Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Black Pencil

Dlzczego usunieto hardcorowe dowcipy??

Polecane posty

- Weźmiecie jeszcze to stare barachło? – kobitka w starej podomce, z nawiniętymi lokami, maseczką na twarzy i workiem śmieci w ręce krzyczy z ganku za odjeżdżającymi śmieciarzami. - Dobra, wskakuj pani! – odpowiadają śmieciarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wraca mąż z pracy. - Wyobraź sobie, że wszystkim moim kumplom żony robią laskę, może i ty byś mi zrobiła? - Zgłupiałeś do reszty! Za kogo ty mnie masz? Mąż nie dawał za wygraną, namawiał ją cały wieczór. - No dobra, tylko ten jeden raz. I nie do końca, bo po spermie mam zgagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodzieniec z dziewczyną w łóżku. Dziewczyna, po tym jak skończyli: - Wow!!! O tak miły mój, tak to jeszcze w życiu nie miałam! To było coś fantastycznego..... No powiedz uczciwie – Viagra? Viagra, tak?! - Nieeeee patyczek z danonka.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę zapamietać
Mężczyzna zdradza kobieta przeżywa przygodę Mężczyzna rozwodząc się rozbija rodzinę kobieta kończy związek bez perspektyw Mężczyzna wyżywa się na bliskich kobieta odreagowuje stres Mężczyzna wrzeszczy kobieta akcentuje swoje racje Mężczyzna katuje dzieci kobiecie czasami puszczają nerwy Mężczyzna zaniedbuje rodzinę kobieta realizuje się zawodowo Mężczyzna jest niezdara kobieta bywa zagubiona Mężczyzna jest skończonym chamem kobieta bywa zmuszana do stanowczości Mężczyzna jest pracoholikiem kobieta dba o niezależność Mężczyzna się leni kobieta regeneruje siły Mężczyzna kłamie kobieta stosuje dyplomacje Mężczyzna przepuszcza pieniądze kobieta musi czasami cos kupić także dla siebie Mężczyzna, kiedy dobrze wygląda, jest narcyzem kobieta jest po prostu zadbana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee
:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stare jak świat MOTTO DNIA: \"Praca w biurze to ciągła walka : do południa z głodem, od południa ze snem...\" ** Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijaństwie. Nagle wchodzi pacjent, w doskonałym nastroju, i pyta: - Panie doktorze, jak tam moje wyniki? Na to opryskliwie lekarz: - Ma pan raka! - Jak to raka? A przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie! - Kamienie... A pod każdym kamieniem rak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika. Przychodzi i mówi: - Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty. W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje: - A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki! Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi: - Chłopcze mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz chłopcze? - Z Nowego Targu proszę pana - A dlaczego stamąd wyjechałełś? - Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści. - Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu! - Taaaak??? A na jakiej gra pozycji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwaśniewski pokazał jak należy rządzić, Jaruzelski pokazał jak nie należy rządzić Wałęsa pokazał że każdy idiota może rządzić, Kaczyński pokazał że jednak nie każdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi: - Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł kochać się ze mną całą noc. Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos: - Aligator - Hmmm skłonna jestem uznać ;):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku. - Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka. Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy: - Nie wygłupiaj się, daj szansę! Na to mąż do kochanka: - No dobra, rozbujaj! ** Poszedł raz pewien prezes do lekarza na badania. Lekarz go prosi o ściągnięcie spodni, bo chce mu zajrzeć między pośladki. Prezes ściąga portki, nachyla się, lekarz zagląda i ze zdziwieniem mówi: - Panie Prezesie! Ależ Pan nie ma odbytu! - Cóż poradzić ... zalizali! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolaaaaaaaaaa
Spotkało się dwóch dyrektorów. Jeden chwali się, że kupił sobie świetną robot- sekretarkę i zachęca drugiego: Ona jest super . Z każdego palca leci jej inny napój : ma kawę, herbatę, napoje, alkohol mleko, robi świetne drinki. Oprócz tego ma w sobie komputer, drukarkę , kopiarkę, faks i wszelkie bajery. Drugi dyrektor nie może uwierzyć i pyta, czy może ją wypróbować Ok możesz. Za chwilę z pokoju w którym wypróbowywał robot- sekretarkę słychać przeraźliwy krzyk dyrektora. Na to właściciel: - Zapomniałem Ci powiedzieć, że w dupie ma temperówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjeżdża Jarosław Kaczyński z wizytą do Benedykta XVI. Jest miło i sympatycznie. Benedykt pyta: B: A jak tam u was po wyborach? K: Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze Św. Wyborcy zadowoleni,szczęśliwi. Mówią że takiej Polski chcieli. Papież pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi sześć palców. B: A jak tam u was z bezrobociem? K: Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia. Ratzinger znów pokiwał głową uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi sześć palców B: A co w szkolnictwie? K: Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły. Benedykt pokiwał głową uśmiechnął się i znów pokazał Kaczorowi sześć palców. Wizyta się zakończyła Kaczyński wrócił do Polski i swych obowiązków. Jednak sprawa palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się więc do Glempa i pyta: K: Księże Prymasie, byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi sześć palców. Co to znaczy? G: Jak to, ty katolik i nie wiesz że chodzi o szóste przykazanie: Nie cudzołóż. K: Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie? G: A co miał powiedzieć? nie pie*dol !!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////
Mama do Jasia: - Wiesz, ta dziewczyna, którą przyprowadziłeś, jest bardzo ładna i miła, ale wysyłając cię po osiemnastkę miałam na myśli śmietanę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony: - Ubieraj się szybko! Pożar! Z szafy przerażony męski glos: - Meble! Ratujcie meble!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Facet postanowił się upić. Wyszedł wcześniej z pracy i poszedł do baru. Tam siedział przez pół nocy, no i wyszedł nieźle wcięty. Przyszedł do domu i po cichu, żeby nie obudzić żony idzie do sypialni. Miał jednak pecha, bo źle policzył stopnie i spadł na plecy. Pech był jeszcze większy, bo w tylnych kieszeniach zatknął sobie parę butelek piwa na porannego kaca. Butelki się rozbiły, a o siedzeniu szkoda mówić... Ale facet nic nie czuł, bo pijanym niebiosa bólu oszczędzają. Idzie więc dalej na górę. Dotarł w końcu do sypialni. Zaczyna się rozbierać i widzi, że bielizna cała pokrwawiona. Przygląda się więc sobie uważniej w lustrze i starannie maskuje wszystkie swoje uszkodzenia tak, żeby nic nie było widać, a w szczególności, żeby żona nie poznała. W końcu stwierdził, że wszystko już jest ok i poszedł spać. Rano budzi go żona z pytaniem, gdzie był przez całą noc. Facet tłumaczy się więc, że musiał do późna siedzieć w pracy itd... - Od razu widać, że piłeś - mówi żona. - A skąd wiesz kochanie, poczułaś alkohol? - Nie, ale domyśliłam się od razu jak zobaczyłam, że całe lustro ktoś pooblepiał plastrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem żona krząta się po mieszkaniu i słyszy, że z toalety dochodzą jakieś postękiwania. Myśli sobie: - "Zrobię mężowi kawał i zgaszę światło". Jak pomyślała, tak zrobiła... Nagle z toalety słychać przeraźliwy krzyk: - O Boże! Ratunku! Wystraszona żona otwiera drzwi i zapala światło. Mąż z ulgą: - Uffff! A juz myślałem, że mi oczy pękły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego, która poprosiła o przywiązanie do tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała. Następny był Kowalski. - Czy mogę mieć dwa życzenia? - zapytał. Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak. - Zrozumiałem, że obraziłem waszą królową i zasługuję na karę. By w pełni odkupić moją winę proszę o 100 batów! Szmer uznania przebiegł po sali. - A drugie życzenie? - zapytał sędzia. - Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Facet u kochanki (mąż na delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie... kobieta, niewiele myśląc, mówi mu: - Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam. Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa: - A to co?! - No... kupiłam taką statuę, znajomi też maja... Teraz taka moda... Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... , podchodzi do statui i wręcza ze słowami: - Masz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć cholera nakarmiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Wynaleziono takie urządzenie, które podczas porodu z kobiety przenosi bóle na męża. Kowalska rodzi. Krzyczy okropnie. Lekarze ustawiają, tak, że 20% bólu idzie na męża. Kowalski stoi i uśmiecha się. - Ale on to znosi... - myślą lekarze. Kowalska nadal się drze... Dają 50% bólu na ojca. Kowalski nadal pełny luz. Kowalska też zaczęła się uśmiechać. No to lekarze dla przetestowania urządzenia dali 100% na ojca. Kowalska już się śmieje, opowiada dowcipy. Kowalska urodziła ślicznego synka. Lekarze wychodzą, a pod drzwiami leży martwy listonosz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Żona do męża: - Popatrz kochanie, reklama nie kłamie! Po wypraniu rzeczywiście twoja koszula jest śnieżnobiała! - Wolałem, jak była w kratkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noweee
