Makijaż permanentny - doświadczenia

proszę pana a może pana żona poprostu zaniedbała może strupki jakie pojawiły się odpadły wraz z pigmentem z tego co wiem to trzeba je dobrze nawilzać i nic nie zrywać . ja miałam usta i wszystko mam ok już po pierwszym zabiegu był efekt ale i tak po 2 tyg zrobiłam korektę

danielle ja jestem po makijażu ust jestem naprawdę zadowolona babka dobrała mi odpowiedni kolor kontur chciałam na równo z moim ale babka która mi robiła doradziła mi żebym zrobiła troszke nad to powiększy moje usta tak też zrobiłam i jestem bardzo zadowolona jednak czasami warto posłuchać zresztą babka która tam robi ma 10 letnie doświadczenie to wie co robi i jeszcze to że maja tam rewelacyjne znieczulenie .polecam zresztą jak robiłaś tam brwi to wiesz o tym zresztą jak robiłaś tam brwi to wiesz o tym .

Do wszystkich pań, które piszą o znieczuleniach. Znieczulenie, które unieruchamia gałkę oczną, jest stosowone do zabiegów chirurgicznych na oku i dla chirurga to jest zbawienne, natomiast dla linergistek i Pań, które się poddają zabiegowi UWAGA! Gałka oczna może być unieruchomina maksymalnie pół godziny, bo później to się już tylko może zakończyć szpitalem i odszkodowaniem. Unieruchomiona gałka na dłuższy czas powoduje brak ruchu i samoczynnego nawilżania gałki ocznej co jest konieczne by widzieć. Długotrwałe nienawiżanie gałki ocznej- czyli brak ruchu gałki ocznej powoduje pogorszenie wzroku albo nawet utratę, lub brak odzyskania ruchu gałki tzw. zatrzymanie. Podziwiam Pani, że tak bezkrytycznie poddają się zabiegowi. Co do znieczuleń na usta tzw. żeli owszem obkurczają naczynia krwionośne ale zbyt częste używanie takiego żelu lub w dużej ilości może doprowadzić do martwicy tkanki, i usta będą sine na całe życie. Najgorsze jest to ,że na ustach przebiegają dwie tętniczki silnie obkurczone naczynia powodują ,ze możesz pigmentować głębiej przez własną głupotę ale przebić tętniczkę. To się skończy na ojomie, bo tego krwawienia ,żadna kosmetyczka nie zatrzyma. Pomijam już takie aspekty jak przesuwanie się barwników pod skórą, bo skoro klientkę nie boli to mogę bardziej przydusić urządzenie. NIC BARDZIEJ ZŁUDNEGO. Z tego później robią się dramaty. Jeśli znieczulenia to tylko kontrolowane. Czysta lidokaina 5% bez mięty czy innych zapachów daje lekkie uczucia bólowe choć nie u w szystkich ale na tym nieszczęścia się nie zrobi....uwzględniając oczywiście przeciwskazania. Na dobrym sprzęcie te uczucia bólowe są minimalne i mając dobrą technikę napinania skóry. Słabe urządzenia nigdy się nie obronią nawet przy lekarskich znieczuleniach, bo zwyczajnie prują skórę, a nie pigmentyją. A jak prują to leci krew a jak leci krew to razem z nią wypływa wprowadzony barwnik. W pracy potzrebna jest pokora i roztropność. Proszę o tym pamiętać

nie wiem kto to napisał ale ktoś naprawdę mądry!!!

Zgadzam się z życzliwą i chciałabym coś dodać jako uzupełnienie tej mtśli. Brak techniki linergistek oraz praca na kiepskich urządzeniach powoduje wiele problemów. Od siebie dodam jeszcze, że wchodzenie w kompetencje okulistów i znieczulanie gałki ocznej jest totalnym nieporozumieniem. To w rezultacie może skończyć się nawet poparzeniem gałki ocznej i częściowej utracie wzroku. Do wszystkich dziewczyn: Jeżeli zabieg jest bardzo bolesny, z przy tym leje się krew uciekajcie jak najdalej od takiego fachowca. Jeszcze jedna istotna uwaga. Często usuwam makijaże permanentne wykonywane przez reklamujące się "linergistki"- o zgrozo nawet na tym forum. Wtedy najlepiej widać jak głęboko wprowadzony został pigment. Często jest to głębokość, której nie powstydziłby się tatuator!!! To co przeżywają te kobiety to są czasami wielkie dramaty. Dlatego apeluję do wszystkich: kontrolujcie przebieg pracy danej linergistki- duży ból i krwawienie to zawsze sygnał alarmowy. Pozdrawiam

kaju byłam dzisiaj w tym salonie umówilam sie na te usta na poniedziałek była tam laska na recepcji miała tez kreski na oczach ladnie zrobione . faktycznie tabletki musze wykupić . dzięki

musisz kupić heviran który przeciwdziała powstaniu wirusa opryszczki i powinnaś zacząć brać 2 dni przed zabiegiem i do 3 dni po zabiegu makijażu ust:)

czym nawilżacie skórę po zabiegu makijażu? bo mnie kazano natłuszczać linomagiem lun wazeliną!

