Gość Olga8555 Napisano Lipiec 8, 2013 Przepraszam ,ze zadaje takie głupie pytania ale zaczynam zalowac tego makijażu, czuje ,ze wydalam dużo kasy a oszpecilam sobie usta ,chciałam pastel podkreslajacy dziewczecosc , swiezosc ust a obecnie mam bordo .... i obawiam się ,ze nic z tej mojej wizji brzoskwiniowych pastelowych ust nie wyjdzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alexaxoxo Napisano Lipiec 8, 2013 saphire83 wyslalam do Ciebie e-mail gosc - podaje adres; pmutimelessbeauty@gmail.com Edyta, poczta doszla wlasnie biore sie za odpisywanie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alexaxoxo Napisano Lipiec 8, 2013 Olga8555 nie ma glupich pytan, makijaz masz swiezy zaczekaj kilka dni pozwol niech sie wygoi, wyluszczy i wtedy zobaczysz. Usta naprawde moga zaskoczyc, np. moga byc bardzo ciemne bezposrednio po zabiegu a po wyluszczeniu pozostanie minimalny cien. Wiele czynnikow na to wplywa, oprocz Twojego naturalnego koloru-bazy wazna jest jakosc pigmentow, sposob pokrywania itd. Dlatego cierpliwosci! Daj nam znac za kilka dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olga8555 Napisano Lipiec 9, 2013 Dziekuje , trochę mnie uspokoilas, faktycznie dzisiaj patrze troszkę zaczyna się łuszczyc i nawet jasny kolor przebija ale nie tak jasny jak bym chciała .dam znac za kilka dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Lipiec 9, 2013 no jaśniejszy będzie z całą pewnością nawet o połowę tylko nie brzoskwinka;( ja oscyluję koło winnego różo-czerwieni, w okolicach naturalnego koloru ust z młodości czyli z przed lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKaaa Napisano Lipiec 9, 2013 Witam Dziewczyny ja mam problem taki ,ze chciałam bardzo jasne usta typu nude , tylko o lekkim zabarwieniu rozu . po wyjściu z gabinetu miałam usta wiśniowe teraz tydzień po sa jasnetzn takie w jak "zdrowy" kolor ust ale daleko mu do tego co ja sobie wymarzyłam i tu moje pytanie jest takie . czy ten kolor będzie się zmienial na jaśniejszy przez kolejne dni? ...a jeżeli nie to czy mogę go "rozjasnic" jakimiś domowymi sposobami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 9, 2013 sprawdzony salon w lubelskim znacie jakiś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Lipiec 9, 2013 Panikaa ciut w okolicy tygodnia mogą zejść, ale też za 3 tygodnie mogą lekko pociemnieć choć nie zawsze. Domowe sposoby odłóż na bok, nie rób sobie krzywdy. Poczekaj jeszcze ciut cierpliwie, potem zaczniesz się zastanawiać. Jak chcesz możesz zdjęcie ust przesłać mi na maila edycjaj@op.pl to zobaczę czy istotnie są do płowienia czy raczej pozostaniesz przy tym co masz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alexaxoxo Napisano Lipiec 9, 2013 Postanowilam napisac kilka slow na temat pigmentacji ust, poniewaz ostatnie pytania wlasnie tego dotycza. Pigmentacja ust jest trudniejszym orzechem do zgryzienia niz kreski czy brwi.(pod wzgledem osiagniecia zamierzanego koloru)Wiele czynnikow wplywa na to aby kolor jaki pragnie klientka zostal osiagniety.Biorac pod uwage miedzy innymi indywidualna czerwien ust, dominujaca zimna, ciepla baze, niesymetrycznosc ust, usta male,duze waskie itd.oraz znajomosc kolorystyki, kolorow na ktorych pracujemy, korektorow zapobiegajacych pozostanie odcienia niebieskiego czy tez fioletowego po wygojeniu i wyluszczeniu pigmentu.Kazda klientka przed zabiegiem powinna wiedziec, ze mimo najdokladniejszej analizy jej ust, kolor koncowy moze sie troche roznic od wymarzonego. Najbezpieczniejsze sa kolory wydobywajace nasza naturalna czerwien (odswiezajace), kolory pastelowe jasne (pokrywajace) sa piekne ale krotkotrwale nalezy wiec pamietac, aby kolor taki utrzymac, czesciej musimy go odswiezac.Kolory pokrywajace ciemne pozostaja dluzej w swoim odcieniu, a kolory zwane “tint” to jak musniecie, bardzo naturalne, lekkie odcienie.Oczywicie dla osiagniecia pieknego wygladu wazna jest umiejetnosc naszej linergistki i metoda jaka wykonuje zabieg.Po zabiegu natomiast wazna jest pielegnacja naszych ust w zaciszu domowym az do wygojenia.O tym takze powinna poinformowac linergistka. Korekta ust nie powinna byc wczesniej niz cztery tygodnie od zabiegu, ale to jest moja indywidualna preferencja. Usta potrzebuja dluzszego czasu rehabilitacji, niewygojone beda bardziej wrazliwe i zabieg korekcyjny moze byc bardziej bolesny. PaniKaaa, nie znam zadnego domowego sposobu na rozjasnienie pigmentu, wiem ze aby pomoc mu wyluszczyc sie szybciej stosowanie skrabow i peelingow pomaga szybciej zluszczac naskorek.Slyszalam rowniez ze pocieranie sokiem z cytryny rozjasnia(oczywiscie po wygojeniu) ale jaki jest rezultat? Nie wiem.Moze dziewczyny cos podpowiedza. Nie kombinowalabym jednak narazie nic, Co do koloru ja bym jeszcze zaczekala na koncowy efekt, kolor moze sie jeszcze osadzac a wiec jednego dnia moze byc jasniejszy , a drugiego ciemniejszy to normalne! a pozniej porozmawiala z linergistka.Trudno cos radzic jak sie nie widzi i nie wie na jakich produktach dana osoba pracuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 10, 2013 Jak wybrać dobrego lekarza i nie żałować swojej decyzji? http://goo.gl/qKqp5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K@mik@ Napisano Lipiec 10, 2013 Witam ponownie. Pierwsze makijaże za mną. Skorzystałam z Waszych rad i nie dotykam się piórka ( czyli metody ręcznej ). Z metody maszynowej 3-igłowej wyciągnęłam dwie i pracuję tylko jedną jak w tradycyjnych maszynkach :) . Aczkolwiek zostałam przy metodzie imitacji włosków. Klientki są zachwycone. Dziękuję Wam za wszystkie rady :) Mam jeszcze trochę problemów z pigmentacją ust. Po rekonwalescencji ( po 1-szym zabiegu) pigmentu zostaje bardzo niewiele. Wiem, że barwniki do ust są transparentne ale linia konturu ust najczęściej jest poprzerywana. Czy tak powinno być ? Chyba nie :( Czy powinnam pigmentować dłużej w jednym miejscu ? Bo naciskać mocniej chyba nie ? Doradźcie coś proszę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Za.do.wo.lo.na. Napisano Lipiec 11, 2013 Jakby ktoś miał dylemat nad wyborem linergistki do wykonania makijażu permanentnego to polecam Panią u której sama wykonywałam brwi. Jestem bardzo zadowolona, zabieg był szybki , sprawnie wykonany i prawie bezbolesny. Jakby ktoś był zainteresowany podaje nr.530-530-256 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 11, 2013 Witam. Od jakiegos czasu meczyl mnie makijaz permanentny no i zrobilam wczoraj kreski na powiekach gornych i dolnych. Wciaz mam jeszcze popuchniete gorne powieki, ale nie jest zle. W pracy mysla, ze to alergia, hehe. Wszystko wskazuje na to, ze bedzie pieknie :) W nastepnej kolejnosci zamierzam zrobic usta z calkowitym wypelnieniem, ale czytalam gdzies, ze po zabiegu moze wystapic opryszczka. Czy mozna jej temu jakos zapobiec? Mam umowiony zabieg na 9 sierpnia wiec bede juz po wakacjach, ale chcialabym zapobiec wygladowi potwora, zwlaszcza, ze na okres rekonwalescencji nie planuje wolnego. Bede wdzieczna za Wasze porady i doswiadczenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Lipiec 11, 2013 gość - twoja linergistka powinna ci powiedzieć, że w twoim przypadku powinnaś brać heviran od 6 do 12 sierpnia, 2x 400mg/dzień jak nie miałaś wcześniej problemów z opryszczką lub 4x400mg jeśli masz skłonność do opryszczki. Pomimo brania heviranu opryszczka i tak może się pojawić, będzie jednak mniejsza i szybciej ustąpi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 11, 2013 Dzieki Asiu za odpowiedz. Tak sie zlozylo ze mieszkam w Holandii, a tutaj wszystko leczy sie paracetamolem. Chyba, ze juz padasz na twarz to wowczas daja ibuprofen ;) Sa raczej sceptycznie nastawieni do leczenia prewencyjnego. Postaram sie zorganizowac sobie ten lek z Polski. Pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmarnowane15minutnatenpost Napisano Lipiec 12, 2013 Wracając do tematu szkoleń. Kilka lat temu byłam na bardzo dobrym szkoleniu u bardzo znanej osoby. Bardzo dobrym w mniemaniu innych pań z branży. Rozpisywać się na ten temat nie będę jak to dokładnie wyglądało, w każdym razie zostałam za bardzo duże pieniądze wprowadzona w "tajniki" wykonania makijażu. Po kilku latach pracy, kiedy czuję się już pewnie w swoim zawodzie mogę powiedzieć jedno- na żadnych dodatkowych szkoleniach ( jak i na szkoleniu podstawowym) nie dowiedziałam się nigdy niczego ciekawego i były to pieniądze wyrzucone w błoto. Najwięcej dała mi współpraca z lekarzem i naszą tatuatorką i moje własne zaangażowanie w to aby być coraz lepszą w tym co robię. Prace, które wykonuje doświadczony tatuator to dzieła sztuki w cieniowaniu, płynnych i wyraźnych liniach, umiejętności łączenia i dobierania kolorów. A najśmieszniejsze jest to ,że najbardziej znani i uzdolnieni tatuatorzy to najczęściej samouki beż żadnych kursów. Zaraz odezwą się głosy, że tatuaż to nie makijaż. Różnica jest tylko i aż taka, że pracuje się na innym sprzęcie, pigmentach i płycej niż przy tatuażu. Zasady rysunku, cieniowania, kładzenia płynnej i równej linii jest taka sama. Prowadzenie kursów to niezły biznes, wyciąganie kasy, polowa z nich jest nic nie warta i tylko doświadczenie wyrobi pewną rękę i pracę nawet z trudnymi przypadkami ( poprawki nieudanych makijaży lub na opornej na pigmentację skórze ) Dlatego nie zgadzam się z twierdzeniem, że jak ktoś ma stary dyplom na ścianie to jest niezaznajomiony z nowinkami. Osobiście nie mam zamiaru doszkalać się w Polsce. Znużona jestem słuchaniem głupot, mielenia od lat tych samych sloganów i wciskania przez polskich dystrybutorów znieczuleń, pigmentów a nawet głupich jednorazowych kubeczków na pigment z 200% narzutem. Jednym słowem traktuje się nas jak kretynki, które nie potrafią sobie poradzić na rynku międzynarodowym i sprowadzić tego samego towaru na własną rękę. Sama sobie radzę ogarniając temat w internecie (na pewno nie w Kafeterii zdominowanej przez 3 linergistki które o dziwo mają czas zawsze odpowiadać tu na każde pytanie od kilku lat ) . To już nie lata 90te, mamy globalizację. Dobrych linergistek będzie coraz więcej, młodych , inteligentnych i z polotem. Już mało kto da się nabrać na marketing szeptany na takich forach jak to więc opanujcie się drogie Panie z branży. Uszanujcie inteligencję swoich potencjalnych klientek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Lipiec 12, 2013 Wiesz...podoba mi się twój post bez względu na wszystko. Pewnie wymieniając trzy linergistki i mnie brałaś pod uwagę ;))) ale nie biorę tego do siebie" bo nie szukam na tym forum klientek i nie robię także szkoleń, zwyczajnie lubię tu popisać . Jeśli o czymś nie mogę tu pisać wprost bo kubeł zimnej wody czeka na mój łeb;), to piszę z dziewczynami z branży na priva. Dużo prawdy jest w tym co napisałaś, a co do narzutu 200% na produkty, to powiem ci , że i 300% wchodzi w grę;))) No ale jakbyś miała ochotę kiedyś napisać do mnie na priva to chętnie popiszę edycjaj@op.pl pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olga8555 Napisano Lipiec 12, 2013 Czesc dziewczyny .... kolor z ust zszedł trochę uffff jest bliżej mojego brzoskwiniowego efektu ale wciąż ciemne, ale przynajmniej nie wyglądam już jak transwestyta . dzięki ,ze odezwalyscie się w pore i nie siegnelam po pumeks bo już bylam gotowa pozbyć się tego makijażu .... za 2 tygodnie korekta ....dam znac co i jak pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mowisz masz Napisano Lipiec 12, 2013 hej, zrobilam sobie kreski na górnej powiece tydzien temu. mialam 3 dni spuchniete oczy, teraz wygladaja juz super. 30 lipca ide na korekte, ale efekt który mam juz teraz w zupełności mnie zadowala. aha jestem z łodzi. jak ktoraś chce, mogę podac gdzie i za ile robiłam. pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 12, 2013 zmarnowane15minutnatenpost a na czytanie postów ile czasu zmarnowałaś? Gdyby ktoś kiedyś nie nauczył cię składać literek do dzisiaj byłabyś analfabetką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 12, 2013 do zmarnowane 15 min. Fajnie, że masz kogoś od kogo możesz się uczyć le nie kżdy ma taką możliwość więc wtedy właśnie musi wydawać pieniądze na doszkalanie. Każdy chce zarobić. Biznes to biznes. Jeśli ktoś ma łeb na karku to będzie szukał rozwiązań gdzieś indzie a jeśli nie to da zarobić innym. Ja bym się tak bardzo nie spuszczała nad tym tematem. Co do porównywania tatuażu do makijażu to osobiście bym się nie odważyłam . Nie obraźcie się babki ale nasz poziom to chyba nie ta półka co tatuaż ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kathinkaa Napisano Lipiec 14, 2013 Ja poszłam w tusz półpremanentny NOUVEAU SCARA – ładny efekt wytuszowanych rzęs. Efekt naprawde bardzo ok. Polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 15, 2013 Poproszę o namiary na dobry salon kosmetyczny w ŁODZI (smalltear@wp.pl) Też planuje zrobienie sobie górnych kresek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 15, 2013 Powikłania po zabiegach medycyny estetycznej. Sprawdź kto wykonuje zabieg i czy ma uprawnienia! http://goo.gl/OKk8n Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2013 jak dla mnie makijaż permanentny to świetna sprawa. chcialam podkreślić kontur ust i nieco je przyciemnić. wyszło bardzo dobrze, ale wszystko zalezy na jakiego lekarza się trafi. Mi makijaż permanentny robił doktor Markowicz z Keramedu. człowiek z indywidualnym podejściem do pacjenta, rzeczowy, na pierwszej wizycie wszystko tłumaczy, jest w stanie odpowiedzieć na każde pytanie. Ma gabinet we Wrocławiu, musiałam jechać tam z Warszawy, ale naprawdę było warto. piękne usta, fajny uśmiech, jestem mega zadowolona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patysia88 Napisano Lipiec 16, 2013 Dziewczyny mam pytanie 4 lipca miałam korektę kresek zagęszczających rzesy ...wcześniej stosowałam odzywke do rzes , na czas gojenia odstawiłam ja ,czy już mogę powrocic do smarowania rzes. odkad mam kreski to strasznie zaczely mi wypadac rzesy , nie wiem może to kwestia tego ,ze podczas zagęszczania ta igla uszkodzila rzesy przy nasadzie, jest to możliwe?, mam jakies 70% mniej rzes :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Lipiec 16, 2013 Możesz już spokojnie stosować odżywkę. To normalne, że kilka rzęs może wypaść po wykonaniu makijażu, przeczesywanie ich igłą tam i z powrotem nie jest dla rzęs obojętne, jednak 70% rzęs to jakiś koszmar i jeszcze nie słyszałam o takim przypadku o_O. Moim zdaniem powinny odrosnąć, to mało prawdopodobne żeby były trwale uszkodzone - chyba, że makijaż był strasznie mocno zrobiony i zamiast normalnej tkanki masz bliznę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2013 nie zadnych blizn nie mam .... jeszcze jedno pytanie. ktoś wyżej pisal o makijażu pastelowym- brzoskwiniowym ust ..... jak powinien wygladac taki kolor zaraz 'po' żeby wyszedł na końcu lekki , prawie niewidoczny taki hmm delikatny , czy linergistka rozbiela na maksa kolor innego barwnika? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ktosio Napisano Lipiec 17, 2013 Pierwszy makijaż permanentny brwii zrobiłam w Wałbrzychu. Poszłam do laurenta bo niby najlepszy... No własnie niby. Pani zmasakrowała mnie na ponad dwa lata - pomijajac fakt, że zrobiła mi dwie grube krechy, jedną sporo wyzej od drugiej to po około roku makijaż zaczął wybarwiać się na czerwono (do tej pory zostały niewielkie ślady, chociaż minęło ponad 5 lat). Nie wiem, czy salon jeszcze funkcjonuje ale radzę omijac szerokim łukiem jeżeli nie chcecie się oszpecić i wydawać kupę kasy na mocno kryjace korektory. Pomimo "traumatycznego pierwszego razu" 3 lata temu zdecydowałam się na ponowny permanentny - również brwi. I mogę polecić gabinet kosmetyczny Oaza Piękna w Nowym Sączu. Profesjonalnie przeprowadzony zabieg i super efekt. Niedawno robiłam brwii po raz trzeci a za parę dni jestem umówiona na usta - kontur z cieniowaniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mowisz masz Napisano Lipiec 17, 2013 kontakt dla dziewczyny z Łodzi: p. Anna Białek tel. 504 201 669 moje oczy ładnie sie wygoiły, nie mam żadnych ubytkow. moja korekta potrzebna bedzie bo jedna kreska w mojej ocenie jest ciut ciensza, ale nich Ona oceni. po korekcie - 30 lipca - odezwe sie i dam znac co i jak. jak cos mozna mnie szukac na dziale diety, w topicu: czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy? pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach