Kurzajki,brodawczak...czy ktoś wie jak się pozbyć tego wirusa???

ludzie sluchajcie ,,, wczoraj sprobowalam metody cytryna plus ocet ,,,matko mam poparzony palec ,,zostawilam cutryne pod plastrem a rano jaki bol ,,skora jest normalnie cala w bablach ,, teraz wiec mam i kurzajke i palca poparzonego ,,nastepnym razem zastanowcie sie jakie rady dajecie teraz mnie palec boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

fiolet tj taki z apteki pomaga posmaruj te mniej oporne szybko znikają, inne cóż... wymrażanie boli

Brodacid ,Vermual, Duofilm, który preparat jest najlepszy ? bardzo proszę o wasze opinie

Witaj , wirus brodawczak "mieszka" w powietrzu , każdy z nas ma go w sobie . Niestety u mnie też się pojawił na nodze , ja zgłosiłam się do dermatologa i systematycznie chodziłam na wizyty na których lekarz wymrażał mi tę brodawkę . Ty też zgłoś się do dermatologa , pójdzie szybko i skutecznie . Mogę dodać , że to trochę szczypie ale nie boli , niestety ja potem "kuśtykałam " ponieważ tak piekło , ale może to tylko mi . Pozdrowionka :)

http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=489&Itemid=551

Ja na palcach u ręki kurzajek miałam 4 i pozbyłam się ich w prosty sposób. Używałam dużo specyfików i jaki efekt ? żaden! nic mi nie pomagało aż prawie rok temu się już na nie wkurzyłam i wycięłam z korzeniami je sobie sama obcinaczem do paznokci aż miałam w tym miejscu dziury. krew się lała niesamowicie ale było warto pocierpieć. Do dziś nie mam po nich śladu. obcinacz do paznokci

Na moje kurzajki na palcu u dłoni najlepszy okazał się Wartix. Aplikowałam go kilka razy i po kilkunastu dniach wszystkie zniknęły. Ważne jest, że jest skuteczny i łatwy w użyciu. Wcześniej nie pomogło ani jaskółcze ziele ani brodacid itp.

Idz do drogeri taj jest masa maści na to..

Maść borna za 1,80 zł bez recepty niszczy bodawczaka już po 3 dniach a po tygodniu znika. Wypalanie mi nie pomagało. Aldara za kilka set złotych też nic mi nie dała. Przypadkiem posmarowałem brodawczaka maścią borną, bo mi na nim skóra pękała przy paznokciu. Efekt zaskoczył nawet mojego wieloletniego lekarza. Na stopach najtrudniej mi schodził przez wypalanie i mrożenie a maść borna załatwiła sprawę w tydzień i na dodatek bezboleśnie i za grosze w porównaniu z tym co przez lata wydałem na leczenie tego paskudztwa. Smarowałem 3 razy dzienie. Pozdrawiam wszyskich cierpiących. Pokonałem go!

Miałam kurzajkę na stopie gdzieś tak na końcu sierpnia/początku września. W sumie na początku nie wiedziałam co to jest, bo nigdy czegoś takiego jak kurzajka nie miałam, a że mnie wkurzało, to sobie po prostu to wycięłam. Myślałam, że będzie to koniec, ale... niestety doprowadziłam do zakażenia. Dopiero w listopadzie poszłyśmy z mamą do prywatnego dermatologa i on powiedział, że jedyne wyjście na to jest łyżeczkowanie. Taki zabieg przeprowadza się w domu, bo pacjent musi 2-3 dni posiedzieć w domu, aby stworzył się strupek. Sam zabieg nic nie bolał, bo dermatolog zastosował znieczulenie (strasznie bolało - mama musiała przytrzymać mi nogę - powinni dawać znieczulenie na znieczulenie xD) Trzeba oczywiście o strup dbać. Mi się to ładnie zagoiło i myślałam, że będzie na tym koniec, jednak przedwczoraj poczułam ten sam ból, gdy miałam tą kurzajkę (do tego boli mnie w tym samym miejcu). Dzisiaj, aby zapobiec późniejszemu problemowi, zastosowuję pomysł z czosnkiem... Mam nadzieję, że to jakoś pomoże, bo nie chcę już łyżeczkowania :(

ja mam kurzajke na stopie od juz 2 lata a na rece pojawila mi sie nowa. Slyszalem o jakims lakierze do paznokci.Jak sie nim posmaruje kurzajke 2 razy dziennie przez tydzien to odpadnie czy to prawda?

