Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość batosai
True2008- OWU są do znalezienia w internecie na stronach poszczególnych firm, których produkty pokazujemy naszym klientom. Z tym, ze nasi klienci dostają je na papierze, a wcześniej wnikliwie o nich rozmawiamy. Powiedz mi jak wyglada organizacja pracy w Biedronce, McDonald's, PZU, Banku Millenium i Fordzie. Czy te dane sa ogólnodostępne w internecie? Dlaczego wiec szczegółowe dane dotyczace pracy w OVB miałyby być ogólnodostępne dla każdego? Jeszcze rozumiem gdyby to było jakieś oficjalne forum OVB. Ale nie jest nim. Każdy nowy pracownik dostaje wydrukowany plan kariery na szkoleniu z... planu kariery. Jeśli szuka informacji nt pracy w OVB na tym forum- jasne podstawowe informacje mogę podać. Ale jak ktoś chce bym mu wszystko wyłożył od A-Z, sorry, ale ma od tego kierownika i nie ma najmniejszego powodu bym musiał o wszystkim tutaj pisać. I nie świadczy to o żadnych niecnych zamiarach firmy. I jeszcze raz powtórzę- ukrywanie przed klientem OWU grozi pozwem pracownika OVB do sądu. Dlatego klienci je dostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovbadwer
tak na szybko, podejmując polemikę.... Temat - ubezpieczenia ochronne. Poniżej dwa linki, dwa konkrety (OWU) - Allianz tu zdecydowanie wygrywa: http://www.allianz.pl/pdf/internauci/zycie/owu/indywidualne_terminowe_ubezp_na_zycie.pdf http://www.macif.com.pl/acti_ochrona_2008/acti_ochrona.pdf Przykładowe stawki Allianz: mężczyzna lat 30, suma ubezpieczenia 100.000 (tylko zgon): okres ubezpieczenia 5 lat - 272 zł/rok okres ubezpieczenia 25 lat - 634 zł/rok mężczyzna 45 lat (reszta jw): okres ubezpieczenia 5 lat - 864zł/rok okres ubezpieczenia 25 lat - 1991 zł/rok Macif wypada słabiej, ale i tak jest bardzo często kupowany na rynku jako jedno z najtańszych ubezpieczeń (choć OWU ma przeciętne). To jest konkret... Co zaproponuje przedstawiciel OVB klientowi potrzebującemu ochronę na 100.000 zł? Zgadzam się - rozmawiajmy korzystając z faktów i konkretów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Ovbadwer, widzę że totalnie zignorowałeś mój wcześniejszy post, czyli w kwestiach, które poruszyłem, nie masz za dużo do powiedzenia i zrozumiałeś że to co wcześniej napisałeś było puste. Rozumiem wobec tego, że zgodziłeś się, że inwestycyjne programy mamy DOBRE (tudzież NAJLEPSZE) i oferują dostęp do sposób inwestowania niedostępnych na rynku dla KAŻDEGO. Teraz uczepiłeś się tego, co jest wg Ciebie rewelacją czyli te dwa ubezpieczenia i sobie pewnie wziąłeś takie okresy i wiek żeby wyszło jak najbardziej na korzyść Allianza/Macif. Moja alternatywa: - Opcja nr 1 mężczyzna, lat 30, SU=100 000 zł - 270 zł rocznie mężczyzna, lat 45, SU=100 000 zł - 1027,50 zł rocznie i co najważniejsze BEZTERMINOWO, ubezpieczenie do zerwania w KAŻDEJ chwili ! (SuperFundusz) - Opcja nr 2 ubezpieczenie od śmierci + ubezpieczenie NNW, SU=100 000 zł, wiek DOWOLNY (wstęp do 55 lat) !! , ubezpieczenie ROCZNE - 760 zł rocznie, grupowo (min. 5 osób) - 360 zł (Compensa NNW) I powiedz mi, po co komu ubezpieczenie na 5 czy 25 lat skoro rynek ubezpieczeń co roku oferuje coraz to nowsze i tańsze ubezpieczenia i to ubezpieczenia na 1 ROK albo BEZTERMINOWE ??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
True2008, trochę powtórzę to co pisał Batosai... Dlaczego OVB ma zamieszczać (a już tymbardziej na tym FORUM) OWU do wszystkich oferowanych produktów, skoro to nie są NASZE produkty ?? Na 1. spotkaniu z klientem dowiadujemy się jaki produkt by chciał, a na 2. spotkanie ZAWSZE przynosimy OWU i klient nie musi podejmować decyzji i w spokoju sobie te OWU przeczyta, jeżeli ma taką WOLĘ ! Ty chyba w ogóle nie wiesz jak my działamy i wypowiadasz się tylko na podstawie znajomości tego forum !! Firmy ubezpieczeniowe praktykują umieszczanie OWU na stronach ? Heh, chyba robi tak 1 na 10 firm ! A już u zostawianiu OWU u klienta zapomnij ! Będąc na