Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 3, 2013 Kamila ja od brązów uciekam raczej jak najdalej ale jak muszę na nich pracować to zawsze zabezpieczam olivem. Po czasie nawet jeśli próbuje przebijać niekorzystny kolor to jest on bardzo bladziutki. I wtedy w zależności albo tylko kładę olive, w przypadku różowych fioletowych uzyskam chłodny metaliczny kolor, a jeśli były wybarwione na łosoś pomarańcz to po olivie plus minus efekt koloru błota, później szarości. Raz miałam taką panią która nie wie jakiej firmy były barwniki ale miała taki pomarańcz, że ja olivem kilka razy się męczyłam aby to przykryć. Ale powiem ci ,że barwniki różnych firm, różnie współgrają ze sobą. I czasem są odchylenia w odcieniach , kolorystyce. Moja firma?? też brązy wybarwiają się niekorzystnie i też muszę je neutralizować i robię to bo nie chcę po czasie patrzeć na klientki i robić głupich min. Ale widzę też , że jak przychodzą klientki po innych firmach to moje barwniki mineralne trudniej sobie radzą z pokryciem. Dlatego coraz bardziej myślę o tym żeby dla takich klientek mieć drugą linię , która upora się z chemią;))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 3, 2013 katy.... ja nie wiem na ile siedzi mocno ten pigment ale kiedyś zrobiłam coś podobnego o czym piszesz i po 3 latach mój barwnik się bardzo złuszczył a ten stary poprawiany makijaż siedział w niezmienionej formie, a nawet powiem więcej , korektor , który najpóźniej złazi i najtrudniej się wyłuszcza to zbladł na tyle, że stary granat zaczął przez niego przebijać. No ale jeśli chodzi o ten przypadek; to była kolejna klientka z tym samym problemem po tym samym gabinecie i tej samej firmie. Uważam, że barwniki tej firmy do brwi są okropne ale na forum nie mówię o tej firmie, bo zaraz kubeł wody mi ktoś wyleje. Zresztą coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem lasera do spartaczonych makijaży, bo granaty, lagunowe kolory zielone, tak czasem trudno poprawić a efekt marny i też tylko na jakiś czas, potem stare wyłazi. Pracy tyle wkładasz a po czasie i tak syf wyłazi. Klientki tego nie rozumieją i myślą, że jak poprawisz to na zawsze i najlepiej żeby wyglądało to jak na czystej kartce. A tak nie ma. Nie ma gumek myszek czarodziejek, które wymarzą stary makijaż , poprawiając nowym pigmentem. Trochę można neutralizować stare kolory ale te okropne szczerze mówię ...naprawdę trudno przemienić i chyba łatwiej odbarwić laserem niż brnąć w nieskończone korekty Teraz są już lasery nowej generacji, które nie naruszają cebulek włosowych i włosy nie wypadają, a przynajmniej firma tak zastrzega, przyglądam się temu obecnie i rozważam. Te nowej generacji o określonym promieniu nie zostawiają blizn, oczywiście przeciw wskazania są , ale to także podobne do tych co do wykonania mp więc ten temat się pokrywa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość M.S Napisano Czerwiec 3, 2013 Drogie panie Linergistki . Mam pytanie , ktore nie daje mi zyc :( Czy kamuflaz permanentny znika kiedykolwiek ? Tak sie sklada, ze moje brwi sa rozne. Jedna brew ma gruba koncowke a druga cienka. Nie umiem zaakceptowac tej grubej choc pewnie latwiej byloby tylko domalowac na cienkiej i po sprawie . Zaproponowano mi wiec korekte i kamuflaz tej jednej nieudanej. Tyle , ze zawedrowalam juz nawet na strone laserowego usuwania brwi perm. i znalazlam tam tekst : bialego barwnika nie da sie usunac wcale , jasne bardzo ciezko . No i nie wiem co oni w zasadzie mieli na mysli ,bo mi nie odpisali. Zastanawiam sie wiec co mam robic , zezwolic na ten kamuflaz i cieszyc sie chwilowym efektem naprawy czy nie zezwolic i liczyc na to ze moj makijaz kiedys zniknie badz pojde go usunac laserem. A moze to chodzi tylko o tatuaz a makijaz tak czy owak nawet i bialy kiedys zejdzie ? Prosze o choc drobne wskazowki. Juz mam problem, nie chce jeszcze wiekszego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Czerwiec 3, 2013 Dobre pytanie. Mi przyszło do głowy powiązane. Jak nie laser to może rejuvi usunie jasny barwnik? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sennajaklawina Napisano Czerwiec 3, 2013 rejuvi można zrobić przed laserem, odwrotnie już nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 4, 2013 Z tego co ja obserwuję to pojawiły się na tą obecnie chwilę dwa lasery, które jak twierdzi twórca usuwają nawet kamuflaże. Jest tylko taki problem , że nie da się za jedną sesją usunąć brwi mp z kamuflażem dodatkowo. Najpierw ciemny kolor potem jasny. Natomiast usuwając ciemny kolor na pierwszej sesji , kamuflaż przepali się też na ciemno i dopiero przy kolejnej sesji można usuwać przepalony kamuflaż. zmieniając długość fali. Ale za jednym razem nie da się tego zrobić. Dotychczasowe lasery do usuwania mp nie radziły sobie z problemem korektorów i kamuflaży. Lecz jeśli ktoś zakupił laser jakiś czas temu to zgodzę się , że tej funkcji nie ma, bo wcześniej nie była dostępna nowa technologia. Ale z całą pewnością różne kolory odmiennej degradacji ulegają i trzeba jeszcze uwzględnić czy był to barwnik do mp czy tatuaży. Te drugie trudniej. Natomiast to , że ktoś posiada laser na stanie, nie znaczy wcale, że może być używany do usuwania mp. Niestety dziewczyny prawda jest taka, że niektórzy lekarze usuwający przebarwienia na skórze, uważają , że tak samo można usunąć mp i wtedy może być dramat...nawet jeśli to jest laser. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 4, 2013 http://usuwanie-tatuazu.com/zasada-dzialania/opis-zabiegu/ Zobaczcie tutaj. Znalazlam przypadkiem i nie ukrywam ,ze brzmi ciekawie. Nie zostawia blizn w ksztalcie tatuazu jak stare lasery i dziala niby tylko na barwnik. To tu wlasnie pisze ,ze " bialego pigmentu " nie da usunac sie wcale. No i pytanie czy w przypadku makijazu perm. tez sie nie da. No przeciez nie jest wbity gleboko i na cale zycie ? Powinien zejsc tak czy siak ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
K@mil@ 0 Napisano Czerwiec 4, 2013 Biały barwnik nie jest do usunięcia ze względu na obecność tytanu w składzie ( z tego co pamiętam ze szkolenia) A co sądzicie o metodzie odded. Jest to alternatywa do tradycyjnej metody a polega na trzech igłach pracujących na zmianę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 4, 2013 A jakie kolory barwnika wchodza w sklad korektora badz kamuflazu podczas maskowania nieudanych ciemnych konturow ? Czy mozna liczyc na to , ze takowy kamuflaz z latami zniknie badz zblednie jak w przypadku normalnego makijazu ? Czy pozwolic w ogole na takie korygowanie ? A tak poza tym niezwykle modne stalo sie robienie malenkich permanetnych tatuazykow i to wlasnie bialych. Czy to znaczy ze one zostana na zawsze ? O czym sie nie mowi ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 5, 2013 Kamila co do twojego pytania, to od siebie powiem ci ....nie rób nawet jednego kroku w tym kierunku;))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Czerwiec 5, 2013 Widziałam na żywo na targach, jak pani wykonywała makijaż tą metoda oded.. Spodziewałam się cudu jak z katalogu a bardzo się zawiodłam. Kontur ust normalnie wykonuje się pojedynczą igiełką jak przy tradycyjnej (złej, szarpiącej, powodującej wysięk i obrzęki ;) ) metodzie. Przy wypełnianiu ust pojawiło się krwawienie i wysięk limfy a widać było że babeczka wykonująca makijaż ma pewną i lekką rękę. Nie wiem jak by to wyglądało gdybym ja miała w ręce tą maszynkę, pewnie rzeź niewiniątek. Nie zauważyłam, też żeby makijaż był wykonywany