Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość kl22
pracuje w tej firmie od jakiegoś czasu i narazie nie widze żadnych minusów.traktuje to jako pracę dodatkową dlatego dla mnie minusem jest brak wystarczającej ilości czasu by umawiać się z klientami.jesli sie rozwinę możliwe że ta praca bedzie dla mnie piorytytową ponieważ poświęcając np. dwóm klientą ok. 4 godz. zarobiłem 700zł!patent jest taki -znajdziesz klientów-masz pieniądze a dodatkowo możesz pomóc wielu ludziom bo firma jest bezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wova
warto, ale nie wszyscy nadają się do takiej pracy. wiele osób które trafia do tej firmy tak naprawdę nie wie po co tam jest. Praca w tej firmie jest tak naprawdę dla 5 może 10% ludzi. Zostają tylko ci najodporniejsi na stres i brak sukcesów. Niestety, ale aby wygrać czasami należy poznać smak porażki. Fakt, rekrutuje się wiele osób a po kilku tygodniach zostaje kilka procent. Ludzie odchodzą z różnych powodów, ale generalnie wydaje mi się że to sprawa braku predyspozycji i wytrwałości. Zaczynając byłem potwornie ostrożny (nadal jestem)ale jestem na 99% pewny, że pracując w OVB zrealizuję swoje cele. Reasumując - próbujcie, uczcie się dla dobra swojego i waszych klientów, bądźcie wytrwali (czasami przyda się "gruba skóra"), uczciwi a praca w OVB odda wam to co najlepsze. Mam na myśli samodzielność, nowych przyjaciół wśród zadowolonych klientów i niemałe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wova
warto, ale nie wszyscy nadają się do takiej pracy. wiele osób które trafia do tej firmy tak naprawdę nie wie po co tam jest. Praca w tej firmie jest tak naprawdę dla 5 może 10% ludzi. Zostają tylko ci najodporniejsi na stres i brak sukcesów. Niestety, ale aby wygrać czasami należy poznać smak porażki. Fakt, rekrutuje się wiele osób a po kilku tygodniach zostaje kilka procent. Ludzie odchodzą z różnych powodów, ale generalnie wydaje mi się że to sprawa braku predyspozycji i wytrwałości. Zaczynając byłem potwornie ostrożny (nadal jestem)ale jestem na 99% pewny, że pracując w OVB zrealizuję swoje cele. Reasumując - próbujcie, uczcie się dla dobra swojego i waszych klientów, bądźcie wytrwali (czasami przyda się "gruba skóra"), uczciwi a praca w OVB odda wam to co najlepsze. Mam na myśli samodzielność, nowych przyjaciół wśród zadowolonych klientów i niemałe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wova
sorrrrry za dwa razy, sprzęt się podwiesił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DTC
Co prawda dopiero zaczynam i jestem 2 miesiąc w firmie ale myśle że warto.Prawdą jest że dużo ludzi się do tej pracy po prostu nie nadaje.Początki są cholernie trudne,ja je dalej mam,ale widze po innych w firmie że jeśli oni to przetrwali i teraz sobie dobrze żyją to dlaczego ja bym miał sobie nie poradzić.Bardzo dziwne jest że piszą tu ludzie którzy mieli z OVB kontakt i traktują ją jak np. firmę ubezpieczeniową:/...widać może byli na jakimś spotkaniu,szkoleniu i słuchali ale napewno nie słyszeli.OVB to przedewszystkim klienci i to zadowoleni,nikt ,nic,nikomu nie wciska.wszystkie wnioski i doradztwa opieraja się na rozmowie z klientem i jego potrzebach.Wytrwałym ludziom polecam,sam też wierze że do nich należe(hehe nie czuje jak rymuje).Pozdro dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DTC
PS. co do jakiś płatności to narazie wydałem 50 zł na ""niekaralność", za żadne szkolenie nie zapłaciłem ani grosza,ew.dojazd i jakieś papu to wszystkie koszty jakie poniosłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R3
OVB to nie tylko ubezpieczenia! To cały rynek finansowy! Doradztwo oparte na ratingu!! Wiec jak mozemy ludziom mowic tylko to co chcą usłyszec??? Realizujemy tylko ich plany i życzenia na miare naszych mozliwosci!! Do niczego nie zmuszamy! Wszystko jest zgodne z etyka bo tam gdzie sa oszustwa to dlugo nie mozna dzialac !! Jezeli klienci nie mieli by zaufania to OVB nie istnialo by tak dlugo!!!!!! Zapytajcie najlepiej o zdanie naszych klientow!!!! A nie błlych wspołpracownikow ktorym sie nie powiodlo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R3
PS Tak czytam te wypowiedzi i zastanawiam sie jak czlowiek po szkole handlowej moze twierdzic ze handlowiec to tylko osoba sprzedajaca za lada??? Ty chyba musiales skonczyc jakas zasadnicza szkole zawodowa dla sprzedawcow!! Dlaczego tak mysle?? Poniewaz tez jestem handlowcem z wyksztalcenia min!! W mojej szkole nauczyli mnie duzo wiecej!! Na temat finansow, zabezpieczen i ubezpieczen tez bylo sporo!! I nie tylko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBGST
Warto cholernie warto!!!!!!!! pracuje w ovb pół roku. nigdy nie czułem się jak akwizytor bo tego bym w życiu nie robił. Jeśli moi klienci są zadowoleni to pocztą pantoflową trafiam do ich znajomych. Jeśli nie to jadę na skzolenie i poprawiam techniki pracy. Mam zajebistą przyjemnośc z pracy. Moją pasją w OVB sa fundusze inwestycyjne. Mam 40-u klientów którym dzięki dobremu inwestowaniu pomnożyłem pieniązdze. Są oni za to bardzo wdzięczni. Wiem że ovb będzie moją ostatnią pracą. Zarabiam znacznie więcej jak zarobił bym w "normalnej" pracy. Poza tym wiem że nawet jakbym musiał zrezygnowac to praca z ludźmi dała mi duuuuuuże doświadczenie! Wiesz to wszystko zależy jakiego masz szefa (szefów) ja mam zajebistą kadrę, którą od pewnego czaasu również współtworzę. Powiem tak, wiem że wrocławskie ovb działa czasami troszkę "nieuczciwie" w stosunku do pracowników. Co innego Krosno czy też "mój" Przemyśl. OVB to firma która nie działa tak jak Expander czy tez Open F w oparciu o konkretny bank (de facto sprzedaż produktów tego banku) tylko w oparciu o większą niezależnośc. Paleta partnerów spora. Wiekszośc szanujących się i pewnych firm oprócz ING (no i CU i PZU ale to nie są dla mnie żadni partnerzy) POZDRAWIAM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBGST
acha. Jest tylko jedno ale:> Trzeba pracowac. Trzeba podchodzic do ludzi bardzo uczciwie. Trzeba dotrzymywac im słowa. Trzeba pomagac ludziom a nie ich oszukiwac. Jeżeli ktoś idzie do OVB nie spełniając tych warunków to ... potem będzie wypisywał jakieś sfrustrowane popłuczyny na forum!!!!! Ja mam 22 lata, jestem anglistą z wykształcenia, a mam klientów którzy mimo różnicy wieku i często pomimo tego że mogliby byc moimi rodzicami traktują mnie bardzo poważnie. Każdemu OVBowcowi życzę tego żeby klienci zaczęli do niego dzwonic sami ... a tak mi się już zaczyna przydażac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etna6
czytam wszystko i nie wiem co myslec bylam na pierwszej rozmowie i teraz jestem w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA.26
