Mamy siedzące w domu z dziecmi

Anet, czy ten wyjazd ma być na długo??? Akurat teraz chcesz wyjeżdżać, jak ja rozważam przeprowadzkę do Twojego miasta :P Dziękuję za zdjęcie. U nas na szczęście nie ma tyle śniegu... Gumisia, nie pomogę, już parę razy zabierałam się do lasagne, ale zawsze jakoś tchórzyłam ;) Dobranoc :)

dzien dobry, i dobranooccc wszystkim forumowiczkom :-)

Pooooooooooobuuuuuuuuuudka! Anet-dzięki za zdjęcie, w czym ty teraz gotujesz ziemniaki, skoro bałwan ma taki dostojny kapelusz:P , niewiem czy mi się wydaje, Ksawery na wcześniejszych zdjęciach miał pociągłą buźkę, a teraz taki okrąglutki:) Co wy dziewczyny z tymi przeprowadzkami? Anet mąż ciąga Cię zawsze na obczyznę, ale chyba przyzwyczajona jesteś do jego pomysłów, przynajmniej brak w wszym związku rutyny i zawsze jest jakiś dreszczyk emocji:) A Zuzia- dla ciebie chyba jedynym plusem przeprowadzki będzie brak codziennego kontaktu z twą ulubioną teściową, i satyswakcja męża(jak sądzę), wiem że mi też mając pracę na miejscu i blisko tanie przedszkole, byłoby się cięszko zdecydować na tak radykalne zmiany. Ale to są tylko moje gdybania. Ps. piersze słyszę(lub raczej widzę) że słowo leniuchuję to wulgaryzm??

wrrrrrrrrrrrrrrr Się napisałam i zeżarło mi tekst

Koniec wekeendu ,już poniedziałek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

heloł i wredny poniedziałek:O dzień bez inicjatywy u mnie:P Luiza, dzięki za przepis, poeksperymentuje;) anet, bałwan fajny, nam się jeszcze nie udało takiego zrobić, bo za mało śniegu było:( sylwunia jak tam po imprezce? Miłego dnia kobitki

czesc dziewczyny! ksawery jeszcze spi a maz dzisiaj tylko do dwunastej pracuje wiec wybieramy sie dzisiaj na wielkie zakupy ten wyjazd do meksyku mialby byc na pol roku otwieraja tam sklep BRW a moj maz zajmowal sie tym juz w tamtym roku wiec poprosili go ponownie gdybym go sluchala i na wszystko sie zgadzala to mieszkalibysmy juz w finlandi holandi na litwie teneryfie szwecji meksyku :D co do nudy w naszym zwiazku to wolalabym zeby maz nie zapewnial mi w ten sposob wrazen wybierajac co rusz nowy zakatek swiata na zamieszkanie do meksyku boje sie jechac bo nasluchalam sie opowiesci ze samotnie poruszcajaca sie po miescie biala kobieta z dzieckiem oznacza zona biznesmena i dobry kasek na okup a moj maz nie jest biznesmenem i kto by mnie wykupil gdyby mnie porwali :D :D :D narazie dyskutujemy na ten temat zuziu to przeprowadzaj sie szybko bo ja jezeli nie pojade do meksyku to napewno w marcu wylatuje do stanow conajmniej na rok a wy dziewczeta przylecicie do mnie na wakacje :D margaret ksawery jest bardzo szczuply niby duzo je ale jak sie na niego patrze to chcialabym zeby chociaz troszeczke przytyl (tak ci sie tylko wydawalo bo byl naubierany) gumijagoda zdjecie bloku oczywicie wam przysle ostatnio padal dosc duzy snieg i koleczka sie rozmazaly och co za strata!!! ok ksawery sie obudzil i mnie wola milego dnia !!!

witam!!!! widze ze nie tylko ja nielubie poniedziałkow.. ja juz wariuje, Nikus cala noc gorączkował i mial dreszcze.do tego zwymiotowal bo nie mógł odkaszlnąć.. teraz pojechal z tata do lekarza.. pozdrawiam

Monika, zdrówka dla Nikusia jakos te choroby się tych naszych dzieci czepiaja:( co do chudych dzieci.... Maja zawsze miała dobry apetyt i jadła sporo. Od jakiegoś czasu zrobił mi się z niej straszny niejadek, nie wiedzieć czemu, wypróżnia się raz na trzy dni i wtedy strasznie ryczy, choć kupa nie zawsze jest twarda:( Wczoraj dużo myślałam o tym i wysnułam teorię, powiedzcie czy to możliwe??? Otóż, jakiś miesiąc temu miała straszne zatwardzenie, próbowała zrobić kupsko i nie mogła, płakała, a ja nie mogłam jej pomóc, kiedy wreszcie ją przycisnęło, to się okazało, że twarde, grube kupsko stanęło okoniem i nie chciało iść ani w jedną ani w drugą stronę:( Pomagałam jej na leżąco wypchnąć, dociskałam kolanka do brzuszka...nic, chciałam termometrem wydziobać.....też nic, no pomyślcie, horror, mała wyje, gówno stoi kołkiem, odbyt naprężony do granic możliwości, a ja nie mogę nic zrobic, za mało wyszło żebym mogła złapać i pociągnąć. W końcy parafiną ciekłą polałam i poszło jakoś. Sorki za dosadność opisu, ale mała strasznie to przeżyła, wręcz traumatycznie:O Mam wrażenie że od tamtej pory, kiedy czuje parcie , automatycznie zaciska i cofa, mimo że kupa jest luźna. Ma uraz, wsztrzymuje tak do trzech dni nawet i dopiero jak już nie ma wyjścia to robi z wielkim płaczem, a przecież ni boli ją:( chyba ma uraz psychiczny i dlatego tak robi:( Ponieważ kiszki ma pełne, więc nie chce jeść, a skoro malutko je to żołądek zasusza się i nie potrzebuje dużo. Majka robi się chuda, a ja się martwię do czego to doprowadzi:O I teraz mi powiedzcie, czy dobrze wykombinowałam, czy to możliwe, ze to jest przyczyna??? Jeśli tak, to co mi pomoże pediatra, jeśli to problem natury psychicznej??? Jak wytłumaczyć 1,5 rocznemu dziecku, że musi jeść i robic kupsko codziennie, żeby być zdrową???

manika moj ksawery tez kiedys tak mial i jest dokladnie tak jak napisalas

podawaj majce duzo picia owocow kefiroe jogortow itp rzeczy i nie wspominaj nic o kupie nie namawiaj jej zeby zrobila z czasem zapomni przeszlam dokladnie to samo co ty

dzięki anet;) ulżyło mi:) mam nadzieję że to kiedys przejdzie, choć pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Obawiam się tylko, że jak jest niedożywiona, to będzie łapała wszystkie infekcje:(

manika moze zbior to w jedna calosc a wiec: masz racje to ze maja nie mogla sie wyprozniec moglo spowodowac u niej uraz psychiczny i strach przed bolem podczas wyprozniania teraz musisz doprowadzic aby oddawane przez nia kupy byly luzne podawaj jej jogurty kerifiry owoce:kiwi arbuz jablko duzo picia nie jak nie lubi to nie musi zjesc calego jogurtu czy innych rzeczy ale probuj przemycac jej w malych ilosciach co jakis czas jak nie pomoze to kup lactulosum w aptece to rozlizni jej stolec majka musi zobaczyc ze to nie boli nie namawiaj jej do zrobienia kupy i nic jej nie tumacz pogorszysz tym jeszcze sytuacje samo przejdzie tylko pilnuj zeby stolec byl luzny

Dziewczynki cos nie moge wysylac wiadomosci wkurzam sie i tyle.Wczesniej wam pisalam ale nic nie doszlo wrrrrrrrrrrrrrr

Mamuski ja tez poniedz.nie lubie u mnie dzisiaj pada deszc,wieje wiatr i jest strasznie zimno.Zmarzlam z Dawidkiem jak szlam do szkoly on zreszta tez bo mowil,ze mu w nozki zimno ale jakos wytrwal.Do szkoly idziemy 20 min ale i tak idziemy dluzej bo nie popedzam synka. impreza byla spoko ale nie dokonca bo maz mnie z poczatku wkurzyl ciagle sie wyslugiwal wszystkimi,a sam cale g... robil ojjjjj szkoda gadac smutno mi bylo i tyle,a wczoraj tez za ciekawie nie bylo porozmawialam z nim i zobaczymy czy do serca sobie wezmie co mu powiedzialam?? jak ktoras jest niech sie odezwie narazie pa zycze wszystkim mamuskom milego i udanego dnia.

Mamuski ja tez poniedz.nie lubie u mnie dzisiaj pada deszc,wieje wiatr i jest strasznie zimno.Zmarzlam z Dawidkiem jak szlam do szkoly on zreszta tez bo mowil,ze mu w nozki zimno ale jakos wytrwal.Do szkoly idziemy 20 min ale i tak idziemy dluzej bo nie popedzam synka. impreza byla spoko ale nie dokonca bo maz mnie z poczatku wkurzyl ciagle sie wyslugiwal wszystkimi,a sam cale g... robil ojjjjj szkoda gadac smutno mi bylo i tyle,a wczoraj tez za ciekawie nie bylo porozmawialam z nim i zobaczymy czy do serca sobie wezmie co mu powiedzialam?? jak ktoras jest niech sie odezwie narazie pa zycze wszystkim mamuskom milego i udanego dnia.

Dawidek tak sie ucieszyl z tego scigacza jak by mogl to by z nim spal tak sie ciesz.Fajnie jest patrzec na niego jak on tak chodzi przy tym motorze i ciagle dziekuje za to,ze go ma slodziutki on jest.Dzisiaj chcial jechac nim do szkoly,a ja ze tam nie mozna motorkiem jezdzic,a zreszta ukradli by mu zrozumial i juz mi nie gadal ciagle,ze on chce i koniec.