znacząco szybciej, myślę że na szybkość ma bardziej wpływ ma wprawa osoby wykonującej niż sprzęt. Do tego nie wierzę, że igiełki które znajdują się w takiej odległości od siebie miały jakikolwiek wpływ na "efekt podciśnienia". No i przyszła też dziewczyna która się u nich uczyła jakiś czas temu żaląc się, że wszystkie brwi ma pomarańczowe, zaproponowali jej, żeby zapisała się na doszkolenie :D. Jak ktoś uważa że jestem mało wiarygodna to niech też pojedzie zobaczyć na jakieś targi ;) Babeczki tam pracujące to fajne lingeristki ale sprzęt mocno przereklamowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oj wy warszawskie medy Napisano Czerwiec 5, 2013 witam opinie publiczna podziele sie moim doswiadczeniem z makijazem pernemantnym poniewaz to zasluga inernetu wplynela na moja decyzje otoz wychwalany pod niebosa sharley (nie wiedzialam gdzie tkwi ukryty diabeł) został wpisany w moj grafik, dzwonie, umawiam sie na wizyte , szybko mnie umowiawiaja 4 dni pozniej zjawiam sie w Warszwce wspanialej owiana zła opinią o karierowiczach i powszechnie znanej wszystkim prostytucji, wchodze do salonu i czuje sie nieswojo panowala atmosfera Ja wiem lepiej Pani Edyta Herbu ozdobą sciany mysle wow !!wygrałam los na lotterii to jest moje 5 min ,wspinal sie na pietro one by one na ostatnim karza mi czekac siedzie podeekscytowana pokornie i czekam na moja kolej wchodze i zastaje dziewczyne ktora nie ma permantentego mysle sobie jak to mozliwe ze ona wykonuje permanentny nie majac go!!!!!!!!!!!To nie moze byc prawda , mysle zly:-( znak ale przyjechalam z tak daleka nie moge sie wycofac po krotkiej ponaglajacej rozmowie bo inni czekaja szybko podejmuje decyzje tak to jest to, efekt koncowy nie bedzie taki jak dzis prosze zaczekac i zglosic sie na poprawke , wiec nie przjmuje sie dziurami w brwich jedna krotsza druga dluzsza i calą to procedurą kupuje bilet i jade i znow deja vu podsumowujac d**y nie urwalo jedna brew nizej druga wyżej ksztal typowa prosta krecha ponad moja linia brwi nie tak jak chcialam i zemy ustaliły dzisiaj ta mala nic nie znaczca osobka w swietle refklektorow gdzie gwiazdy reklamuja swe oblicze inwestuje w laser do usówania permnnetnego i robi nowy wspaniały prmantntny gdzie nikt na nia nie bedzie kichał i prychał oceniam obcinał i inne warszawskie nawyki jakie wam sie nasówanja na mysl itd szczerze to nienawidze tych pakudnych brwi beztalencie pod wspaniałym szyldem Sharleya NIE POLECAM!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość śledząca Napisano Czerwiec 5, 2013 zgadzam się z Asia.23 również obserwowałam panie na targach z powyżej wspomnianej firmy (niejednokrotnie) Za pierwszym razem(kiedy to szukałam firmy na szkolenie oraz urządzenia do pracy) po zobaczeniu jak pani szefowa rżnie skórę na łuku brwiowym klientki odechciało mi się ich szkolenia metodą piórkową. Dodam,że rysunek tych brwi był jak płot,nie taki, jaki przedstawiają zdjęcia w ulotkach. Stanęłam więc obok chcąc zobaczyć pracę maszynki.Pani akurat zakładała igłę przez dobre 5 minut celowała i celowała aż w końcu wzięła nową. To wystarczyło,żeby mnie zniechęcić,poszłam szukać gdzie indziej. Na każdych targach jednak podchodzę,chwilę obserwuję i podsłuc**ję. Kiedyś zapytałam w jakim celu pani kładzie wacik na zapigmentowaną właśnie brew. W odpowiedzi usłyszałam,że taki jest kolejny etap pracy. Dopowiem od siebie: tak, to jest kolejny etap pracy-ukrywający krwawiącą ranę na brwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