analizach u ludzi nie znalazłem u nich OWU, nie znalazłem też OWU na stronach tych firm, więc ja albo klient musiał po OWU fatygować się osobiście do siedziby firmy. Jest jeszcze inna sprawa... OWU to OWU, a osobną sprawą są ZAŁĄCZNIKI KOSZTÓW i TABELE OPŁAT !! Dlatego są to załączniki, czyli dokumenty drukowane OSOBNO, żeby na odczepnego dać OWU, a i tak te kluczowe dla klienta sprawy są w załącznikach. Aczkolwiek, trzy sztandarowe produkty w OVB: Compensy, Aspecty i Generali mają koszty i opłaty wbudowane w OWU a nie na zasadzie załączników - bo nie mają czego ukrywać i nie boją się że klient zobaczy te koszty. Także nazwij niezacnymi zamiarami przede wszystkim drukowanie kosztów, limitów i opłat w załącznikach !! Jakbyś był klientem OVB dostałbyś OWU na drugim spotkaniu i sobie byś je przeczytał tak jak sobie tego byś życzył ! Ja rozdałem ponad 100 OWU, ale zanim klienci cokolwiek podpisali i nie wyobrażam sobie pójść do klienta bez tego dokumentu !! W ramach konkurencji, nie jest to udostpęnianie przez OVB (ale na stronach firmy, której OWU dotyczy już to możesz znaleźć), bo każda inna firma konkurencyjna zobaczy wszystkie produkty jakie mamy i będzie to dla niej bardzo duża korzyść. Z tego samego powodu TFI albo OFE nie ujawniają swoich decyzji strategicznych odnośnie inwestowania - i co, też im zarzucisz, że nie wiesz w co inwestują, więc pewnie działają na Twoją niekorzyść, chcą Cię oszukać i socjopatycznymi reklamami albo prospektami swoich produktów wyprać Ci mózg ?? Zejdź na ziemię, bo tam z góry (z obłoków, w których bujasz) wszystko wygląda inaczej. I dlaczego chcesz poznać plan kariery, jeżeli nie masz woli nawet pracować w OVB, bo na takiego mi nie wyglądasz ? A jak masz ochotę, to przyjdź i zobacz sam jak to wygląda, ile tutaj głupot się pisze na ten temat. Wtedy też poznasz plan kariery i zaspokoisz swoją ciekawość ! A co Cię to będzie kosztowało ?? - NIC ! Ale, od czego jest forum... Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo zadowolona z pracy. Po moich studiach nigdzie bym nie zrobiła wiecej niz 2 tys. zl. bym pracowala przez prawie cale zycie 40h tygodniowo od 8-16 plus nadgodziny i na koniec doslalabym 200 zl emerytury. A tu 2 tys. to ja zarobie w tydzień (i to po 2 latach pracy), mam moźliwość rozwoju i awansu. Kolejny plus to siedzac w finansach moge sama wybrac sobie dla siebie najlepszy trzeci filar i potem dostac 3tys lub wiecej na emeryturze... i to nie po 40latach pracy tylko po 20/25. Kto nie zaczie pracować ten nie zrozumie. Trzeba samemu brać los w swoje rece a nie pytac sie na forum o takie glupoty -idz do pracy to sie przekonasz!!! nieraz jak czytam wypowiedzi na forum o OVB to az mi sie smiac chce jak ludzie wymyslaja i jakie bzdury wypisuja...albo moze to konkurencja..... wiec nie sluchajcie tylko sami sie przekonajcie. Praca nie jest latwa ale jak ktos chce zarabiac o wiele wiecej niz srednia krajowa to musi sie napracowac-nie ma nic za darmo! kazda praca wymaga troche wysilku i zaangazowania. POLECAM WSZYSTKIM INTELIGENTNYM!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina z Poronina
Do ALKAK !!! Ale ty masz mózg sprany, chyba w WIZIRZE albo w DOSI EXTRA , a tak poważnie to jesteś poniżej poziomu Morza Matrwego. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovbadwer
SOCJALNY, nie podchodzisz rzetelnie do tematu porównania - poproszę link do OWU. sam wiesz, że cena to nie wszystko. Np. w Allianz możesz zawrzeć ubezpieczenie nawet z 70 latkiem, a Ty piszesz o ograniczeniach 55 lat. Poza tym jak piszesz o polisach bezterminowych z funduszem, to napisz uczciwie ile lat wynosi gwarancja na utrzymanie poziomu ochrony (SU) przy zerowym funduszu inwestycyjnym (tak się stanie przy wersji ochronnej produktów inwestycjnych po kilku, co najwyżej kilkunastu, latach trwania programu). jak zagwarantujesz klientowi ochrone przez 25-30 lat? Ściemniasz stary a ż miło :-) O inwestycjach też porozmawiamy, ale jak bedę miał wiecej czasu by tu "poklawiszować" :-) Na razie widzę manipulację i socjotechniki - brak chęci rzetelnej (pokazujemy wszystko -stawki i OWU; wtedy jest uczciwa i rzetelna dyskusja) rozmowy ze strony przedstawicieli OVB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