Noc poślubna. Ona dziewica, on prawiczek. Leżą w łóżku, ale nie wiedzą, jak zacząć. On dzwoni do ojca. - Rozbierz się do naga i połóż obok niej - słyszy radę. Tak robi. Ona nie wiedząc, co to ma znaczyć, wstaje i dzwoni do matki. - Rozbierz się do naga i połóż obok - słyszy radę. Młoda tak robi. Młody znowu wstaje i dzwoni do ojca. - Teraz wsadź najtwardszą część twojego ciała tam, gdzie ona sika - radzi ojciec. Za chwilę panna młoda dzwoni do matki mówiąc: - Mamo, co mam robić, on właśnie wsadził głowę do kibla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --------
W Polsce niemożliwe są zamachy bombowe, ponieważ: - jak ktoś zostawi walizke samą, to w 10sekund ją ukradną - jak arab wyjdzie z mieszkania to dostanie wpier...ol w pierwszej napotkanej bramie - zamachy na pociągi też nie przejdą bo mają takie opóznienia, że cieżko zsynchronizowac atak - rządu też raczej nie obalą bo i tak jego dni są policzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w necie gdzies znalazlam Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o \"zalotach\" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i, zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem. Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie: Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd., aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 7 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a feeeeee
:))) Był sobie Adam i Ewa. Pewnego dnia Ewa mówi do Adama: -Adam poruchajmy się. Adam mówi: -Rozkraczaj się. Ewa się rozkracza. Adam patrzy i mówi: -Ale ty tam nic nie masz!. Spierdalaj i jak będziesz coś miała to przyjdź. Ewa idzie przez las i płacze. Mówi: -skąd ja znajdę cipę? Nagle spotyka bociana. Bocian mówi: -Czemu płaczesz? -Adam powiedział, że nie mam cipy, więc się ze mną nie będzie ruchał. A bocian odpowiada: -To nie ma sprawy ja mam długi dziób to ci wydziobie. I od tej pory bociany mają czerwone dzioby a dziewczyny cipę. Wraca Ewa do Adama i mówi: -Adam mam już cipę. -To się rozkraczaj. Ewa się rozkracza. -A co to - mówi Adam - a gdzie włoski. Spierdalaj i nie pokazuj mi się bez nich. Ewa idzie przez las i płacze. Spotyka małpę. -Czemu płaczesz - pyta się małpa. -Nie mam włosów na cipie i Adam nie chce się ze mną ruchać!. -Nie martw się - odpowiada małpa - ja mam trochę włosów to mogę ci trochę oddać. I od tej pory małpy mają gołe dupy a dziewczyny włosy na cipie. Idzie Ewa do Adama i mówi: - Adam mam już włosy! Możemy się ruchać - To się rozkraczaj. Adam wsadza jej ale po chwili wyjmuje i mówi - Ała co ty chcesz żebym ja sobie skórę zerwał? Spierdalaj i bez śluzu nie przychodź. Ewa mówi do siebie - gdzie ja znajdę śluz? Idę się utopić. Przychodzi nad wodę. Już ma skakać kiedy nagle pojawia się śledź. - Czemu płaczesz? - pyta się śledź. -Nie mam śluzu i Adam nie chce się ze mną ruchać. -Ja mam dużo śluzu - mówi śledź - mogę ci trochę pożyczyć. I od tej pory nie wiadomo czy śledź śmierdzi pizdą czy pizda śledziem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKK
ADIDAS----- All Day I Dream About Sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle biegam
a cos smiesznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla rozluźnienia
Tak dla rozluźnienia nauczmy się kilku nowych niemieckich słówek Język niemiecki jest stosunkowo łatwy. Osoba obznajomiona z łaciną oraz z przypadkami, przyzwyczajona do odmiany rzeczowników, opanowuje go bez większych trudności. Tak w każdym razie twierdzą wszyscy nauczyciele niemieckiego podczas pierwszej lekcji... Na początek, kupujemy podręcznik do niemieckiego. To przepiękne wydanie, oprawne w płótno, zostało opublikowane w Dortmundzie i opowiada o obyczajach plemienia Hotentotów (auf Deutsch: Hottentotten). Książka mówi o tym, iż kangury (Beutelratten) są chwytane i umieszczane w klatkach (Koffer) krytych plecionką (Lattengitter) po to by ich pilnować. Klatki te nazywają się po niemiecku "klatki z plecionki" (Lattengitterkoffer) zaś, jeśli zawierają kangura, całość nazywa się: Beutelrattenlattengitterkoffer. Pewnego dnia, Hotentoci zatrzymują mordercę (Attentater), oskarżonego o zabójstwo jednej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), matki głupka i jąkały (Stottertrottel). Taka matka po niemiecku zwie się: Hottentottenstottertrottelmutter, zaś jej zabójca nazywa się Hottentottenstottertrottelmutterattentater. Policja chwyta mordercę i umieszcza go prowizorycznie w klatce na kangury (Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz więźniowi udaje się uciec. Natychmiast rozpoczynają się poszukiwania. Nagle przybiega Hotentocki wojownik krzycząc: - Złapałem zabójcę! (Attentater). - Tak? Jakiego zabójcę? - pyta wódz. - Beutelrattenlattengitterkofferattentater, - odpowiada wojownik. - Jak to? Zabójcę, który jest w klatce na kangury z plecionki? - pyta Hotentocki wódz. - To jest - odpowiada tubylec - Hottentottenstottertrottelmutterattentater (zabójca hotentockiej matki głupiego i jąkającego się syna). - Ależ oczywiście - rzecze wódz Hotentotów - mogłeś od razu mówić, że schwytałeś Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentater!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×