Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

wiecie..... ja zalatwilam sobie prace w ovb. i napewno bede zadowolona. polecil mnie znajomy i inni. on pracuje juz 3 miesiace i nic do tego interesu nie musi dokladac. jest na duuuuzym pplusie. nie zalamujcie sie tak,naprawde warto jets sprobowac. to jak ci sie bedzi tam wiodlo zalezy tylko od ciebie. wlozysz w to swoja prace-wyciagniesz zyski. liczysz na zasade \\\"czy sie stoi czy sie lezy..\\\"... zapomnij o kasie. to nie ta branza. tu placa za to co NAPRAWDE zrobisz. pozdrawaim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Gigant2015, Anonim,ka- bierzesz zbiorcze listy wniosków (ZLW) i idziesz do dyrektora- pokazujesz, że kierownik Twoja umowę na siebie spisał. Czy to tak trudno wymyślić? Czasami jak nowy pracownik napisze jakieś pierwsze punkty, a jeszcze centrala nie zdąży mu wystawić legitymacji i nadać numeru to prowizja z automatu idzie do kierownika, który powinien oddać te pieniądze. Sprawdź czy to tak nie było w tym przypadku. Sprawdź wiek klientów i weź w rękę tabelę prowizyjną, porównaj ją ze swoją lista prowizyjną. Pamiętaj, że klienci w różnym wieku mają różne opłaty. Tym samym prowizja i JP się różnią!! W liscie prowizyjnej masz dużymi literami napisane, za co i jaką prowizję dostajesz. Przejrzyj i sprawdź najpierw czy to Ty się nie pomyliłeś/aś. Jeśli dalej uważasz, ze się nie zgadza- centrala się POMYLIŁA (TO TEŻ DO CIĘŻKIEJ CHOLERY SĄ LUDZIE!!!). Tam takie oświadczenie jest na samej górze, wytłuszczonym drukiem : "Pragniemy Państwu zwrócić uwagę, że uznajecie i akceptujecie otrzymaną notę prowizyjną jeśli w przypadku 4 tygodni od jej otrzymania nie złożycie pisemnej reklamacji do Zarządu OVB" Wiec jeśli prowizja wg Ciebie się nie zgadza, najpierw napisz reklamację, żeby to sprawdzili, zanim napiszesz na forum, ze Cie oszukali! Mi też wielokrotnie źle naliczyli, ale wszystko uregulowali, bo umiem czytać ze zrozumieniem! Blokowanie awansu- jeśli uważasz, że kierownik nie daje Ci awansować, przeszkadza Ci w tym- zgłaszasz to dyrekcji! Nie ma takiego prawa i nie ściemniaj, ze wyszło to odgórnie. Poza tym ogólnie wg mnie wątpliwe jest takie działanie kierownika, bo mu sie to nie opłaca. Wynika to z planu kariery, który oczywiście znasz. Jednym słowem wraz z Twoim awansem kierownik dalej też awansuje. Jaki ma interes, z tego, ze przetrzyma Cie jako R3 i bedzie dostawać 0,5 Euro za każdy twój 1 JP? Wg mnie żaden, Bo jak Ci pozwoli awansować i zarazem sam awansuje to dostaje podwyżkę i dostaje jeszcze pare fajnych bajerów (nową umowę, dodatkową kasę z umów historycznie spisanych i takie tam...). PO CO miałby blokować awans? Wszystkie zarzuty tak naprawdę są do jednej osoby- jednego kierownika, który ewidentnie być nim nie powinien. Dlaczego wolisz zjechać OVB na forum niż dochodzić swoich praw na zapleczu OVB. W ten sposób ani nie odzyskasz utraconych pieniędzy, ani nie zmieni to Twojej sytuacji. Idź do swojego dyrektora i mu o tym powiedz!!! Być może uratujesz parę osób, których ten gość zrobi w jajo... (Wieczorem napiszę pare zdań podsumowujących to całe forum...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudolf Hess
Widzę, iz prymitywna socjotechnika działa. Po poście niezadowolonego z pracy w OVB pojawia się zaraz wpis wielce usatysfakcjonowanego pracownika. Przede wszystkim, przestańcie się nazywać doradcami, bo z doradztwem nie macie nic wspólnego, prędzej z ukierunkowaniem, czyt. z naciąganiem. Znam ludzi którzy u was pracują i w życiu nie powierzyłbym im złotówki. Ba - grosza złamanego bym nie dał, co najwyżej kopniakiem na odchodne bym poczęstował. To, że pracownicy OVB mają pięknie wyprane mózgi, to chyba każdy, kto miał znajomego pracującego w tej pożal się Boże firmie zauważył. Zmiana - kurs o 180 stopni. Z sensownie wypowiadającego się człowieka, zamienia się w recytującego bzdury bufona. A najbardziej mnie to bawi, iż on w to święcie wierzy. Nie znając prawideł, jakimi rządzi się giełda, finansista HA! Myślę, iż ludzie, czytający to forum swój rozum mają i po przeczytaniu całego wątku chociaż się zastanowią. Jeżeli zasieje się w nieskalanym OVB umyśle wątpliwość, to już jest sukces. Z punktu etyki, z moralnego punktu widzenia, czy sprzedałbyś znajomemu produkt, do którego sam nie jesteś przekonany, lub też nie masz i nim zielonego pojęcia?! A znam takich, którzy uraczyli tymi produktami na wstępniaka swoich rodziców :) Dla mnie to jest już szczyt... szczytów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigbag
witam. jestem reprezentantem II stopnia. Chcialbym zaczac wspolpracowac z przedsiebiorcami. niech ktoś powie mi, jak rozmawiać z takimi ludźmi na pierwszym spotkaniu (niestety oni oczekują konkretów) miałem już do czynienia z takimi ludźmi i nic nie wyszlo. kto mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
na początku jeszcze... bigbag- pomoże Ci Twój kierownik, dyrektor itd. Rudolf Hess- prymitywne to jest Twoje porównanie samego siebie do jednego z przywódców III Rzeszy, który na starość ześwirował i zgnił w pace. Za dużo dobrze prosperujących współpracowników i uczciwie obsłużonych klientów straciłem przez to forum by nie odpowiadać na Wasze bezpodstawne zarzuty. Pranie mózgu- może i tak. Ja tam osobiście nie uważam by mi ktos wyprał mózg, ale prawdą jest,że sie zmieniłem o 180 stopni. Ze smutasa, który zamulał po kątach zmieniłem sie w człowieka otwartego, wesołego i pewnego siebie. Mam świadomość, ze robie cos konstruktywnego, a nie siedzę po 8h na tyłku, rutynowo robiąc jedną rzecz jak jakiś automat, który zżera prądu za więcej kasy niż koszt wynajęcia pracownika. Wiem, że los mam w swoich rękach i nikt mi jego nie odbierze. Jeżeli to cos złego to przepraszam, nikt Was nie zmusza! Ja wolę tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigbag
do batosai: rozmawialem na temat przedtsawienia firmy z kierownikiem. on pokazal mi jak to robi. Probowalem zastosowac to w praktyce ale z ludzmi którzy są mało cierpliwi, czyli z ludźmi którzy prowadza swoj własny biznes. Czy mogłbys mi powiedziec jak ty rozpocząlbys rozmowe z takim przedsiebiorca? żebym nie musial od niego słyszeć że nie mam nic konkretnego do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa05
Zgadzam sie z Anonimem:masz racje ja pracuje i tez kasy nie dostal,am jeszcze a mialam egz.Prawda ze obiecuja a gówno robia za przeproszeniem.To jedno wielkie lanie wody i pranie mózgów.Musisz robic co Ci karzą i jak nie chodzisz po klientach i nie masz doradztwa to nawet kierownik sie nie zainteresuje i nie zadzowni juz 2 tyg nie dzwoni.Ma to gdzies.Jak nie ma ludzi to nie ma,ludzie nie bawia sie w takie pierdoły bo nie maja pieniedzy.Nie chce by ktos na mnie krzywo patrzał bo to praca dla szpanerów i biznesmenów:D ja tak sadze bo pracuje jeszcze ale czekam na wyplate i spadam.Nie jestem jedyna ale moi znajomi wiedza to samo o OVB.Moj kierownik ma 21 lat smieszne co??:D natruja niby tłumacza a nic sie z tego nie wie.Materiałów nic nie dawaja co jak robic.Na poczatku bylo spoko,ale teraz maja to gdzies. Ludzie jak chcecie próbujcie,ale czy warto?ja zrezygnowałam z paru rzeczy dla mnie waznych zeby pracowac w OVb i strasznie załuje!! Nie polecam nikomu OVB.Inne firmy owszem ale OVB to firma wyzyskiwaczy.Nasz oddział jest we wrocławiu jak cos zebyscie wiedzieli,W warszawie jeszcze gorzej:) POWODZENIA Kochani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaa05
Kazdy mądry póki nie zostanie oszukany:) ale spoko pracujcie kto chce ale zebyscie sie nie przejechali.Na poczatku gadali tak pieknie jejku a nagle sie okazuje co to za badziwie.Szkolenia byly,egz tez i musialas ze swoich placic a przeciez to bogata i duza firma wiec powinni pokryc koszty przejazdu jak i dac sluzbowy tel.bo na to sie nie patrzy oczwyscie,mamy dzwonic i koniec. Śmiac mi sie chce z tej firmy i ludzi którzy tam pracuja. Wiadomo kto lubi ten bedzie bronil firmy ale do czasu. Juz nigdy nie chce miec kontaktu z OVB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigant2015
