ile wydajecie na siebie miesiecznie?

mysle sobie tak, jak czytam ten topic... lepiej być niż mieć. ja wydaje pieniadze na studia - nie pracuje, tj. czasem cos gdzies, wielkich pieniedzy z tego nie mam. ale zawsze cos. najwazniejsza teraz dla mnie nauka.. a wydaje najwiecej kasy niestety... na ksiazki :> kosmetykow w zasadzie kolorowych nie uzywam. perfumy dostaje od przyjaciolki z Irlandii.. buty kupuje rzadko ale tez niestety nie tanie, ubrania glownie z wyprzedazy i nie czesto bo nie lubie zakupow :P no i zbieram na lustrzanke cyfrowa :) takze odbiegam od normy :P

upupuppu

up up

co wy kupujecie...a to niby taki biedny kraj ja zarabiam ok 3-4 tys ale nie bylabym w stanie wydac tyle na siebie co miesiac,bo nawet nie mam czasu.gdybym nie pracowala to owszem...same przyjemnosi sauny masaze itp owszem zdazaja sie miesiace ze wydam na malowidla kilka stowek ale pozniej mam wyrzuty sumienia,poza tym wiadomo ze bede je zuzywac b.dlugo fatalaszkow mam b duzo ,oczywiscie dokupuje i oczywiscei leza w szafie samotne jak prezerwatywy tak naprawde dobry wyglad (poza ciuchami) to i tak tylko zdrowie i geny a nie tona makijazu.owszem lubie sie maznac ale nie zawsze.poza tym nie wybieram kosmetykow z najwyzszej polki bo uwazam ze jest wiele z nizszej ktore dorownuja im skladem i jakoscia,a nie zamierzam kolekcjonowac słoiczkow i tubek po starych kremach,wiec nie przeplacam.znane aktorki maja miliony a i tak maja zmarszczki i inne objawy starzenia mimo najlepszych kosmetykow i lekarzy;-) powiedzcie mi gdzie pracujecie:-) ze tyle zarabiacie to moze tez sie przerzuce

kosmetyczka100zł co miesiac fryzjer co 2 miesiace 150zł niestety mania kupowania kosmetykow i perfum 200-250zł ciuchów też mania kupowania 300zł i butów:P150zł torebek też 50zł i biżuterii 100zł do tego chęc bycia na czasie ejsli chodzi o kino:P50zł częste wypady na róznego typu rozrywki bilard kręgle :D100zł reasumujac o wiele za dużo :(

kazdy wydaje ile ma proste jesli ktos zarabia 1500zl to nie wyda 3000zl a z drugiej strony polak potrafii.Kazdy ma swoje potrzeby jeden kupuje Diora a drugi kosmetyki soraya i ciuszki carry.Proste :)

przeraza mnie fakt ze w Polsce spoleczenstwo jest takie zawistne kazdy pracuje na to co ma.Jesli ktos ma wiecej to odrazu sa glupie komentarze ja ciezko pracowalam aby miec to co osiagnelam.Zarabiam srednia krajowa razy 2 czy to duzo? zalezy dla kogo.

wiem cos o Tym mam na mysli ta zazdrosc.Kiedys na kafe wydalo sie jakie mam auto bys widziala te komentarze:) cale zycie sie pracuje na swoja pozycje , jesli ktos nic nie robi i nie ma glowy na karku to do niczego nie dojdzie chyba logiczne.A kazdy ten kto ma wiecej niz Kowalski jest krytykowany

ojej, ja często kupuję ciuchy w lumpeksie ale znam babkę która średnio wydaje (na same ciuchy) 15.000 miesięcznie .. i co z tego? jej sprawa

uppupupu podnoszę !!!

CIakwe dlaczego nie widze tych wszystkich swietnie ubranych i zadbanych kobiet na ulicy.... i nie czuje tych perfum diora... ahhh... zenujace ;] .... nie zeby zazroscic... ale... no bez przesady !:] pozdro600!!

A ja nie zarabiam..i nie wydaje na siebie kasy..chce się opalic-wystawia d..do słoneczka,mam ochote kupić sobie jakiś kosmetyk?robie to raz na rok,bądź na 2 lata..do bogatych nie należe..miesięcznie wydaje tylko na tabletki i na podpaski:P:P i jak widac jakoś żyje bez reszty chemikaliów za które nie które z was płacicie i to słone pieniążki:) pzdr

uuuuuupppppp

150zł na fryzjera?Chodzisz chyba co 2 dzień! Ja: fryzjer co miesiąc(25zł) do kosmetyczki chodzę rzadko(200zł na rok) kosmetyki kolorowe ok 10zł na miesiac(jednego miesiąca wiecej innego mniej) solarium-nie masaże-nie buty-mam 6 par butów i każde starczają na ok 4 lata :) (100zł-200zł za parę)

a ja wydaje miesiecznie srednio 200 zl i nie obchodzi mnie ze jakas paniusia uzna ze to tak malo...dla mnie to duzo ,bo jestem jeszcze studentką zalezną od rodzicow, jak bede zarabiac to .....tez bede tyle wydawac:P

tzn te same 200 zl

a ja zawsze czekam na przeceny, nakupuję, a potem przez cały rok nic nie wydaję a kosmetyczki to naciągaczki, wystarczy jak się pójdzie raz na rok na czyszczenie

chodzę w spódnicach i najwięcej w okresie jesienno zimowym wydaję na rajstopy

nie mam pojęcia ile wydaję,mam to gdzies ,nie umiem oszczędzać,umrę jako wypomadowana nędzarka,teraz siedzę przed kompem i wyglądam tragicznie,ale jak wychodzę na powierzchnię to muszę sioę dobrze czuć.to zależność mnie zabija,drenuje mój portfel,koszmar konieczności i konsumpcjonizmu

