Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

czesc dziewczyny :D zapraszam na winko ! ja pije juz czwarta lampke :D i jest mi naprawde wesolo :D jest u nas chrzestny ksawerego a teraz mam dyskoteke moje chopaki tancza zaraz ide do nich dolaczyc ksawery wstal dzisiaj o jedenastej wiec troche poszalejemy milego wieczoru dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ!! ale mialam noc!do 3ej nad ranem nie zmróżyłam oka,choc tak bardzo bylam zmeczona. poprostu nie mogłam za cholere zasnąc!potem usnęłam tak na pół gwizdka,ale juz trzeba bylo wstawac, bo mam dzisiaj jazde.(mam nadzieje ze nie spowoduje zadnego wypadku:-) ) w dodatku tez sie rozchorowałam i katar mnie dręczy:-) zuziu, dołączam sie do życzen😘 Margarret,wydaje mi sie ze potrzebne jest tylko zaświadczenie o niepełnosprawnosci.i ksero twojego dowodu. całusy i miłego dnia wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wyjątkowo robię pranie w niedziele bo Bartek wczoraj zarzygał 3 zmiany piżamek i pościel:( Mam nadzieję ze jednak mu coś zaszkodziło a nie jest to objaw jakiejś choroby. MOnika szerokiej drogi i gumowych drzew;) Anet jak sie dzisiaj czujesz po tym winku?:) Zuziu udanej imprezy❤️ Margarett jak już uzyskasz to orzeczenie, to należy sie jeszcze dodatek z tytułu wychowywania dziecka niepełnosprawnego w rodzinie. Ale to tylko wtedy gdy kwalifikujesz sie do zasiłku rodzinnego ,bo pielęgnacyjny dostaniesz bez względu na dochody.I jeszcze jedno!!!!Upomnij się o legitymację,będziesz miała wtedy ulgi na przejazdy ,no i jeżeli posiadasz auto to zapytaj o kartę parkingową. Bardzo współczuję tych chorób Twoich córeczek:( LUiza Spokojnej niedzieli.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Strasznie podenerwowana dzisiaj jestem (a właściwie to się ciągnie już od 3 dni) za sprawką teściów.... 😡 Anet, właśnie wczoraj marzyłam sobie o tym, że wieczorem zasiądę z winkiem na kafe, ale niestety do 22.30 ustawiałam jeszcze różne duperele, aby pokój wyglądał dziś jakoś normalnie. Gumisia, jak książka? Mam nadzieję, że Bartusiowi już lepiej. Margaret, tak do końca to nie jestem pewna, ale się dopytam. Ale wydaje mi się, że się kwalifikujesz ze względu na długotrwałe choroby dzieci. Poza tym możesz odliczyć wydatki na cele rehabilitacyjne, czyli pewnie sanatorium też. Monika, mam nadzieję, że dojechałaś do celu ;) Luiza 🖐️ Jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzenia 😘 Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, nikt się nie obudził na moje wołanie, to pogadam sama ze sobą :P Może zacznę inaczej...zostało mi po wczorajszej imprezce masę pysznego ciasta, na które zapraszam. Zaparzyłam też świeżutką kawkę :D Humor taki sobie...po wczorajszych nerwach i wieczornych zgrzytach z mężem już spokój, ale w duszy jeszcze pozostał taki niesmak :( Ale mam za to powód do radości. Paula dostała swoje \"dorosłe\" łóżko i dziś całą noc sama w nim przespała :D choć jeszcze wczoraj broniła się zaciekle. Obiecałam jej kupić lampkę nocną w kształcie misia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja poproszę troszkę tego ciasta:D Zuziu. Bo kawe to już sobie zaparzyłam. Julka po tygodniu siedzenia w domu wreszcie poszła do szkoły i była bardzo zawiedziona że nie było wuefu bo się pan rozchorował:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane bababolce:) dziękuję za info. Do alergologa mam termin dopiro na 28 listopada, powiem żeby wypisała na Ize, czarno na białym, że ma astmę, później pewnie jakaś komisja, która na mnie wypnie tyłek(bo ja już takie szczęście mam) i tak to się skończy. W