Batosai nie plec bzdur. Nowi pracownicy, nie maja pojecia o ZLW, o tym jak funkcjonuje firma i jak sprawdzic swoje umowy. Niektorzy na tym bazuja. Na niewiedzy. I nie mowie o centrali,ktora sie pomyliła, bo to sie zdarza, przy niepodpisaniu wniosku, ale o celowym przepisywaniu umow na siebie i leczeniu na to,ze nowy pracownik przy kilku umowach nie zauwazy tej jednej:)) A co do blokowania awansu, to wyobraz sobie,ze mimo,ze osoba spełniła wszystkie kryteria na awans, to awansu nie ma i tyle. Był wypisany awans, wysłany do centrali, nie uznany. Wyobraz sobie,ze dyrektor sie akurat na ten awans nie zgodził, mimo spełnienia kryteriow awansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin EP
Witam Czyli faktycznie to co słyszałem o firmie OVB, faktycznie się potwierdza. Bo każda historia ma ziarenko prawdy. Całe szczęcie że u Nas w firmie coś takiego się nie zdarza. Jest to wspaniała brażna ale żeby móc nazywać się doradcami finansowymi trzeba jeszcze trafić w tym wszystkim na sprawnie działającą firmę. I całe szczęscie Ja na taką trafiłem, tak więc osoby zainteresowane pracą, proszę o kontakt mailowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Marcina
To nie firma oszukuje, tylko ludzie w niej pracujacy. Sa uczciwi i sa kretacze. W tej branzy trzeba byc chyba troche kretaczem,zeby zachwalic swoj produkt i sprzedac i zwyczajnie zarobic na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin EP
Nie zgodzę się z tym że trzeba być krętaczem żeby coś sprzedać. Klient nie jest głupi i wie co dla niego jest dobre. Trzeba być krętaczem jeżeli ma się kiepski produkty lub brak technlogii sprzedaży tych produktów. Bo żeby doradzać klintow, to najpierw trzeba go pozyskać a to wymaga umiejętności sprzedania swojej osobowości. Im lepsze produkty tym łatwiej Nas klient kupuje. A co do ludzi, ktorzy oszukują, no nie wiem ale kierownicto, nie powinno takich rzeczy robić. Ja od Moich ludzi zbieram produkcję zawsze raz w tygodniu na szkoleniu, i nawet do głowy mi nie przyszlo żeby przepisywać (u nas nazywa sie to ABSem) na siebie. I jeszcze żaden współpracownik nigdy nie zarzuciał mi że jakaś prowizja nie została mu naliczona. Dlatego raz jeszcze powtarzam Dobra firma to Gwarancja sukesu Dobre produkty inwestycyjne Dobra Technologia Dobra Organizacja Firmy I sukces zależy już tylko od osoby, którą zatrudniamy. Ni trzeba ściemniać u klienta, martwić się ze jakaś prowizja nie zostanie naliczona no i przedewszystkim Awansuje sie z dnia na dzień w momecie kieedy osiągnie się wymagany limit. Nie ma sytuacji że ktoś blokuje awans, czy ktoś się nie zgadza na niego. Dla mnie to abstrakcja. Tak jak mówie jesteśmy młodym zespołem w Tychach. Raz jeszcze zapraszam byłych, obecnych i przyszłych pracowników OVB do Naszego młodego zespołu, który już może pochwalić się nie lada efektami na tym rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
bigbag- pogadaj jeszcze raz z kierownikiem i powiedz mu co i jak, że masz klientów, którzy chcą konkretów i jak masz z nimi gadać. Jeśli nie bedzie wiedział, to idź wyżej, do kierownika Okręgu lub dyrektora- na pewno Ci pomogą. Myszka05- brak podpisu na wniosku, brak pieczatki na wniosku, brak którejś z dat (czasami trzeba po kilka pisać), nie zgodność w rozkąłdzioe % alokacji składki, niezupełne dane uposażonego, ubezpieczonego lub ubezpieczajacego. Wniosek nie podpisany na górze przez osobę, która go spisała. TU nie zdążyło wystawić polisy (wg wiekszości OWU ma na to od 30-60 dni i nie patrz, że czasami uda sie wystawić w tydzień). Są naprawdę setki powodów dla których prowizja może zostać w danym miesiącu nienaliczona lub opóźniona. Tylko gdzie tu wina firmy??? Winowajca jest Twój kierownik, który powinien sprawdzić wnioski! Ale widzę, że masz wspaniały z nim kontakt. Nie robisz nic- nie dziw sie, ze nikt do Ciebie sie nie odzywa- widac na kilometr komu zależy, a kto olewa sprawę. Z całym szacunkiem- mamy sie prosić? "Idź zrób analize- proszę Cię..." Tak to widzisz? I jeszcze raz powtarzam: NOTA PROWIZYJNA! Co miesiąc powinnaś dostawać listownie taki papier co sie zwie nota prowizyjna. Tam masz wyraźnie, czarno na białym napisane kto i za co dostał prowizję. Jak to dostaniesz, bierzesz i pokazujesz kierownikowi i sprawdzacie czy sie zgadza! Jeśli nie to piszecie reklamację, jeśli tak to sie zamykasz i nie trujesz wiecej! Pamietaj, ze prowizja jest naliczana w pierwszy dzien miesiąca, lub ostatni poprzedniego (np. wczoraj). To nic, ze licencję zdałaś 3 czy 4 tygodnie temu. Co jest złego w kierowniku w wieku 21 lat? Ja znam dyrektora, który ma 22 lata i najsilniejszą grupę w Polsce. Chłopaki (bo dziewczyn tam nie ma) łoją gruba kasę i nikt nie narzeka. Jeśli materiałów nie dostałaś- to też pretensje mniej do swojego kierownika, nie do OVB! Aha... i napisz proszę ile kosztuje szkolenie i egzamin- bo to mnie najbardziej ciekawi :D Jeśli chodzi o dojazdy i telefony- mozesz jeździć tramwajem lub przyjmować klientów w biurze- nikt Ci nie broni. Możesz telefonować z biura- też Ci nikt nie zabroni. Poza tym jakbyś sie postarała to byś dostała służbowy... Taka opcja tez w gre wchodzi, aczkolwiek mało kto z niej korzysta. Jeśli chodzi jednak o koszty telefonu i paliwa- masz czarno na białym w umowie napisane. Weź umowę i przeczytaj. W prawym dolnym rogu na drugiej stronie masz swój podpis- zgodziłaś sie na warunki tej umowy- nie miej do nikogo pretensji! I nie zarzucaj nam, że Cie oszukalismy, bo to nieprawda! Możesz sprawdzić co sie stało i dlaczego nie dostałaś prowizji na czas lub w ogóle, ale po co? Łatwiej wejść na forum i zjechac z góry na dół! Gigant2015- za jedna umowę się dostaje nawet kilkaset złotych. Co za idiota liczyłby, że nowy pracownik nie zauważy że mu brakuje np. 500zł? Nie ściemniaj, bo to jest nierealne! Czasami pracownik podpisze umowę z klientem wcześniej niz zostanie mu nadany numer i legitymacja- wtedy prowizja jest naliczana kierownikowi. Kierownik w takim przypadku powinien zgłosić to do centrali. Ale czasami kierownik na liscie prowizyjnej ma np. 40 umów. Dlatego pracownik powinien pójść do keirownika i powiedzieć mu "nie zgadza mi sie, mam za mało, co sie dzieje". Czy to takie trudne? Jeśli keirownik zlewa- znaczy to, ze nie powinien nim być i trzeba to zgłosić gdzieś wyzej, np. do Kierownika Okręgu lub dyrektora- on już zna sie na ZLW! Dyrektor struktury ma prawo nie wyrazić zgody na awans,któregoś ze współpracowników. Ale dotyczy to wyższych stanowisk. Np. są przypadki, że przychodzi nowy współpracownik i w przeciagu miesiąca pisze 2500 JP i przyprowadza trzy osoby, które w tym czasie pisza po 200 JP. TEORETYCZNIE ta osoba spełnia warunki na to by zostać kierownikiem oddziału. W praktyce ze stanowiskiem RIII pojedzie na GST seminarium. I zebyś sie zgłosił do samego prezesa Klingseisena to ta osoba nie zostanie KODem! Nie znam tego konkretnego przypadku. Ale jeśli dyrektor nie zgodził sie na awans danej osoby to miał ku temu uzasadniony powód. Nie było to celowe blokowanie awansu, bo jak juz napisałem- jest to bezsensowne i bezcelowe i w ogóle nie opłacalne dla osoby, które miałaby taka osobę zablokować. I nie ściemniaj, ze centrala nie wyraziła zgody, bo awanse zatwierdza dyrektor krajowy struktury. Centrala nie ma tu nic do gadania. Marcin EP- wyobraź sobie, że Twoja firma sie rozrasta do rozmiarów OVB. Jak myślisz da radę to wszystko tak ogarnąć bez żadnego kwasu w niektórych strukturach? Wiadomo, że kilka, kilkanaście czy nawet kilkaset osób upilnujesz. Ale jak to jest kilka tysięcy- to juz nie jest tak łatwo. Od stycznia bedzie wprowadzone kilka zmian w organizacji OVB. By usprawnić jeszcze bardziej jej działanie. Jest tak, że dużo łatwiej napisać nam skargę niż pochwałę. Dlatego ja jeden (no ok... jest nas dwóch- trzech) odpowiadam na zarzuty (które są czesto bezpodstawne, tez mogę napisać, ze mnie ktos oszukał nie uzasadniając tego) frustratów, którzy są zbulwersowani, że za telefon nikt im kasy nie odda. Albo cos schrzanili i zaraz firma to samo zło, a oni świeci są. W dobrze zorganizowanej strukturze OVB działamy dokładnie tak jak piszesz w swoim drugim poście. Jeśli nie wiesz jak jest naprawdę, to proszę nie wypowiadaj sie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyk =
byłem w tej firmie może przez 2 m-ce. traktowałem to jako dorywcza pracę wakacyjną i nic nie zarobiłem, dlaczego?? bo prawie nic nie robiłem, a to z tego powodu, że nie byłem do tego przekonany o powiem szczerze, że to chyba świadczy tylko o mojej inteligencji... =) jeśli ktoś ma IQ nieco wyższę niż 70 to zapraszam na szkolenie. świetny kabaret w wykonaniu bossa firmy, a najśmieszniejsze reakcje wszystkich tych popaprańców, którzy bezkrytycznie przyjmują każde jego słowo i traktują szansę pracy w tej firmie jak jakieś objawienie. może to nie takie dziwne, bo biorąc pod uwagę ich poziom, to wiekszość z nich pewnie zarabia na zycie sprzątając, albo robiąc kanapki w MC Donalds i kiedy ktos bierze ich na szkolenie do dennego hotelu 4 - gwiazdkowego to świrują. na mnie na szczęście takie rzeczy nie robią wrażenia. jesli ktoś ma coś do powiedzenia w życiu i choć trochę ambicji oraz rozumu, niech mi wierzy, że tam nie wytrzyma. ta firma jest szalenie nieprofesjonalna. jak dla mnie to sam wygląd tych ludzi już o nich duzo mówi, bo jeżeli dyrektor okręgu chodzi w garniturku za 500zł na oko, to już coś jest nie tak. tak naprawde najbardziej współczuję ludziom, którzy są na tyle naiwni,żeby powierzć tym ludziom pieniądze. oni naprawdę nie mają pojęcia o tym co z nimi zrobić, dlatego ładują je tam gdzie mają najwięcej prowizji. p.s i jesli nie będziecie mieli umów, to zmusza was do podpisania ich z samym sobą, a to już jest paranoja. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigant2015
Batosai, wierzysz, czy nie, jest tak jak pisze. I nie chodziło o osobe, ktora pracuje miesiac czy dwa, ale ktora pracowała ponad 2 lata. Nie musisz wierzyc, ale takie nieczyste sytuacje sie zdarzaja. Osoba ktora nie dostała awansu miała pod soba praktycznie cała zarabiajaca strukture, a osoba stanowisko nad nia straciłaby dochod gdyby zrownali sie stanowiskami.Nastała wielka panika, kilka telefonow tu i tam i do awansu nie doszło. Tak wiec, czy chcesz czy nie, czy jestes tego swiadom, czy nie, to takie rzeczy w OVb sie zdarzaja. A co do umow, to sobie wyobraz, ze owszem, sa takie osoby, ktore sa w stanie przeoczyc te kilka stowek, a nawet jesli cos podejrzewaja, to sie boja?? wstydza? pisnac slowem, to ciezko mi okreslic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Gigant2015- Powtórzę- nie znam dokładnie sytuacji o której mówisz. W każdym bądź razie nie wciskaj kitu, że człowiek ten nie awansował by drugi nie miał z niego prowizji, bo w to nigdy nie uwierzę. Choćby z powodów, które wcześniej wymieniłem- po prostu sie nie opłaca- zwłaszcza na wyższych stanowiskach. Jesli gość nie dostał awansu, to był ku temu jakiś uzasadniony powód. Nie było to na zasadzie "nie bo nie". co do prowizji- wskazujesz palcem gościa, który kantuje- sprawdzają to, udowadniają mu i gość nie pracuje już. Czy to naprawdę tak trudno? Sceptyk- po pierwsze OVB, to praca na lata, nie na wakacje. Po drugie... dobrze, że nie pracujesz, bo choćbyś zaczął trzaskać setki analiz to i tak z takim podejściem g**no byś zdziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigant2015
Batosai, skoro jak mowisz nie znasz sytuacji, to nie mow,ze wciskam kit. Według ciebie moze byc wszystko czarno białe, ale niekoniecznie jest tak jak uwazasz. A co do tego, czy sie opłaca, czy nie opłaca, to co ty koles piszesz. Jak mowie, ze osoba zasługujaca na awans zwerbowała wiekszosc struktury tego nad nim, rownajac sie stanowiskami, pozbawiłaby go całego niemal dochodu, poniewaz wszelkie prowizje z pracownikow, szłyby bezposrednio na podwładnego, ktory byłby na rownym wtedy stanowisku, a ominełyby wtedy tego, co spowodował blokade awansu. Podwaładny wziałby wieksza kase z umow pracownikow, a ten nad nim nic, poki sam by nie awansował. A nie awansowałby, bo nie spełnił wymogow na wyzszy awans. Kto wie o co chodzi, to zrozumie o czym pisze, choc nieco zawile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batoai
To jaki interes ma w tym Dyrektor Krajowy, który musi wyrazić zgodę na taki awans, w tym by go nie podpisywać? Przecież sam napisałeś, że awans został wypisany, tylko Dyrekcja go nie zatwierdziła. nie znam sytuacji, ale z tego co piszesz można bylo wywnioskować, ze coś kręcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozstaju dróg
Teraz to już sam nie wiem czy podjąć pracę w OVB...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozstaju dróg
Mam pomysł niech oba fronty wypiszą w punktach za i przeciw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Jest coraz śmieszniej - zero konkretów ze strony atakujących, zero merytoryki i jakaś taka dziwna nagonka... A ja dalej zastanawiam się jak się wam chce tracić czas i co wami kieruje, żeby tutaj trollować ? Ja nie siedzę na forach firm, których nie lubię i które mnie oszukały, bo cenię swój czas i idę do przodu, nie oglądając się w przeszłość. Poktrytykujecie sobie troszkę, to wam ulży, bo widocznie musi, bo się mocno rozczarowaliście, że nie dane było wam osiągnąć sukces. Merytoryki w tym żadnej nie ma, bo rozumiem napisać coś konkretnego i wyagrumentować to, a co innego pisać, że firma to oszuści, i że są złe produkty i że jest wyzysk, i brak kasy i w ogóle wszystko co najgorsze... A w swojej śmieszności najelpsza była myszkaa05 - to zdanie: "Nie polecam nikomu OVB.Inne firmy owszem ale OVB to firma wyzyskiwaczy." to jest mistrzostwo świata ! Uwaga myszkaa05 zna wszystkie inne firmy i są extra, a tylko OVB jest beznadziejnem ale tam jakimś cudem przyjęła się do pracy ! Myszkaa05 powie wam gdzie jak jest i że nigdzie nie ma tak źle jak w OVB - słuchajcie się jej ! :D Niemal wszyscy wypowiadającu się tutaj negatywnie to pseudopracownicy albo w ogóle jacyś inni przedstawiciele finansowi (typu sceptyk, który bez żadnego racjonalnego argumentu napisał najgorsze pomyje) - a jeżeli ktoś, reprezentując inną firmę, trolluje tutaj, to świetnie świadczy to o jego profesjonaliźmie, etyce zawodowej i również o tym, że nie ma klientów, bo szlaja się po obcych forach, próbując wyzbyć się kompleksów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
I jeszcze coś wam powiem sceptycy, maruderzy i zwolennicy teorii spiskowych - miałem co najmniej 10 KLINETÓW, którzy przeczytali to FORUM i każdego z nich powalił PROFESJONALIZM spotkania i to jak bardzo w rzeczywistości różni się spotkanie i współpraca z firmą OVB od tego co wy piszcecie tutaj ! Nastawiali się na coś najgorszego, a wyszły świetne analizy i świetne doradztwa - 100% zadowolenia i to DZIĘKI WAM ! Dzięki wam zamiast dostać 60 kontaktów, dostałem ponad 100, bo merytorycznie ROZWIAŁEM ich wszystkie WĄTPLIWOŚCI jakie mieli, po przeczytaniu forum i poczuli się jeszcze pewniej i bardziej wyjątkowo ! Swoimi wpisami tutaj nie zabierzecie nam klientów, nie osłabicie NASZEJ pozycji LIDERA w Polsce w branży doradztwa finansowego. Mało tego - pomożecie nam ROSNĄĆ W SIŁĘ - SŁABE jednostki, które chcą iść do pracy, sami ELIMINUJECIE, bo pojawiają się im wątpliwości i ich charakter nie pozwala przezwyciężyć ich słabości. ZOSTAJĄ NAJSILNIEJSI, z właściwymi cechami, zaangażowaniem, twardo stąpający po ziemi, nastawienie na emrpiryczne poznanie pracy i wyciągnięcie własnych wniosków (bo te są najlpesze i każdemu najbliższe), z zacięciem i POZYTYWNYM mysleniem, którego wy nie zburzycie - i tacy ludzie to właściwi pracownicy ! Nie zabierzecie nam KLIENTÓW, bo przy spotkaniu, jeżeli mają skalę porówniania, sami zobaczą jak bardzo różnimy się od innych firm na ich korzyść, jak rzeczywiście im pomagamy ! - Grubo ponad 100 klientów przyznało mi się że mieli już takiego rodzaju spotkania i dostrzegło RÓŻNICĘ, odniosło wrażenie PROFESJONALIZMU i ZAUFAŁO właśnie mi i firmie OVB. Powodzenia w marnowaniu sobie życia i powodzenia w leczeniu waszych kompleksów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANONIM.ka84
Socjalny ..Tobie również powodzenia w marnowaniu życia ale życia związanego z OVB! i wiesz co jak możesz pisać że ktoś marnuje swój czas pisząc na forum negatywnie o ovb skoro ty sam tutaj siedzisz i bronisz ovb jak tylko sie da pisząc takie historyjki że ciężko w to uwierzyć ... to forum jest akurat po to by każdy mógł dowiedzieć sie od każdego co to jest i czym pachnie ovb! ja np. mając już doświadczenie z ovb i mimo tego jak bardzo zmieniłam zdanie w każdym czasie i każdemu powiem co mnie spotkało i napiszę ludziom że ovb oszukuje ludzi może nie wszystkich to spotkało ale dużo sie takich znajdzie których jednak to spotkało, niech ludzie wiedzą że skoro jedna czy 5 osób zostało oszukanych nie z ich winy to coś w tym jest...ja chcę o tym pisać nawet jak swój czas marnuję by inni wiedzieli i zastanowili się wcześniej zaczynając pracę w ovb żeby potem im ktoś nie powiediał mtak jak to było w moim przypadku..,,a nie mówiłem.."! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANONIM.ka84
do batosai.......... co powiesz na to że dyrektor oszukuje a nie kierownik?????? i tu nie chodzi o spisana umowę na siebie tylko dosłownie o klienta w strukturze........ a co do ściemy Ty możesz tak uważać, ja tłumaczyć Ci się nie muszę bo piszę do osób które maja wątpliwości jeżeli chodzi o prac.e w ovb, a nie do ovb-ców wiesz pracowałam w ovb podobała mi się ta praca ale do czasu ... i nie chcę nikogo urazić kto pracuje w ovb ale chcę aby ludzie wiedzieli o mojej sytuacji i się poważnie zastanowili czy chcą ryzykować pracując w ovb.... bo to tylko obiecanki, wszystko w pięknych barwach i wogóle a potem głupia minka i mówienie sama do siebie jaka to ja byłam głupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
ANONIM.ka84- to może wreszcie opowiesz w jaki sposób Cie OVB oszukało? Z tego co pamiętam pisałaś, że nie dostałaś całej wypłaty czy cos takiego. Pisałem juz co mogłoby być przyczyną- sprawdziłaś to? To co mówi Socjalny i co ja powtarzam od dłuższego czasu nie argumentujecie wszyscy swoich wypowiedzi. Moge napisać tekst: "pracowałem w firmie X. Oszukali mnie. X to banda naciągaczy. Wyprali mi mózg i nie wypłacili pieniedzy". Teraz pod X wstawiasz dowolną firmę. I paszkwil gotowy. Jakbyś napisała- oszukali mnie bo to. to i to, to bym zrozumiał i słowem nie pisnął. Ty piszesz po prostu "oszukali mnie bo nie wypłacili całości pieniędzy"- sprawdziłaś dlaczego? Co do dyrektora, który miałby odbierać klientów... Może tak... znów nie znam sytuacji, ale raczej wątpię by jakikolwiek zdrowo myślacy dyrektor zabierał klientów nowym pracownikom. Nie widze w tym sensu... Taki pracownik by sie tylko zniechęcił i przestał robić analizy. Jak mozesz przybliż tę sytuację- chętnie sie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraque
Do Batosai: Napisałeś że "nieuczciwy agent długo nie zagrzeje miejsca w OVB" a nawet wyleci i zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Śmiem się z tym nie zgodzić. Aby coś takiego miało miejsce agent musi złamać prawo np. podrabiając podpis klienta lub zataić przed nim szczególnie ważne informacje aby można było powołać się na wadę oświadczenia woli. Tymczasem oszukiwanie klientów ma miejsce w zupełnie inny sposób. Początkujący Agent OVB ma co prawda przeprowadzić u klienta analizę (która de facto stanowi jedynie formę ankiety a nie kompleksowej analizy) lecz na wielu szkoleniach uczą go aby sprzedać i jeśli klient o coś nie pyta to aby się nie wychylać. Trzeba powiedzieć najważniejsze rzeczy ale niekoniecznie całą prawdę. Ponadto agent może nakłaniać klienta do produktów z których to agent a nie klient będzie miał najwyższy zysk. I jeśli klient się zgodził i kupił produkt to takiemu agentowi nie grozi NIC. Szefostwo jest happy że sprzedaje a klient sam sobie winien - mógł nie kupować, nikt go nie zmuszał. Ponadto w razie jakichkolwiek problemów OVB umywa ręce mówiąc, że to wina ubezpieczyciela a OVB "sprzedaje tylko cudze produkty". NIe obchodzi mnie bełkot ze szkoleń tylko rzeczywistość. A rzeczywistość jest taka, że dla firmy OVB dobry agent to agent sprzedający - nieważne komu i co. Dodaj sobie do tego niepewność zarobków, koszta własne, ZUS i wyłania się system, który wręcz zachęca początkujących agentów do sprzedaży za wszelką cenę. Ludzie idą do pracy aby zarabiać a nie płacić, ponosić koszty i nie widzieć wypłaty. Nie mówię że nie ma uczciwych agentów ale sam system OVB jest winny i zawsze większość agentów OVB będą stanowili zdesperowani ludzie, którzy poszli do pracy i sprzedają byle co i byle komu aby zarobić. Co z tego, ze po miesiącu zrezygnują skoro przez miesiąc mogą wyrządzić szkodę kilku klientom. Dobry agent może naprawdę bardzo pomóc lecz przy obecnej organizacji OVB trafienie na takiego agenta przypomina trafienie szóstki w totka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigant2015
Batosai jaki interes moge jedynie przypuszczac. Zwykły układ- cos za cos. Nie mam zamiaru Cie przekonywac, jestes tak zapatrzony,ze i tak nie uwierzysz. Wszystkie fakty podałem jak na tacy. Czy ktos uwierzy, czy nie, mam to gdzies. Ale ktos madrzejszy moze wezmie to pod uwage i bedzie miec zwyczajnie oczy otwarte, zeby nie dac sie nabic w butelke. Do socjalnego- co kieruje? To co napisałem powyzej- moze ktos zwyczajnie bedzie ostrozniejszy. Co toba kieruje, zeby tu sleczec i wypisywac poematy, ktore sa tak długie,ze nawet sie nie chce tych wywodów, brzmiacych za kazdym razem podobnie, czytac. He he i jak socjlany merytorycznie he he jestes silna jednostka... kon by sie usmiał. Pozyjemy, zobaczymy, zebys sie nie zdziwił jeszcze. Ilez ty pracujesz w tym ovb? Zaloze sie ze max kilka miesiecy,bo entuzjazm wlasnie po kilku miechach zaczyna mijac.:))))) A tego jestem pewny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Będąc na tym forum bronię dobrego imienia firmy, bo uważam że znakomita większość postów jest nie do końca prawdziwa i szczera. W końcu ktoś tutaj pluje na firmę, w której ja pracuje i ta praca daje mi dużą satysfakcję, spełnienie zawodowe, i uważam, że robię coś dobrego dla moich klientów. Może rzeczywiście niektórzy zostali potraktowani niewłaściwie i pewne opisane przypadki miały miejsce, ale to nie dotyczy CAŁEJ FIRMY. W mojej strukturze te opisywane rzeczy są nie do pomyslenia. To że mogliście trafilić źle, nie znaczy, że jest tak wszędzie i żeby jechać po całej firmie. Dlatego chcę zachować równowagę między negatywnymi i pozytywnymi wpisami, bo uważam, że jednak większość struktur prowadzona jest we właściwy sposób. To normalne, że pełnię rolę obrońcy, skoro ktoś obraża w sposób pośredni również mnie - podobnie robię, jak ktoś obraża moje państwo, religię, inne poglądy. Wy też, jakbyście słyszeli złe rzeczy np. o swojej rodzinie, to byście w jakiś sposób reagowali, prawda ? Ale już żebym miał siedzieć na forach firm, w których pracowałem i też mogę nie jedno złe słowo powiedzieć ? Sorry, ale dla mnie to jest chore i świadczy o tym, że nie tylko czujecie się rozczarowani, ale myślę, że macie interes Każdy ma swój rozum i może sam się przekonać, przyjmując się do pracy, jak jest naprawdę. Jeżeli wy też zaczęliście pracę i bez zająknięcia "łykaliście" wszyskto na pierwszych szkoleniach, to też świadczy o was, że nie do końca macie poukładane. Ja moim menedżerom nie mam nic do zarzucenia, sam również prowadzę strukturę tak, żeby nie było nieporozumień takich jak tutaj opisane, bo to jest dla mnie nie do pomyślenia, aby działać na czyjąkolwiek szkodę. Pomagacie mi w tym, dlatego też lubię zajrzeć na forum i zobaczyć na jakie potencjalne niebezpieczeństwa powienienem reagować jako dyrektor. Gigant, pracuję zdecydowanie dłużej niż kilka miesięcy a entuzjazm i pozytywne nastawienie mam, ale do wszystkiego, a nie tylko do OVB. A to że piszę długie posty... niezainteresowani nie muszą ich czytać, a piszę na tyle szybko, że zajmują mi one nie więcej czasu niż Twoje krótkie pościki ;) Jakbyś chciał porozmawiać o konkretach i szczegółach na temat produktów, sposobu rozliczania, wyższych szczebli w firmie, planie kariery to na pewno merytorycznie być popłynął. A tak, skoro sami nie piszecie nic konkretnego, to jak ja mam odpowiadać czymś naprawdę treściwym (chociaż zachowuję ciągłość wypowiedzi i odpowiadam na wasze zarzuty, typu - jak firma OVB pomaga klientom, Twoje pytanie jak długo pracuję etc. i to jest jakiś merytoryczny ciąg wypowiedzi, z czym u Ciebie też nie jest tak źle ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka ovb
zgadzam sie, OVB spoko firma, ludzie tam naprawde pełna kultura choc młodzi, ja nie chcialam tam pracowac bo nie mam talentu do sprzedazy, moze sie kiedys naucze to chetnie tam podejme prace:) na szkoleniachb nikt nie pierze mózgu, nikt nie zmusza do tej pracy, a że radzą co mowic zeby sprzedac? a czy w sklepie jest inaczej? taka jest branża handlu, cokolwiek sprzedajesz musisz umieć rozmawiać z klientami i ich przekonywać. ja stwierdzilam ze moze za pare lat jak bede miala jakas kase( bo przydalby sie samochod w tej firmie) i umiejetnosci w handlu to zaczne tam prace, pozdrawiam OVB!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×