Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Cześć dziewczyny ja też na chwilkę.Kuba w przedszkolu,byłam u lekarza poprzepisywała mu leki,szybkie zakupy i w biegu robię obiad,bo po Kubę zawsze przychodzę o 12,nie śpi w przedszkolu więc muszę Go brać.Muszę zmykać,napiszę póżniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. co tam u was słychac? mnie ogarnęło rozleniwienie i nie mam na nic siły.. jutro jade na kontrole do lekarza, mam nadzieje ze maleństwo rozwija sie dobrze.. kurcze tak mi smutno bez męża..:-(( na szczęście przyjezdza w piątek, ale w poniedziałek juz jedzie, więc nie zdążymy sie nim nacieszyc..:-( Nikus ogląda bajke, a ja nastrajam sie do prasowania.. miałam dzis robic porzadki w szafach, ale mi nie wyszło... może jutro.. pozdrawiam, zajęte mamy, widze ze porządki przedswiąteczne tak was pochłaniaja, ze nie macie kiedy pisac.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam raz jeszcze! Mnie akurat nie zaprzatają porządki, ale opieka nad dwójką bardzo rozbrykanych maluchów. Oprócz Paulinki jest u nas pół roku od niej starsza chrześnica męża. Obie to \"żywe sreberka\", więc już nie wyrabiam... Teraz na szczęście obie spią, więc ja do kafeterii, aby zobaczyc co u Was. A tu widzę tylko nieliczne i bardzo króciutko. Więc życzę dobrej nocy, a na jutro nowych sił do porządków i innych ważych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Hej! To ja! Okna umyte w całym domu:-) Wprawdzie wzięłam do pomocy panią za pieniądze, bo okien dużo, a czasu mało. A do tego zaangażowałam mamę do opieki nad dziećmi. Ale dzięki temu uwinęłam się z oknami w jeden dzień. Ta ilość okien to akurat jeden z nielicznych minusów posiadania chałupy, jeżeli chodzi o ich mycie:-) Ręce mi dzisiaj dokuczają bardziej niż zwykle i zostało mi jeszcze wypranie i poprasowanie firanek, ale tych mam na razie niewiele:-D Nie ma to jak zbliżające się święta. No, ale na szczęście słoneczko dzisiaj od rana świeci, na razie jednej chmurki na niebie, to i humor dobry. Pomimo marudzącej od rana Gosi:-(:-) A i robić bardziej się chce. Zuzia, dałaś się wrobić? :-) Czy to drugie srebro to na święta? Ala się obudziła i płacze więc muszę kończyć. Życzę miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mas zimno i pada deszcz,dobrze że zostało mi tylko prasowanie,ale nie mam ochoty się za to brać.W piątek dopiero będę sprzątać,ale to już końcówka,odkurzanie i wytarcie kurzu.Jakieś chorubsko mnie bierze,mam już zatkany nos i gardło zaczyna mnie boleć muszę coś zarzyć aby nie być chorą na święta.Chyba się położę i trochę poczytam,mały w przedszkolu więc poleniuchuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy!!! Dopiero teraz natrafiłam na Wasz topik. Muszę przyznać, że jesteście cudowne, podziwiam Was, że jesteście w domu ze swoimi pociechami. Ja wróciłam juz miesiąc po porodzie do pracy, przyznam się że nie potrafiłabym siedzieć w domu tak jak Wy, zajmować się domem, dzieckiem, ja oczywiście KOCHAM swoje maleństwo, które ma juz 1,5 roczku, ale jestem równocześnie niespokojnym typem, niepokornym, zwierconym, aby czuć że żyję muszę biec cały czas, pracować, spotykać się z ludźmi, poswięcać się swoim pasjom. Wiem, że powinnam odłożyć to na jakiś czas i poświęcić się dziecku, ale wiem również, że gdybym tak postąpiła, to napewno stłabym się zgorzkniała, smutna i zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie dziś pochmurno