sanatorium byłam zdziwiona, dziewczynka 4 i 1/2 roku ze smoczkiem, dzieci 5 i 6-letnie jedzące kaszkę z butelki na śniadanie, innymi potrawami były karmione, sztućcy do rąk niewzieły, spacer na rączkach, a moja Ola została niezakwalifikowana ze względu na wiek:O Powinni raczej kwalifikować w jakim stopniu dziecko jest samodzielne. Mój małż chciałby jak najszybciej wykończyć chaupkę i się wprowadzić, już niewie czy kredyt wziąść? a mi się już znudziło to wieczne oszczędzanie:P Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja weekend maiłam o niebo lepszy niż zwykle.Całą rodzinką wybraliśmy się do Krakowa na zakupy.Najpierw mężczyżni poszli do kina na bajkę a ja z Julką buszowałam po sklepach.Potem pojechaliśmy do obi i kupiliśmy 3 dywany,rolety.W niedzielę bylismy u teściów na obiedzie i była tam babcia-miała urodziny.Teściowa narobiła tyle ciast że wyjeżdżając od niej ktoś by pomyslał,że z wielkich zakupów wróciliśmy.A więc zapraszam na ciasta 3 rodzaje oraz gołąbki.Dlatego dziś nic nie robię bo obiadek już mam.Popołudniu mam zebranie w przedszkolu.Wybieramy zabawki na mikołaja.Zobaczymy co tym razem nam zaproponują.Ostatnio byliśmy zadowoleni.Muszę cały czas patrzyć na Julkę,bo wspina się i wszystko ściąga z szafek oraz z ławy.Mała złośnica.Kuba w przedszkolu i musiałam zapisać go na szachy bo bardzo chciał. Muszę kończyć bo mała pyskuje. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam właśnie z zakupów, strasznie rozeźlona...w tym moim mieście nic nie ma :( O lampce misu nawet nie mam co marzyć, na szczęście udało mi się kupić lampkę w misie. Czapeczki są śliczne dla dziewczynek, ale tylko różowe, a Paulince pasowałaby beżowo - brązowa. Ufff, właśnie sobie humor poprawiam bigosem od babci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie nawet udały się zakupy:) Całkiem sprawnie poszło nam kupowanie Julce kozaków:)Przy okazji i ja skorzystałam kupując sobie.... Gumowce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znów ja muszę rozpoczynać kolejny dzionek? ;) Oj, baby, baby...może skuszę którąś na ciasteczko... Gumisia, a po co Ci gumowce????? Miłego dnia :) U nas póki co piękne słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobitki🌻 zuzia:D ja poproszę ciasteczko:D ciulowo mi się pisze, bo Maja mi kolana okupuje, boi sę , bo sąsiad wierci w ścianach:D :D :D strachliwe to moje dziecię:P trochę mnie nie było, bo znowu miałam awarię neta, nie wiem za co płacę tyle kasy, jak ciągle serwer nawala:O Mój mąż przeżywa drugą miłość:P normalnie nie mogę się opędzić od niego:D :D :D Sciskamy się jak nastolatki po kąytach naszego mieszkania, żeby młoda nie widziała, bo zazdrosna cholernie o tatusia i piszczy jak się całujemy:D :D :D A wszystko za sprawą mini spódniczki, którą założyłam na wszystkich świętych:P Do tej pory go to trzyma:D Ja zwykle chodzę w spodniach, bo mi w pupę zimno:) Skróciłam Majce włoski , może się wzmocnią, :D Męża znowu do woja ścignęli ale tradycyjnie zaniósł zwolnienie od pediatry:D :D :D pozdrawiam was serdecznie i całuje dzieciaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Manika :) Proszę ciasto \\__/ Tyle uśmiechniętych buziek w Twoim wpisie, że aż się miło robi :D Zazdroszczę tego zakochanego męża...mój ostatnio trochę \"lodowaty\", to chyba ten mróz za oknami tak na niego podziałał :P Też bym chciała ściąć trochę Pauli włoski, ale boję się, że straci swoje loczki (ponoć tak było ze mną :( ). A moja mała \"dorosła\" dziewczynka znów prawie całą noc przespała w swoim łóżku, dwa razy tylko do niej chodziłam, a przed 6 ona przyszła do nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuziu👄 no to dla ciebie jeszcze parę uśmieszków:D :D :D :D :D :D właśnie ścięłam młodej te loczki i teraz ma proste włoski i trochę wygląda chłopięco:P Pewnie już loczków nie będzie:( ciekawe jak to z Majką nam wyjdzie spanie w swoim dorosłym łóżku:D w przyszłe wakacje chcemy sie wprowazić do domu, tam będzie miała swój pokój i swoje łóżko dorosłe:D będzie miała 2,5 roku to chyba sie uda:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! zuziu ja rowniez poprosze ciastko ( ostatnio mam wilczy apetyt :O ) co do kolorow ubranek to faktycznie tak jest dla dziewczynek wszystkie ubranka sa rozowe a dla chlopcow khaki braz lub czarny dlatego moj ksawery tej zimy to \"black men\" :D ma tylko zolta czapke i szalik ( ktora wyszperalam w dziale z odzieza dla dziewcznek ale nie widac ze jest dziewczeca :D ) manika moj ksawery tez jest strasznie zazdrosny jak sie przytulamy albo calujemu zaraz leci do nas i tez chce sie przytulac albo pyta sie mnie czy mnie uratowac :D a moj maz nie przejdzie kolo mnie zeby mnie nie wyhaczyc :D co do spania to wstyd sie przyznac ale spimy we trojke na jednym lozku ja spie w srodku i czesto sie budze z reka lub noga na sobie ktoregos z moich chlopakow ksawery ma swoj pokoj i lozko ale jakos nie ma ochoty w nim spac gumisiu ja juz tego samego wieczoru nie czulam sie najlepiej po takiej ilosci wina :D u nas dzisiaj sloneczkie ale bardzo zimno ale i tak wybieramy sie na spacer milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam ciemnice w domu musialam pozaslaniac wszystkie okna bo mi panowie z rusztowanian do okien zagladaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeejjjjjjj!!!! Nareszcie w domku ,cali,zdrowi ,wypoczęci . Maluszki stęsknione za swoimi zabawkami ,od przyjazdu nie wychodza z pokoju wiec mam chwilke żeby pochwalić sie co sie działo przez tych parę dni ,a działo sie że hohooo . We Wszystkich Świetych pojechaliśmy do mojego taty na cmentarz ,spotkaliśmy się tam z moją mamą i resztą rodzinki .Po mszy pojechaliśmy do mojej kochanej babci (mama mojego taty) ,tam za jakis czas przyszli bracia mojego taty z rodzinami .Tutaj było bardzo kameralnie ale po przeniesieniu imprezy do jednego z wójków juz nie było tak spokojnie .Wspominalismy dawne czasy ,w sumie to przy jednym stole spotkały się 4 pokolenia .Rozmowa nie było konca ,zeszło nam to spominanie aż do 1 w nocy .Do teściów autem wracałam ja ,wiozłam padniete maluchy (które po 2 km zasneły) i męża złozonego jak scyzoryk od nadmiaru \"wspomnień\" .Tak nam minoł czwartek . W sobotę było znowu bardzo wesoło ,świętowalismy w lesie pod lesniczówką Świeto Hubertusa .Było od groma myśliwych z rodzinami ludzi z lesnictwa ,pieczony dzik no i alkohol .Więc chcąc nie chcąc znowu byłam kierowcą tyle tylko ze tym razem takich scyzoryków to wiozłam na kilka kursów . Zuziu 100 lat kochana :)!!!! Przeczytałam wszystko ale zeby się wdrążyć na nowo potrzebuje kilku dni ,więc wybaczcie że nie nawiązuję do tematów :) Całuję Was mocno !