ovbadwer, nie masz czasu poklawiszować, a będziesz miał czas czytać OWU ? A co niby w tym OWU chcesz takiego wyczytać ? W OWU, które Ty podałeś nie ma tego, co mnie i klientów najbardziej interesuje, czyli tabeli opłat i limitów i sposobu wyliczania składki - wtedy można byłoby powiedzieć ile firma bierze dla siebie za ochronę ubezpieczeniową czyli ile rzeczywiście wynosi KOSZT tych ubezpieczeń. Poświecić komuś po oczach OWU bez załącznika kosztów i jeszcze mówić coś o rzetelności to HIPOKRYZJA. Jeszcze nie spotkałem się z kimś, kto chciałby tylko i wyłącznie ubezpieczyć się na 25 lat na życie. Robiąc analizy pytam się o takie rzeczy i nikt z takim pomysłem nie wyskoczył, a były to setki klientów. Mówisz że nie tylko cena jest ważna, no tak, ale klient co ma 45 lat woli chyba na rok ubezpieczyć się na 100 000 zł zNNW na rok za te 760 zł niż płacić 1991 zł za samo ubezpieczenie na życie i jeszcze wplątać się w lojalnościówkę na 25 lat. Po moich doświadczeniach nie widzę w ogóle większego popytu (skoro nikt się o taki produkt nie zapytał) na tego typu ubezpieczenia i wtedy trzeba użyć wielu technik manipulacyjnych żeby komuś wmówić że powinien się skorzystać z takiego produktu! Wiek 55 lat dotyczył tylko ubezpieczenia NNW (czytamy, i jeszcze raz czytamy uważnie), natomiast inwestycjyjne programy ubezpieczeniowe można utrzymać całkowicie bez funduszy inwestycyjnych i gwarancja SU jest zawsze, i podlega ona nawet indeksacji gdy decydujemy się również na indeksację składki. Arogancją jest, zarzucać że ściemniam, skoro nie znasz produktów !! Jak chcesz pokazywać wszystko to daj linki do sposobów wyliczania składki i opłat, kosztów i limitów. I tak pewnie nikomu nie będzie się chciało tego analizować, ale jak chcesz grać uczciwie, to powinieneś też to zamieścić. I czepiłeś się jakichś socjotechnik... chciałeś konkrety to podałem Ci stawki - Ty też napisałeś wcześniej stawki (no, plus mało w tym przypadku znaczące OWU) zapewne takie jakie były najwygodniejsze i najkorzystniejsze (i to nie jest próba manipulacji czy też prowokacji ?) - napisz np ile 70-latek zapłaci za ubezpieczenie i na ile lat Allianz mu je da. Jak dla mnie to wyskoczyłeś z jakimiś dwoma produktami w przeświadczeniu że cenowo nic ich nie przebije i się rozczarowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovbadwer
Socjalny, a Ty w ogóle wiesz co to jest ubezpieczenie??? Piszesz takie herezje, że aż wstyd czytać. Jakie koszty? Jakie opłaty? Człowieku, mówimy o polisach ze zdefiniowanym okresem i świadczeniem! Dla klienta nie ma znaczenia co jest w środku, bo dokładnie wie ile płaci (składka) i co dostanie w każdym momencie ubezpieczenia (SU)! Podobnie w polisach na życie i dożycie - gwarantowany kapitał na koniec (plus extar zyski jeśli są) i gwarantowane świadczenie z tytułu zgonu (SU). W tych produktach nawet gdyby koszty wynosiły 99% to klient wie, czy 100 zł za np 50.000 zł SU mu sie opłaca, czy nie. Co innego jest produktach funduszowych - tu gwarantowana może byc tylko SU i to też najczęsciej tylko przez okreslony czas. Po co OWU? po to choćby, by spojrzeć w wyłączenia. Jako dobry doradca powinienes zadbać, by klinet maił wypłacone świadczenie jak "bedzie po kileichu" lub niechący znajdzie się w pomiędzy demonstracjami młodzieżówek Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Socjalstycznej :-) (bójki, rozruchy, zamieszki). Po to istotne są OWU! A na razie dosyć pisania, czas popracować ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Ovbadwer, kolego po fachu, Ty chyba znasz naprawdę 3-4 produkty ubezpieczeniowe i myślisz że każdy jest