Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka 23

MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Polecane posty

Gość WildWind
Witam wszystkie zagubione duszyczki:) rowniez pare dni mnie nie bylo, wiec zaniedbalam naszą stronkę. co do strachu, to nie boje sie,ze moj Janek, albo ktos inny tu cos przeczyta. przeciez pokazuje go z jak najlepszej strony? wiec czego mam sie bac? co do naszego zycia, to dzidzia na razie rosnie... we wtorek ja zobacze na USG. mamy tez termin slubu:) tylko cywilny,bo nie mamy czasu na organizacje imprezy itp..po za tym po co to komu? pozdrawiam anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela3000
u mnie różnica wieku 30 lat... i ciągle nie umiem o tym myśleć jako o czymś normalnym, wydaje mi się że to bardzo nienormalne.jak sobie z czymś takim poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminwas
Srali muchy i posrali niech sobie idą srać na inne topiki .Witam wszystkie dziewczęta i ciebie Aniu szczególnie , bo już martwiłam się co się dzieje a tu widzę szczęście kwitnie i tak trzymać , zdrówka życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
dziekuje za mile slowa:) szkoda tylko,ze ciagle nie ma czasu na wazne sprawy.. wciaz trzeba sie gdzies spieszyc... teraz wybieramy szkole rodzenia i dobrego lekarza..ale tak ciezko w "obcym" miescie.. pozdrawiam p.s 30 lat roznicy to bardzo duzo.. ja bym sie nie zdecydowala na taki zwiazek z obawy,ze szybko zostane sama. rozumiesz co mam na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do was dolacze
jestem w zwiazku z mezczyzna o 36 lat starszym ode mnie, mamy dziecko 4,5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do was dolacze
jestem z nim bardzo szczesliwa, czasem mysle o przyszlosci..tez nie chce zostac sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
36 lat:) to jest cos:) zazdroszcze odwagi.. w moim zwiazku roznica wieku nie jest tak znaczna-prawie 16 lat. tez jestesmy szczesliwi.. a nasza kruszynka na poczatku nastepnego roku przyjdzie na swiat.. pozdrawiam.. p.s czy zjawil sie juz tu ktos z 3miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez do was dołącze
a ile ty masz lat?jesli mozna spytac....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
Czesc kochani. co tu taka cisza/ nie podoba mi sie,ze ta stronka upiera;( ja jestem teraz w poznaniu u rodzicow.. dokarmiaja mnie:) czuje pierwsze ruchy dziecka:) fascynujace:) pozdrawiam anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
w ciazy kobieta potrzebuje tylko 300 kalorii wiecej niz normalnie:) no chyba,ze to ciaza mnowa, wtedy 600 kcal. na razie nie przytylam, wiec nie mam powodow do stresowania sie:) pozdrawiam anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
co tam u was dziewczynki? moja dzidzia rosnie:) niebawem sie dowiem, jaka plec.. supper pozdrawiam anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaj
hej ja również jestem z mężczyzną starszym od siebie. Ja mam 20 On 43 jesteśmy ze sobą szczęśliwi ale to chyba jasne skoro ze sobą jesteśmy... Przez długi czas ukrywaliśmy to przed światem zewnętrznym gdyż zdawaliśmy sobie sprawę z braku akceptacji, jednak wczoraj o wszystkim dowiedzieli się moi rodzice... To dla nich szok nie wiem czy to zaakceptują, wiem, że bardzo ich skrzywdziłam i cierpią z mojego powodu a ja czuje się z tym fatalnie.. wiem, że moje relacje z nimi diametralnie się zmienią tzn tak mi sie wydaje... a może się myle? co o tym myślicie? Pomóżcie bo jestem w jakimś dołku psychicznym przez tą sytuacje i naprawde chyba pierwszy raz w życiu potrzeba mi jakiegoś wsparcia a ten topik jest miejscem w którym chyba mogę czuć się rozumiana.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czasami
no czasami gdy rodzice wkroczą w porę to uratują córkę ze związku z tak starszawym facetem, ale z głupotą małolaty (zaledwie 20 lat- jeszcze dzieciuch chociaz nabuzowany hormonami)...z głupotą młodocianej córki trudno poradzic. Jak córcia ma trochę oleju w głowie to ją uratują, ale jak nie ma....to niech później płacze ze świadomościa że sama sobie skopała życie na własne życzenie a swoją drogą ........to pewnie ten twój starszy ma żonę i dzieci? i jesteś kochanką rozwalającą rodzinę? i krzywdzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaj
Zastanawiem się co Tobą kieruje... powiedz przed czym oni mieli by mnie ratować? Ja Kocham a Ty nie wiesz co to znaczy jesli tego nie rozumiesz. Być może miłość nie przetrwa, być może związek rozpadnie się za jakiś czas ale warto... warto choćby dla tych paru krótkich chwil bo to szczęście, które przeżywam jest moje i nikt mi go nie odbierze. Jeśli rodzice teraz by mnie odizolowali lub zabronili to stracili by pewnie mnie bo taka jest siła miłości a jeśli to zaakceptują to być może miłość minie a może nie-nie istotne ale IM będę wdzięczna do końca życia za akceptację, zrozumienie i świadomość, że mogę im zaufać więc gdyby postąpili tak jak Ty to wyszli by na tym gorzej. Ciekawa jestem ile Ty masz lat skoro masz takie spojrzenie na mój wiek... Ah i jeszcze jedno... tak mój partner miał żonę (10 lat temu) a dzieci na szczęście nie ma... bo mogłaby to być dla mnie zbyt duża bariera. Mam nadzieję, że więcej takich odpowiedzi nie przeczytam bo nie po to tu trafiłąm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
PAULINAJ, nie przejmuj sie negatywnymi slowami innym ludzi. to prostaki! sama zyje w zwiazku ze starszym mezczyzna. jestem ciut starsza od ciebie,ale to nie ma znaczenia. wlasnie rozpoczal sie 5 miesiac "Naszej" ciazy:) jest swietnie.. nigdy bym go nie zamienila na innego. wiesz, wiek nie okresla dojrzalosci czlowieka, w jesgo oczach zobaczylam odbicie wlasnej duszy i tylko dlatego postanowilam sie z nim zwiazac. wiek tu nie ma nic to rzeczy.. to mogl byc mezczyzna w moim wieku...ale nie jest! nie mam co gdybac tylko zyc! nie krytykuje Waszej roznicy wieku, bo wiem jaka milosc jest "slepa". czasem to jest dobre, czasem nie, ale jesli nie oddasz sie jej w pelni, nigdy sie nie dowiesz czy to ten jedyny. nie martw sie reakcja rodzicow.. one sa rozne-tak jak rozni sa ludzie. moi przyjeli bardzo dobrze mojego janka, choc zawsze jest ich obawa,czy on napewno jest idealem dla naszej kochanej coreczki? czy on bedzie ja dobrze traktowal? czy jest zonaty/ czy ja oklamuje... itp... moj dzieki Bogu jest kawalerem, choc juz niedlubo;) pozdrawiam i trzymam kciuki by wszystko przetwalo... anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani manager
c. jest starszy o 30 lat, jest cudzoziemcem i ma dzieci starsze ode mnie, a mimo to jest super! sama jestem niezależna od kogo- i czegokolwiek, kicham na to, co inni powiedzą. wobec siebie do niczego sie nie zobowiązujemy, bo dobrze wiemy, że w każdej chwili któreś może musieć wyjechać (praca) i kropka. właściwie żyjemy jak małżeństwo (wierni, oddani), chociaż bez wielkich wyznań i absolutnie żadnych dalekosiężnych zobowiązań. zastanawiam sie tylko ile tak wytrzymamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildWind
co tu tak spokojnie? dziewczynki-pisac.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzisko
Moja siostra ma starszego faceta...Ona 20 lat,on 40.Jest to o połowe wiecej.Pomyslalam,ze cóż nie bede sie wtracac ale szczerze wstydze sie za nią.Pomyslec,ze to bedzie moj szwagier gdy moglby być moim ojcem i jej również!Nawet rodzice sie buntują,lecz bardziej obchodzi nas tak duza roznica wieku i zdanie innych niz to czy są szczesliwi.Wczesniej poswiecala mi wiecej czasu.Teraz - gdy jest "on"...zabrania jej chodzic na dyskoteki i roznego rodzaju zabawy.On juz sie pewnie wyszalal...a ona jest mloda i przed nia jeszcze cale zycie.Nie uwazacie ze to jest bardzo smieszne?Czy taki facet podnieca sie tym,ze ma taką mloda kobiete?Wogole dlaczego klientki kręcą starsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminwas
Anusia ,odezwij się proszę , co u ciebie słychać ? Jestem zaniepokojona twoim milczeniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejciu jejciu