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika, dziękuję za uśmieszki, ale narazie nie pomogą. Nastrój mam podły...zaczął padać śnieg, wprawdzie mokry, ale w nocy pewnie chwyci mróz i...wiadomo, jak to się ma do jazdy samochodem. Ja mam chorobę lokomocyjną, ale taką psychiczną :( Np. teraz już nie mogę jeść, nocy pewnie nie prześpię, głowa mnie boli i co 5 minut biegam do okna sprawdzić, czy może jednak pogoda się poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Was przepraszam za to ciągłe rozpoczynanie stron, obiecuję, że następnym razem odstapię komuś tę przyjemność. Ale teraz nie mogłam się opanować i dzięki temu choć na chwilę zapomniałam o tym, co za oknem... Kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam bardzo lubię jak otwierasz stronki Zuziu:) Stokrotko no to niezła taksówka z Ciebie;) Najważniejsze ,że wróciłaś cała i zdrowa do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika pozazdrościć Ci tylko.......ach.......... Skoro taka mini jest sposobem na drugą miłośc własnego męza to powinnam sie zastanowić.Mój mnie widział w sukience ostatnio w dniu ślubu:) Ups,nosiłam jeszcze ciązówki ,ale chyba nie wyglądałam wtedy zbyt atrakcyjnie. MUszę to przemysleć.TYlko,że mój chłop to raczej oszczędny w okazywaniu uczuć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumisia wskakuj w kieckę, co ci szkodzi:D - mi zalewaj taką fusiarę, bo rozpuszczalnej nielubję, zwłaszcza zapachu spalenizny:P no i nie może być kwaśna, a do tego jakiegoś dobrościa(czyt słodzycze) niewiem czy uda Ci się dogodzić tak wybrednej babie jak ja;) Zuziu ty jesteś meteopatą? Monika jak poszła jazda? i jak się czujesz?, mam nadzieję, że już lepiej Luiza nie czytałam zaległości po pobycie w sanatorium, wruciłaś po dłuższej nieobecności i winna jestem ci przeposiny -bo brałam cię za pomarańczkę😘 mańka Anet tego waszego małego black men wydelegujcie sposobem do swojego pokoju:) Stokrotka -to nieźle zabalowaliście, zwłaszcza twój maużonek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane baboki👄 gumisiu, no właśnie ,mój tez wylewny nie jest, ostatni raz że mnie kocha słyszałam po urodzeniu Mai, czyli 19 miesięcy temu:P spódniczki zakładam od wielkiego święta:D a tu proszę, do tej pory się muszę od niego opędzać:D moze dlatego, że oprócz tego że krótka to jeszcze po bokach rozporki miała, aż mi pas od rajstop było widać:P teściu se pooglądał młodszą dupę:P a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz pędzę do lekarza, bo Maja wstała z gorączką i szczekającym kaszlem:O boję się że to już zapalenie oskrzeli, bo za długo zwlekałam, myślałam ,że katar przejdzie i po sprawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się dopiero teraz choć na nogach już od 7, ale wcześniej nie miałam dostępu do kompa. I widzę, że spóźniłam się na Gumisiową kawkę :( Mój mąż też lubi, jak w spódniczkach latam, zwłaszcza krótkich, ale niezbyt często go uszczęśliwiam...wolę za to czasem nago poparadować po pokoju ;) Ale \"kocham\" słyszę znacznie częściej niż co 19 m-cy :P Margaret, nie jestem meteopatą, ale mam jakąś fobię odnośnie zimy i jazdy samochodem. Może to wynika stąd, że 3 tygodnie przed porodem wpadliśmy w poślizg i rozbiliśmy samochód...wcześniej jakoś tak tego nie przeżywałam. Na szczęście dziś już pada deszcz, temperatury zapowiadają plusowe...tylko, że od soboty śniegi...i już mnie głowa boli i niedobrze mi na samą myśl :( Manika, zdrówka dla Majeczki. Pozdrawiam serdecznie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! dzisiaj mam straszny huk w domu (ocieplaja nam bolk) co nie przeszkodzilo mojemu synowi spac do 10.30 juz od jakiegos tygodnia wstaje o tej porze margarett tylko w tym problem ze ja lubie jak spimy razem wtedy mam wszystkich pod reka :D co do kawy to pije tylko tchibo exclusive mild sypana bo inna mi poprostu nie przejdzie manika i jak majka? zycze jej duzo zdrowia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Która się chce załapać na popołudniową kawkę???:):):) Bartek śpi,JUlka gra,a ja delektuję sie ciszą w domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×