Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Pyska jak chcesz mozemy pograc;):D:D:D:D:D Sylwinka jak bys nie latala po innych topikach,to bys stronke tutaj zlapala:P:P:P:D:D:D:D Ja sie zbieram do wyjscia:)slonko wyszlo wiec caly dzien postaram sie spedzic na dworze;) A Wy co macie w planach??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewelka
czesc, jestem w tym temacie nowicjuszka :) ale siedzenie w domu ma swoje wady i zalety.. czasami gluypieje, bo moje dziecko to wulkan energii:)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam panie przepraszam dziewczyny że nawet nie zajrzę do was ale ostatnio czasu nie mam na nic teraz też tak szybko napiszę tylko że było super ksiądz pięknie poprowadził mszę tak że wcale się nie denerwowałam teraz sama się sobie dziwię poco ten cały stres a noc poślubna to była czaderska ale szczegóły zachowam dla siebie :P:P:P:):):):)jak będę miała więcej czasu to postaram się wkleić jakieś fotki Iva tak bardzo mi przykro że w twoim życiu tyle cierpienia ale nie martw się dziewczyny mają racje jeszcze się słoneczko do was uśmiechnie i spotkasz na swojej drodze tego właściwego trzymam za was kciuki i pamiętaj że na nas zawsze możesz polegać trzymaj się kobito ivette no pewnie że my cię tu pamiętamy .czy to już tak na sto procent się rozchodzicie może jeszcze się ułoży jakoś ściskam cię serdecznie trzymaj się🌻 na razie przesyłam buziaki dla wszystkich bez wyjątków 👄👄👄👄a jutro postaram się skrobnąć coś więcej teraz lecę dzieci do wyrek zagonić 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️witam nową mamę,zapraszamy:D Dziewczyny do jutra!:D Iva napisz co tam u ciebie?:) Kasbak,luiza co u was?? Julka pomachaj chociaz trochę:) no spadam pod pryszniczek:Pbuziaczki dla wszystkich na dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no normalnie foooooch,czemu wy nic nie piszecie????????:O to ja tez nic nie piszę:P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed chwilką wrociłam z pracy, brak czasu jak zwykle, przywieżli nam furę drzewa na zimę, uciekam pogonić m do roboty :D i obiad na szybko zrobić. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyska mi tam wcale nie szkoda. nie pomaga ani w domu ani przy malej, wiec po co mi taki facet? to juz wole sama byc. nie chcecie mnie bo malo piszecie... erewelka hej :] supermama moze i by sie ulozylo, ale szczerze watpie. poza tym ja go juz skreslilam, nie mysle juz o tym, co naprawic, zeby sie nie rozejsc, tylko chce sie wyprowadzic i to jak najszybciej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Od dwoch dni zamierzam sie do napisania ale albo maly sie budzi albo cos jest do zrobienia,wiec teraz pierwsza kolej na wpis,potem na powieszenie prania :) pyska- super,ze juz nie boli Agaaa82- jak sie objawialo wirusowe zapalenie spojowek / pytam bo zamierzam pojsc z malym do okulisty bo od dluzszego czasu mruzy oczka. Widze,ze obie szukamy pracy :/ zaczyna mnie to dobijac. Sylwunia27-mnie tez juz niedlugo czeka oduczanie od pampersow,ale chyba zaczne od czerwca kiedy maly bedzie biegal po dzialce.A jak Tobie idzie?sa jakies postepy??? Ivette- po pierwsze co ty za glupoty pizesz,ze nikt cie tu nie chce,widze,ze nie tylko mnie lapia glupie mysli a z nich powstaja dolki niepotrzebne,wiesz ze zawsze mozna tu sie wyzalic i kazdy to czyta i \'pocisza\',radzi.Co do Twojego odejscia od ojca malej.... Juz wczesniej tak myslalam ale nic nie mowilam,poza tym ostatnio pisalas,ze z nim juz jest lepiej,jakas poprawa itp,wiec tymbardziej pomyslalam