:-) ludzie,jak czytam to az oczy zorbit mi wychodza:-) 20,23,30 lat starsi faceci od kobiet :-) a co bedzie jak taka młodsza od faceta bedzie miała 40 a jej facet 70 :-)toz to okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kazdym dniem, coraz wieciej waddddddddddddd, bleeeeeeeeeeeeeeeee mysle ze faceci starsi są tragiczniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii nie dosc ze smeirdzą, to jeszcze nie szanuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to mnie rozbawiłaś dziewczyno:D Smrod chyba ma się nijak do wieku. Młody chłopaczek nie dbający o higienę też będzie fetorkował:P Nawiasem mówiąc ciekawe jest to, iż starszy facet, zamiast cieszyć się, że takie fajne młode mięsko mu się trafiło, zaczyna bzikować i olewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przemadrzalec, myslacy ze ma 18 lat a moze nieszanujacy kobiet, dlategow takim wieku sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kiedyś tu wpadałam, teraz już nie za często a i topik widzę nie najlepiej się trzyma. Chciałam tylko powiedzieć, że mój związek ze \"starszym\" układa się cudownie, jestem trzy dni po terminie porodu, lada chwila urodzi się nasza córka, nie wyobrażam sobie mieć Jej z kimś innym niż ON. dziewczyny, to szczęście JEST MOŻLIWE. naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lita
miałam tyle lat co autorka topiku , on ponad 30 lat więcej , pierwszy facet, było cudownie , choć krótko , presja otoczenia, ale było cudownie, zawsze pociągali mnie starsi i zawsze byli to starsi faceci , dużo starsi , czułam sie przy nich najlepiej , ale o dziwo męża mam równolatka, a na ulicy dalej oglądam sie za starszymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore baby
Romans trwajacy jakis czas,moze i troszke dłuzszy ze starszym i to o bardzo wiele moze byc ale całę zycie z takim starym ,w zyciu.Ja 40 ,on 70 to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić1
Nie proszę, ale wręcz błagam, o jakąś rade dziewczyny które znają problem(albo po prostu sa madrzejsze odemnie). Znam faceta (54lata), lubimy się barzo, rozumiemy, relacje mamy z zasady oficjalne (taki kontekst zawodów) ale też koleżeńskie. Jak był pijany powiedział, że mnie kocha, mnie zamurowało, wiecej do tematu nie wracaliśmy tylko on był jakby obrazony. Ale o co chodzi, o to, że nie wiem co on do mnie czuje to jedno. Ale co gorsza ja nie wiem czego chce od niego. Dziewczyny czy ja mam schizofrenię czy boje sie sama przed sobą przyznać co czuje. Z jednej strony myśle o nim bez przerwy (no prawie), bardzo lubie spędzać z nim czas, rozmoawiać z drugiej jak go widze myśle:ty miałabyś mieć takiego "chłopaka"?30 lat starszego?i czy on ci sie wogóle podoba? I mam takm w kólko. Czy to sie może wiązać z różnicą wieku czy ja go po prostu lubie jak kolege?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminwas
o co tu robić ----- dla ciebie dziecko będzie lepiej , jak to będzie tylko lubienie,wasze relacje niech zostaną koleżeńsko zawodowe.To że kiedyś po pijanemu powiedział ci że cię kocha ,to tylko wódka przez niego gadała.Faceci tak mają , że jak są pod wpływem , to mają ochotę na seks, a jak jest ktoś pod ręką , to tak prosto rzucić hasło i już mieć rybkę w sieci.Facet zapewne żonaty ,i znudzony życiem rodzinnym chętnie by popieścił młode ciałko , ale czy ty chcesz być tylko młodym ciałkiem do pieszczenia ? Jesteś młoda , rozejrzyj sie w okół siebie ,nie piszę ci szukaj rówieśnika , ale kogoś z mniejszym licznikiem wiekowym i mniejszym licznikiem przelecianych kobiet.Pomyśl , że jesteś wyjątkowa i nie zadowalasz się namiastką miłości ,potrzebujesz jej pełnej ,w każdym tego słowa znaczeniu , bo co może ofiarować ci ten facet , momenty fascynacji i dużo , dużo łez , wiem co mówię z własnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić1
A czy mogłabyś powiedzieć cos wiecej o tym "swoim doświadczeniu"? Bo wiadomo dobre rady a ja np i tak sobie mysle kurcze a jak on mnie kocha.I może ja jego też. Tez brałam pod uwagę, że miał ochote na sex dlatego to powiedział ale jemu to się tak bardziej wyrwało.Chociaż kto wie....Może masz rację. Z drugiej strony każdy facet ma ochote na sex. Tylko jak rozpoznać, że nie tylko o to chodzi. On mnie jakos tam ceni dlatego robie sobie troche nadziei;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×