taki sam... Pytasz "Jakie koszty? Jakie opłaty?" - Oczywiście że są dodatkowe koszty w ubezpieczeniach - sam siebie ośmieszasz pisząc że nie ma, bo str. 18 Twojego ubezpieczenia Allianz ma króciótki załącznik kosztów - a ciekawę rzeczą tam jest np fakt że biorą 10% składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia (i to jest wg Ciebie KORZYŚĆ dla KLIENTA ??) !! I są tam jeszcze wymienione inne opłaty, np. 30 zł rocznie i nie jest to związane z SU. Masz raptem 2 produkty i nawet ich dobrze nie znasz ! AMATORKA... Piszesz dalej: "Dla klienta nie ma znaczenia co jest w środku, bo dokładnie wie ile płaci (składka) i co dostanie w każdym momencie ubezpieczenia (SU)!" - No i właśnie dlatego wybierze tańsze ubezpieczenie, bo wie że zapłaci mniej za tą samą SU ! Piszesz: "Jako dobry doradca powinienes zadbać, by klinet maił wypłacone świadczenie jak "bedzie po kileichu" lub niechący znajdzie się w pomiędzy demonstracjami młodzieżówek Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Socjalstycznej (bójki, rozruchy, zamieszki)." - No i właśnie dlatego po analizie wiem czym się klient zajmuje, w jakich sytacjach może się znaleźć i na czym mu zależy - albo będzie to standardowe ubezpieczenie a chodzi klientowi o niskie koszty, albo chce mieć jakieś konrektne wyłączenie, np sporty ekstremalne, albo zamieszki i wtedy szukam mu czegoś pod tym kątem a nieco droższego. Bo nie mam dwóch czy trzech ubezpieczeń i tylko to oferuję, tylko wiele i DOPASOWUJE je DO KLIENTA, a nie klienta do ubezpieczenia, bo co z tego że pochwalisz się że rozruchy są wyłączone jak klient mieszka na wsi i takie rzeczy go nie interesują, nie pije w ogóle i po co ma płacić za to wyłączenie więcej, skoro wogóle go to nie dotyczy, a bez tego wyłączenia ma inne ubezpieczenie TAŃSZE ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYTANIE TEORETYCZNE
Co uznalibyście za lepsze: - zarabiać 3000 miesięcznie chodząc do pracy 5 dni w tygodniu po 8 godzin, czy - zarabiać 20% więcej miesięcznie, zaczynając od 500 zł, czyli - pierwszy miesiąc 500 zł, drugi - 600, trzeci - 720 zł, czwarty - 864 zł itd., pracując z własnego domu jakieś 3-4 godziny dziennie ? ? ? Pytam narazie teoretycznie, bo zastanawiam się nad pewną propozycją. Odpiszcie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodzik
zdecydowanie opcja pierwsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conpress
witam.. Mam pytanie do Socjalny..: Czy w Superfunduszu przypadkiem nie ma składki minimalnej?? z tego co mi wiadomo 150 zł/m-c lub 1800zł/rok ... bo jeśli tak - Twoje alternatywne rozwiązanie w opcji nr 1 - szlag trafia.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Nie, kolego conpress, SuperFundusz ma wynegocjowane dla OVB szczególne warunki i można zejść ze składką na 75 zł miesięcznie a w indywidualnych przypadkach czysto ubezpieczeniowych nawet niżej ! W wielu innych produktach też negocjujemy indywidualne warunki na zasadach i korzyściach dla klienta. Nawet jeśli ta min. składka to 75 zł, to klient nie będzie psioczył, że ma tanie ubezpieczenie i jeszcze dodatkowo jego pieniądze są inwestowane w zróżnicowane i przede wszystkim dochodowe fundusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggg
Do Janina Z Poronina Jeśli Masz Swoje zdanie To opowiedz o nim i wyjaśnij go bardziej merytorycznie...Sory Ale Niewydaje Mi sie zeby to forum bylo po to żeby kogos obrazac???....Nie musisz nikogo lubic ale szanuj jego zdanie bo to tylko świadczy o Tobie co I jak piszesz!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do fachowców
Dostałam propozycję inwestowania w fundusz, który przez ostatnie 12 miesięcy wygenerował 16,26% zysku. Minimalny wkład może być nawet 4 złote. Jak uważacie, dobre to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do fachowców
Ale przecież ze względu na kryzys mało kto wogóle ma jakiekolwiek zyski! Wie ktoś coś konkretnego na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina z Poronina