K@mil@ 0 Napisano Czerwiec 5, 2013 ale to co właściwie jest nie tak z tą metodą oded ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cheyenne 0 Napisano Czerwiec 5, 2013 Witam ponownie ;) Przez przypadek nalazłam stronkę z pigmentami FEELGOOD . Chciałabym się dowiedzieć czegoś o barwnikach z tej firmy . Macie z nimi jakieś doświadczenia ? EdytaLTL - Pisała Pani wcześniej o dodawaniu Olive do ciepłych kolorów. W teorii o tym wiem ;) a jak to wygląda w praktyce ? Chodzi mi o ilość Olive w stosunku do koloru.. Pozdrawiam !! Gdzie ta wiosna ?? ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 5, 2013 Kamila nie daj sobie wcisnąć kitu, że trzy igły w rzędzie szyją maszynowo, równo idealnie trzy razy szybciej, mniej boleśnie...bo turbina, bo podciśnienie...bez dobrego znieczulenia tym badziewiem nie zrobisz makijażu;))) a ładnego ...hmhm....na łukach tym trój igłowcem trudno wyrobić zakręt;))));))) Co do postu nieco wyżej, to naprawdę szczerze wierzę , że efekt wyszedł tak jak opisujesz A wracając do lasera, to biały korektor jest tu do usunięcia lecz w pierwszej sesji będzie przepalony na ciemny a w drugiej dopiero można usuwać, natomiast nie do usunięcia jest korektor biel z olivem. U nas jest pod nazwą basic I i czasem używany jest do przykrycia czerwonych miejsc. Chociaż teraz pod nazwą camuflaż X. A barwnikiem bardzo trudnym do usunięcia jest żółty, właściwie szanse minimalne. chętnie poczytam waszych opinii i wymiany wiadomości w tym zakresie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 5, 2013 cheyen jak masz chęć to napisz na maila edycjaj@op.pl ale odpiszę jutro ok ..muszę odejść od kompa;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cheyenne 0 Napisano Czerwiec 5, 2013 Pani Edyto dziękuje za podanie maila ! ;) wiadomość wysłana i czekam na odpowiedź .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 5, 2013 Proszę o informację gdzie w Poznaniu można wykonać profesjonalny makijaż permanentny, konkretnie kreski na górnej powiece? Proszę o polecenie najlepszego, profesjonalnego salonu i osoby wykonującego makijaż. Dziękuję :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Czerwiec 5, 2013 K@mil@ Tym trójigłowcem idzie zrobić zakręt jeśli pracuje się jedną igłą... Czyli masz super "innowacyjną" metodę przy której najistotniejsze i najtrudniejsze technicznie elementy makijażu wykonujesz tradycyjnie.. Najbardziej nie podoba mi się to, że reklama tej firmy sugeruje, że inne metody są złe i agresywne. Jakby nie było tej sugestii w reklamie "my - dobrzy, reszta -zło" to pewnie bym nie była taka cięta. Jak zaczyna się pracę na 3 igły to skóra ust szybko zaczyna krwawić, nijak ma się to do zdjęć z folderu, jak zobaczyłam na żywo pigmentację to czułam się oszukana. Nie widziałam brwi i kresek metodą oded a chciałam zobaczyć jak te 3 igiełki dadzą radę na oku, gdzie powierzchnia ma daleko do bycia płaską ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 6, 2013 Asia 23 , ja ci powiem jak robią kreski. Kreski nie robią urządzeniem tylko tym piórem do metody piórkowej brwi. Robią w ten sposób, że nie rżną jak brwi przy piórkowej tylko dzióbią raz przy razie. Wstukują tym nożykiem pigment tak jak tatuaż japoński czy coś w tym stylu. Kilka lat temu, kiedy wchodzili na rynek byłam tak głupia lub naiwna, że w ramach podnoszenia kwalifikacji i zgłębiania różnych metod pracy, szukania innowacji wyłożyłam kilka tysięcy złotych na to coś.....już bez epitetów. Byłam szczerze rozczarowana już na szkoleniu ale fenomenem było dla mnie to , że dziewczyny , które wcześniej nie pracowały i nie zajmowały się mp, euforycznie podchodziły do spotkania i łykały wszystko co instruktorka mówiła. Ale dobra....byłam zobaczyłam na własne oczy..dystansu nabrałam, nic nowego dla siebie tam nie znalazłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