Dzięki Kaju za info Fakt robiłam na Ligocie brwi ,ale wiesz zawsze lepiej jak ktoś wczesniej mial z czyms do czynienia jakos tak bez wiekszych obaw sie idzie Z brwi jestem bardzo zadowolona ,i dlatego chcęsie zdecydowac na usta Pozdrawiam !

Witam na forum

Jestem pierwszy raz na forum i nie wiem co i jak do końca. Mam pytanie czy to prawda ,że mogą się po makijażu ust permanentnie zrobić usta sine i zamiast koloru jest siny kontur? jestem z Bydgoszczy i tam bym chciała u kogoś zrobić ale się boję. I słyszałam ze czasem tak się na ustach może zrobić i co to może być?

Hej dziewczyny, ja robilam w grudniu usta z cieniowaniem i jestem bardzo zadowolona:) Efekt jest niesamowity i nie wyobrazam sobie co by bylo gdybym tego nie miala. Byłam w gabinecie, w którym niedawno moja siostra robila sobie brwi i mi go poleciła a ja polecam dalej Studio makijażu permanentnego Artline w Krakowie na ul. Floriańskiej. Życzę powodzenia i pozdrawiam:)

Hej z czystym sumieniem polecam salon Perfect Glamour z Wrocławia. Pani która wykonuje makijaż permaneny brwi jest specjalistą od metody piórkowo-kreskowej. Ta metoda jest super !!! Makijaż jest tak perfekcyjnie zrobiony ,że trudno poznać ,że to makijaż permanentny. Trochę boli no i nie jest tanio :-( ale za to jest czysto i sterylnie i usługa jest fachowo wykonana .Osobiscie uważam ,że warto pocierpieć. Mają dużą galerię zdjeć na swojej stronie internetowej i w salonie . Ta Pani jest miedzynarodowym szkoleniowcem i szkoli dla amerykańskiej firmy. Wykonuje również paramedyczne makijaże a to już najwyższa półka specjalistów.

Dziewczyny zrobiłam makijaż ust już 3 razy i barwnik " sie chwyta" Po zabiegu usta są idealne, piękny kształt i kolor a potem barwnik znika i zostaje tylko delikatny zarys... Czy cos jest nie tak z moją skórą??

Prawdopodobnie barwnik jest plytko wprowadzony lub jasny i nieodpowiednio dobrany do naturalnej czerwieni wargowej. Moze tez zle sa pielegnowane usta po zabiegu? 3 razy, to sporo jak na jedne usta. O jakim kolorku mowimy docelowym?

Akolor mówisz ,że trzy razy to dużo jak na jedne usta a ja miałam raz plus dwie korekty i mam blady róż, Z raz to by się jeszcze przydał

Sadz, ze to spora dawka igiel jak na jedne usta. Tu trzeba barwnik zmienic prawdopodobnie, bo nie znam dokladnie sytuacji. Jaka masz naturalna czerwien wargowa i jakiego koloru oczekujesz?

Mam blade spłowiałe usta taki blady róż naturalny. I chciałm coś w różu, to teraz mam taki blady wrzosik. I miałam robione barwnikami long time liner i sprzętem też, a tam ponoć tylko jedną igiełką się pracuje. Może dlatego tyle razy

Bardzo dobry sprzet, ale nie trzeba az tyle razy pracowac, aby osiagnac cel. Chcialas widoczny roz, czy delikatny?. Jesli masz blade naturalne usta, to masz szanse na przyciemnienie i rozne pastelowe kolory rowniez. Moze amarylis kolor byl robiony, on jest chlodnym odcieniem z longa. To zalezy od rozmowy jaka przeprowadzilas z linergistka i co jej mowilas o oczekwianiach. Dwa razy wystarcza aby zakonczyc zabieg, jesli usta przyjmuja barwnik i osoba prawidlowo je pielegnuje.

Uwielbiam moje kreski,dzieki temu tematowi sie zdecydowalam:)Chce wiecej!Usta!Marzenie...ale czy czeste opryszki dyskwalifikuja do zabiegu?Pozdrawiam

opryszczka nie dyskwalifikuje, sama mam z nią problem i musiałam łykać Helviran 400 mg, 5 dni przed i po zabiegu. Dodam, że miałam opryszczke 10 razy do roku. Teraz też mi wychodzi ale rzadziej.

opryszczka nie dyskwalifikuje, sama mam z nią problem i musiałam łykać Helviran 400 mg, 5 dni przed i po zabiegu. Dodam, że miałam opryszczke 10 razy do roku. Teraz też mi wychodzi ale rzadziej.