Czy kurzajka to to samo co brodawka ?

Miałem kurzajki w liczbie ok 15 na każdej dłoni oraz jedną wielką grupę kurzajek na stopie (powierzchnia ok 3 cm2 gdzie znajdowało się ok 10 kurzajek). Tą na stopie miałem od ok 3 lat. Na dłoni pojawiły się trochę później. Pół roku stosowałem duofilm i nic. W leczeniu zrobiłem sobie przerwę na ok 3 miesiące, to wyszły kolejne i w konsekwencji miałem dwa razy tyle co przed leczeniem. Postanowiłem więc, że wrócę do duofilm. Po trzech miesiącach bezskutecznego leczenia, stwierdziłem że jednak to chyba nie tędy droga. Zacząłem czytać o kurzajkach i dopiero wówczas dowiedziałem się, że aby wyleczyć kurzajki trzeba zapanować nad wirusem jaki mamy w środku naszego ciała. Nie wiem więc dlaczego ludziom wciska się na siłę metody zewnętrzne skoro kurzajka to wirus w naszym ciele? Czy ktoś leczy grypę okładami na twarzy? Przeczytałem gdzieś o piciu miąższu/soku z aloesu (najlepiej miąższu, jest np. w sklepach zielarskich w takich białych dużych plastikowych butelkach). Piłem raz dziennie 50 ml. Dodatkowo codziennie brałem dawkę magnezu, kompleks bitamin B, oraz witaminy A i C. Efekt. Po miesiącu połowę kurzajek już nie było. Po dwóch miesiącach została mi tylko jedna na dłoni. Przestałem brać aloes i witaminy z magnezem i jak narazie ta jedna utrzymuje się od 3 miesięcy i nie chce zniknąć. Jednak nowe się nie pojawiają. Robię taki mały eksperyment i poczekam jeszcze kilka miesięcy, aby sprawdzić, czy zniknie ta jedna, czy może jednak zaaplikować sobie kolejną sesję z aloesem. Podsumowując. Aby wyleczyć kurzajki musicie wzmocnić odporność organizmu. Pomoże w tym aloes magnez i witaminy. Co do kosztów. Aloes kosztował ok 30.00 PLN za litr. Witaminy i magnez to grosze. A pomyśleć, że miałem fazę gdy już skłonny byłem iść na zabieg i wydać grube setki, a nawet więcej niż 1000.00 za wycięcie kurzajek.

Miałam Brodawczaka na stopie, początkowo myślałam że to odcisk i zaczęłam stosować acerin/w sierpniu/. Po acerinie złuszczał się naskórek pod którym pokazywały się takie malutkie punkciki- o fakturze przypominającej mi gąbkę. I tak kilka razy - naskórek zszedł, a pod spodem te punkciki* robiły się coraz większe, podobnie jak upierdliwy ból. W końcu zaczęłam czytać w necie, co to i jak to i wszystko wskazywało ze to Brodawczak! Zaczęły się metody 'domowe' okład z cebuli, potem czosnku - piekło że nie szło wytrzymać. Wkurzona postanowiłam wyciąć - i wtedy zobaczyłam jakie to g***o zrobiło się wielkie... ścięłam górną warstwę ale tych 'korzeni' w powodu bólu nie byłam wstanie wyciąć i... dostałam okres. Przeczytałam że jakieś Panie to zastosowały i POMOGŁO. Zdesperowana zrobiłam okład i po godzinie poczułam ulgę, w ciągu kolejnych dni skóra się złuszczyła i odpadła a pod spodem tym razem pokazał się śliczny różowy naskórek. BRODAWCZAK ZNIKŁ!!! Na początku wydawało mi się że to jakiś zabobon, jednak bardziej skłaniam się ku opcji, że w 'tej krwi' są związki, które w sposób naturalny chronią nasze miejsce intymne w czasie miesiączki...