Nie było moją sentencją kogoś obrażać, tylko pean na temat własnej osoby wygłoszony przez alkatak czy coś w tym stylu to porażka. jak można tak robić z siebie ćwierć inteligenta. Jednak urażonych przepraszam !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggg
Jeśli to Ja żle zinterpretowałem to równierz zwracam honor!!! A do kogos kto pytał o F.I na rok to wiesz na rok wkładajac pieniadze moze rownac się ze stratą F.I jest to iwestycja długoterminowa i nie na rok A jeśli ktoś Ci oferuje taki produkt to to niejest doradztwo tylko sprzedarz...I nie wierze w to zę ten kto Ci to oferuje ma na uwadze przedewszytkim Ciebie/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ 1
Powiedzcie proszę, który fundusz emerytalny polecacie jako OVB ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kari.s
Byłam wczoraj na prezentacji OBV, ślicznie przeprowadzona prezentacja, wciąganie ludzi przez osobiste odniesienia (u kogo znajomych urodziło się dziecko niedawno? U pani brata? jak ma na imię? Julia? o proszę zobaczyć to Julia za 25 lat - tu zdjęcie szczęśliwiej parki w pięknym mieszkaniu - niech pani pomyśli jak pani brat będzie szczęśliwy widząc córkę w takiej sytuacji a wszystko dzięki pani...) działanie na psychikę ludzką po prostu... Dlaczego firma jest nieznana? Bo się nie reklamuje tylko woli te pieniądze przeznaczyć na szkolenie ludzi, ludzi zupełnie zielonych na temat finansów!!! Na wszystko jest gotowa odpowiedź. Studiuję psychologię i mam zajęcia z tego jak prowadzić prezentację żeby na ludziach zrobić wrażenie, jak nimi manipulować żeby dostać to co się chce, prezentacja w OBV była zgodna z wszystkimi strategiami psychologicznymi. A od kogo zaczynamy werbować klientów? Od znajomych oczywiście!!! (każdy wybiera 10 nr ze swojego tel. i próbuje im wcisnąć produkt, a później polecenia. Powiedzmy że zrobimy 3 umowy (które warunkują zatrudnienie) ale stwierdzimy że to nie dla nas, a firma ma 3 klientów więcej... Oni tam non stop szukają ludzi do pracy, jak dla mnie sytuacja jest jasna, szukają jeleni którzy przyjdą na prezentację, zostaną oczarowani zajebistymi zarobkami i wciągną w to znajomych, ale okazuje się że to bagno więc się wycofują, ale firma na tym zarabia. Zrobią taką prezentację dla 20 os z czego powiedzmy każda podpisze 3 umowy więc mają już +60 umów a dodając jeszcze to że takich prezentacji jest dziennie 2 to daje +120. Oni nie szukają w ten sposób pracowników!!! On szukają klientów!!! A wiecie co mnie jeszcze skłania do takiego wniosku to że umówiłam się tydzień wcześniej na "rozmowę" ale na nią nie przyszłam a w ciągu tygodnia zadzwoniła do mnie pani i zapytała się dlaczego nie przyszłam i czy mogę przyjść na następne spotkanie! Przepraszam ale czy ktoś widział żeby marchewka goniła królika??? Dlaczego tak im zależy na tym żebym przyszła skoro nie mam ŻADNYCH kompetencji a propos finansów. Im nie chodzi o to że mogę potencjalnie dla nich pracować tylko o potencjalnych klientów - MOICH ZNAJOMYCH! Ostrzegam przed tą firmą, ostrzegam przed zrobieniem krzywdy waszym znajomym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
"Kari.s, ale jesteś głupia !!" Czy pisząc, tak, gdyż uważam że studiujesz psychologię - kierunek WG MNIE w ogóle nieperspektywiczny - mogę mieć rację ?? Oczywiście że nie, to jest pogląd aż nader pochopny ! Ale analogicznie... Czy dostrzegając działanie na pewnych emocjach (a wskaż na rynku finansowym taką, która takich TECHNIK NIE stosuje), możesz powiedzieć że firma jest nieuczciwa i że produkt który oferuje, nie uczyni rzeczywiście z Julii za 25 lat tej osoby z obrazka ? Czy te 60/120 osób gdy podpisze jakąś umowę nie zrobi tego jednak w sposób ŚWIADOMY ?? Przeciez nikt narkotyków im nie poda, nie będą poddani hipnozie... Nie mówiąc już że nie każdy na sugestie jest podatny, a jeśli nawet, to sugestia to tylko impuls, który rodzi w głowie