Fryzjer raz na 4 miesiace - koszt od 30-100 (zalezy czy tylko sciecie czy malowanie), Orto 150zl raz na 1-1,5 miesiaca Rata 150zl miesiecznie U kosmetyczki, na silowni, na masazu nigdy nie bylam i nie bede. Spodnie raz na pol roku ok.200zl Bluzka czy tez sweter raz na 2-3 miesiace 100zl Puder 30-60zl raz na pol roku (zalezy jaki) Tampony itp. 2-30zl miesiecznie Średnio gdyby nie orto i rata bo to wychodzi 300zl miesiecznie, to wydaje na siebie o wiele za malo! Średnio 100-150z miesiecznie po podliczeniu.

tak mi się wydaje, że te lalunie, które tak się ubierają w Diory srory, Prady i wydają koszmarne pieniadze na to maja coś nie tak z glowa I co z tego, że dobrze wyglądsz bo masz na skobie kilka set lub kilka tysięcy złotych, po tym jak się wystoisz i bedziesz błyszczeć i tak będziesz musiała wrócić do swojego domku, w którym zrzucisz drogie ciuszki, zmyjesz kosztowne kosmetyki i staniesz przed lustrem i to co WTEDY zobaczysz jest najważniejsze.

za dużo :-O

Maż wyliczył że 2000zł, mi sie wydaje że troszke wiecej. Ale lepiej żeby nie wiedział

No to teraz ja :) Miesiecznie zaabiam ok 1200 euro.. mieszkanie >> €300 wyzywienie>>€150 auto/paliwo>> €60 rata >> €90 kosmetyki >> €50 fryzjer raz na 3mce >>€70 buty/ubrania >> zalezy od mca, roznie ale ok 150-200 na 2-2.5mca jzeli uda mi sie odlozyc ok 300/400 miesiecznie to jest cos, a ostatnio wakacje €1000 naprawa auta €50.. i tak uwazam, ze wydaje za duzo :)

moj facet wydal ostatnio na siebie 30 tysiecy zlotych............... ale to byl zakup samochodu;)) wiec przyjemnosc na jakies 5 lat

Ja organizuje koncerty nie mam stałych dochodow ale srednio na 2 miesiace się jeden koncert trafi za każdy mam do 15 000 wydaje na siebie dość dużo do 7000 lubie markowe i oryginalne ciuchy mieszkajac w wawie trudno ubierac sie w zarze czy innych sieciówkach typu h&m cenie oryginalnosc a w ciuchach tych marek chodzi pół miasta ale czasami jest tak ze nic sie przez 3 miesiace nie trafia wiec zawsze musze miec cos na czarna godzine.

Mam swoje powody zeby nie stosowac makijazu i chodzic do kosmetyczki, ale mimo wszystko dbam o siebie. Dobre kremy balsamy itp. Nie jakies super drogie ale tanie tez nie sa. Po za tym z moim gustem kupuje ubrana z milosci czyli jak mi sie cos naprawde podoba. Chodze do kina na kawke i wiele innych. Nie jestem w stanie powiedziec ile niestety wydaje. Opinie tych kobiet ktore nie chca wydawac na siebie i bluzgaja na te ktore to robia sa takie dziecinne. Po pierwsze kazda kobieta powinna starac sie dobrze wygladac nawet jesli nie ma pieniedzy. Poprawia to samopoczucie. Sa tanie rzeczy ktore maga dac swietny efekt. Jesli nie ma pieniedzy na fryzjera co miesiac mozna sie obciac w sposob ktory da ci mozliwosc uczesania wlosow kiedy juz podrosna w ladny sposob a nie chodzic z ladnie zrobionymi wlosami przez miesiac a z szopa przez dwa nastepne. Moja mama wlasnietak robi kilka tanich ubran wyglada razem lepiej niz jedna troszke drozsza. Wiec czasem kupowanie jednej drorzszej na pol roku nie jest takie dobre. Po za butami bo tu cena i jakosc ida w parze. Wymowkitych biedniejszych do mnie nie przemawiaja bo nie trzeba wygladac strasznie jesli sie nie ma pieniedzy.

z 500 zl tak totalnie na siebie do tego dochodzą rachunku szkoła itd a utrzymuje sie sama nic nie oszczedzam:(((

a w sumie duz wydaje na imprezy, kino, teatr o wiele wiecej niz na ciuchy i kosmetyki:)

podliczylam ile wydalam teraz w grudniu na siebie a wiec 4,50 krem do rak 10zl kosmetyczka -reg brwi 42zl krem 49zl drugi krem 15zl portfel 100zl torebka o tyle:)