Moja córka miała to od jakieś półtora roku i nie pomagał brodacit ani wartix. Teraz po niespełna miesiącu smarowania sokiem z glistnika wykruszyły się i znikły. Odradzam wymrażanie u lekarza, bardzo bolesne i mało skuteczne.

polecam wizyte u lekaza Dr.Papalki na ul.Koszykowej w Warszawie jesli jeszcze przyjmuje. Na stany zaawansowane, rozsiane kurzajkami np.palcach, dloniach lekaz moze przepisac srodek znacznie mocniejszy niz znany Duofilm z apteki o silniejszych skladnikac, to jego z reszta receptura. Wystarcza dwie aplikacje i wyzera kurzajke z korzeniami. Po raz piersszy nalezy przetrzymac lekarstwo dzien na brodawce by byla doslownie zrzarta do polowy, poczym trzeba zerwac ten bialy kokon i w to miejsce rany nalozyc druga warstwe nie za szeroko by niepotrzebnie nie uszkadzac zdrowej skory. Przypomniec trzeba ze po drugim razie bardzo to boli bo jest odkryta rana ale lek MUSI spenetrowac, dojsc do korzeni i je wyrzrec doslownie, wtedy nie odrastaja na bank. Na nastepny dzien lub trzeci w cieplej wodzie mozna usunac kokon leku, ostroznie i pozwolic zagoic sie rana. Blizny. Na dloniach zarastaja sa czasami nie widoczne. Jest to silniejsze, dokladniejsze i bardziej efektowne niz mrozenie azotem. Polecam...

Dawno dawno temu miałam kurzajki na dłoniach stosowałam maści przepisane przez dermatologa w tym brodacid nie pomogło wkurzyłam się wymyśliłam sobie kuracje octową i mogę polecić ją każdemu!!! pomogła mi i kilku osobom które borykały sie z tym problemem mianowicie patyczek taki do uszu maczałam w occie i robiłam oklad (tylko na kurzajce) aż do momentu gdy fragment skóry obok(zdrowej zawsze coś tam się namoczy) robil sie taki bialy czynność ta wykonywałam np ogladajac film itp po kilku dniach kurzajka była wysuszona,znikala i do tej pory mam je z głowy

polecam Dr.Obałek ul.Koszykowa Warszawa , jesli jeszcze przyjmuje,,,

prowadzone leczenie powinno byc pod nadzorem specjalisty lekarza w w celu unikniecia dalszych powiklan...forum zakonczone.

mi lekarz polecił taki domowy sposób: gruby plaster cebuli (ok. 0,5 cm) moczy się w occie 10% przez 24h, potem przykłada na brodawkę na kolejne 24h, skórę dookoła smaruje tłustym kremem, żeby jej nie wypaliło. Strasznie śmierdzi, ale działa :) Wcześniej miałam wypalane azotem, bolało jak diabli, ale się odnawiało.