dalszy potok myśli. Nie wspominając, że niektórzy sami chcą założyć taki program dla dzieci albo na swoją emeryturę i nic im SUGEROWAĆ NIE trzeba! Myślisz że - czy to z własnej inicjatywy czy po pobudzającej sugestii - gdy zdecydują się coś podpisać, to będzie to dla nich NIEKORZYSTNE ?? Uważasz że sami znajdą na tyle motywacji i samodyscypliny że odłożą na to dziecko ?? A jeśli tak, czy znajdą optymalne rozwiązanie oszczędnościowo-inwestycyjne ?? Czy będą mieli czas aby samemu tego doglądać i pilnować ?? NIE, a jak nie zrobią tego przez doradztwo finansowe, to zrobi to INNA firma i skutki wcale nie muszę być lepsze. Nie trzeba studiować, żeby wiedzieć jaka jest ludzka psychika, a przede wszystkim mentalność Polaków - ma się trochę więcej kasy, to się ją przeje/przepije ! Nie lepiej regularnie sobie odkładać i za 20 lat nie martwić się czy stać mnie będzie na edukację dziecka, świetne wakacje, skończenie pracy zawodowej 10 lat przed emeryturą itp ? Dlatego ludzie właśnie potrzebują czasami działania na emocjach żeby sobie uświadomili że DZISIAJ mają szansę zadecydować o tym jak będzie wyglądała ich PRZYSZŁOŚĆ a my staramy się znaleźć dla nich najlepszy środek aby ten wybór się opłacił ! Co w tym jest ZŁEGO ? Postudiowałaś trochę i czegoś się dowiedziałaś ... po tą takie techniki żeby je stosować i spotyka się je wszędzie ! Na forach dotyczących reklam też siedzisz i ostrzegasz wszystkich, w której reklamie jakie techniki sprzedaży są stosowane ?? Nie ? To może pora żebyś też tam była ? Myślę że jeszcze więcej DOBRA uczynisz dla ludzkości, mówiąc, żeby nic, co jest reklamowane nie kupowali, bo używają brzydkich socjologicznych technik ! Chyba trochę za bardzo Cię wchłonął kierunek studiów, bo zawęziłaś relację ze swojej krótkiej przygody z OVB do tylko i wyłącznie jednego aspektu - psychologicznego, nie bacząc na nic innego i na tej podstawie wyciągnęłaś wnioski, że firma OVB jest po to żeby kogoś krzywdzić, a jej klientów spotyka największe ZŁO ! Życzę szerszego spojrzenia na świat ! Jest myślę ważniejszy powód, dlaczego ktoś do Ciebie ponownie zadzwonił - chodzi o budowanie struktury i o to, że firma woli żeby ktoś jednak pracował dłużej, bo zamiast 3 klientów, dobry i pespektywiczny pracownik pozyska 300. Oczywiście trochę uprzejmości i zainteresowania i telefon z pytaniem dlaczego nie przyszłaś odbierasz pewnie jako coś podejrzanego i socjopatycznego... Z tak pozytywnym nastawieniem na pewno dużo można osiągnąć (BTW. polecam książkę "Potęga podświadomości" - przyda Ci się). Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonja22
Zgadzam sie z Kari S. Pracujac w sekretariacie jednego z biur naogladałam sie desperackiej walki o klientow i pracownikow. Byle jaki byle kto byle pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelcia78
Oj Socjalny, nie masz łatwego życia :-) Tak się wić, tak wyginać język by na Twoim stanęło... ciężki kawałek chleba sobie wybrałeś :-) Ciekawa jestem co będziesz pisał, gdy Komisja Nadzoru Finansowego weźmie się wreszcie za OVB. Na razie lustrują poznański EFECT ale i na was przyjdzie czas :-) Pozdrawiam wszystkich ZAWODOWYCH WCISKACZY KITU :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aztek
Do Kari.S Kurcze, a już myślałem, że jestem przewrażliwiony i moje przemyślenia na temat OVB są błędne. A tu patrz taka niespodzianka!!! Wszystko co piszesz jest prawdą - sam przeszedłem "spotkanie informcyjne". Wystarczy usiąść z boku, nabrać troszkę dystansu i wszystko staje się jsne. Do Socjalny Widzę, że w dobie kryzysu globalnego mocniej zacząłeś udzielać się na forum. Czyżby klientela zczęła odpływać w siną dal i masz więcej czasu na obalanie "teorii spiskowych" forumowiczów nieprzychylnych OVB? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cidda