julianna80 0 Napisano Czerwiec 6, 2013 czytam forum od jakiegoś czasu i mimo niektórych informacji zdecydowałam się na zrobienie mp brwi i kresek górnych. widzę że pojawił się temat urządzeń oded i taffy. miałam robione brwi piórkowe urządzeniem taffy a powieki oded. ogólnie jestem zadowolona z kształtu i koloru, ale wiadomo to nie zależy od urządzeń na których się pracuje podsumuję - brwi - mimo znieczulenia ma się wrażenie że skóra jest cięta i szarpana, a widok kreseczek (które pokazuje na swojej stronie producent) nie jest tak realny - powieki - kreseczka jest równa i przy samej linii rzęs (może trochę za cienka), ale wspomniane wcześniej krągłości i łuki są ok ogólnie bez większych strupków i ubytków zastanawiam się tylko nad jednym: dlaczego znieczulenie przestaje tak szybko działać. miałam stosowaną maść, ale jaką przyznam, że nie wiem. za tydzień mam mieć robioną poprawkę i trochę się boję powiek bo boli jak... nie powiem co :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty Napisano Czerwiec 6, 2013 Ja sama miałam 5 lat temu robione brwi metodą piórkowa i powiem wam, ze to co wyszło absolutnie nie przypominało włosków, raczej jakiś przewracajacy się stary płotek. Nie wspomnę juz ,ze bolało jak cholera, czułam jakby ktoś mnie na żywca ciał skalpelem, na korektę juz nie poszłam, a po roku miałam juz różowe krechy. No ja raczej nie polecam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
K@mil@ 0 Napisano Czerwiec 6, 2013 No ja niestety jestem już po szkoleniu oded i taffy :) Cóż zrobić, będę się starała wykonywać to jak najlepiej :) Jeżeli chodzi o taffy to już na szkoleniu byłam przerażona sposobem wykonywania zabiegu. Moje koleżanki ze szkolenia były zachwycone i myślałam, że tylko ja odebrałam to w taki sposób. Ale zostaje mi jeszcze oded, którym zawsze mogę pracować tylko jedną igłą. Edyta, czy Ty wykonujesz brwi metodą włoskową tradycyjnym urządzeniem ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 7, 2013 Kamila nie wykonuję i nie ciągnie mnie do tego wcale, kiedyś przez moment chciałam to robić ale szybko zaczęłam dostrzegać minusy i po kilku miesiącach odeszłam na stałe od tego i nie żałuję. Wolę cień zdecydowanie ale nie podoba mi się cień bardzo mocno i gęsto zaklepany jak flamaster. Staram się pracować luźno i powierzchownie, aby cień raczej spłukaną hennę przypominał . Ale są wielbiciele tej metody i klientki też czasem o to pytają, wtedy odsyłam do konkurencji;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Czerwiec 7, 2013 Julianna widzę, że jesteś jedną z osób , której wprowadzono innowacje. Wcześniej kreski , firma robiła tylko taffy, bo miała być mniej bolesna a właściwie nie bolesna. Jak to się stało, że "bez bolesną" metodę zamieniono na bolesną? ;)) ale ok zostawmy to... jestem ciekawa jaki kolor będziesz miała po 2,5 roku na brwiach i kolor kresek na powiekach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość2 Napisano Czerwiec 7, 2013 Witam mam pytanie do Pani Edyta LTL pisała Pani że może podać gdzie mają dobre lasery do usuwania makijażu permanentnego,ja również chciałabym prosić o takie namiary Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga KONA Napisano Czerwiec 7, 2013 dzis jestem zapisana na ten makijaż perlamentny ale się boje żeby mi oka nie uszkodziła bo robie sobie kreskę nad rzęsami. długo jest ta opuchlizna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
julianna80 0 Napisano Czerwiec 7, 2013 do Edyta: ja też się boję jak będzie wyglądał kolor po 2 latach :( jedyne wyjście to chyba przykrycie starych nowymi, a nie wiem czy tak można i czy wszystko da się pokryć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
julianna80 0 Napisano Czerwiec 7, 2013 po zrobieniu kresek na powiekach opuchlizna zeszła mi po około 3 dniach; w 4 dniu nie było już po niej śladu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach