Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
endorfinkaa

Makijaż permanentny - doświadczenia

Polecane posty

Gość alexaxoxo
Edyta oczywiscie ze pamietam, nie otrzymalam jeszcze nowego katalogu ktory chce Ci przeslac.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaa1986rudaslaska
Witam, Czy możecie polecić jakąś dobrą kobiecinkę która robi brewki, bo moje już wyblakły i musiałabym zrobić korektę okolice Ruda Śląska, Katowice, Chorzów, Zabrze, Gliwice. Byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Instytut Liera lingeristka LTL, o trwałości tatuażu nie świadczy głębokość tatuowania tylko wielkość cząsteczek pigmentu. Widzę, że tytułujesz się pięknie ale wiedzy Ci trochę brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marsalka
Drogie Panie które wykonują m. permanentny Dziwie się wam że negujecie wizję waszych klientów. Moim zdaniem nie ma żadnej przesłanki abyście nie wykonały usługi (czy to czarne brwi czy to długa linia brwi itp) tak jak klient tego sobie życzy. Rozumiem że sie pod tym "podpisujecie" ale jeżeli ktoś jest całkowicie przekonany i zarazem świadomy swoich decyzji to nie rozumiem waszej postawy. Wydaje mi się że dla Was przerażające jest się podpisanie pod czymś co Wam się nie podoba a tak nie powinno być.Istnieją rożne kanony piękna dyktowane kultura osobutymi preferencjami itp. Moja koleżanka miała zrobione brwi czarne. Mnie sie nie podobały ale ona była zachwycona zaraz po wykonaniu zabiegu, rok po nim i lata później a szczerze nie widzę nic w tym złego. Poleciła mi Panią która jej robiła , umówiłam się na konsultację (odrzuciłam fakt że jej brwi mi sie nie podobały) i się zdecydowałam na zabieg. Zrobiła mi przepiękne delikatne brwi w kolorze brązu. Uważam że prawdziwy specjalista doradza, informuje ale pozostawia miejsce dla preferencji klienta a jak się z nimi nie zgadza to i tak WYKONA NAJLEPIEJ JAK POTRAFI BEZ OCENIANIA GUSTU OSOBY PODDAJĄCEJ SIĘ ZABIEGOWI. Uważam że Panie powinny się jeszcze nauczyć pracy z klientem i odstawienie oceny własnej na drugi tor !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie słuszna uwaga jak się czyta wpisy niektórych Pań (ostatni Pani Edyta LTE) zero klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa trochę wyżej; "o trwałości tatuażu nie świadczy głębokość tatuowania tylko wielkość cząsteczek pigmentu"- tatuażu może, ale my piszemy a makijażu permanentnym a w tym przypadku głębokość ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
To prawda, że zbyt głęboko wprowadzony pigment przy makijażu np. do warstwy skóry właściwej może zostać tatuażem na lata bez względu na objętość cząsteczki. I jest to fakt. Do gości taka konkluzja ode mnie: W moim gabinecie nie wykonuję kresek typu kocie oko, egipskie oko, nie wykonuję brwi metodą kresek zwanych potocznie włosem, nie wykonuję weak up oraz nie koloruję policzków permanentnie , nie koloruję linii wodnej i nie wykonuję brwi od nosa do ucha. Kredkami można sobie niezmordowanie kolorować całą twarz, a także różami, cieniami. Barwnikami biorąc pod uwagę ich strukturę , czas rozpadu, utlenianie się i wiele innych czynników, wpływają na to , że pewne decyzje podejmuję za klienta mając przede wszystkim jego dobro i efekt estetyczny który ma być zachowany na okres kilku lat . To co dziś klientowi się podoba, jutro niekoniecznie. A w lustro patrzy codziennie. Dlatego podczas pracy trzymam się klasyki. A w moim mieście i całej Polsce jest mnóstwo gabinetów , które podołają wymaganiom, których ja nie akceptuję . Będąc wykonawcą mam prawo do swoich uwag i zastrzeżeń o czym zawsze informuję klienta przed zabiegiem. Klient ma prawo do swoich wizji i marzeń, dlatego powinien wcześniej odwiedzić gabinety i zorientować się, kto może spełnić jego oczekiwania. I może mnie jeden gość z drugim porównywać do zera, minus jeden i czego tylko chce. Ja nie jestem agencją towarzyską, która ma za zadanie zadowolić wszystkich. I tu zgadzam się z lekarzami medycyny estetycznej i chirurgami z tej dziedziny, że nie można dać wolnej ręki pacjentowi, bo przede wszystkim i zawsze z przodu mają być zasady zgodne z poprawną sztuką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka GGGG
Hej. Podrzuci mi ktoś może namiary na kogoś wartego polecenia kto ma w fachu wykonywanie makijażu permanentnego metodą piórkową z Krakowa lub Katowic ?? Jakie są ceny wykonania brwi ? Z góry dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka GGGG
Jesli możecie to prosze napiszcie jak wyglada taki makijaz po roku, czy tam wiekszej ilosci czasu, czy zmeinia barwe, ja np chce miec brwi w odcieniu brązu i obawiam sie zeby po pewnym czasie moje brwi nie wpadły w jakies dziwne odcienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywna metodyk
Makijaż permanentny to zawód bardzo odpowiedzialny i każdy powinien wykonywać ze świadomością tego, jakie będą konsekwencje wykonania. Ze względu na to, że jest to zawód gdzie efekt estetyczny nie jest ujednolicony, wystandaryzowany odpowiedzialna linergistka ma prawo wykonywać swój zawód według jej najlepszej wiedzy i umiejętności, a także ma święte prawo odmówić wykonania. Tak samo jak klientka ma prawo i powinna iść do różnych gabinetów, poszukiwać i zadbać o wykonanie jak najlepsze dla siebie, ze świadomością, że będzie później codziennie cieszyć się konsekwencjami swojego wyboru i linergistka nie może i nie powinna jej na siłę nakłaniać, żeby zdecydowała się na makijaż właśnie u niej. To są zdrowe zasady na których każda ze stron ma swoje prawa. Inna rzecz to subiektywna ocena oraz lekka drwina z kobiety noszącej "jakiś,nie podobający się" makijaż. Nie powinno to być robione na forum, delikatność i wyczucie-towar deficytowy -nakazywałby trochę więcej powściągliwości w tym względzie. Również pojawia się kwestia wielokulturowości, zrozumienia i poszanowania obyczajów i preferencji panujących w innych kulturach, to jest osobny temat dla zrozumienia, którego -oraz klientek- trzeba poszerzyć nieco horyzonty -mile widziane podróże zagraniczne, które wzbogacają, uczą tolerancji oraz pomagają zwalczyć małomiasteczkowość. Jak widzicie temat jest złożony i bardzo ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bozenka..... jesli chodzi o utlenienie koloru brazowego w brwiach w rudosci itp,( a chcesz utrzymac odcien brazu), to konieczne jest dodanie do barwnika korektora zóltego ( mala ilosc, pol kropli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś polecała pani olive czy coś się zmieniło od tego czasu w kolorymetrii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarrrnna
Bożenka GGGG Hej. Podrzuci mi ktoś może namiary na kogoś wartego polecenia kto ma w fachu wykonywanie makijażu permanentnego metodą piórkową z Krakowa lub Katowic ?? Jakie są ceny wykonania brwi ? Z góry dzięki za odpowiedź. Czy metoda piórkowa imituje naturalne brwi ? Ja robiłam w Krakowie na Pomorskiej tam jest salon Odrodzenie. Bardzo jestem zadowolona tylko jeszcze się goi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodajemy korektory do barwnikow do brwi( brazy), aby uniknac wybarwiania w rudosci, pomarancze itp. Oliv dodajemy aby kolor utlenil sie w szary, chlodny odcien, a zolty korektor podtrzymuje tonacje ciepla i rowniez neutralizuje rudosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jeszcze zależy na jakich barwnikach się pracuje, nie wszystkie mają olive w swojej kolekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli reasumując po dodaniu do brązu 1. olive- kolor pozostanie szary i nigdy nie wybarwi się na rudy czy pomarańcz 2. żółtego- kolor pozostanie brązowy, ciepły ale potem (chyba jakoś zamieni się w zimny bo przecież) nigdy nie utleni się do rudości, a rudość jak wiadomo jest z natury ciepła) Czy jest pani, pani Akolor pewna, że to ma sens? Proszę o wyjaśnienie na jaki DOKŁADNIE KOLOR po latach będzie schodzić zaprawiony żółtym brąz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednoznacznie nie moge odpowiedziec, bo u kazdego inaczeja, zalezy od wielu czynnikow. Kesli ktos zacznie przyjmowac zelazo lub beta karoten lu inne specyfiki, to trudno nam przewidziec efekty utlenien. Korektory sa przeznaczone do neutralizacji, wiec kazdy ma swoje zadanie. olic chlodzi kolor a zolty podtrzymuje brazy cieple, jesli klientka decyduje sie na braz z dodatkiem zoltego, to po latach bedzie odcien cieply i moze lekko dochodzic do rudosci ale nie takiej pomaranczy jak widzimy