Witam. Jak tu czytam te opinie,to aż żal jak z niektórych zazdrość wypływa,ludzie tylko nażekacja-jak im się noga powinie,ale nie robia nic żeby poprawic swój standard życia!Czy jest tu chociaż jedna negatywna opinia od "niezadowolonego klienta" ? NIE! Współpracuje z OVB juz 2 lata,i żaden mój klient nie ma pojecia o tym że jest jakieś OVB-bo OVB jest dla mnie nie dla klienta. Żeby być kimś w tej branzy,trzeba byc osobą ambitna,wytrwałą w dążeniu do własnych celi,i przede wszystkim-dobrą,bo tylko tacy zostaja,reszta to ludzie których satysfakcjonuje 1000 i burczacy wciąż szef nad głowa.Tylko pytanie ile można wytrzemać na etacie...? Apropo awansów,uzyskanie jakiegoś poziomu świadczy o fakcie że jest sie bardziej wartośćiowym człowiekiem.Dajcie mi inny przykład gdzie podadza Wam "plan kariery"co i jak osiagnać,i nikt mi na drodze do góry nie przeszkodzi,a nawet pomoże...To jest motywujace. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mir33a3
"Nie jak w każdej firmie". Ciekawe stwierdzenie: "ja bym się tam nie poniżał", a już od 10 lat się poniżasz. Nie jesteś konsekwentny w tym co piszesz. To albo się poniżasz od 10 lat pracując w ubezpieczeniach, albo nie pracujesz i się nie poniżasz. Poza tym praca w ubezpieczeniach, szczególnie na życie to świetna sprawa. Uświadamiasz człowieka, że w trudnej sytuacji w jakiej się w życiu może znaleźć rodzina, gdy zostanie bez środków dożycie, jest ktoś Agent Ubezpieczeniowy, który kiedyś przyszedł do domu ubezpieczonego i zabezpieczył rodzinę przynajmniej od strony finansowej aby mogła przetrwać te trudne chwile w jakich się znalazła. Tak naprawdę Agent Ubezpieczeniowy pomaga ludziom, a jak nie rozumie swojej misji to wtedy musi się poniżać i wciskać coś w co sam nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-kod
Na początku sprostuje kilka wypowiedzi. Mianowicie wszystkie szkolenia, które odbywa się przed egzaminem licencyjnym Komisji Nadzoru Finansowego są nieodpłatne!!! Nie ma u nas ludzi, którzy idą na doradztwa do klientów i są do tego nieprzygotowani. Może niektórym wydaje się to dziwne, że nie rozdajemy swojej wiedzy za darmo na lewo i prawo, ale wiedza prosze Państwa w tych czasach jest drogocenna, a taką wiedzę jaką my nabyliśmy poprzez różnego rodzaju kursy, a także własną sumienną pracę, nie jest przekazywana pierwszej lepszej osobie, która nie wiąże przyszłości z firmą. Piszecie o "specjalistach"- innych firmach doradztwa finansowego. Ciekawe, czy wiecie na czym polega praca tych firm, co sprzedają, jakie mają propozycje. Ja to wiem i właśnie dlateego nie zamieniłabym mojej firmy na inną. A to, że mają swoje reklamy i są na prawie każdej stronie w internecie nie świadczy o tym, że sa najlepsi. Reklama dźwignią handlu- a nasza firma nie potrzebuje reklamy. Dlaczego?? Działamy tak długo na rynku finansowym- przeszło 37 lat i nie musimy się reklamować aby zdobyć klientów. Jestem ciekawa kto wymyślił plotkę o umawianiu się z klientem dzięki książce telefonicznej. To totalna bzdura. My nie dzwonimy do obcych ludzi.Idziemy tylko do osób, które są polecone nam przez naszych klientów i są im bliskie. Więc jak możecie pisać o czymś czego nie znacie? Proponowałabym przyjść do firmy i przekonać się samemu, a nie słuchać kolejnej plotki, która jest wymysłem naszego zawistnego i zazdrosnego społeczneństwa.Pracuje od 8 miesięcy w firmie i nikt mi nie powie, że nie mam wiedzy na temat rynku finansowego. Gdyby tak było to nie dostałabym propozycji pracy we Wrocławskim Domu Maklerskim. Odbyłam mnóstwo szkoleń (nieodpłatnych), które pomogły mi w nie tylko w pracy, ale także w życiu prywatnym. Poznałam mnóstwo ciekawych i mądrych ludzi. Tutaj nie pracuje się na etacie. My zakładamy własną firmę pod dachem OVB. Właśnie dlatego nie każdy może u nas pracować. Tutaj trzeba być mądrym-nie inteligentnym(leniwym), spontanicznym i chcieć osiągnąć sukces. Jeżeli posiadacie te cechy to zapraszam. Pozdrawiam Aleksandra Tur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mir33a3
Olu-kod moja firma również w ten sposób działa i to jest piękne. Wiedza zdobyta na szkoleniach nie tylko sprawia, że stajemy się ekspertami w danej dziedzinie ale zmieniamy całkowicie podejście do życia. Nie wiem jak ty Olu, ale ja dzięki temu traktuję tą pracę jak hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilaPWroclaw
Hmmm dostalas prace u maklerow? Ja po ovb tylko w agencji ;( (i to nie nieruchomosci) Pozdrawiam cieplutko Kamila P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qc
ok no to jedziemy dalej z ta piłeczką;) Do Ola-kod (oraz ogolnie zachwalajacych o-fał-be) droga kolezanko,jest dosyc pozno(jak to zazwyczaj bywa kiedy nachodza mnie "tworcze mysli") ale w ramach ogolnie prowadzonej dyskusji chciałem rowniez cos napisac od siebie,co mysle o firmie o-fał-be. Więc...jak pisałem jest pozno wiec ogranicze sie do troche nieładnego wytłuszczenia paru rzeczy ktore spowodowały na mojej twarzy naprawde szeroki usmiech:)) Ja sam w firmie jestem 3 miesiace,i jestem na etapie cichego odchodzenia ..... why? ...a no juzwyjasniam wysługujac sie(ale nieładnie;) na wybranych przykładachktore kolezanka nam tu wypisała: (pierwsze z brzegu) -"taką wiedzę jaką my nabyliśmy poprzez różnego rodzaju kursy, a także własną sumienną pracę, nie jest przekazywana pierwszej lepszej osobie, która nie wiąże przyszłości z firmą." w firmie ludzie bija sie o to aby werbowac kogo tylko mozna.jedynym kryterium jest skonczona szkoła (tu min.średnia)oraz wykaz o niekaralnosci(wzruszajce;)jesli juz kogos zwerbuja.... poczatki wygladaja tak ze jestes sadzany na siodełku i systematycznie wbijaja ci do głowy iz ludzkosc tak naprawde nie moze obyc sie bez pomocy firmy o-fał-be.tak naprawde jedynym kryteium jest tu uległosc. i to, jak szybko jestes w stanie sprac sobie mozg. powiedz mi ile ludzi w waszej firmie jest po konkretnych studiach o kierunku finansowym itp? zakładam ze na pewno niewielu...a osob takich jak studenci(i to kieronkow zupełnie odmiennych) i zwykłych ludzi pracujacych?, ich wiedza nie jest tu "własciwa"(no ale jak dalej wspominasz,nie trzeba wam ludzi inteligentnych....;) a wiec nie ma mowy o jakimkolwiek profezjonalizmie.ich wiedza polega na tym tylko co usłysza,nie sa w stanie zweryfikowac tych informacji osobiscie a wiec sa tylko marionetkami w rekach swoich szefow.ładnie nazwani "doradcy finansowi" to zwykli agenci z wykutą analiza fin(taka smieszna ksiazeczka-zeszycik)i przedstawieniem firmy,( dla mnie to wyglada jak jakas namiastka matrixu:) -"Działamy tak długo na rynku finansowym- przeszło 37 lat i nie musimy się reklamować aby zdobyć klientów" no to akurat zabawne,bo nie dziwie sie ludziom ktorzy nieufnie podchodza do takich firm o ktorych nigdy nie słyszeli(mało sie widuje w jakichs kurierach tv ze ktos wzioł pieniadze od iluś-tam tyś. klientow i spierdolił na kanary z szerokim uzmiechem?).ja osobiscie u zadnego klienta nie usłyszałem : "aaa tak ...ofałbe ...znam, słyszałem" -"Idziemy tylko do osób, które są polecone nam przez naszych klientów i są im bliskie." chodzicie DO kogo sie da i OD kogo sie tylko da.przez telefon wymyslacie rozmyslne bajki a na spotkaniu nie maci skropołw sciagac kase od biedaka z renata 600 zeta,oczywiscie dla jego dobra..."jaaaasne ...co z tego ze teraz i tak nie masz co do garnka włozyc ... nie zrobi ci roznicy wiec wez ,daj nam swoja kase,zainwestujemy ja niewaidomo gdzie a za 10 lat i tak ci bedzie wszystko jedno jak cie twoj pies bedzie zlizywał z podłogi ,wazn zebys 2 lata min. płacił zeby kase za ciebie dostał"(HIENY!!)i mozesz pisac swoje bajki dalej o dobrych znajomach,rodzinkach i całej tej gownianej kurtuazji kurwa, w praktyce sie łatwo domyslec jak to wyglada naprawde.(ja na szczesie szybko odłaczyłem kabelek od mojej "mozgowej pralki") -"Proponowałabym przyjść do firmy i przekonać się samemu" nie polecam;) "Tutaj trzeba być mądrym-nie inteligentnym(leniwym), " :D :D :D ... tutaj to juz tylko zmysł zamozachowawczy pozwolił mi na to aby nie opasc na ziemie z powodu przypływu padaczki smiechowo-nerwowej :D :D no jak inteligentni ludzie to sa leniwi ...to sama sobie odpowiadzasz na jakies pytanie. ehhhh .koncze bo juz pozno jest ... a jak człowiek za długo nad czyms mysli ...to głupieje chyba....a wiec wszystkim ktorze maja ochote na wspolprace z firma ofałbe ...radze jak koleznaka ...wyłaczyc najwazniejszy zmysl(w sumie taki szosty chyba) ...inteligencje;).Dobranoc:) ps.jakis czas temu zamiesciłem tutaj swoj post dot firmy o charakterze pozytywnym ktory wynikał tylko i wyłacznie z mojej niewidzy i za ktory chciałbym serdecznie przeprosic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mir33a3
Zawsze zadziwiają mnie ludzie, którzy mają najmniej wiedzy na dany temat, a wygłaszają na niego całe wykłady. Jak oni to robią? Do qc --> jeżeli ktoś werbuje nowego dystrybutora do MLM to jest skazany na porażkę. Sukces osiąga tylko ten co sponsoruje drugą osobę. MLMowcy wiedzą co to znaczy więc nie ma sensu tłumaczyć reszcie. Jeżeli chce się za sponsorować każdego kogo się spotka i ma te średnie i jest nie karalny, to również skazujemy się na porażkę. Nowym dystrybutorem musi być osoba, która dobrze pozna system i chce w nim działać, a nie każdy chce, ponieważ nie każdemu chce się uczyć, pracować i samodzielnie myśleć. Większość, szczególnie etatowców woli aby był ktoś, kto za nich będzie myślał. Odbębnią 8h i błogo spokój do następnego ranka, kiedy to znowu budzik zerwie nas na równe nogi i wstając powiedzą: "Znowu muszę iść do tej okropnej roboty". Jeżeli ktoś jest leniwy i nie chce mu się nic robić, to po co wypisuje takie głupoty? W takiej sytuacji mnie by sie nawet pisać nie chciało, po co marnować tyle energii i czasu, jak można wykorzystać ją na siedzenie przed TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORNO TERORYSTA
CHŁOPIE TAKI JEST ŚWIAT, A TY JESTEŚ JEGO OZWIERCIEDLENIEM. JA NIEMAL CODZIENNIE MAM KILKA TELEFONÓW Z SUPER OFERTAMI : A TO NOM, PZU ,AMPLICO, HESTIA itp I CO MAM ICH JE...BAĆ ??? PRZECIEŻ MI SIĘ BY TO KÓ...WA ZNUDZIŁO. MÓWIE NIE DZIĘKUJE. O ILE TO PROSTSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qc
jeszcze jedno do Rebel08, jesli uwazasz ze jedyna alternatywa do pracy w ovb, jest "tyranie" 8 godz. dziennie w pracy gdzie nie mozna sie spełnic, to gratuluje ci totalnego ignoranctwa i chyba bardzo waskiego horyzontu myslowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwiedzu
teraz i ja sie dolaczam do postu z pytaniem takim czy zgadzajac sie na wspolprace z OVB naprawde moge pracowac tyle na ile mam ochote (mozliwosci) i czy to dotyczy rowniez ludzi pracujacych na samym dole... P.S. Jestem w trakcie rozmow a zwerbowany zostalem z ulicy - zostalem zaczepiony w obecnym miejscu pracy z pytaniem czy chce zmienic prace ;D (idealny target - 4PLN/1h - heheh) czy juz sie spotkaliscie z taka metoda rekrotacji? P.S.2 w dotychczsowych rozmowach nie padlo zbyt duzo o ubezpieczeniach - nacisk stawiano na doradztwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBGST
Szanowny Panie qc (oraz wszyscy szacowni forumowicze plujący rzygający i narzekający na OVB.ag ) Jestem zszkokowany, że uważacie że ovb i pracujący w nim ludzie z łapanki (jak twierdzicie) robią krzywdę swoim klientom, naciągają na coś, robią pranie muzgu. Mimo tego że pracuję w mojej kochanej firmie tylko 6 miesięcy to dokonałem sobie pewnego obliczenia. Od 3 miesięcy zarabiam dla moich klientów srednio około 1000 PLN DZIENNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I wiesz co Sz.P. "qc" moi klienci nie czują dyskomfortu że nie jestem ekonomistą :] Pozdrawiam OVB-owców !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVBGST
Jeszcze jedna sprawa. Firma OVB to nie praca dla ludzi normalnych. 1) Jeżeli ktoś jest "pozytywnie pier#$%^@&ty" to odnajdzie się w ovb bez problemu. 2) Jeżeli ktoś buntuje się przeciwko etetowej rzeczywistości czyli tak jak ja to zrobiłem (szkoła, język angielski, eteat i zajebista STAŁA STAŁA powtarzam STAŁA pensja 800pln) to OVB daje olbrzymie mozliwości. 3) Jeżeli ktoś chciałby mieć własny interes, bo ma duszę przedsiębiorcy to OVB jest godne rozważenia Jeżeli ktoś jest nieufny, narzekający i boi się podejmować wyzwania to ovb nie jest dla niego. Jak mawia mój dyrektor: "negat to zawsze będzie negat" :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULA PLUS
Ci, którzy tam już nie pracują plotą totalne bzduty Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OD LAT W OVB
Pozdrawiam OVB GST! :) Pracuje w oddziale Wrocławskim od lat, jestem młodą osobą która zaczynała pracę w OVB na studiach. Dzisiaj już jestem zwiazana tylko z OVB i nawet nie rozglądam się za jakąkolwiek inną pracą. Firma daje ogromne możliwości ale to od ciebie zależy czy je wykorzystasz, pozatym nie kazdy musi pracować w OVB, umówmy sie to nie jest praca dla kazdego. Szczególnie będac na studiach zaglądałam na różnego rodzaju strony dot. OVB, większość z tego to bzdury. Firma nie jest zadna sektą, przecież mozna przyjść porozmawiać ,podoba ci się- super, nie podoba- jest jeszcze tyle firm w Polsce i na swiecie ... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NORmALNIE ŚMIECH NA SALI
Witam wszystkich inteligentnych jak i mądrych, tych leniwych po studiach i tych b. pracowitych profesjonalistów po liceum z końca rankingów szkół średnich. Chciałabym się podzielić z wami kilkoma moimi uwagami, które w sposób automatyczny nasunęły mi się podczas przeglądania waszego forum. Na samym początku chciałabym zaznaczyć że nie jestem pracownikiem tej wspaniałej firmy spełniającej marzenia lecz jedynie szarym klientem. Po 1 do kolegi rebel90 mam pytanie jak dużo Twoich znajomych stanęło przed szansą pracy w tym raju? Mam nadzieje że ich mądrość nie pozwala im na robienie takich błędów ortograficznych jak jeden z waszych profesjonalistów kilkanaście postów wyżej. Po II my szarzy intelektualiści po najlepszych studiach , pracując po 8 godzin dziennie nie jesteśmy godni wam wspaniałym OVBcowcą butów lizać, chociaż Np. ja od roku pracuję w międzynarodowej firmie gdzie gdy mnie zatrudniali bez doświadczenia dostałam 1500 zł. Netto, telefon firmowy i samochód a teraz zarabiam prawie trzy razy więcej i nie spędzam w pracy dłużej niż 5H dziennie. Ponadto zatrudniam asystentkę która ma na rączkę 1400, jeździ Toyotą i swój własny telefon ( oczywiście ona też jest nieszczęsną intelektualistką ). Może miałam szczęście, a może ukończone UW i biegła znajomość 3 języków dała mi szansę na sukces. Nie wiem co o was myśleć jesteście już tak zakłamani, że nie jesteście w stanie przyznać się sami przed sobą, że naciągacie ludzi. Po III dlaczego wogóle znalazłam się na tym forum? Otóż ostatnio miałam przyjemność z kilkoma waszymi pracownikami ( między innymi z kolegą którego wyrzucono z mojego liceum po pierwszym semestrze bo miał 5 zagrożeń, gdzie teraz jest na 2 roku studiów jakiejś wspaniałej uczelni prywatnej o której nawet nie słyszałam, / tutaj małe przypomnienie od 1 jestem absolwentką/ i on był na tyle miły, że pomimo braku mojego podpisu na dokumentach postanowił sprawić mi tą przyjemność podpisując się za mnie i odsyłając moje dokumenty do jednego z ubezpieczycieli. Jedno co mogę to przyznam miał niesamowite gadane, chyba lepsze do moich znajomych bo do tej pory się bujają z nim, wielu z nich obiecywał, że jak podpiszą dostaną pracę ( nie dostali). A co najciekawsze wszyscy wasi pracownicy mają wykupione ubezpieczenie i płacą 100 zł. Miesięcznie. Ciekawi mnie, dlaczego tak mało inwestujecie skoro macie tak niesamowite zarobki?? Ale ja się nie znam. Pozdrawiam leniwa intelektualistka z Warszawy w Passacie B5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaś Fasola
Czytam o OVB i taki moj psełdonim bo już glupawki dostaje po pierwsze nie wiem czy się nadaje czy się nie nadaje ale wiem jedno obrażanie ludzi któzy mieli złe doświadczenia z OVB nie jest czymś właściwym. Chcesz być szanowany szanuj innych proste ja zaczynam prace w OVB i zastanawiam się czy warto juz kilka krotnie zostałem obrażony na szkoleniu. Widać ilu jest tu lizusów przynajmniej jedna osoba była szczra nie nadaje się to szukam innej pracy! Nie wiem czy te panie wymienione z imienia i nazwiska są zadowolone Konfucjusz powiedział lepiej prać niż być pranym więc nie obrażaj innych bo ktoś moze być wrażliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dadlej Wapaniały
A Świstak siedzi po sreberka były z przemytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehhehehheheh
a to wytłumacz jak to się stało jeszcze że ja mam w dopmu nie podpisaną umowę a dostaję zawiadomienia od ubezpieczyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
Rebel w takiem razie mam pytanie czy wiesz ile na Tobie zarabia Twój szef?? aaaaaa zaraz zaraz nie masz szefa bo masz wlasna dzialalnośc poza tym wypowiedzi zarabiam 20 tys miesiecznie sa smieszne... jak napisalam nie generalizuje natomiast rzeczywiscie trafilam na frajera i pomijajac fakt ze zglosilam podrobienie podpisu nadal tam pracuje. A mam pewnosc ze nie jestem jedyna osoba ktora napisala na danego osobnika skarge!!!!!! P.S. zarabiam 4,5 tys. natomiast przypomne ze zaczelam od 1500 , a z moja asystenka wspolpracuje, a nie wykorzystuje!!! Poza tym zanim ja zatrudnilam przeprowadzilam bardzo dluga rekrutacje i wybralam najlepsza a nie pierwsza lepsza z lapanki. Soras ale co ja moge pomyslec o czlowieku ktory w 10 linijkach tekstu zrobil tyle bykow ze jeszcze czegos takiego nie widzialam... jak taka osoba moze wykonywac prace umyslowa!!! Taka prawda jak kupisz samochod ktory sie sypie caly czas, to a) nikomu go nie polecisz b) bedziesz wieszal na nim psy - nie zwracajac uwagii na i nne modele tego samochodu, bo to "Twoj" jest dla ciebie punktem odniesienia. P.S. 2 - zazwyczaj w takich firmach, ktore chca na Tobie zarobic daja Ci nowy samochod za 120 tys. Moglam sie domyslic glupia jestem1!! Poza tym bardzo mi jest przykro, ze pomimo dobrego wyksztalcenia nie znalazles pracy w zawodzie, ale pomimo tego ciesze sie ( o ile to o czym piszesz jest prawda) ze w tej firmie pracuja ludzie z pasją. Pozdrawiam\ P.S. sorry za literowki i ewentualne uzycie rodzaju zenskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×