Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
endorfinkaa

Makijaż permanentny - doświadczenia

Polecane posty

Grafitowebrwi - ja uczyłam się, że brwi zaczyna się bez znieczulenia tylko trzeba bardzo delikatnie pracować igłą. Potem kładzie się znieczulenie żelowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek
hej dziewczyny, jutro jadę na kreski, więc powróciłam choć na chwile do naszego kochanego forum. Szukam poza tym ładnych kresek, może mogłabym ewentualnie pokazać je mojej kochanej linergistce z Lublina, która już uratowała mi brwi. I tak przegladałam przed chwilą foty brwi dodane do galerii p. Cytowskiej, którą niegdyś tak rekomendowałam, a tu zaskoczenie. Nie widziałam wszystkich prac, ale ta pani podupadła z jakością. Nie mówię, ze masakra, ale sporo niedociagnieć, kwadraty, kanty, asymetria niezamierzona... OOJjj ! A tych kreseczek to się mimo wszystko boję. Czy któraś linergistka napisze mi na szybko, czy jest jakiś rodzaj znieczulenia stosowany przy kreskach, którego nie można stosować, gdy się karmi piersią 4 miesiąc? Pewnie nie, ale wolę jakby ktoś przytaknął ;) z góry dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Zrób sobie jak przestaniesz karmić, co za problem. Kreski nie zając;) poczekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty
edyta, a mi możesz coś poradzić? patrz ostatni mój post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do SylwiaJ1987 , jak chcesz to sie odezwij na mojego maila skarb90@interia.eu i wyslij mi foto swoich brwi, mozemy sie wymienic fotami, moze nie jest az tak zle jak myslisz.. ja na razie odpuszczam usuwanie, boje sie o blizny.. bede sie mocno opalac, robic peelingi, moze dzieki temu zblednie choc troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to ja juz mialabym niewidoczny ten makijaz.. niepotrzebnie do w maju poprawialam, bo nizej przebija poprzedni.. takze nic juz nie ruszam, korekty mnie nie interesuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 104daisy
Pani Edyto mam pytanie pisałam kiedyś z panią nawet wysyłałam foty robiłam makijaż permanentny ust brwi i górnych kresek na oczach (grudzień 2011) Tak jak do brwi i kresek nie mam zarzutu to martwią mnie usta na dolnej wardze nie mam już kompletnie nic na górnej delikates. Generalnie bardzo pierzchną mi usta przez cały rok (pomimo tego iż używam różnych specyfików) i myślę, że zjadłam barwnik. Nie wiem czy jest sens robić je jeszcze raz ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
104daisy jeśli jest tak jak piszesz to istotnie złuszczasz barwnik naturalnym procesem fizjologicznym w wersji turbo;) Jeśli mimo pielęgnacji ust są często spierzchnięte i łatwo się łuszczą to nie ma co . Za każdym razem pozbędziesz się szybciej pigmentu. Jeśli nie był to tatuaż. I tak naturalną rzeczą jest, że barwnik w wewnętrznej części ust szybciej niknie niż bliżej krawędzi, bo każdego dnia jedząc, a właściwie przeżuwając trzemy powierzchnią o powierzchnie, złuszczając tym samym jakieś cząsteczki pigmentu. No nie w taki sposób, że masz kawałki pigmentu na języku;))) ale proces postępuje szybciej . I widać u niektórych osób taką delikatną różnicę w kolorze. Ewentualnie jeśli jeszcze się kiedyś pokusisz, to może należy zwrócić uwagę na pigmenty bardziej pudrujące, jeśli ci to nie przeszkadza. Te zwyczajowo dłużej się utrzymują, pół transparentne raczej nadają się do ładnych naturalnie ust tylko do podkreśleń lub wybicia koloru ale na pełną pigmentację włącznie z tuszowaniem mankamentów to już średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 104daisy
dziękuję Edyto ;-( tak myślałam że nie warto już drugi raz podchodzić do tego a tak mi się podobały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
katybeauty tu ci średnio pomogę, gdyż ja nie wykonuję dekoracyjnych kresek tylko klasyczne. I tu np. na górną powiekę wcale nie wykonuję rysunku tylko zaznaczam od do i tyle, a potem pracuję. Co do dolnej kreski to owszem rysuję w linii rzęs cienką kreseczkę , zwykłą kredką. Kiedy zaczynam pigmentować to nie spływa mi ze łzami, bo klientki nie płaczą. Czasem jak się kręci łezka w kąciku od drapania to ją patyczkiem bawełnianym pochłaniam i nic mi się nie rozmazuje. Brwi rysuję też zwykłą kredką , potem nakładam delikatnie emle pacykami, żeby nie rozmazać rysunku. Przychodzi czas to do wyboru albo robię kontur po brzegach, delikatnie przecieram i sprawdzam czy wszedł, ale tak , żeby nie popsuć rysunku. Drugą metodę mam taką, że zaczynam pigmentować mały fragmencik , przecieram ten tylko maleńki fragmencik sprawdzam czy coś weszło. Jeśli nie to poprawiam, przecieram sprawdzam, jest to ok, przesuwam się ciupinkę dalej i znowu sprawdzam . Reszta rysunku jest cały czas na skórze. Jak już mam pierwszą ścieżkę za sobą to albo idę na drugą brew, a pierwszą podnieczulam, albo robię drugą ścieżką i potem idę na drugą brew , a pierwsza odpoczywa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
ooooo matko ale szybko odpisałaś;)))))) siedzisz na czatach;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STORO
Kochane a czy któraś z Was robiła makijaż permanentny w jakimkolwiek warszawskim salonie denique?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam problem. Zdecydowałam się wykonac makijaz permanenty-kreski na gornej powiece. Po pierwszej wizycie mialam tylko zageszczona linie rzes, po kilku dniach jak skora sie zluszczyla kreski zrobily sie niebieskie(ale akurat Pani ostrzegala ze tak moze sie stac) Miesiac pozniej mialam korekte. Po zabiegu wygladalo super, jednak jak zeszla mi opuchlizna i skora zluszczla sie znow mam niebieskie kreski(stalo sie tak po 4 dniach od korekty) i do tego widze, ze sa nierowne :( Umowilam sie na jeszcze jedna wizyte, ale niewiadomo czy odpłatnie czy nie to ma ocenic Pani na miejscu, dlaczego tak sie u mnie dzieje? i czy powinnam zgadzac sie na doplate czy nie? prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty
dzięki edytko, a jakiś pomysł na te krostki o których pisałam masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmna
STORO wpisz sobie w googlach denique i makijaz permanentny i wyskoczy ci tyle opinii ze nie zdążysz przeczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi rejuvi pomogło:-) wystarczy znaleźć dobrą specjalistkę ale taką która będzie robić to przede wszystkim delikatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teptosia
Ją wczoraj mialam zrobiona górną i dolną kreskę,martwię się bo opuchlizna zamiast zejść przez noc się powiększyła,ile tak naprawdę może się utrzymywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Teptosia, nie martw się. Po pierwszej nocy często tak bywa, bo limfa zebrała się w wałeczku od bezruchu. Posmaruj tym co dostałaś od kosmetyczki, jak pochodzisz to grawitacja i ciśnienie , rozprowadzą płyny, będzie lepiej. Jutro po nocy nie powinno być już tak mocno jak dziś, nawet jeśli masz mega delikatną skórkę. Nie rób żadnych mokrych okładów itp. Zwyczajnie posmaruj i omijaj lustro. Jeśli nie towarzyszy temu swędzenie , zaczerwienienie, wysypka, obrzęk alergiczny z czerwoną obręczą", to naprawdę jest to dość często spotykany objaw i nie martw się. Jednak jeśli coś jeszcze ciebie niepokoi to pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teptosia
Właśnie nic nie dostałam od kosmetyczki powiedziała żeby niczym nie smarowac więc dziś robię sobie zimne oklady,czy możesz mi coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teptosia
Oklady o których pisałam są suche,więc teraz nie wiem czy mam je robić czy nie,po nich jest minimalna różnica;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvety77
Witam, do Zainteresowanazlotem, mogę prosić o namiary na ten gabinet, w którym wykonywałaś makijaż permanentny? Może ktoś inny zna namiary? Dziękuję, velvety@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Edyto pisałam wcześniej, że mam problem, wklejam tresc poprzedniego posta: Witam, mam problem. Zdecydowałam się wykonac makijaz permanenty-kreski na gornej powiece. Po pierwszej wizycie mialam tylko zageszczona linie rzes, po kilku dniach jak skora sie zluszczyla kreski zrobily sie niebieskie(ale akurat Pani ostrzegala ze tak moze sie stac) Miesiac pozniej mialam korekte. Po zabiegu wygladalo super, jednak jak zeszla mi opuchlizna i skora zluszczla sie znow mam niebieskie kreski(stalo sie tak po 4 dniach od korekty) i do tego widze, ze sa nierowne Umowilam sie na jeszcze jedna wizyte, ale niewiadomo czy odpłatnie czy nie to ma ocenic Pani na miejscu, dlaczego tak sie u mnie dzieje? i czy powinnam zgadzac sie na doplate czy nie? prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teptosia
Opuchlizna się zmniejszyła ale i tak jest większa niż wczoraj.mam nadzieję se w poniedziałek już zniknie i będę mogła się pokazać w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Teptosia jak niczym nie posmarujesz to strupek tak zaciągnie skórę, że ten obrzęk utrzyma się dłużej. Dla rozluźnienia chociaż cieniutko wazelinką czystą przetrzyj. Jak strupek mocno zacieśni się na skórze to oblepi rzęsy i w momencie odklejania może część pociągnąć ze sobą. No ja akurat nie jestem za tym żeby niczym nie smarować. Najczęściej pozwalam cieniutko tribiotykiem smarować przez 3 dni pod warunkiem, że na żaden składnik nie jesteś uczulona. A co do kobiety od niebieskich kresek to poproszę o fotki oczu na maila edycjaj@op.pl zobaczę i ocenię czy to problem dobranego barwnika czy skóry lub jednego i drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Edyto, wysłałam do Pani maila ze zdjęciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiawlkp
chce zrobić szkolenie na makijaż metodą piórkową w Wielkopolsce okolice czy znacie dobrych fachowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkolenie z metody piorkowej, ale juz pracujesz? Metoda piorkowa "tym czyms" do ciecia naskorka, czy przy pomocy urzadzenia do makijazu permanentnego? Mozna brwi metoda wloskowa wykonac igielka , sprzetem do mka.permanentnego,nie koniecznie piorkiem jak stalowka. Mam nadzieje, ze dokladnie wyjasnilam, bo okazuje sie, ze dziewczyny mysla o jednym a chca drugie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty
hej dziewczyny, czy któras pomoże mi w odgadnięciu zagadki dziwnych krostek po pigmentacji? pisałam jakiś czas temu, ale nikt nie odpowiedział, może jednak ktoras się spotkała z czymś podobnym? przypomnę - klientki nie-alergiczki, pigmentuję delikatnie, barwniki P - niby hipoalergiczne, pielęgnacja po zawsze taka sama - a krostki z płynem raz się pojawiają, a raz nie ( np. po pierwszej pigmentacji nie, po korekcie tak).. Co to może być? będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
ja nie wiem, raz się z tym spotkałam i to była alergiczka;( takie krostki miała i bez zabiegu od czasu do czasu w różnych miejscach. Była na co dzień pod opieką lekarza i miała różne maści na tę okoliczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×