czasem. Dlatego potrzebne sa dopelnienia po np. 2 latach.Sa brazy zabezpieczone, ktore na lata pozostaja piekne i takie ja wole uzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o efekty utlenień w sytuacjach niestandardowych, pytałam o efekt w sytuacji typowej bez przyjmowania żadnych preparatów, bez poddawania się zabiegom kosmetycznym i tym podobnym, nie odbiegajmy od tematu. Więc jeżeli już doszła Pani do właściwych wniosków i zmodyfikowała Pani swoją wcześniejszą wypowiedź -teraz już jednak wiemy, że po dodaniu żółtego i tak po latach okaże się ciepłą rudością, to 1. czym zabezpieczone są brązy których Pani używa, żeby pozostały pięknymi brązami na lata? Pisze Pani, że nie olivem, ponieważ są wtedy szarościami-dają wyraźnie chłodny efekt? 2. Czy po zabezpieczeniu olivem kolor nigdy nawet po wielu latach nie przejdzie w ciepły rudy? 3. Czy może Pani publicznie zadeklarować, że te kolory "zabezpieczone", których Pani używa nie utlenią się nigdy -czyli u żadnej klientki- do ciepłych odcieni łososia, pomarańczy, rudości lub ich odcieni mniej lub bardziej intensywnych, tylko będą schodzić kolorem wyjściowym, aż do całkowitego rozjaśnienia i zaniku? Bardzo proszę o konkretną odpowiedź popartą konkretną wiedzą ponieważ podaje się Pani za szkoleniowca, więc pytania skierowane są chyba pod właściwy adres. Pytania są skierowane wprawdzie głównie do Akolor ale zachęcam do odpowiedzi również innych szkoleniowców bądź też osoby posiadające stosowną wiedzę- prowadzące prężnie kampanię na tym forum. Potraktujmy to jako wymianę doświadczeń, oraz sprawdzian stanu prawdziwej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Nie każdy zabezpieczony daje pewność (gotowy kupiony) . Zależy w jakiej proporcji został dodany olive. Jeśli tylko po to żeby stworzyć kolor lub łamać odcień to raczej niestety nie. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie sprawdzają się metody pod tytułem pierwsza warstwa olive na to kolor, a także odwrotnie kolor i na to olive do zabezpieczenia. Utleniają się do bladego rudego lub łososiowego. Jest to bardzo blady kolor ale widoczny. Ja dodaję olive nad miarowo" żeby się tego ustrzec, minus jest taki że kolor do którego dodałam olive ulega mocnemu rozjaśnieniu i nie ma już takiej głębi koloru. Stosuję też taką praktykę , że jeśli ktoś przychodzi z pomarańczem -konkret (firmy nieistotne) to kładę olive i czekam do wygojenia, nie wprowadzam innego koloru. Dopiero na korekcie decyduję co z tym dalej, czy jeszcze jedna warstwa czy już jakiś kolor czy ochładzamy czy ocieplamy itp. Po czasie mocny pomarańczowy przechodzi w jaśniejszy podczas wyłuszczania. I znowu pytanie czy za kilka lat on wyjaśni się do szarego burego czy jeszcze jakaś poświata zostaje i trzeba powtórzyć procedurę . I nie kupuję od firm barwników typowych ciepłych brązów. Rozwiązaniem alternatywnym jest też pójście na laser do usuwania , bo jeśli ktoś nie do końca chce usunąć pigment , a chodzi mu tylko o ten pomarańczowy nieładnie utleniony, to można odpowiednią wiązką lasera przemienić w szary. Niestety nie mogę powiedzieć jak przez parę lat wygląda proces rozpadu koloru po przepalaniu laserem do szarości. Laser jest dość świeżym tematem w usuwaniu na tyle świeżym , że jeszcze za mało wiadomo, jak nie do końca usuwany kolor będzie wyglądał po latach. Opinie są podzielone, ja doświadczenia własnego nie mam, bo nie pracuję laserem do usuwania. Póki co zbieram tylko informacje z różnych źródeł. A na koniec to tylko dodam od siebie, że używanie makijażu w codziennym dniu ma znaczenie na proces utleniania koloru. Zwykłą henną zbyt często stosowaną do barwienia włosków można także niekorzystnie utlenić kolor. I nie ma cudownych firm, które wszystkie barwniki do brwi mają świetne. Zazwyczaj z całej gamy to ledwie kilka kolorów reszta to.....a i tak czasem trzeba się dodatkowo zabezpieczać;) No to tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli konkretnie: nie istnieje w 100% bezpieczny barwnik do brwi dający pewność schodzenia w pierwotnym odcieniu- taki pewniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi oczywiście o kolor położony pierwotnie- nie poźniejsze korekty olivem czy żółtym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_23