mam pytanie... przedstawie pokrotce sytuacje jaka ma miejsce. bylem \"pracownikiem\" ovb mozna powiedziec ze sprzedalem 2 zyciowki i zrezygnowalem z tej pracy gdyz nie zabardzo mi ona odpowiadala. niestety nie bylem na licencji i tu pytanie czy moge jakos odzyskac prowizje z tych 2 umow i co trzeba zrobic zeby je odzyskac. prosze nie pisac zebym jechal na licencje bo mi sie to nie oplaci. umowe o prace z ovb mialem podpisana. papier potwierdzajacy rezygnacje moja juz przyszedl. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
No to ostro jest... to lubię :D Kari.s- widzisz... nawet nie wiesz dokładnie jak sie nazywa firma w której miałaś pracować. Miałaś na studiach socjologię? Z tego co pamietam są założenia, że w naukach humanistycznych wnioski można wyciągnąć w oparciu o fakty. Nie pracowałaś nigdy w OVB, więc skąd mozesz wiedzieć o co tu tak naprawdę chodzi. Piszesz tak: "Zrobią taką prezentację dla 20 os z czego powiedzmy każda podpisze 3 umowy więc mają już +60 umów a dodając jeszcze to że takich prezentacji jest dziennie 2 to daje +120. Oni nie szukają w ten sposób pracowników!!! On szukają klientów!!!" A ja to widze tak- prezentacja dla 20 potencjalnych pracowników, z czego 3 osoby w ogóle się nadadzą i pójda do klientów, a dwie z nich pidpisza jakiekolwiek umowy, z czego jedna zostanie na dłużej. Postapiłaś mówiąc brzydko po chamsku nie przychodząc na umówione spotkanie. Można przecież nawet głupiego smsa wysłać, że się nie będzie. Ktoś na Ciebie tam czekał! Ktoś poświęcił swój czas by się z Toba spotkać, a Ty go wystawiłaś nie dając znaku zadnego. Ten ktoś był na tyle interesowny, zę zadzwonił i zapytał co sie dzieje (bo tak jak Ty postąpiłaś po prostu się nie robi). Ale widze, ze Ty w tym sie dopatrujesz jakichś niecnych czynów. Jeśli chodzi o robienie analiz znajomym- raz, że nie zrobi sie im krzywdy, dwa, że taka analiza im zawsze sie przyda. A dlaczego u znajomych? Dlatego, że Cię znają i wiedzą, ze dopiero zaczynasz pracować w tej firmie i się uczysz. Jak gdzieś sie pomylisz, albo zapomnisz sie w czymś to chyba awantury Ci za to nie zrobią... Jak chcesz mogę Ci dac klienta do obsłużenia z bazy klientów. Ciekawy jestem jak to zrobisz... Kornelcia78- KNF przyjmiemy chlebem i solą. Nic na nas nigdy nie mieli, nie mają i mieć nie będą. Działamy w 100% legalnie i wszystko jest udokumentowane. A każdy pracownik OVB ma licencję KNFu. I nie porównuj nas proszę z DEFECTEM, bo pięt nam nie dorastają i tylko rynek zakwaszają. Jest to firma, która próbuje być jak OVB. Tylko coś im nie wychodzi... Aztek- kryzys finansowy... szkoda, że juz mija- oby trwał jak najdłużej. Może to tylko moje odczucie, ale klienci w obliczu kryzysu chętniej się spotykają. I chętniej inwestują nawet... I bardzo dobrze, bo i czas na to dobry (najlepszy od jakichś 4 lat). Ale Ty to chyba należysz do tych co inwestują po dwóch latach hossy, gdzie w TV reklamy sie wystawiają "nasz fundusz zarobił 137% w dwa lata!!", zgadza sie :> ??? Nasi klienci są wtedy tymi co zarobili 137% :) cidda- tak możesz odzyskać swoje pieniądze. Musisz skontaktować się z osobami, które były Twoimi przełożonymi. Twoja prowizja jest zamrożona na Twoim koncie. W momencie Twojej rezygnacji Twoje konto przestaje istnieć, a prowizja trafia do któregoś z Twoich przełożonych- po prostu się o nią upomnij. Jak mają honor to Ci oddadzą. Ale... nigdzie nie ma napisane, że muszą to zrobić... Do wszystkich- zainteresowałem sie trochę tematem tzw. "spotkań informacyjnych". W OVB Polska takie spotkania się od paru ładnych lat już nie odbywają. Ale, jako, że Polska jest krajem dynamicznie rozwijającym się, o nasyceniu rynku finansowego sięgającym tylko 10%- zagraniczni dyrektorzy (głównie z Niemiec, ale bodaj jakiś Węgier i Czech też) otwierają swoje biura w Polsce. U nich system rekrutacji jest nieco odmienny i takie spotkania sie odbywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kari.s
Hmm widzę że kolega Socjalny wziął sobie mocno do serca moje słowa :) Co do psychologii to jest to kierunek perspektywistyczy zwłaszcza moja specjalność, ale wiesz tyle o tym rynku co ja o finansach… A co do bardziej konkretnych treści twojej wypowiedzi to za centralny punkt swojej obrony wziąłeś sobie że napomknęłam o moich studiach psychologicznych. Nie obrałam tego za punkt centralny jak sugerujesz i wcale nie myślę że wszystkie techniki manipulacji są złe, ale ludzie zazwyczaj mało myślą i łatwo ich wciągnąć w coś czego później żałują. Oczywiście nikt im pistoletu do głowy nie przystawia podczas podpisywania umowy, ale techniki manipulacji dają taki sam efekt. Nie mówię, że to co proponuje firma jest złe, możliwe że jest dobre i rzeczywiście mogą komuś pomóc, jednak mój naczelny wiosek który wysnułam po tym spotkaniu mówi mi o tym że nie byłam traktowana jako przyszły pracownik a jako potencjalne źródło klientów. Jeśli firma pozyskuje klientów pod pozorem szukania pracownika to znaczy że jest ZŁĄ FIRMĄ i choćby proponowali cuda na kiju to na początku się skreślają takim podejściem. Jak można ufać komuś kto w nieuczciwy sposób do nas dociera? A tak w ogóle to może mi wytłumaczysz dlaczego firma nazywa się ovb? A nie po prostu allfinanz Polska? To jedna i ta sama firma? Bo zaczynam mieć wątpliwości, a jeśli to nie ta sama to dlaczego się pod nią podszywa? Ja nie dostałam maila (bo i takie coś dostałam) od ovb ale od allfinanz, byłam w lekkim szoku kiedy dotarłam na miejsce i nie znalazłam nigdzie tej nazwy. A co do pani która do mnie zadzwoniła to na moje miejsce jest 50 innych osób, dlaczego dzwoni do osoby która „olała” spotkanie? Chyba że…w grę wchodzą pieniądze, owa pani pewnie nieźle by zarobiła na moich znajomych i tu pojawia się spora motywacja do tego aby za każdą osobą nawet olewającą gonić. Myślę że ta pani nie miała zdolności telepatycznych i z mojego cv nie wyczytała że będę tam pracowała niewiadomo ile i że będę ściągała tłumy klientów. A tekst z nie reklamowaniem się a wkładaniem pieniędzy w promocje/szkolenie pracowników słyszałam już w innej firmie, która nieźle ludzi naciągała… Śmieszne jeszcze było kiedy prowadzący najpierw nagadał o kasie, później powiedział żeby się raczej tym nie chwalić przez pierwsze parę umów, a zakończył pięknym i wyniosłym, że nie chodzi o pieniądze a o pomoc ludziom, bla bla bla A co do mojego nastawienia na osiągnięcia to nie mam mu nic do zarzucenia, świetnie sobie poradziło z sytuacjami w moim życiu dzięki czemu mam teraz wszystko czego potrzebuję i szerokie plany na przyszłość które nie „mam nadzieję zrealizuję” ale które ZREALIZUJĘ. A ty nie masz o nich zielonego pojęcia więc się na ten temat nie możesz wypowiadać. „Potęgę podświadomości” czytałam, dobra popularnonaukowa pozycja do poczytania do poduszki, niektórym może pomóc, niektórych napuszyć… Cidda chyba najlepiej udać się do przełożonego i poprostu zapytać, sama jestem ciekawa co Ci powiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kari.s
Batosai Nie napisałam z jakiego powodu nie przyszłam i też nie masz podstaw żeby wnioskować o tym że jestem chamska, a sądząc po tym że jak w poniedziałek się pojawiłam na spotkaniu to nikt na mnie nie czekał mieli jeszcze 19 innych osób w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Nie napisałem, że jesteś chamska, tylko w tej jednej danej sytuacji tak postąpiłaś. Najdroższy sms kosztuje 20 groszy. Nie zbiedniałabyś wysyłając go. Irytuje mnie to dlatego, że czasami też mam umówione spotkanie z potencjalnym pracownikiem, na którym się on nie pojawia. To, że mam 5 nastepnych na Twoje miejsce nie powinno Cie interesować. Chodzi o to, ze ktoś zarezerwował czas dla Ciebie. Czasami nawet jest to 1,5h (tyle trwa szkolenie z analizy). W tym momencie nawalasz i nie przychodzisz, a ktoś bezczynnie czeka na kolejne spotkanie. Takei postępowanie można nazwać tylko w jeden sposób. Głupi sms dzień wczesniej by sprawił, ze ten czas zostałby jakos zagospodarowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×