Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wydajnik

ile wydajecie na siebie miesiecznie?

Polecane posty

Gość z rozmyślań
Karina- podziwiam i pełen rispekt dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na co ? Raz na czas tusz do rzes, eyliner oczywiscie co miesiac szampon, odzywka, deo. Ciuchow nie kupuje co miesiac, buty raz na sezon.Szaleje raz do roku jak przychodzi rozliczenie podatkowe. Ja wychowuje dzidziusia, maz zarabia 2000 miesiecznie a poniewaz mamy wlasne M2 na jakies extra rzeczy poprostu nie starcza. Wiem, ze markowe rzeczy sa trwalsze ale mnie akurat na nie nie stać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina4944
Hehe bardzo dziękuję :)) .. Troszkę pracy to kosztowało.. Ale opłaca się. Chociaż jestem już że tak powiem ''ustawiona'' to pamiętajcie dziewczyny, ze w życiu najważniejsza jest miłość.. Bo często tego barkuje.. zwłasza jak sie ma kasę a tak na prawdę nie ma się dla kogo ładnie wyglądać.. Niedawno rozstałam sie z facetem I przeżywam kryzys .. Wiem, ze za pieniądze nie da sie wszytskiego kupić... Takieżycie.. Lubi nam dac w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech
nie wiem czy sie zaliczam no ale tak( odnosnie na co wydajemy te co 100 zł przeznaczają miesięcznie): z kosmetyków - jakis tonik do twarzy albo zel oczyszczający - puder - tusz do rzes - lakier do paznokci - błyszczyk do ust to są kosmetyki których uzywam, w tym ze jak juz jakis kupie to słuzy mi zazwyczaj kilka miesięcy bo nie używam tego dużo, raz mialam puder nawet przed rok hehe a z ciuchów no to juz mówiłam spodnie to tak za 100 zł raczej ale to raz na kilka miesięcy, no i jakies bluzki czy sweterki przecietnie od 30 do 100zł ale tez raz na kilka miesiecy w sumie to rzeczywiscie nie powinna narzekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monte
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł maj gad
puder- Boże, widzisz a nie grzmisz...! tosz to okropieństwo! dobrze, że nie używasz go dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina4944
spadam .. musze sobie trochę powtórzyć ,bo jutro mam wieczorem kurs.. do zobaczenia ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech
pudru w płynie uzywam jakby co, nie w kamieniu hehe. no ale wole troche zatuszowac moje czerwone kropeczki na twarzy i wiecznie czerwony nosek, bo inaczej wyglądam jak zombi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina-ang i niemiecki rozumiem ze \"jezyki biznesu\",czyli znasz wszelakie sformulowania dotyczace ekonomii w tych jezykach?jakies specjalizacje musialas robic?jak sie tego wszystkiego uczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wydaję na siebie
odpowiadam na pytanie co sobie kupuję za taką kwote: 1- 2 razy w miesiącu idę na solarium (po to żeby utrzymać ładny kolorek skóry, bo z natury jestem blada); oczywiste jest to, że drogich kosmetyków nie używam, dlatego w zapasie mam np. maść witaminową, cynkową itp.- koszt ok 2 zł (do mycia twarzy nie używam żadnych żeli, tylk mydło siarkowe- 4 zł), co kilka miesięcy kupię tusz do rzęs albo puder czy podkład, koszt ok. 30 zł. Ciuchy,oczywiście nie markowe, natomiast kupuję zawsze, ale to zawsze w promocjach, przecenach (i to też co kilka miesięcy) np. dżinsy za 30- 35 zł, bluzeczki za 20 zł itp. Jeżeli jest mi coś potrzebne, a nie mam na to funduszy to proszę rodzinkę żeby kupiła mi to na imieniny, urodziny czy też gwiazdkę. Do fryzjera idę jak wpadnie jakiś dodatkowy grosz,a pazurki robi mi moja koleżanka, która czasami weźmie pieniądze za materiały. Nie zawsze tak było, ale rok temu straciłam pracę, jak dotąd poszukiwania nowej okazały się bezowocne, dlatego zaciskam pasa. Pomimo wszystko wcale nie jestem jakaś nieatrakcyjna i nie wyglądam jak (bez obrazy) lumpiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonomi
To ja chyba jestem jakims postrzelencem! Zarabiam sporo i mieszkajac sama jedynie moge na siebie wydawac...a ja dokladnie wczoraj kupilam sobie spodnie za 100zl z kawalkiem i to byl jedyny wydatek na mnie sama w ciagu ostatniego pol roku! Z kosmetykami mam o tyle dobrze ze dostarcza mi je moja mama (nigdy sie nie moze oprzec aby mi cos w tygodniu nie podrzucic z "malowidel" czy innych duperel...nawet mi mydlo w plynie kupuje-podtrzymywanie chyba starych zwyczaji z czasow kiedy mieszkalam z nimi )! Jedyne na co roztrwaniam pieniadze to rzeczy do mieszkania! Chata jest w pelni kompletna ale ja mam fiola na punkcie zapachow, farb (ciagle zmieniam kolor scian-no raz na pol roku).....jakis pierdolek itp...i na to potrafie wydac do 2000tys miesiecznie.....ale sprawia mi to wieksza radoche niz upiekszanie samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
ojej .. a ja wydaję 100 zł.. bo jestem na garnuszku rodziców.. a tyle tylko zarabiam z korków :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala ma kota
ja nigdy nie liczylam ile wydaje ale sporo. Czas na podsumowanie ;) : - raz na miesiac/dwa fryzjer - 150 - raz na dwa miesiace kosmetyczka (jakis zabieg na cialo i twarz) - 250-300 zl - srednio co druga sobote zakupy ciuchowe - srednio 1000-1500 zl, raz wiecej raz mniej (uwielbiam kupowac ciuchy a zwlaszcza spodnie i buty) Raczej nie kupuje niefirmowych, bo po prostu lubie dobra jakosc. - kosmetyki - pielegnacyjne zazwyczaj kupuje przez internet - ok 300 zl na miesiac + dodatkowe kilka stowek w perfumerii na zapachy, makijaz i jakies gadzety - srednio 700 zl na miesiac Wydatkow na upiekszanie domu, fitness czy doksztalcanie siebie nie licze. Czyli na same fiz. przyjemnosci - okolo 3500 zł (to by sie zgadzalo z wyciagiem z karty ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kota
a kot ma kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wydaję ma miesiąc: 40 zł soczewki 50 zł solarium 50 - 100 zł kosmetyki 150-200 zł ciuchy 400 zł szkoła razem ok. 800 zł ( ze szkołą) 400 zł bez szkoły a zarabiam 1500 zł to dużo wydaję na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
srednio raz na 2 miesiace: Podklad Puder Tusz do rzes szampon odzywka jakis ciuch na poprawe humoru, codziennie cos slodkiego, solarium - raz na 2-3 tygodnie, fryzjer co pól roku, nie kupuje gazet, bo mam neta, bilans - jakies 200-300 zl (50 - 70 Euro) na m-c tylko na siebie. Uwazam, ze to nieduza kwota. Zarabiam 600 - 800 Euro (w zaleznosci jak wysoka jest premia), pracuje 18 godz. w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz kupilam kosmetyki,zainwestowaalam w dobre i wcale sie nie maluje,jak raz na miesiac cos zrobie z moja twarza to jest szok,jaks leniwa jestem czy co?? pozeram oczyma ale zeby cos zrobic z tym pozniej to nie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buahahahaha
A ja wydaje 100000000000000000000000000000000000 zł i co ktoś sprawdzi czy mówie przwde??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w malutkim szoku... Buty co miesiąc? Rozumiem, że trzeba mieć kilka par żeby pasowały do ubrania, ale bez przesady (w końcu te kupione wcześniej gdzies tam stoją i są niezniszczone, bo się nie wyrabia z chodzeniem w tych wszystkich parach). Rozumiem, że wiosna- nowe, zima- jakieś kozaki, jakieś klapki czy cokolwiek innego na lato, ale nie co miesiąc! To samo jest z kosmetykami zaczęło się od 100 do 400 chyba. Co kupujecie, że za miesiąc juz tego nie ma i trzeba kupić nowe? Tusz, podkład, puder starcza na więcej niż miesiac (przy codziennym używaniu), tak samo perfumy (na to akurat może pójść sporo, ale nie co miesiąc) Fryzjer- co miesiac, dwa- i tu kolejne pytanie- po co? Czesać się, bo wydaje mi się że jeżeli jakiś tam balejage to po miesiącu nie ma odrostow. Solarium to akurat jestem w stanie zozumieć, bo 100 zeta na miesiąc to na luzie na to idzie chodząc co 2 dzień na jakieś 10 minut mając karnet, bo tak to wiecej jeszcze :) Kurcze co będzie jak przyjdzie Wam się utrzymać za te pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś 100 zł, góra 200 (kosmetyki, kino, pierdołki, jakiś wypad w weekend) chyba że kupuję jakieś ciuchy czy buty (ale to nie co m-c) to więcej - w porywach do 500 zł Zarabiam 3000, mieszkam z chłopakiem, więc opłaty, benzyna, jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha na solarium nie chodzę (używam samoopalaczy), paznokcie robię sobie sama (french), do kosmetyczki nie chodzę -bo mam ładną cerę, a fryzjerka przychodzi do mnie do domu - po znajmomości mam dostęp do różnych nowinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×