnego rozdziewiczania, wiec raczej nienadajacym sie do trwalego zwiazku. Jezeli ktoras z Was jest mimo to zainteresowana i uwaza, ze zrozumienie i lagodne kilkutygodniowe wprowadzenie do tego aktu prze lekko wylnialego elfa to cos co by Jej odpowiadalo, to prosze przyslij mi maila, ktorego adres mozesz dostac klikajac na moj nik. Zaczniemy sie w ten sposob poznawac i albo mi sie uda Ci wyjasnic dlaczego lepiej czekac, albo zrobimy to zebys sie nareszcie poczula kobieta

witam wsz dziewczyny ;)...ja mam lat 28 i nadal jestem dziewica ;)....hm ..spotykałam sie z facetami...mam adoratorów(jaos do mnie lgneli , kwestia osobowosci, kiedys byłam silna, zmieniałam adoratorów jak rękawiczki, to mnie podbudowywało).... dopóki sie nie zakochałam - otóz rozstalismy się po roku znajomosci.... z poczatku to nie była miłośc, rozkochał mnie w sobie :(....teraz cierpie..straciłam poczucie własnej wartosci,,,schudłam ....wygladam jak 17 letnie dziewczynka....chyba juz nigdy nie uwierze w miłosc i zapewnienia facetów;(....zbyt jestem idealistycznie nastawiona do swiata.....z takim poczuciem juz od dłuzeego czasu nie mam nikogo...trudno do mnie teraz dojsc ...czasami desperacko che sie oddac pierwszemu lepszemu......ah ....wszysko bym dała zeby sie tak nie przejmowac samotnościa /////....bo to człowieka niszczy...niszczy i dusze i ciało....

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1673316

ale to smutne ,myśle że zawód milosny przezywają zarówno ludzie z,,błonką\'\' jak i bez- i teraz jakis fajny facet będzie u Ciebie pracował na zafanie bo spodkalaś na swojej drodze jakiegoś dupka. Nie łam się i otwórz się na ludzi :) będzie lepiej tylko musisz się wziąść w garść.;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1673316 a to juz w ogole tragedia :(

Biała Diablico, to już nie jest tragedia, wszystko skończyło się dobrze, jak w bajce. :) Wejdź proszę na temat, do którego link podałaś i przeczytaj wypowiedź "dziewczyny prawdziwego autora" (str.37). To ja. :) Jeśli klikniesz na link, który tam podałam, dowiesz się zakończenia tej historii (naszej historii). Pozdrawiam. :)

to wspaniale-przeczytałam :D ...to takie rzeczy naprawdę mogą się zdarzyć ,coś niesamowitego-zaczne znów wierzyć w bajki!!! super :D

mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

...no jak bym była samotna i to przeczytała to chyba tez bym chciala coś takiego przeżyć...samotne musicie to przeczytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No ja też myślę, że może nasza historia komuś doda nadziei. :) Pozdrawiam serdecznie wszystkich samotnych. Wiem, jak to jest, bo sama byłam straszliwie samotna przez długich 25 lat. I dziewicą też byłam tak długo. :P A teraz nie jestem ani samotna, ani dziewica, za to baaardzo szczęśliwa. :) Czego wszystkim życzę (i wierzę, że się spełni...)

Eeeeeeee

A ja mam sporo więcej i żadna mnie nie rozdziewiczyła:O .

Amant, widocznie Twoja stopka je oniesmiela...:P