Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszołomka

Jacy ludzie są dziwni??!!!!!

Polecane posty

Gość oszołomka

Mam przyjaciólke która od kilku lat chodzi w tej samej fryzurze - kitce. Nigdy nie rozpusciła włosów a tą kitke zaczesuje do tyłu. Jest średnia blondynka (może jasny brąz) i ma jasną karnacje. Ja za to mam ciemną karnację, włosy ciemny brąz i kilka miesiecy temu (w wakacje) zrobilam sobie grzywke. Nie maluje sie i nie nakładam zadnych fluidów, korektorów bo nie mam takiej potrzeby. Czasami lekko pomaluje rzęsy. Aha...i mam jedynie długie pomalowane paznokcie ktore zresztą są naturalne, moje!!! Taki francuski....białe koncówki..nic wiecej W łazience spedzamy obie tyle samo czasu. Zadnych pudrów bo obie nie lubimy. A ostatnio na jednym wypadzie usłyszałam od naszych kolegów że Paula jest naturalna..dziewczęca..zero sztucznosci ...fluidów... solarium...tipsów...nie tak jak inne wypudrowane puste panienki..Ona tylko sie cieszyła a wygladało to tak jakby bylo skierowane do mnie. Dlaczego ludzie choc nie znaja prawdy o nas rzucaja takie komentarze?? Przeciez fryzura.....balejaz nie zrobi z nas odrazu głupimi panienkami. Albo ze ktos ma wyregulowane brwi....to tak jakby sie przyczepić że goli nogi bo najwazniejsza jest naturalność... Czasami warto sie zastanowic zanim powiemy ze ktos jest głupi bo ma np. tipsy. Ktos kto godzinami siedzi przed lustrem bedzie uwazany za ideał naturalności bo jest blondynką i odrazu z niewinnoscią sie kojarzy.... a jak juz ktoś ciemniejszy to znaczy ze od solarium i w ogole wszystko sztuczne...i pusty na dodatek Mam iśc sie wybielic jak Jackson i pofarbowac na blond zeby wyglądac na naturalna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee olej to
Olej to:) Pewnie bardziej atrakcyjnie i seksownie wygladasz od Twojej koleżanki i stad taki komentarz. Facetom wydaje sie ze jak dziewczyna o siebie dba, jest "modna" to od razu pondrzy sie przed lustrem godzinami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tez taki podobny problem. Moja kolezanka jest blondynka i wszystcy mowią o niej ze jest naturalną dziewczyną i ze jak sie by przytuliła do chlopaka to nie zostawi na koszuli tapety...A tylko dlatego ze blondynka jest. A to ile godzin spedza w łazience zajmując sie swoją twarzą nikt nie wie tylko ja ( kremy, pudry bo czolo jej sie swieci itd korektory bo since pod oczami) Ja nic nie uzywam...zadnych fluidów....tez mam dośc ciemna karnacje...bo od czasu do czasu chodze na solarium ...tzn. 1...2...na miesiac i mi starcza!! Zresztą najsmieszniejsze jest to ze chodze z tą sama kolezanka ale jej nic to nie daje i nadal jest blada. Ale to ona jest naturalna :-) Nie ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawanka
Racja!! wszyscy myslą ze jak ma sie juz zadbane dłonie czy fryzurkę fajnie zrobioną to juz sie jest pustym i tylko w głowie same bzdury. Nie ma sie nic do powiedzenia. A to gowno prawda!! Zadbana dziewczyna to podstawa!!! Trzeba o siebie dbac i niech myslą co chca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurtka
Wiesz co? Zgadzam się z tobą. Ludzie myślą, że jak ktoś sobie nie reguluje brwi i nie goli nóg to jest naturalny. Owszem jest. Ale jeżeli ja sobie wyreguluje brwi i ogole nogi, i użyję kremu matującego, to nie znaczy że jestem sztuczna, nie? Sama też lubię frencz manikir, ale nie tipsy tylko na moich naturalnych pazurkach. I uważam że to bardzo naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawanka
A tak wogle to kazdemu sie wydaje ze jak ktos jest ładny i fajnie wyglada to ma tapete i godzinami ja nakłada!! bo nie widac zadnej krostki to musi miec jej grubo nałozonej!! a to sratata tata!! jak ktos nie ma pryszczy i ma ladna cere to wystarczy ze lekko brazu nalozy i juz wyglada swietnie i sexi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomka
No własnie!! Jak moge miec długie paznokcie ktore sie nie łamią i ładnie wygladaja tak pomalowane to nie znaczy odrazu ze sa sztuczne!! Robi sie duzo rzeczy dla higieny i zdrowia jak depilacja pod pachami. czy leczenie tradziku.....a po co to robimy?? zeby chyba wygladac ładnie bez krost.....wiec czemu ktos tak zle komentuje jak masz ladnie paznokcie zrobnione czy włosy obciete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelny brak weny
ja lubie dbac o siebie,nie mam pryszczy,ale mam zaczerwieniona (ale lekko) twarz i dla tego musze uzywac podkladu ale u mnie praktycznie go nie widac :):) jednak chcialabym pozbyc sie tych zaczerwienien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawanka
Ale nie zauwazyłyscie ze zle sie komentuje tylko niektore rzeczy??!! Np. tragicznie sie juz podchodzi do pomalowanych paznokci ktroe wygladaj jak tipsy a jesli nawet bylyby to tipsy to co z tego?? Moze ktos nie moze miec takich swoich bo mu sie lamia a bardzo to sie podoba?? Po 2. naprawde zle sie odnosi do kogos z solarium. Jedni chodza bo zle im np. bladym jak maja ciemne wlosy i to nie zbrodnia ze sie opalaja..inni opalaja sie w lato a oni przez caly rok !! Ich sprawa!! Tak samo jak ktos jest gruby to nic sie nie komentuje!! Bo duzo jest takich osob i wogole. Ale jak ktos jest chudy to wszyscy patrza jak na potwora i komentuja "ech...chyba chciala byc modelka ale jej nie wyszlo!!" albo "jaka chuda!! kosciotrup....same kosci" i nik nie patrzy ze ktos moze miec z tym problem. Ze komus jest przykro. ALbo takie cos " ja jestem gruba i wole byc gruba niz nie miec tyłka i piersi a same kosci" po co takie docinki? Przeciez niektorzy chca przytc a nie moga..ja mam taka kolezanke!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelny brak weny
dokaldnie tak !!! jest duzo osob ktorzy sadza ze ich styl jest najlepszy i innych porownuja do siebie,a moze ktos preferuje cos innego,inne kolory woli dzinsy zamist luznych sportowych spodni...albo zieloony mi sie bardziej podoba niz czerwony Co do makijazu to tez jest sparawa inwidualna !jedni maluja sie zeby zakryc przebarwienie,inni z powodu pryszczy jeszcze inni bo lubia. I to jest tylko jego sprawwa,widoczniej tak sie lepiej czuje ! i to ze sie maluje to nie znaczy ze jest sie juz sztuczna laleczka,poprostu kwestia dbania o siebie !! a pomalowane paznokcie sa jak najbardzoej na miejscu !!:):) nikt mi sie powie ze poogryzane zaniedbane (ale naturalne) paznokcie sa piekniejsze od tych wypilowanych i pomalowanych !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ze macie wszystkie racje ale o to mozna sie kłocic i kłocic!! Jak to sie mówi ze o gustach sie nie dyskutuje!! Bo niektórzy ich po prostu nie maja :-) Ja jestem bardzo chuda i chce przytyc ale wkurza mnie jak inny patrza tak jakbym byla anorektyczka albo ze chyba mi sie to podoba. I racja...innym sie wydaje ze wzorujemy sie na modelkach i dlatego jestesmy sztuczne a ze inne co maja nadwage i sie tym nie martwią to znaczy ze sa naturalne i prawdziwe kobiety!! Ze nie wzorują sie na okładkach i nie stosuja diet... Ja nie mam zadnych diet i na niczym sie nie wzoruje......chce przytyc ale nie moge...zreszta jest juz na tym forum pewna strona gdzie mozemy sobie o tym pogadac. Ale niektórym sie wydaje ze pozjadali rozumy i mogą krytykowac nas choc nas w ogole nie znaja :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprężyna
Wiecie co ja mam kolezanke w klasie ktora jest taką mulatka. Czarne wlosy i ciemna buzia. Ładna jest i dziewczyny z innych klas na kazdym kroku ja zle komentuja! Bo swetr nie taki albo buty brzydkie choc są ladne. A wszystko to z zazdrosci!! Nie maja czego sie czepiac ale kazdy byle nie byc gorszy przyczepi sie namniejszej rzeczy. Ostatnio smialy sie bo miala 1 krostke...!!!!!! i kazdy ze " a niby taki ideał" ale powiedzcie same: czy ona sama chodzi i krzyczy "patrzcie jestem ideałem!!"?? To nie jej wina ze jest ładna a krostka i to 1 kazdemu moze wyskoczyc a niektorzy to by sie chyba modlili zeby tylko 1 miec. Dlatego tez kazdy mowi ze ona sztuczna, bo fajnie sie ubiera to sie smieja ze jaka ona głupia bo to i to powiedziala a tego nie wiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękniusia
Olejcie wszystkich tych zazdrosników!!!!!! Ja jestem uwazana za ładna i zadbana dziewczyne.Niedawno uslyszałam uwagi nawet od nauczycieli. Facetka z chemii przyczepila sie mojego paska i krzyżyka i powiedziala ze zamiast umawiac sie do fryzjera zajrzalabym w ksiązke!! hahaha Najciekawsze jest to ze jak pytaja inne dziewczyny ktore o siebie nie dbaja nikt im nie mowi ze to czy tamto im w glowie. A jak juz ktos zadbany to odrazu głupi i tylko przed lustrem siedzi Ale zlejcie na to!! Ja sie nie przejmuje!! Czasami nawet i lepiej udac ze sie ich nie rozumie bo tak to po co sie klocic. Stara prukwa tylko zazdrosci młodym dziewczynom :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinka21
No rzeczywsicie niektorzy sa chamscy i cyniczni. Od dawna wszystkim sie wydaje ze biel oznacza cos naturalnego, wiec jak blondynka to musi byc prawdziwa. a jak ktos sie urodzil ciemny to na pewno wszystko juz sztuczne. Jak blondynka sie umaluje to wszyscy ze ladnie podkresla.......a ja ktos o ciemnej karnacji uzyje lekko tuszu to juz sie mowi ze ma makijaz czy tapete.Albo ze w ogole nie powinna sie malowac. Wiadomo ze na blada twarz nie nalozymy ciemnych kolorow a na ciemna twarz jasnych czy jasno bezowych cieni , pudrów. Ale ludzie tego nie rozumieja. Ktos moze na jasna twarz nalozyc tyle tapety ze szok a ktos na ciemna tylko 1 przejechac pedzelkiem z brązem. i bedzie sie wydawac ze ta ciemna to ma maske nalozona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabrineczka 20
Bezsensu!! Ja bede sie malowac tak jak ja chce!! i jesli komus nie pasuje ze mam pofarbowane wlosy i jestem \"sztuczna blondynka\" to jego problem. To ze wybielilam sobie wlosy nie oznacza ze i rowniez mozg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam i czytam i kurcze macie racje!!! ja podam inny przykład:nie jestem brzydka, czarne zadbane włosy, wysoka, szczupła w miare,fajny(w miom przekonaniu) makijaż, spoko ciuchy-zawsze czyste, zadbane, zdarza mi sie trafić w mode:)....nie, to nie jest przechwalanie sie, ale słuchajcie-znam fdziewczyne która jest niska, ubiera sie koszmarnie-serio nie przesdadzam a;le niema laska gustu, mluje sie baaardzo mocno i ostro, widac ze nie pochodzo z zamoznego domu....pracujemy razem...i takich jak ja jest sporo...wszystkie jesteśmy nietolerowane przez kierowniczke sklepu w którym pracujemy....zaw szystko pobrywamy, jesteśmy wyzywane od idiotek, kretyne, zawsze wszystko jest wg niej przez nas zle robione....a tamat....ma luuuuuz ja oierdziele...wszystko zawsze jest ślicznie przez nią robione, wychwalane pod niebiosa...czy to ze dbamy o siebie, ze potrafimy sie ubrac, zachowac od razu skresla na s z listy dobrych pracowników????nie kumam tego...serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umalowana_