Z tym okładem z cytryny to prawda tylko trzeba to zrobić z rozsądkiem a nie na łapu capu. Potrzebna jest skórka z cytryny dość grubo obrana bo używamy białej warstwy. Najlepiej przygotować małe kawałeczki o wielkości kurzajki. Wkładamy do słoiczka z octem 10% , zakręcamy i czekamy 24h. Przykładamy biała strona do kurzajki i przyklejamy plastrem zeby spokojnie pokazała co potrafi. W zależności od głębokości kurzajki kuracja trwa rożnie . Po 2-3 dniach kurzajka zacznie ciemniec i wyraźnie odwarstwiac sie od zdrowego ciała . Z każdym dniem bardziej będzie sie upodabniać do aliena który zamieszkał w organizmie trochę dziwnie trochę strasznie. Gdy już będzie prawie czarna i widoczne bedą martwe naczynka którymi wysyłała nam dusze dobrze jest to miejsce dodatkowo oczyścić mechanicznie. Zapewniam ze jest to zabieg bezbolesny . Jeszcze nikomu nie udało mi sie w ten sposób zrobić krzywdy ale wielu pomogłam. Pozdrawiam wszyskich odważnych właścicieli kurzajki.

ta metoda (powyzej) jest tez bardzo dobra na grzybice paznokci...jak dobrze to zrobisz i 2x powtorzysz tak ,co 2 tyg ........nie bedzie juz grzyb wracal.........tutaj ktos pisal,ze trzeba wokol chorego miejsca nasmarowac bardzo tlustym kremem i trzeba bardzo dokladnie wyciac skorke cytryny wielkoscia identyczna do miejsca z ktorym chcemy sie rozprawic.....GWARANTUJE

Lugowa mądrośc zawsze była i jest i bedzie góra

mam kuzajke na jajkach jak to usunac

W dziecinstwie miałam dużo kurzajek nie pomagały dostepne wtedy metody.K tos polecił jaskolcze ziele smaruje sie kurzajki jego sokim. pomogło, po latach przeczytałam że ma wlaściwosci cytostatyczne ,

można zawsze udać się do lekarza, w http://www.euro-klinika.pl/ zajmują się też własnie kurzajkami, brodawczakami itp

a jak się pozbyć brodawczaka na oku na dole oka pod rzęsami

Dziadostwo, to to jest... Najlepiej obsmarkane go sobie wokół maścią cynkową, a na niego daj trochę kwasu. I po problemie... A jak nie chcesz tego robić to przyłóż rozkrojonego ziemniaka i idź spać razem z nim

Warto kurzajkę wpierw naruszyć, odsłonić te czarne punkciki, choćby tymi wszystkimi chemicznymi specyfikami przepisywanymi przez lekarzy (ja miałem bodaj verrumal). Ale nie ma się co jednak łudzić, że to wyleczy. U mnie, jak lekarz, po długiej terapii (8 miesięcy), zaproponował elektrokoagulację, to powiedziałem dość i zacząłem, stosować (na taką "otwartą" brodawkę), na przemian amol (który akurat jeszcze miałem, sprzed 10 lat chyba :) ) na plastrze na noc i na dzień, wodę utlenioną na plastrze, nacieranie ziemniakiem oraz wymaczanie we własnym moczu. Trudno powiedzieć co pomogło, ale po miesiącu brodawka całkowicie zniknęła ! Ten mocz działa podobnie jak krew miesiączkowa i ogólnie krew, zawiera przeciwciała, które pomagają zwalczyć wirusa. Niektórzy mówią, by nakłuwać brodawkę by krew się do niej dostała i zrobiła swoje, ale do tego się nie posuwałem (i nie namawiam!). W każdym razie, jak zaczniecie kurację to ją doprowadźcie do końca. I żadnych wartnerów lub scholli !!! Dla mnie to drogie g****o (ja płaciłem 70zł 2 lata temu w Rossmanie), jak mu zaufacie (cztery kuracje w odstępie tygodniowym) to się tylko przejedziecie, a efekt będzie taki, że rozdrażniona brodawka tylko wam się powiększy ! Zresztą porównajcie wymrażanie schollem z wymrażaniem ciekłym azotem u dermatologa a zrozumiecie, że daliście się, w swojej naiwności i ufności, oszukać. A w przypadku kurzajki pod okiem ? No tu naprawdę ciężko, podejdź do dermatologa i zobacz co zaproponuje.