sobie,ze dobrze,ze nic Ci nie pisalam i ciesze sie ze sie ulozylo,ale pozniej czytam to co ostatnio napisalas i nie obraz sie o to co napisze i nie chce Cie niczym urazic ale przemysl dobrze swoja decyzje.Moim zdaniem to,ze facet nie pomaga Ci w domu i przy dziecku to nie jest znaczny powod aby od niego odejsc i byc samotna matka.Nie wiesz co mowisz,piszac ze wolisz byc sama z mala bo i tak wszystko sama robisz,tylko tak Ci sie wydaje.Nie masz pojecia ile obowiazkow przybedzie Ci,ile uczuc sie pojawi kiedy go juz nie bedzie.Teraz pewnie jestes pewna tego co mowisz bo to juz trwa jakis czas(taka hustawka nastrojow,zachowana z tego co piszesz) ale wlasnie przez emocje nie powinnas podejmowac NAJWAZNIEJSZEJ decyzji w swoim zyciu.Radze Ci zastanawic sie jeszcze raz,tak bardzo powaznie nad kilkoma najwazniejszymi sprawami,zapytac sama siebie,swojego serca i kilka kwestii, i przede wszystkim dac sobie ....czas po to,aby emocje (przede wszystkim zlosc i zal) ochlonely a pozniej zrobila ostateczny krok.Powinnas zastanowic sie jaki on jest w stosunku do malej,czy kompetnie nic przy niej nie robi,czy ja kocha,czy widzisz zeby za nia byl tak jak kazdy normalny ojciec za swoim dzieckiem,no i jaki jest wobec Ciebie.I co Ty czujesz do niego i jaki jest stosunek malej do niego.Czy oprocz tego,ze nie pomaga Ci w obowiazkach domowych i przy dziecku jest cos jeszcze co Ci przeszkadza?> kochasz go ???? zalezy Ci na waszej trojce? chcialabys stworzyc z nim i mala pelna i szczeliwa rodzine??? jesli tak a on zwyczjanie jest leniem to jestem pewna,ze da sie to naprawic tylko musisz tym wszytskim w odpowiedni sposob potrzasnac,zeby zrozumial co ma i co moze stracic.Powodzenia! i jeszcze na koniec,ze swojego doswiadczenia uwazam,ze \'skazanie sie\' na samotne macierzynstwo przez to,ze facet nie pomaga a w domu i przy malej to zbyt maly powod,aby przekreslic to co w zyciu jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No a teraz kilka slow co u mnie. Na poczatek BARDZO dziekuje Wam kochane za slowa wsparcia.nie macie pojecia ile dla mnie to znaczy.Z najblizsza teraz juz pseudo przyjaciolka nasze relacje sie pogarszaja i nie sadze zeby bylo lepiej,zostala mi tylko jedna dobra kolezanka i siostra,no i Wy :) Ogolnie nie chce abym kojarzyla Wam sie z ta 'samotna matka' ktora wciaz sie tylko zali i chodzi zdolowana.Moze to przez moje wpisy ale na prawde od ok miesiaca czuje sie lepiej,moze to przez te drugie swieta bez niego,nie wiem. Z ta praca na ktora tak sie cieszylam,kolejny niewypal co doprowadzilo do kolejnej bezsennej nocy i zastanawiania sie co zrobic.Glownym powodem nie podjecia tej pracy byl zbyt maly zarobek na moje wydatki,tj 80zl miesiecznie.Gdzie za to zaplacic za czynsz,rachunki,zycie,koszt dojazdu i oddanie dlugow tacie i babci dawcy.Poza tym przez pierwze pol roku umowa zlecenie,wiec tymbardziej.Wczoraj zanioslam kolejne cv i dzis ide znowu.Po ostatnim mowilam sobie ze mam juz dosc szukania bo i tak mnie nikt nie chce zatrudnic,ale teraz inaczej mysle. Maly ostatnio pierwszy raz powiedzial 'moja mama' :),pozniej meczylam go o powtorzenie ale sie niedoczekalam hehe widocznie tak mu sie wymsknelo. Dzis jade do kolezanki,idziemy z maluchami na plac zabaw,taka ldna pogoda,trzeba korzystac. milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dłuższej przerwie jestem.Teraz nie mam czasu na nic.Jak jest ładna pogoda to cały czas na placu zabaw jesteśmy.Teraz Kuba jeszcze wychodzi wcześniej za szkoły,bo są egzaminy trzecioklasistów,szóstoklasistów i gimnazjalistów.Jutro do szkoły idzie tylko na 2 godziny.Planuję na weekend dać dzieciaki do dziadków ale czekam na telefon od teściowej bo teraz ma szkolenie i nie wie czy w sobotę nie będzie miała.Jak nie to trochę sobie odpocznę.U nas na razie dobrze nie narzekam Ivet86 posłuchaj Iva 26 dobrze Ci napisała,mam nadzieję że to jeszcze przemyślisz.Iva nie mogłaś tego lepiej ująć Sylwunia27 powodzenia w nauczaniu sikania do nocnika.Pamiętasz ile ja przeszłam z Julka.Zaczęłam w styczniu ale jej jeszcze popuszczałam ale ja w lutym się zawziełam to w półtorej tygodnia się nauczyła.Nie przejmuj się że lata w posikanych rzeczach,jak dłużej pochodzi to zacznie mu przeszkadzać.Sadzaj go co jakiś czas na nocnik,ale nie na siłę,tłumacz gdzie robi się siku.Ja kiedyś przechodziłam przy niej katusze bo nie miałam dla niej ciuchów-wszystkie zlała to chodziła z gołym tyłkiem.Musisz uzbroić się w cierpliwość.Pamiętam jak Wy tak mnie pisałyście.On może robić Ci też na złość,zdarza się to u dzieci,ale pamiętaj bądź konsekwentna jak go uczysz sikać na nocnik to mu nie ulegaj i nie zakładaj pieluch-tylko na noc.W końcu nie bedzie mu pasowało mieć cały czas mokry tyłek.Zobaczysz. Dobra dziś trochę chłodnie,miało popadać ale coś się nie chce,więc ja idę poprasować bo trochę tego mam. Dla wszystkich dziewczyn🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva kochana dziekuje za to, co napisalas. juz odpowiadam nie, nie kocham go, juz jakos 2 lata ponad, czyli odkad zaszlam w ciaze. teraz go nienawidze, niedobrze mi sie robi jak na niego patrze. nie mam juz zludzen, ze jeszcze bedziemy w stanie stworzyc rodzine. dla niego najwazniejszy jest komputer. i tylko to. jestem wlasnie po rozmowie w cab - citizens advice burau - pomagaja za darmo w roznych sprawach no i rozmawialam odnosnie dodatkow dla samotnej matki, alimentach na mala itp i jest dobrze, teraz musze tylko czekac :] sprawe przemyslalam, nie chce miec z nim nic wiecej wspolnego, juz wystarczajaco dlugo sie emcze. ale dziekuje za troske :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ NO co to znaczy żeby nikt jeszcze nie postawił kawki??:P :P:Dja stawiam kawkęi soczek:) Własnie wróciłam z opalania:Ptrochę chwyciło mnie to słonecZko:P:D Ivette ja tez podpisuję sie pod Ivą,jak jestem zła na swojego męza i sa emocje,to potrafie tez powiedziec wszystko co mam na języku ale po czasie jak sie nie odzywamy i siedze na krzesle to sobiie myslę ale bym sie przytuliła do tej cholery:P :P:D oczywiście zrobisz jak chcesz przeciez to twoja decyzja,buziaki🌼 sylwunia a ty gdzie kobieto jesteś???czemu jeszcze dzisija do nas nie wpadłas???może ściągnie cię mój aromacik kawki??:P Julka Ciebie tez zapraszam ,po pracy pewnie zmeczona jesteś ...tak jak i Kasbak-tez duzo pracuje:)no zobaczymy która się zjawi:) Luiza ty nam tu nie ściemniaj od odpoczynkku od dzieci-poprostu chyba chcecie z męzem troche poszalec:P :P :Da jak dzieci w domu to jak tu szalec :P :P :D :D :D Iva ty tak nie męcz tego dziecka o to słowo bo wkońcu zamiast niego usłyszysz inne,bo dziecko bedzie zmeczone tym męczeniem:P :P:D..ale wierze ci to cudowne usłyszeć takie piękne słowo:D no lece kończyć sprzatać bo o 17 ide po dzieci...na razie Buziaki dla reszty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:) Pyska no ta kawka mnie przyciagnela tutaj;):D:D:P:D🌼 Dopiero co skonczylam obiad jesc;)wczesniej nie mialam jak pisac,a zreszta tak sie jakos skladalo,ze co chcialam napisac,to mi maly przeszkadzal:(ja calymi dniami mam co robic i nie zawsze mam czas by siasc i pisac;) U mnie po staremu;) Luiza musze tak zrobic,bo inaczej,to ja na pampki nie wyronie:Ochodzi zasikany i co raz przychodzi i mowi,ze fuu zrobil:Di tak chodzi w zasikanych portkach do drugiego sikania:ONie idzie mi,to dobrze,ale poddawac sie nie bede;):) Fluidki sle potrzebujacym....................❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva bardzo opornie mi idzie oduczanie jego od tych pampersow:(ale ja sie nie poddam;)najwyzej 2 pralki majtek zasikanych itp.puszcze,ale sie nie poddam;)narazie jest jeszcze u mnie za chlodno zebym mogla go puscic w samych spodenkach i majtkach,ale jak tylko bedzie plus 20st;)to nie ma mowy bedzie chodzi bez pampka;) Ivett kochana sama wiesz najlepiej co robic;)i nawet jesli My Ci cokolwiek doradzimy,czy poradzimy,to i tak nas nie posluchasz;)jesli uwazasz,ze tak bedzie najlepiej dla Ciebie,to tak zrob;)jesli masz watpliwosci,to nie rob tego,bo potem mozesz zalowac:(ja 3mam za Ciebie kciuki zeby Ci sie Wsio ulozylo:)🌼🌼🌼 Boszzz u mnie zaraz bedzie traba powietrzna chyba:Ojesoooo,a ja mam na zakupy zaraz jechac:O😭czekam wlasnie na meza i w droge;):D:D Pozdrawiam serdecznie Wsie🌼👄lece sie jeszcze polozyc,bo mnie muli po tym obiedzie;) Zycze Wszystkim spokojnej nocki🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia jesteś pewna że tak cię muli po tym obiadku??:P :P :P dobra do jutra,własnie idziemy na spacerek z maxem:P:D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, kochane jestescie, ze tak mnie wspieracie :) wlasnie kumpel u mnie byl :] ide zaraz kuchnie ogarnac, bo jak zwykle pelen zlew naczyn :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ivette- doskonale rozumie Twoje uczucia do tego pana ALE ja tez tak mialam,bylam pewna na 10000% ze mam go dosc,ze go nienawidze,nie moge na niego patrzec,mdli mnie i wymiotuje kiedy go slysze itp itd i pomimo tego,ze na prawde tak bylo to po jakims czasie kiedy nie bylo go przy mnie kiedy zasypialam i sie budzilam,i kilka dni lub kilkanascie nie widzialam go ani nie slyszalam,moje emocje tzn ta zlosc,nienawisc,zal uciekaly i czulam tylko ze jest mi przykro,pozniej znowu wracala zlosc i tak w kolko.Wiele razy bylam pewna ze nie chce z nim byc,odchodzilam,piersze dni,tygodnie czulam ze zyje ale po dluzszym czasie wszystko wygladalo inaczej (na serio,wiem co pisze) a dodatkowo kiedy jemu sie o mnie przypominalo,zabiegal o mnie,probowal sie kontaktowac,to ja wracalam,nie od razu ale wracalam,a pozniej znowu wracal do tego czego nieznosilam,wkurzalam sie,znowu czulam zlosc,odchodzilam i wracalam i tak bylo mnostwo razy.I tez bylam pewna,ze go nie kocham.Jesli jest tak jak piszesz,to radze Ci przed ostatnia decyzje- wyprowadzke, \'separacje\'.Mieszkajcie osobno,nie kontaktuj sie z nim,daj sobie czas,a dopiero WTEDY sprawdzisz czy to co teraz czujesz bedzie prawdziwe,bo to ze teraz jest tak,w to nie watpie. Dobrze,ze dodatkowa kasa z alimentow by byla,wiem,ze jest bardzo wazna,bo bez niej nie da sie zyc,nawet niewiadomo jak bardzo by sie kochalo swoje dziecko(niestety nasze dzieci nie potrafia zyc tylko z naszej milosci) ALE w pewnych sytuacjach zyciowych,czlowiek siada zalamany i mysli \'niech wszyscy wezma sobie ta kase byle by cofnac czas\' ..... Nie chce Cie straszyc ale czy pomyslalas o sprawach sadowych na co trzeba miec kase i anielska cierpliwosc (a nerwy beda odpijac sie nie tylko na Twoim wygladzie,zdrowiu i sapomoczuciu ale i malej) ? (chyba ze dogadacie sie i obedzie sie bez sadu tak jak w moim przypadku ale mimo wszystko