A ja mam makijaz - codziennie i gleboko gdzies mam komentarze. Nie wygladam w nim jakos mega sztucznie i na pewno nie jest ciemniejszy od koloru szyi. Po prostu w makijazu czuje sie pewniejsza siebie i juz. W koncu mam juz 27 lat, wiec kiedy mam sie malowac ? Jak bede miec 50 ? A to, ze czasem upackam koszule mojego meza, nie jest tragedia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj taakk
ludzie są naprawdę dziwni. W moim przypadku nie chodzi o ciemną karnację czy coś bo tak sie składa że jestem blondynką ale nie o tym chce mówić. Mieszkam w małym miasteczku. Mam kilka przyjaciółek. Nie że sie przechwalam bo nie o to tu chodzi, ale wszystkie jesteśmy całkiem atrakcyjne,zadbane, fajnie sie ubieramy, dobrze sie uczymy, mamy fajnych znajomych. Zawsze trzymamy sie razem, nie odcinamy sie od innych tylko po prostu przyjaznimy sie od długiego czasu. Ludzie delikatnie mówiąc za nami nie przepadają ;/ Nawet w naszej klasie inaczej nas traktują,chociaż my nie uważamy sie za lepsze ani nic w tym stylu!Często ludzie nas obgadują : co tylko nie zrobimy- wszyscy o tym mówią. No może troche przesadzam ale tak jest. Wymyślają tez czasami całkowicie nieprawdziwe historie na nasz temat... Nie było nam wcale miło z tego powodu,ale teraz na szczęscie jest lepiej niż kiedyś,bo niektórzy przekonali sie ze nie jesteśmy takie złe . Znajomi nam zawsze powtarzali że po prostu ludzie nam zazdroszczą i mają rację ! Boże, ludzie naprawde potrafią być okropni i zawistni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomka
dziwne to prawda?? Bo to chyba jest tak ze jak np. jestes zadbana i w ogole ładna, ubierasz sie modnie to nie mozesz juz byc do tego mądra. Bo jakby to wygladało zebys miala wszystko. Dlatego ludzie jak widzą kogos usmiechnietego na sile szukaja u niego wad zeby go zasmucic by sie tak nie cieszył, jak ktos jest ladny to go skrytykują ze to wszystko tapeta itd..a tak naprawde to na pewno jest paskudny ale ze sie pomalował czy uczesał to juz sliczny. Ludzie sa naprawde dziwni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka ssss
Ludziom wydaje sie ze jak ktos jest ladny to musi byc głupi i miec o sobie zdanie ze co to nie on. a ja zanm duzo osob co nie sa za ladni, niezadbani i bardzo wredni :-( a czasami jak sie pogada z kims o kim sie mysli ze \"a co to nie on\" jestesmy w szoku ze ktos moze byc tak mily i inteligentny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie wkurza to
Że wszyscy mi mówią, że chodzę do solarium! A to nie prawa! Mam z natury jasną carnację, ale pije duuuużo soczków z marchewki i stąd ten ciemniejszy kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Należy to zlekceważyć,poza tym jeśli nic ze sobą nie robisz to usłyszysz,że jesteś zaniedbana.Ludzie różne głupoty gadają.Większość kobiet się maluje i nie jest to powód aby mówić,że są głupie czy puste.Moja koleżanka farmaceutka wygląda następująco:długie czerwone paznokcie,fliud,pomadka mocna,pomalowane rzęsy i powieki,regulacja brwi (to norma),zawsze w mini i butach na bardzo wysokim obcasie,ma męża bardzo wykształconego człowieka,który zajmije się działalnością naukową.Ona taka jest i już.A jak łatwo ją zaklasyfikować prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Ludzie po prostu są złośliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj taakk
nie jest tak łatwo lekceważyć złośliwych jeśli wszyscy są przeciwko tobie oprócz przyjaciół... Starałam sie tym tak bardzo nie przejmować, ale czasem było ciężko. Nie fajnie sie żyje ze świadomością, że prawie wszyscy cie nienawidzą (z większością nawet zdania nie zamieniłam!) i za co? Tylko z zazdrości. Przez pieprzone stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego co zauważyłam
