Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadal ta sama

25 lat, nadal dziewica

Polecane posty

Gość Riley Keough
trochę mnie wystraszyłaś Rzerzucha..gadać z kimś długo i potem się okazuje,ze to tylko o sex chodziło.......łądnie! Ci faceci z neta są na serio porąbani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko w necie,wszedzie mozna takich spotkać przecież....ja nie wiem gdzie sa fajni,normalni faceci..:( gdzie mam ich szukac, w bibliotece??:( :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroaria
Dokladnie Riley...jak tu sie nie zniechecac jak sami sexoholicy w necie;) Fabetko, ja w bibliotece probowalam...nie wyszlo...skonczyly mi sie pomysly jak na razie... Ps: moze na kafe?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rily Keough
Mi też się pomysły skończyły.... bo tam gdzie wszyscy poznają facetów ja nie poznałąm nikogo nigdy. A może się po radę do duchownego wybrać.....Zresztą ja myślę,że wiekszość ludzi poznaje się na imprezach, dyskotekach i przez znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rily Keough
No i Wesołych Świąt, może kogoś poznacie :-), bo ja siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można kogoś poznać w święta??:) no chyba że zapomnianego kuzyna:D no własnie,niby przez znajomych,na dyskotekach...ja w zyciu nie traktowalam zadnego kolesia poznanego w dyskotece poważnie...jak dla mnie chodzi im tylko o jedno, poza tym za duzo tam jak dla mnie metrosexualistow blee:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzezucha
dziewczyny! wlasnie o to mi chodzilo, zeby sie nie zniechecac i nie przestawac szukac, jesli kazdy kolejny facet jest "nie tego" (np. mysli tylko o seksie - a Wam nie o to chodzi). w ten sposob mozecie przeoczyc i minac sie z TYM kims. wiem, ze mozna tracic nadzieje, patrzac na szczesliwe zwiazki dookola - ale z moich obserwacji wsrod znajomych wynika, ze dziewczyny, ktore teraz sa w szczesliwych zwiazkach: 1. mialy szczescie 2. dlugo i wytrwale szukaly 3. maja mniejsze wymagania (a przez to wiekszy wybor facetow). poza tym, mowicie, ze nie traktujecie znajomosci np. z dyskotek powaznie. ale skoro Wy chodzicie tam (aby dobrze sie bawic, ale jednoczesnie w glebi serca majac nadzieje na poznanie kogos wartosciowego), to dlaczego zakladacie, ze wszyscy faceci, ktorzy tam przychodza chca wyrwac panienke na jedna noc? czesc z nich na pewno. ale wielu jest takich, ktorzy rowniez szukaja kobiet swojego zycia. niestety, alkohol i atmosfera sprzyjajaca "macankom" w tancu sprawiaja, ze oni wszyscy wygladaja na maniakow seksualnych. kiedys z ciekawosci wzielam nr tel. do 4 takich kolesi z dyskoteki. zadzwonilam na drugi dzien, poumawialam sie - i okazalo sie, ze to normalni faceci. z zadnym z nich sie potem nie spotykalam co prawda (nic nas nie laczylo), ale z jednym wciaz mam kontakt i czasem sie spotykamy na miescie (jak dobrzy znajomi - to nie randka) :) a gdzie mozna spotkac faceta Twojego zycia? z doswiadczen moich i moich znajomych: -net -kolejka u lekarza -impreza/dyskoteka/pub -szkola -supermarket -praca -akademik -a teraz najlepsze: jedna z moich kumpeli miala pewnego pechowego dnia stluczke. w celu dopelnienia formalnosci wymienila sie nr tel. z wlascicielem drugiego poazdu (w ktory ona wjechala ;) ). na drugi dzien spotkali sie w tej sprawie... a po 8 miesiacach od "zdarzenia" pobrali sie :D WESOLYCH SWIAT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riley Keough
rzezucha dzięki za miłe słowa :-). No poczekamy zobaczymy może masz i rację. Ja to się w sumie do tych rad stosuję a tu latka lecą nici dalej no ale poczekamy zobaczymy. Szkoda tylko,że życie mi nie pomaga bo przecież nie zagadam na siłe chłopaka bo pomyśli,że ja moze sex randek szukam. W sumie mi nigdy żaden chłopak nie proponował NIC .Niestety przeżyłam tylko zainteresowanie od panów koło 40 ale ni8estety oni mnie odpychają i to na serio. Niestety Ci panowie jeśli chodzi o jakieś spotkania byli nachalni bardzo.Nie wiem dlaczego życie nie dało mi choć 1 normalnego chłopaka... W moim życiu dostrzegam absurd. Ale ostatnio myślałąm,że szostał w sumie tylko Internet.W końcu może kiedyś się uda.......tyle,że mam takie doświadczenia ,że juz mi się nie chce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do iroaria
żyjesz autroko topika :-)? co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroaria
Ehhhh niestey nie wierze w przypadki. Ja jestem pechowa niezdara i nie wierze ze mi sie zdarzy ze bede miala stluczke z facetem mojego zycia. Poza tym nigdzie nie wychodze, wiec nie poznam nikogo... bez sensu to wszystko...:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do iroaria
no ale chyba studiujesz,pracujesz? jak to więc nie wychodzisz? całe dnie w domq?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroaria
Studiuje, jestem na V roku, wiec zajecia mamy tylko 2 razy w tygodniu. Osob na roku malo, w tym jeden zajety facet. Stracilam juz pomysly gdzie znalesc faceta, juz nawet na kafe probowalam, serio:classic_cool:. Na dyskoteki i tym podobne nie chodze, nie podoba mi sie taki sposob zabawy, strasznie zle sie tam czuje. Wiec jak juz wychodze, to od czasu do czasu z kolezanka do kina, a tam - same pary:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Iroaria
Iroaria może przez koleżankę kogoś poznasz,głowka do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iroario -- a do pubu na piwko z koleżanka nie wychodzisz??na spacer,teraz ciepło gdzies na powietrzu,na laweczce posiedziec? przeciez nie mozna siedziec w domu cały czas,co ty w nim robisz?:D:D ale ja w sumie czesto wychodze gdzies,a faceta ani widu...więc to nie jest reguła:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...fabetka
Ja siedzę czały czas w domu też bo zaocznie studiuje a wychodzę do sklepu tylko, siedzę na necie,oglądam tv, bo jak iroaria nie mam znajomych:-( za bardzo Anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ale jak to sie stalo ze nie masz znajomych?a ci ze studoiw?a z dziecinstwa? a z liceum,podstawowki?? zawsze sie ma zanjomych,tylko czasami trzeba odswiezyc znajomości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny no uszka w górę pozdrawiam po 🌻 dla Was a jak któraś chce to mogę jeszcze dorzucić po 👄 miłego dnia i uśmiech niech będzie z Wami i radzę założyć różowe okulary i bardziej optymistycznie patrzeć na świat :) PS. Mimo że mam prawie 30 to mimo wszystko wierzę że spotkam Ją (kogoś kogo pokocham ze wzajemnością oczywiście :D ) więc się nie ukrywać to może któraś mi wpadnie w oko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...fabetka
Wiesz w podstawówce miałam ze 2 koleżanki,poszłam do liceum do innego miasta i tam nie miałam za bardzo znajomych znaczy miałam ale tylko w budynku szkoły ze 2 koleżanki,tak o to się ze mną nikt nie chciał za bardzo kolegować poza szkoła no i bo byłam gruba :-( ,raczej byłam obiektem docinek. Poszłam na zaoczne studia,by znów moja nadwaga nie wadziła nikomu i nie wadzi,ale chodzę znów do innego miasta na prywatne zaoczne. I tym sposobem nie mam znajomych... A poza tym jestem nieśmiała.. Więc można siedzieć w domu wciąż :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, też mam 25 lat i współczuję. Na szczęście mam kogoś, ale rozumiem problem, bo sporo koleżanek też singli wcale nie z wyboru ale tak jakoś wychodzi:P Najważniejsze jest zacząć - przynajmniej tak było ze mną, wystarszy krótki związek czy nawet bliższa znajomość z kimś (tylko bez fizycznych głupot których byście żałowały:) ) a potem człowiek jakos tak nabiera innego spojrzenia na świat, nagle widzi tych wszystkich ciekawych facetów którzy nie maja nikogo i mozna by dać im do zrozumienia że chce się być poderwaną, a tu już nie wypada bo ma sie kogoś:P Oczywiście znajomości tylko przez internet odradzam, ale gorąco zachęcam do zdobywania numerów Gadu dalszych znajomych!! Komunikatory bardzo rozwiązują języki i może to być zawsze początkiem czegos więcej. Ogólnie uszy do góry - koleżanka do 30stki nie miała nikogo na stałe a ja jej uparcie mówiłam że jeszcze wyjdzie za mąz przede mną, i chyba będę mieć rację, jak tak dalej pójdzie! (poznali sie wyłacznie przez internet, ale to szczególny przypadek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja o maly wlos ...w weekend
kurcze mam nieco wiecej lat niz ty, niesmiala nie jestem, do roznych akcji juz dochodzilo po kilkadziesiat razy... zawsze czekalam na jedynego...albo sie balam... teraz mam takiego chlopaka, ktory twierdzi, ze kocha mnie, ze jestem jego zyciem, powietrzem... w weekend niemal do tego doszlo...z tym, ze ja sie odkochalam, tak ni stad ni zowad... i nie moglam sie podniecic w trakcie pieszczot...zrezygnowalam, zaczelo mnie bolec wiec nic z tego nie wyszlo... nie wiem, w czym tkwi problem, ale chyba w tym, ze to nie byl ten... tobie zycze powodzenia, sama nie mam wiekszych kompleksow z tego powodu... poznawaj kolesi choc wiem, ze tak sie mowi latwo... powodzenia i nie zyj tylko ta mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałem uffffff
bez obaw, ja lubię staaaare ;) dziewice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO 3 grosze
a skąd jesteś? Może się poznamy - Iroaria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooooooo
iroaria brawoooooooooo działąsz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panny dla każdej po 🌻 Najważniejsze żeby się nie bać :) odważyć się czasem :D Bym podał pewnien adres ale bym miał tysiąc fanek na poczcie ;) Iroaria --> ja jestem z takiego miasta co się Lublin zowie :D rejon południowo-wschodni Polski :) troszkę niżej... nie, nie na lewo od stolicy a na prawo :D o własnie za Kazimierzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oranzada
zatem pozdrowienia z Lublina;) dla współmieszkańca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×