czuje ze predzej czy pozniej skonczy sie z sadzie) Czy pomyslalas o tym,z kim bedziesz zostawiac mala kiedy pojdziesz do pracy? O tym,ze raptem zwala Ci sie na glowe WSZYSTKIE obowiazki domowe i macierzynskie,ze wszedzie bedziesz musiala chodzic i zalatwiac sama,w sklepach pelnych kolejk kiedy nog nie bedziesz czula ze zmeczenia,w urzedach chociazby po to aby dostac jakas kase,zalatwic przedszkole dla malej. Zastanawialas sie co powiesz kiedy przyjdzie czas kiedy mala zacznie Cie pytac o niego?Ze w przedszkolu bedzie dzien taty a ten nie zechce przyjsc Lub kiedy Ty,jak kazda normalna kobieta bedzie pragnela przytulenia,pocalunku od mezczyzny,nie taty czy kuzyna albo szwagra. I czy jestes przygotowana na niewyobrazalny bol,cierpienie kazdego wieczoru,nocy przez najblizsze pol roku,bezsenne noce? i nie chodzi mi o bol tesknoty za nim,tylko za \'niesprawiedliwosc swiata\' dlaczego Ciebie to spotkalo ....Te pytania chyba powinnam zadac za kilka tygodni kiedy bedziesz juz sama albo w separacjii,bo tak na prawde,to teraz na polowe odpowiesz \'tak\' i bedziesz ich pewna,uwierz mi kochana ivette,ja tez mnostwo razy bylam pewna swojej decyzji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kumpel...aha,chyba ze wszystkiego nam nie powiedzialas....jesli jest ktos nowy i zaczyna sie w Twoim zyciu nowy rozdzial to na pewno byloby Ci latwiej odejsc i zyc z kims innym...nawet jesli ty tylko przyjaciel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva, kumpel to kumpel. dogadujemy sie zajefajnie, ale to tylko kolega, moge nawet powiedziec, ze przyjaciel, bo mozemy o wszytskim normalnie pogadac. ale nic wiecej. nie jest i nigdy nie bedzie ani z mojej ani z jego strony. ani ja nie jestem w jego typie ani on w moim :) a co do alimentow - tu jest cos takiego jak CSA - children support agency - organizacja zajmujaca sie usalaniem wysokosci alimentow, nie trzeba isc do sadu. mozna, sad jest ostatnia opcja. i nic sie za te uslugi nie placi. Czy pomyslalas o tym,z kim bedziesz zostawiac mala kiedy pojdziesz do pracy? O tym,ze raptem zwala Ci sie na glowe WSZYSTKIE obowiazki domowe i macierzynskie,ze wszedzie bedziesz musiala chodzic i zalatwiac sama,w sklepach pelnych kolejk kiedy nog nie bedziesz czula ze zmeczenia,w urzedach chociazby po to aby dostac jakas kase,zalatwic przedszkole dla malej. -> aktualnie robie wszytsko to sama. wiec zadnej roznicy nie bedzie. wszedzie zabieram Anie ze soba, bo A przychodzi po 6, do 8-9 gra na kompie i sie kladzie, spi do 15-16. wiem, ze bedzie ciezko. wiem, ze beda chwile zalamania. ale wiem, tez ze dam rade. mam w sobie tyle sily, zeby gory przenosic. dla malej. zapytasz pewnie, skad taka pewnosc? nie chce dla niej takiego dziecinstwa, jakie my z bratem miuelismy. ojciec byl caly czas, ale co z tego, skoro mama i tak sie wszytskim sama zajmowala, ona wszytsko zalatwiala, wszelkie oplaty ona robila, zakupy, tapetowanie i malowanie mieszkania. uwierz, mam w sobie dosc sily, zeby udzwignac to wszytsko. na pewno byloby mi o wiele latwiej gdybym miala przy sobie kogos. ale z drugiej strony nie ma sensu pakowac sie w kolejny zwiazek tak od razu, chce dac sobie czas poukladac to wszytsko. ale dzieki, ze o mnie myslisz i tak sie troszczysz o to, co mnie czeka. dziekuje kochana :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :D:D:D wstawać leniuchy :P:P:P kawka herbatka soczek do wyboru do koloru :D:D:D:D Sylwunia czasami trzeba polatać po innych topikach :D a tam mi się zdarza zgarnąć stronkę :P:D:D:D:D:D Supermama