Witam serdecznie Mam pytanie, szukam kogoś w trójmieście, kto dobrze wykona makijaż permanentny. Czy możecie kogoś polecić ? Zastanawiam się nad skorzystaniem z oferty Pani Magdaleny Wielgus, Akademia Magdaleny Wielgus, http://www.akademiamw.pl/, czy jest ktoś to tam robił makijaż permanentny. Jakieś opinie ?

ja nie jestem z trójmiasta tylko z Bydgoszczy. W sumie to niedaleko. W Bydgoszczy to mogę ci polecić Edytę Jaskot strone w internecie sobie znajdziesz albo w Toruniu Panią Iwone Marciniak i stronę też sobie znajdziesz. U nas na forum są najlepiej polecane i znane. Bo ja też chcę sobie zrobić makijaż i już zrobiłam rozeznanie.

Witam:) Proszę o radę , chciałabym zrobić kurs makijażu permanentnego. Mieszkam na pomorzu, gdzie najlepiej zrobić kurs, ile kosztuje, czy są może kursy gdzie ,, gratis" są za dodatkowa opłata urządzenia? Ile kosztuje podstawowy sprzęt do makijażu? Dziękuję za potencjalne odpowiedzi.

HEJ DZIEWCZYNY DZIŚ ZROBIŁAM WKOŃCU SOBIE MAKIJAŻ PERMANENTNTY UST .FAKTYCZNIE PRZED ZABIEGIEM PANI MI POSMAROWAŁA USTA ZNIECZULENIEM .PODCZAS ZABIEGU CZASAMI MCOŚ ZABOLAŁO ALE TO BYŁ MAŁY BÓL DO WYTRZYMANIA OGÓLNIE OK KOLOR BARDZO ŁADNY . DZISIAJ USTA SĄ TROSZKE PODPUCHNIETE . DZIĘKI ZA POLECENIE SALONU BO BARDZO BYŁA TAM FAJNA ATMOSFERA.

Pytasz o makijaże i kurs... zaraz dam Ci odpowiedz tylko poczekam jak wyjdzie klientka

Co do urządzenia to polecam LONG TIME LINER ale to najlepsze urządzenie . Przerobiłam dwa urządzenia wcześniej i stwierdzam to Trzecie jest idealne. Mogę powiedzieć ,że haftuje jak sobie życzysz. Tyle tylko, że to najdroższe urządzenie z możliwych. Tylko powiem tak, jak policzyć dwa poprzednie i szkolenia, które mi niewiele dały satyswakcji to kasa wydana jest podobna do ostatniego wydatku. Zawsze możesz zapytaćo promocje, na sympozjach są rabaty. Ale do tego musisz doliczyć szkolenie. Ja płaciłam 10 tyś. ale w tym roku z LONG TIME LINERA szkolenia już podrożały. Ja robiłam w Toruniu u Iwony Marciniak i to były dwa tygodnie, teraz już podobno są trzy. Trening wyczerpujący. Myślałam, że jak robiłam wcześniej makijaże to pójdzie mi lekko. Myliłam się . 10 godzin dzień w dzień nowe urządzenie i dużo materiału do wprowadzenia. Daje po garach. I na koniec powiem ,że nie żałuję tej kasy i wysiłku, bo jestem dumna ze swoich prac. Jak się oglądam za siebie to tamte urządzenia były do dupy i głupia byłam ,ze tyle zwlekałam z decyzją. Pieniądze zawsze mnie stopowały. Teraz mam kredyt zaciągnięty, spłacam go powoli, ale nie muszę świecić oczami przed klientkami i udawać ,że praca jest doskonała. wtedy było różnie albo kolor wyszedł inny bo barwniki były syntetyczne, albo nie mogłam doprecyzować rysunku, bo igła latała jak głupia bez kontroli. No i te szkolenia z wiedzą zerową. Niby coś ci przekazują a faktycznie nie wiesz nic. Pamiętać musisz ,że nawet najlepsze urządzenie, pigmenty i szkolenie to tylko 30% wkładu, reszte to twoja indywidualna praca. Zmysł estetyczne, upartość w ciągłym doskonaleniu warsztatu, wychwytywania najmniejszych błędzików i poprawianie ich. Ten okres zanim będzie dobrze to mordercza praca. I nie raz miałam nie przespane noce. Każda skóra inna, każda klientka inna, jedna spokojna, druga humorzasta. A ty ciągle jesteś po to żeby służyć i zadowolić klienta, nie ma miejsca na fochy. Ale praca naprawdę wdzięczna, zwłaszcza jak możesz pomóc komuś zmienić wygląd na lepszy. Pozdrawiam. Wybierz słuszne decyzje.

Wptost11 czy możesz napisać gdzie robiłas te dwa poprzednie szkolenia,bo na longa to ja nie mam mozliwosci kasowych.Muszę po prostu znależć tańszą altrnatywę,dlatego chciałabym wiedziec kogo nie polecasz.Pozdrawiam

Robiłam w szwedo group i w bek i bek