to blondynki częściej są odbierane jako naturalne a brunetki jako "malowane". A prawda jest taka że brunetki z natury są dużo bardziej wyraziste tzn. mają najczęściej ciemne brwi, rzęsy, karnację itp. Stąd wrażenie makijażu. Ja też jestem brunetką i czasem wystarczy mi błyszczyk na usta żeby mój facet stwierdził "ale się wymalowałaś" :))) (po czym z niedowierzaniem trze mnie po oczach i twarzy żeby sprawdzić czy ja faktycznie nic tam nie mam :))) Nie ma sensu nikogo przekonywać jak jest naprawdę bo ci co gadają zazwyczaj i tak wiedzą swoje i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomka
No własnie o to chodzi!! Jak ktos ma ciemna karnacje i pomaluje sie bezbarwnym chocby blyszczykiem inni odbieraja to ze sie maluje, chodzi do solarium. A juz nie daj Boze zeby dziewczyna w ciemnych wlosach i o ciemnej karnacji pomalowała paznokcie na jasny kolor (co sie rzuca w oczy!!) juz oznacza ze lata do kosmetyczki, robi sobie u niej tipsy, brwi, maseczki i w ogole cała siebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moontee
A wiecie co mnie wkurza!! Ze tutaj np. sobie wszystkie pomagamy i jestesmy miłe a tak naprawde jak sie idzie na dyskoteke to jedna drugiej chce oczy wydrapac o jakiego kolesia co zachodu nawet nie wart!! albo na miescie usiadzie kilka panienek i komentuje lub mierzy ze przesada!! i tak niby dziewczyny maja trzymac sie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestescie wcale lepsze
w tym momencie nie roznicie sie niczym od innych panienek, ktore obgaduja i sa zawistne. jestescie zazdrosne o to, ze inne osoby profituja ze swojego wygladu, ktory waszym zdaniem jest nieciekawy. dlatego, ze sa mniej modnie ubrane (bo pochodza z ubogiej rodziny i nosza rzeczy po rodzenstwie np) czy zle umalowane czy co kolwiek, pracodawca traktuje je lepiej, czy nauczyciel, a wy sie zastanawiacie dlaczego to akurat JĄ faworyzuje, przeciez swiat jest tak zbudowany, ze ladne, zadbane, modne, atrakcyjne (takie jak wy i ja) dziewczyny sa lepiej traktowane, wiec dlaczego WY nie?! ja osobiscie nigdy nie odczuwalam zawisci od strony innych, no moze za dobre oceny, bo to niby dziecko nauczyciela, wiec napewno po znajomosci ;-) ale jesli chodzi o wyglad to nigdy, moze dlatego ze nie odgraniczalam sie od tych "gorzej usytuowanych" a czasem wolalam nawet bardziej ich towarzystwo, poniewaz u "fajnych lasek" obgadywanie i zlosliwosci byly na porzadku dziennym. pytaly mnie nawet dlaczego zadaje sie z TYMI BRZYDALAMI. a ja takiej atmosfery nie lubie, bo wiem, ze ktos kto przy mnie innych bgadujemnie za moimi plecami tez, a potem usmiecha sie i przytula cie serdecznie na powitanie... strasznie tego nie lubie! nie mowie, ze wszystkie ladne dziewczyny sa takie, ale wszystkie ktore poznalam, dlatego w szkole nigdy nie nalezalam do "elity"... no, ok, na poczatku, jak sie wszyscy nie znali i byli mili to jatam swietnie pasowalam, ale po czasie nie odpowiadala mi atmosfera... a w tej rozmowie z tematu :zazdrosc i uszczypliwosci" przerodzila sie tez w takie "dlaczego brzydcy ludzie profituja ze swojego wygladu?! to nienrmalne!~ja jestem ladna, to mnie powinni wszyscy lubic!" mowicie ze nie wszyscy sa tak samo krytykowani, ze grubsi sa faworyzowani, tak jak niemodnie ubrani, a krytykuje sie tylko ladnych! a pomysleliscie jak sie czuja osoby ktore sa grubsze? moze niektore chca schudnac, a nie moga, nie daja rady, to choroba i wiecznie sa dziwnie zaczepiani, obrazani, sa samotni. takie zdania typu "wole miec kilka kilogramow wiecej niz byc plaska" to nie obrazanie was (boooooze! dlaczego wszystko odczuwacie jako atak przeciwko wam?! nie caly swiat sie wokol was kreci!) tylko ochrona siebie, te osoby (przede wszystkim kobiety) potrzebuja troche pewnosci siebie, a bilboardy na ktorych codziennie widza chude modelki, ktore sa przedstawiane jako ideal ciala nie pomaga im w zdobyciu pewnosci siebie, dlatego szukaja w sobie tego co najladniejsze np. dekolt albo kragla pupa albo twarz albo cokolwiek. to samo z osobami z mniej zamoznych rodzin. czuja sie gorzej, brzydko, sa samotni. pomysleliscie o tym ze czasem ludzie mowia rzeczy z litosci, zeby ta dziewczyna poczula sie lepiej, usmiechnela sie, uwierzyla, ze tez moze sie podobac? a moze ci koledzy Paule (chyba tak miala na imie) polubili? a jak sie kogos lubi, to piekno definiuje sie inaczej. sympatyczny przecietniak wydaje nam sie duzo ladniejszy niz atrakcyjna zarozumiala, zauwazyliscie?no i wracajac do tego co wczesniej napisalam, moze w sklepie traktujecie ta mniej modna dziewczyne inaczej, nie nalezy do WAS, nie wyjdziecie z nia na impreze, bo ale obciach! i tak w sumie to o czym z nia pogadacie? o ostatnim filmie w kinie? przeciez ona nawet kasy nie ma zeby isc! to co pisze wydaje sie bardzo drastyczne, ale zastanowcie sie... czy wy napewno trktujecie ja identycznie? watpie. wiec szefowa widzac atmosfere, moze z litosci daje jej troche luzu, a wy jestescie bardziej zawistne i dokuczacie jej, albo sie nie odzywacie do niej itp. bo to ona ciagnie korzysci ze swojego wygladu, a to wy powinnyscie! to nie fair! a moze wy ciagniecie korzysci w innych dziedzina np u facetow, a ona nie, alo TO JEST fair ---> mentalnosc kalego! OMG! a dziewczyna moze nie wie o co chodzi, dlaczego wy jestescie wobec niej oschle i mysli ze to przez te ubrania. a co by szkodzilousiasc i pogadac z nia, moze nawet mila, a nie caly czas tylko sie zloscic, ze szefowa nie taka! a moze i zlosliwa szefowa, to olac! ale jak sie samemu nie chce byc dyskryminowanym, to nie powinno sie samemu tego robicc! dlatego: 1. nie caly swiat kreci sie wokol was, nie wszyscy wam tylko dokuczaja! 2. nie ma jednego wzoru piekna! kiedy wreszcie polki to zrozumieja?! myslalam ze reklamy dove pomoga... przeciez jest ladna szczupla, chuda i grubsza, ladna blondynka i brunetka i taz pasemkami i ruda! kazda moze znalezc cos fajnego w sobie! grubsza mowi: lepiej kilka kg wiecej niz plaska i dumnie nosi swoj spory dekolt, albo pupe, to niech chuda pochwali sie swoim idealnie plaski brzuszkiem, czy szuplymi nogami! nie kazdamusi miec cale idealne cialo! starczy nawet 1 rzecz, byle ladnie podkreslic :-) to ze ktos nie nosi rozpuszczonych wlosow nie znaczy, ze jest GORSZY BRZYDSZY, tylko dlatego, ze w reklamach laski maja dlugie rozpuszczone... to co mnie w waszych wypowiedziach drazni, to nie fakt ze jestescie ladne, zadbane, bo tez jestem, ale jak opisujecie te wasze kolezanki, to z taka pogarda. jak juz mowilam, czesto wole towarzystwo tych "nie elitarnych" poniewaz inaczej widza swiat, nie tylko siebie i "ojej, ja jestem caly czas dyskryminowany bo ladnie wygladam", nie uzalaja sie wiecznie nad soba i przede wszystkim, nie przechwalaja sie caly czas! to jest meczace na dluzsza mete, nie wspominajac juz o obgaduchach! 3. tych zlosliwych olac! zawsze sie ktos taki znajdzie! jak cie nie lubia, to niech cie nie lubia, nie musza, ty ich tez nie musisz! masz swoich znajomych i jest ok!albo uwazacie, ze przez wasza urode wszyscy musza wam padac do stop?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyborcaaa
o kurde, ale zawiazalo sie kolko wzajemnej adoracji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×