czekam na fotki :D:D Pyśkaa za dużo się nie opalaj bo się spalisz i będziesz czarna :P:P:D ivette ja podpisuje sie pod dziewczynami przemyśl jeszcze raz swoją decyzję 🌻 Iva 🌻 Luiza 🌻 Julka 🌻 Kasbak 🌻 a gdzie jest Margaret i Brylka i reszta topikowej bandy :P:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOOOO,ale utaj pachnie od rana:) kawka przepyszna:) Piję i uciekam do pracy....jeszcze muszę pranie rozwiesić na dworze bo bałam się że w nocy popada a wtedy wszystko od nowa do pralki:O...ale wychodzi słoneczko:D Sylwinka dzisija tez pójdę na trochę na słoneczko:Pjeszcze do spalonej mi brakuje:P:D to dopiero pierwsze podejście:D-no dzisja drugie:) dobra ja dokładam ciasteczka do kawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:) Sylwinka dzieki za kawusie;)nooo teraz,to ja rozumiem:D:D:Dchodzi mi o te topiki:P:P:D:D:D Ja spadam nic nie popisze:Pbooo czasu nie mam:Oboszzz juz jutro beda moi rodzice,a ja mam rozpierduche na chace:Omusze ogarnac mieszkanie i zrobic im miejsce na ubrania;) Lece kochane👄 Zycze milego dnia🌼 Fluidki oczywiscie posylam potrzebujacym........................🌼🌼🌼 🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps.:D:D:D:D:D:D:D Zycze udanego lapania stronki:P:P:P:D:D:D:D:D Buziam Wsie👄👄 Lece do prac domowych;):D:D Paaaaaaaaaaaa!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka odpoczywam od dzieci i lubię jak mam więcej czasu dla męża :)Powiedzieliśmy sobie że raz w miesiącu nam się należy Dziś słoneczko wyszło z czego bardzo się cieszę.Właśnie wróciliśmy z placu zabaw.Kuba wyszedł dziś ze szkoły o 10.30 więc pojeździł trochę na rowerze.Mieli dziś przedstawienie i grał ekoludka.Fajne było.Teraz jemy i idę z nim do poradni na ostatnią wizytę.Potem muszę z nim odrobić zadanie i wyszykować na jutro do dziadków-choć nie wiem jeszcze na 100% czy pójdą,ale lepiej być gotowym.Dobra kończę i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zapomniałabym Sylwia nie popuszczaj małemu,i nie przemęczaj się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiza pewnie ,pakuj ciuchy ,zawsze lepiej być przygotowanym:) Sylwunia,super:Dale pewnie się cieszysz że jutro przylatuja rodzice:D spokojnie i pomału a wszystko zrobisz na czas,mam nadzieję ża napiszesz do nas jak przyleca i nie zapomnisz o ciotkach z topiku:):) Ja za 2 miesiące lecę..ale już odliczam dni:) No,nic ja tez biorę się za robote bo za godzine pilnuje dziecka i wtedy nic mi nie da zrobić w domu...satawiam popołudniową kawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwinka nie ma tu juz nad czym myslec. decyzje podjelam. my juz po spacerku, rano bylysmy, mala juz spi niemal 2 godziny w wozku, jak wstanie dam jej obiadek jakis, no i zabiore sie za porzadki w salonie. taka pogoda sliczna, ze az zal w domu siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy z poradni pedagogicznej i jestem bardzo zadowolona.Kuba robił różne zadania za które dostawał punktację i wiecie co?Uzbierał tyle punktów że został oceniony na 5.Jestem z niego bardzo dumna.Pani powiedziała że jest dobrze przygotowany do 1 klasy.Chwaliła go za pismo i czytanie.Mówiła na co jeszcze zwrócić uwagę,ale tak to wszystko ok.Jeżeli potrzebna będzie opinia do szkoły to oni ją wystawią.Tak że jestem spokojna. Teraz jem naleśniki i biorę się za prasowanie,bo wczoraj nic nie prasowałam bo przyszła koleżanka z córą. wczoraj poplotkowałyśmy,pojadłyśmy ciasta i oczywiście likierek musiał być :). Dobra lecę bo dzieciaki się kłócą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×