Dawidek tak sie ucieszyl z tego scigacza jak by mogl to by z nim spal tak sie ciesz.Fajnie jest patrzec na niego jak on tak chodzi przy tym motorze i ciagle dziekuje za to,ze go ma slodziutki on jest.Dzisiaj chcial jechac nim do szkoly,a ja ze tam nie mozna motorkiem jezdzic,a zreszta ukradli by mu zrozumial i juz mi nie gadal ciagle,ze on chce i koniec. Znowu ja bede podganiac stronki przez to,ze mi sie ciagle cos psuje.

Sylwunia to nie jest powód do płaczu:) , cieszę się że imprezka poszła po twojej myśli, a z mężem też mam nadzieję dojdziecie do konsensusu Mańka moja Ola też miała problemy ze stolcem, nieraz dlaniej zrobienie kupy było podobne do porodu, a potem tak jak piszesz płacz i słowo niedam rady, mimo że kupa jest normalna, tak mniej więcej do tygonia po tych uciążliwych stolcach. Anet dobrze napisała, trzeba pilnować u takiego dziecka djety - jogurty, kefiry, suszone owoce, dużo płynów, pestki, orzechy itd. Ale gdyby to się dużej utrzymywało to pewnie zkonsultowałabym się z jakimś lekarzem, lub zadzwoniła, ona przy tym nie musi być(chyba że każą). A teraz ja mało je, to rub jej często kogiel mogiel, dzieci to lubią, w żółtku jest masa składników(o ile nie jest uczulona) pozdrawiam Gumijagoda jak na twoje możliwości, to bardzo kiepsko się udzielasz na topicu. Walczysz dalej z grą? Zuzia

Sylwia ale szalejesz;) JUlce jak zwykle ciezko było przestawić w szkole na prawidłowy tor po wekeendzie:(

Margarett nie mam nerwów już do tej gry....narazie odpoczywam od niej.

Byłam u ginekologa(wizyta 50 zł.) powiedział, że blizny po wypalance są brzydkie, dał mi skierowanie na wykonanie badań w szpitalu aby wykluczyć nowotwór i z wynikami mam iść do niego to dopiero ukierunkuje leczenie. Zacytuję \" to co pani mi opisuje to jest dyskonfort, musimy zrobić babdania i sprawdzić czy niebędzie pani musiała walczyć o życie\"

Ja dopiero weszlam do domu musze troche posrzatac i nakarmic dzieciaczki potem sie odezwe,a z mezem mam nadzieje,ze sie ulozy ma chlopak chyba jakies ciezkie dni dlatego wyladowuje sie na mnie ale szczeze mowiac ilez mozna to znosic.Nie wiem jak mam przekonac Dawidka zeby jadl w szkole obiady moze wy mi cos poradzicie bo mi juz pomyslow zabraklo,a jedzenie w szkole maja naprawde dobre co z nim mam zrobic????

A ja nowa na tym topiku.. Przyjmą mnie Panie do swego grona? Jestem mamą 2 chłopców w wieku 7 i 10 lat. Do Czerwca tego roku pracowałam w swoim mieście w Pogotowiu Ratunkowym (jestem pilęgniarką anestezjologiczną). Od czerwca w domu z chłopcami. i nareszcie mam więcej pod kontrolą :)))

przepraszam za błąd... pielęgniarką :)

margarett poczekaj na badanie i wyniki nie nakrecaj sie ja dwa lata temu mialam podejrzenie nowotworu wezlow chlonnych zdiagnozowanie tego zajelo mi pol roku jezdzilam od lekarza do lekarza i kazdy mowil mi co innego wreszcie trafilam do kilniki hematologii i tam sie mna zajeli bylo duzo nerwow ale na szczescie na tym sie skonczylo wiec glowa do gory ! a swoja droga to masz niezlego lekarza :O najpierw trzeba wykonac badania a pozniej dopiero straszyc julka 79

margarett poczekaj na badanie i wyniki nie nakrecaj sie ja dwa lata temu mialam podejrzenie nowotworu wezlow chlonnych zdiagnozowanie tego zajelo mi pol roku jezdzilam od lekarza do lekarza i kazdy mowil mi co innego wreszcie trafilam do kilniki hematologii i tam sie mna zajeli bylo duzo nerwow ale na szczescie na tym sie skonczylo wiec glowa do gory ! a swoja droga to masz niezlego lekarza :O najpierw trzeba wykonac badania a pozniej dopiero straszyc julka 79

Prawda... czasem nie warto się martwić na zapas. Stare powiedzenie na studiach lekarskich brzmi \" Kiedy pacjent wchodzi do Twojego gabinetu ma nowotwór. Gdy go wykluczysz szukaj reszty\". Ja dostałam od mojego ginekologa Luteinę w tabletkch na podtrzymanie ciąży. Tyle że ciąża była pozamaciczna.. Ehhh tak to już jest...