25 lat, nadal dziewica

:O I uprawianie seksu z byle kim dla pozbycia sie "balastu" jest bez sensu...:O

No co..stracilyscie juz dziewictwo? Gdzie jest ta dziewczyna-bohaterka ktora pisala ze w weekend idzie na podryw?:)

bzdury .To własnie niedziewice w twoim wieku są brzydkie bo idą od razu do łózka.TAkie jak ty to czekają na ksiecia z bajki zwykle.Dlatego nie powiedziałbym ,ze 25 letnie sa brzydkie są wybredne.To bardzo dobrze ,ze jesteś dziewica .Lepiej miec 25 lat i byc dziewicą niz 15 i nie być już.

Dziewczyno, Ty to masz dobrze! Wszystko przed Tobą całe życie. A dziewictwo nie trudno stracić. A co powiesz na mnie : 25 lat mężatka z facetem 33 latka i jego 5 letnią córką???????? qrwa i jeszcze ostatnio zakochana nieszczęśliwie w obcym facecie(platonicznie). Ty masz życie przed sobą( do autorki topika) a ja? Właśnie może mamy ten sam problem bo chcemy zmienić życie ale patrz jak Twoje łatwiej zmienić niż moje............ Chociaż się szanujesz! Ja jak chodziłąm z rozwodnikiem to przed rodziną udawałam,że nie mam chłopaka ,oni się ryli ,ja się też śmiałam ale z nich a teraz to widzę,że ten się śmieje kto się śmieje ostatni !

iroaria co tam u Ciebie??

Nic ciekawego, czyli bez zmian:O do fdssdf --- Ale ja jestem ZUPELNA dziewica, zreszta kilka takich dziewczyn sie juz wpisalo. Moglabym napisac, ze sie szanuje, gdybym byla otoczona wianuszkiem adoratorow i gdybym byla ta dziewica. Ale tak nie jest.

Dziewiceeeee gdzie jestescie...:(

Jestem tchorzem. Sama, z wlasnej nieprzymuszonej woli zerwalam kontakt ze znajomym, bo on mial mnie za przyjaciolke, a ja sobie wyobrazalam nie wiadomo co. No i przestalam mu odpisywac na listy zeby sprawdzic co on zrobi...niestety nie zrobil nic... I w ten wlasnie spsob zaprzepaszczm moje znajomosci ktore moglyby sie przerodzic w cos wiecej... :(

Hmmmm czyzbym zostala sama...? :D

ja mam podobne przygody jak Ty............. opisałam to ostatnio u Naranji poczytaj jak chcesz :-( i jeszcze do tego pracuję za granicą ciągle więc nie mogę znaleść chłopaka..... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3163327&start=750

Hej chetnie bym przeczytala ale tam jest 26 stron...moze napisz mi na ktorej to pisujesz...? Dziewieceeeeee:D

Znalazlam Twoje wpisy...to jakis buc byl:O

ziomal, Ty tez jestes dwudziestoparoletnia dziewica...? ;)

UP

Hej:) Przeczytalam co nieco tutaj. Po pierwsze, to nigdy nie wiadomo kiedy los sie odmieni. Moze odmienic sie z dnia na dzien. Przeczytalam na samym poczatku topicu ostrzezenie, abys nie poznawala mezczyzn przez internet. Wiadomo, mozna trafic na bardzo nieodpowiednich ludzi, ale nie zawsze!!! Mnie zdarzyl sie cud:) Dokladnie w swoje 21 urodziny zagadalam na chacie do kogos, nie wiedzialam do kogo, mial ciekawy nick, cytat z piosenki Cohena, sama lubie tez Cohena, wiec sie odezwalam. Chyba "Ktos z gory" kierowal mna wowczas, poniewaz poznalam najcudowniejszego czlowieka na swiecie. Jest na cudownie, od tego czasu minelo dwa i pol roku, a w sierpniu bierzemy slub. Nigdy nie wiadomo, co moze zdarzyc sie choby jutro... POZDRAWIAM:)

Gratuluje i zzdroszcze szczescia...:) Widzisz, ja juz pare razy probowalam kogos poznac na randkach, ale jakos nie szla na rozmowa...nie bede sie przeciez umawiac z kims z kim nie mialabym o czym rozmawiac albo nie czulabym tej "chemii"... :( Poza tym balabym sie spotkania z kompletnie obca osoba:O

Odpisuję dopiero teraz bo mnie nie było, Iroaria , to co tam przeczytałaś to mało ........z tej naszej znajomości możnaby książkę napisać. Najgorsze jest to ,że ktoś wydaje się miły tracisz pare miesięcy a tu spotykasz buca, który miał potem jeszcze pretensje,że na tym spotkaniu go nie pocałowałam ani nie wyraziłam na to ochoty. I od tego czasu nie spotykam się na razie z nikim tak mi zalazł za skórę. Z czym mnie jeszcze oszukał? Dzień przed spotkankiem przyznał mi się ,że nie ma matury.......i wcale nie studiuje .......... Dzień przed spotkankiem zdradził mi,że nosi okulary itym podobne......... Np kiedy go spytałam jak ma na nazwisko to się wściekł ,że on danych personalnych obcym nie podaje a w tym samym czasie wyznawał mi miłość...............?!?!?. Bo mu się niby spodobałam ze zdjęcia , taki był niby zakochany a tu takie rzeczy. Co Ty na to? Jak ja miałąm go ocenić?

Sluchaj, facet byl niezle porabany:O Dzien przed spotkaniem przestraszyl sie co to bedzie jak go zobaczysz i zdecydowal sie troche prawdy powiedziec???...szczerze mowiac nie rozumiem dlaczego mimo to poszlas na to spotkanie. Ja uwazam ze takie randki przez net sa nieskuteczne. Ot co. Nigdy nie wiesz z kim tak naprawde rozmawiasz. pozdrawiam, 3maj sie

Nie ma juz dziewic?....:( Wyginely?....:O

Nie przejmuj się. Jestem twoim rówieśnikiem. I od pewnego czasu szukałem odpowiedniej kandydatki na żonę. I nawet nie wyobrażam sobie aby nie była dziewicą. Wprawdzie znalazłem 18 letnią dziewczynę ale nawet od 25 letniej wymagałbym dziewictwa. Większość facetó jest z tego powodu zadowolona. Nie licząc tych którzy dopiero rozpoczynają swoje życie seksualne. Tacy wolą doświadczone panie.

a Ty iroaria jak planujesz znaleść chłopaka skoro nie przez net?

D1000 ---- dziekuje za slowa pociechy. Tylko ze w moim srodowisku (studiuje) uchodze za dziwaczke, ktora nawet sobie faceta nie moze znalesc:O Obserwatorka forum ----- szczerze mowiac to nie wiedze takiej mozliwosci...:( Tzn zeby skads wytrzasnac tego faceta. Sonczyly mi sie pomysly niestety. Pozdrawiam

phhh... bylam dziewica bardzo dlugo i nie zauwazylam zeby ktos uwazal mnei za dziwaczke bo nie chodze z zadnym facetem; teraz jestem z kims za kim szaleje z wzajemnoscia i bardzo sie ciesze ze zachowalam dziewictwo dla niego

Ciebie moze nie. Nie wnikam. Ciesze sie ze kogos znalazlas . pozdro.

Hmmmm a jak go poznalas?:)

i co Iroaria czatujesz z kims?