Ja też olive teraz używam w nadmiarze. Niby od początku przygody z mp wiedziałam, że ma być tej oliwki dużo ale dopiero teraz dochodzę do tego jak bardzo dużo! A o żółtym nie słyszałam i jakoś też ciężko mi sobie wyobrazić jak to ma działać :). Ja słyszałam, że każdy brąz, nie ważne jak się go skrupulatnie nie zabezpieczy może (ale nie musi) po latach wpadać w pomarańcz dlatego lepiej robić delikatne makijaże bo z delikatnie napigmentowanych brwi -> niemal niewidoczny pomarańcz a z ciemnych mocno napigmentowanych brwi zostanie intensywny róż/pomarańcz a potem trudno z tego wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie ma bezpiecznego pigmentu do brwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
są bezpieczne pigmenty do brwi ale nie z brązów. Brąz powstaje z czerwonego i zielonego albo jak kto woli czerwonego żółtego i niebieskiego. Czerwony najdłużej wychodzi ze skóry i jako ostatni. I zależy w jakiej proporcji kolorów został stworzony kolor o nazwie x i czy był zabezpieczony czy nie, a jeśli był to w jakiej ilości, bo jak w minimalnej by nie zmienić tonacje, to raczej słabo. Asia ma racje jak ktoś płytko pigmentuje to naprawdę ten niekorzystny kolor jest ledwie poświatą. Zaklepany barwnik mocno....już widocznie Kolorem który nie wybarwia się brzydko jest kolor szary-szary. (Nie pigment, który w instrukcji ma zapisane po wygojeniu ciemny szary czy blady szary.) I nic się nie stanie tylko komu ten kolor po prawdzie pasuje. Brunetkom nie, rudym nie , blondynkom wbrew pozorom też nie. Wprowadzany lekko wygląda jeszcze jako tako, jeśłi ktoś robi henne co jakiś czas, to nie jest źle. Ale zapakowany mocno wygląda bardzo sztucznie. Sam olive podany też nie robi krzywdy. Zwłaszcza ludziom o czerwonych cerach wskazany, bo wyjdzie szaro i krzywdy nie będzie. Zapakowany mocno w słońcu trąca olivką. Lecz wprowadzony lekko plus henna raz w miesiącu, jest całkiem ok i wygląda naturalnie. Ale prawdą jest , że z różnych firm olive olivowi nierówny. I warto mieć to na uwadze. Generalnie dziewczyny radzą sobie same w taki sposób, że łączą kolory ciepły z zimnym próbując zachować równowagę i dodają olive, Acolor ma swoje propozycje.. Bo istotnie jeden kolor sam w sobie nie musi dawać gwarancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Ja żółtego akurat nie dodaję ale np. żółty z fioletem daje brąz. Może jak ktoś przychodzi z poświatą fioletową to ten żółty byłby wskazówką. No ja akurat nie mam takich przypadków. Ale poczytać nie zaszkodzi;)) Nie chcę tu za dużo mieszać ale czarny z pomarańczowym też daje brąz. No te kochane proporcje;))) ok rozpoczynam weekend, owocnej wymiany zdań;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, dobrze ale z czego składa się ten szary-szary -z jakich składowych kolorów- i czy rzeczywiście istnieje takowy z jakiejkolwiek firmy? To jest chyba klucz do całej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jeżeli jest to tylko biel zmieszana z czernią to niezbyt to humanitarne uszczęśliwiać kogoś białym na wieki wieków- to już zawsze zostanie w skórze i będzie bardzo fałszować każdą następną pigmentacje, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHE1507
Witam!! Zrobiłam sobie makijaż permanentny ust(kontur). W rozmowie z kosmetyczką prosiłam o delikatne prawie nie widoczne podkreślenie zlewające się z kolorem ust. Mam usta blado fioletowe.. no to zaproponowała... truskawkę... Rozpostarła na mojej dłoni pokazując na jaśniejszy moment czyli różowawy no i mimo, że miałam wątpliwości namówiła mnie, twierdząc że po zagojeniu mocno zblednie itd. Więc zrobiła.. Dziś jest 3 dzień, zaczęło się łuszczyć, miejsca wyłuszczone są nadal czerwone tzn. truskawkowe, niewiele zbledły. Czuje ogromne wątpliwości aby oprawka zbledła. Obawiam się, że mi tak zostanie, a taki intensywny kolor za cholerę nie pasuje do mojej urody. Zaufałam jej bo zrobiła mi wcześniej brwi i wyszły świetnie, a z tymi ustami wyglądam jak stara baba. Moje pytanie brzmi czy to wyjaśnieje?? A w razie czego czy można to jakoś rozjaśnić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_23
Powinno jeszcze zblednąć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×