aż się nie chce nic robić. Ale muszę pojechać do miasta na ostatnią kontrol z brzuszkiem bo za 9 dni mam termin no i do koleżanki zajrze. zielna ja już okienka wcześniej umyłam sobie na raty ,a w domciu mam i 7 więc nie jest tak żle bo u ciebie to chyba musi być duży domek my mamy 104 m no i jest w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie! U mnie też pochmurno i chyba zaraz będzie padac, więc chyba nawet nie pójdziemy na spacer. Zielna, niestety nie miałam nic do powiedzenia w sprawie przyjazdu \"gości\". Dzielę dom z teściami i szwagrostwo przyjechało do nich, ale teściowie pracują, a dzieci wiadomo garną się do siebie, u nas są zabawki, więc mała praktycznie cały czas siedzi ze mną. O sprzątaniu to już teraz nie ma mowy, w tej chwili mam istne pobojowisko na dywanie......... Na szczęście na święta wyjeżdżam do rodziców, więc trochę odetchnę :) Niewierna żono, no cóż każdy robi to, co lubi, albo uważa za słuszne. To, że realizujesz się zawodowo też jest w pewnym stopniu korzystne dla dziecka; lepsza mama na godziny, niż sfrustrowana matka siedząca w domu. Mi osobiście odpowiada rola \"kury domowej\", oczywiście nie na zawsze. Kończę już, bo może uda się ułozyć \"bobaski\" na drzemkę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w domciu i zaglądam, a tu pustki pewno wszyscy sprzątają. Trochę nas podniosłam na topiku i zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana cos sie slimaczy ten nasz topik ... wiecej gadajmy kobitki co do mamy nie dziedzącej w domu- my tez czasami mamy dosc i chcemy uciekac byc miedzy ludzmi ja sama czasami choc mam jedna pocieche czasami bym od niej uciekła bo marudna i wogóle chce sie odpocząc ale wiem że bardzo ja kocham a mąż czasem daje mi odreagowac :) tez chciałabym chyba pracowac ale gdybym to robiła cholernie bałabym sie o dziecko co sie z nim dzieje cały czas czekam na przepis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu z Alą na rękach. Usiadłam tylko, żeby przeczytać. Obiecuję, wieczorem napiszę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!Wyobrazcie sobie,ze dopiero dzisiaj zjechalam od mamy.Odpoczelam sobie troche!Bylo super,duzo spacerowalam z moja banda,a w domu mama robila prawie wszystko przy maluchach.Przydaloby mi sie,zeby mama nie pracowala,ale niestety byla tylko na tygodniowym zwolnieniu. Ja dzisiaj zrobilam rezerwacje lotu dla mojego meza,wraca 13maja.Juz sie ciesze!Juz go namowilam,ze sobie wyskoczymy na jakis wieczorek do sopotu na winko.Dzieciaczki zostawimy na nocke u dziadkow!Przyda sie chwila tylko we dwoje:) Blizniaki sie juz smieja w glos,przewracaja na brzuszek.Martusia jest sprawniejsza ,bo moj synek(hi hi)to taki leniwy grubasek.Wyznaje zasade\"po co mam siedziec jak moge lezec\".Wczoraj przy przewijaniu zaczal robic mi kupe na reke i sie bardzo smial w tym czasie i zaczal siusiac i nasikal sobie do buzi(wiecie jak to z chlopakami,tak mu sie fujarka skierowala),smialysmy sie z mama strasznie! Ania sie wybawila z moja siostra(nie opuszczala ja na krok). Dobrze mi bylo u mamy,ale fajnie juz wrocic do domu.Zlozylam dzisiaj podanie do przedszkola dla Ani.Od wrzesnia bedzie przedszkolakiem.Bardzo jest tym podekscytowana. Milego wieczoru mamuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór tym, które tu jeszcze dziś zawitają :) Ja znów miałam dziś \"wychodne\" i to prawie cały dzień. Mąż wziął specjalnie wolne, a ja z koleżankami udałyśmy się na duuuuuuuuuuuże zakupy. Był to dzień bardzo męczący, ale mam dwie nowe bluzeczki :) i ......... potworny ból głowy ;) Oczywiście nie wspomnę z zakupach spożywczych i prezencie dla maluszka - tym razem dostała książeczkę. Zmykam spać, ale obiecuję, że jutro trochę nas \"podniosę\" 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, jestem! Ala wykąpana i uśpiona, z Gosią właśnie walczy tatuś w łazience:-) więc mam chwilę dla siebie. No i oczywiście dla Was. Podaję przepis na pleśniaka jabłkowego na dużą blachę prostokątną: zagnieść: 3 szklanki mąki (najlepiej krupczatki, ale nie koniecznie) 1,5 kostki palmy 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki cukru (ja daję dużą torebkę cukru waniliowego) 6 żółtek Po zagnieceniu odejmuję od tego kawałek ciasta wielkości pół pięści (w praktyce same ocenicie ile trzeba, to na posypkę), i zagniatam z ok. 1 łyżką kakaa ciemnego. Zawijam w folię aluminiową i do zamrażalnika. W tym czasie, choć zwykle od tego zaczynam, obieram ok. 2 kg. jabłek (najlepiej renet) i ścieram na grubej tarce. Ubijam 6 białek, po czym dosypuję do nich 1,5 szklanki cukru i 1 cukier waniliowy i ubijam do rozpuszczenia cukru. Ciasto rozgniatam na blasze, najlepiej na papierze do pieczenia (łatwiej się później wyciąga). Na ciasto rozkładam utarte jabłka, wyciskając je wcześniej w dłoniach. (uzyskuję przy okazji smaczny sok):-) Na jabłka rozkładam ubite białko, a na nie posypuję utarte na grubej tarce ciasto z zamrażalnika. Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200(czy któraś z Was wie, jak tu się wstawia znak stopni?), i po chwili zmniejszam do 180. Gdy się lekko zarumieni białko, zmniejszam temperaturę do 160 i dosuszam białko. Jak popukam i jest suche, życzę sobie smacznego i zaczynam się obżerać:-) Najlepiej smakuje na ciepło! Może napisałam trochę za łopatologicznie, ale chyba niuanse składają się na sukces. Smacznego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy mój mąż zrobi mi wolne?:-( Wraca wieczorem do domu, a gdy chcę odpocząć, pyta, kiedy on odpocznie? No i nie bardzo może zrozumieć o co mi chodzi. Przecież cały dzień siedzę w domu, a bycie z dziećmi non stop przecież jest samą radością. I skąd ten bajzel w domu? Idę spać. Bo tego mi nie zabroni. I w nosie mam bałagan w kuchni. Posprzątam rano.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale złość mnie wzięła, bo mąż mi pomaga, tylko, że cały czas mnie po coś woła, bo sam poradzić sobie nie może. No i moja chwila na relaks jest w kółko przerywana nawoływaniami. Bo to coś przynieś, zrób kaszkę dla Gosi, bo właśnie ją kładę itd. Ładny mi wypoczynek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co? Wzięłam się i tak za robotę:-( Bo jak sobie pomyślałam, że wszystko, co mam do zrobienia, miałabym robić przy dzieciach (a Ala chyba zaczyna ząbkować, bo strasznie marudna), to się wzięłam dzisiaj. Teraz czekam, aż pranie wstępne się skończy, bo piorę w żelu i od razu wstawić nie mogę. To zajrzałam sobie do Was, a tu pustki. Ciężki los \"mam siedzących w domu z dziećmi\". Nawet na forum zajrzeć czasu brak:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana u mnie trochę słoneczko wychodzi więc mam trochę więcej werwy i biore sięzaraz za zajęcia domowie . W szkole mają teraz do środy wolne więc córcia mi trochę potowarzyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny a ja jestem chora,mam grypę,mąż też,ale dzisiaj poszedł do pracy,bo musi jakąś sprawę skończyć i wraca do domu.Będziemy mieć super święta-wszyscy chorzy.Kuba też załapał katar w przedszkolu więc do wtorku siedzi w domu.Całe szczęście że posprzątałam,bo teraz mogę poleniuchować,małym zajmują się moi rodzice,mieszkamy na razie z nimi do póki nie wyremontujemy domu,ale to trochę nam zajmie.Lepiej było nowy dom postawić niż remontować stary. Zielna dzięki za przepis,po świętach napewno go zrobię.Narazie kończę.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzi30
Staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajem, niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas wyżerki, więc porzućcie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy, życzę wszystkim miłej Wielkanocy. Jutro wyjeżdżam na święta do rodziców, więc już dziś życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji świąt, smacznego święconego i dyngusa mokrego... Do "zobaczenia" w przyszłym tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia30 dzieki za życzenia,ja właśnie jem kolację,moi mężczyżni w łózkach a ja odpoczywam.Właśnie zajadam sałatkę z tuńczyka którą zrobiłam na święta,robiłam jeszcze śledzie z rodzynkami i pastę jajeczną.Więcej nie robię,bo teściowa napewno zrobiła więcej i połowę z tego nam da i jestem ciekawa kto to zje.Muszę kończyć,bo mam ochotę na długą kąpiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy! Dzisiaj milo mi minal dzien,bo przyjechala przyjaciolka z synkami i mialysmy domowe przedszkole. Blizniaki juz spia,a anie zaraz usypiam,bo jest marudna niemozliwie! zielna!Moj maz tez jest chetny do pomocy,ale oczywiscie beze mnie ani rusz.Jak cos zrobi do jedzenia to bajzel w kuchni ogromny! Jak jade cos zalatwic i zostaje z dziecmi to w domu wyglada jakby ktos bombe podlozyl,on mowi,ze sie dziecmi zajmowal i nie mial jak poukladac. Acha,i ma zwyczaj wiecznego pytania mnie o wszystko-np.gdzie cos jest,co jest do jedzenia(hi hi)-to mnie najbardziej bawi,zwsze mu odpowiadam,ze nie bronie mu dostepu do lodowki i niech sobie zobaczy.Na moja wyrazna prosbe zrobi w domu to o co poprosze.Ale pozniej chodzi za mna i sie domaga pochwal.Ach ci mezczyzni,jak dzieci;) luiza!zdrowka zycze ,jak nie na swieta to po swietach zuzia! dzieki za zyczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HaloHalo! Alez tu pusto.Przedswiateczne pustki,pewnie pichcicie i sprzatacie.Ja powolutku sobie sprzatam codziennie cos,a nic nie gotuje,bo jade do mamy.Rozłozylam koldre na ziemi i moja trojeczka lezy i oglada \"jedyneczke\". Pogoda nam sie zepsula,deszczowo,wiec chyba nici ze spaceru. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz,pogadam sama ze soba. Dziewczyny,ale mam dosc!.Ania przed chwila dorwala lakier do paznokci i wymazala sobie nim nogi(az do ud),bartek wrzeszczy jakby cos go opetało a ja tez mam ochote wyc!!!.Jeszcze miesiac do powrotu mojego meza,jak wroci to mi pomoze przy maluchach. Mysle,ze jednak pojde od wrzesnia do pracy(o ile ja znajde),dzieci w złobku krzywdy nie maja,a mi grozi obłed jak jeszcze troche w chalupie posiedze.Ale mam dzien:(:(,ze juz o nocy nie wspomne:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, suto zastawionych stołów, dużo wody w poniedziałek, bogatego zająca i jak najmilszych spotkań w gronie przyjaciół i rodziny życzy wam rybka 76

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×