Praca w OVB - czy warto??plis

miałam rozmowę z Panią z OVB z krakowa która przekonywała mnie że można zrobić super karierę i ona mi w tym pomorze. Potem od jednego pracownika ovb dowiedziałem się że ona od 2 lat jest cały czas na tym samym poziomie drabinki czyli na tym trzecim stopniu.... jak widać żadnej kariery nie da się zrobić w ovb... zawsze będzie się szarym pracownikim pracującym na tych wyżej

Jak ty piszesz Pomorze !!!! Takich OVB poczebóje

Drodzy OVBowcy, zmiast się tak gardłować powiedzcie mi o chodzi z tym zamieszaniem z OVB? Chodzi mi o byłych prezesów OVB z centrali w Niemczech i innych krajów. Akcje OVB spadły o 30% w ciągu roku, podczas gdy w takim AWD tylko 2,64%, więc coś się dzieje w organizacji. Wieści są niepokojące, np.: http://www.dasinvestment.com/berater/news/datum/2009/07/22/ovb-droht-beraterabgang-im-ausland/ Znowu jakieś rozłamy w OVB się szykują? I zdaje się, że tym razem jakieś najpoważniejsze w historii? Co się u Was dzieje? Znowu będzie "czystka" i zniknie trochę dyrektorów (ale znajdą się w innej organizacji :-) )? Uchylcie rąbka tajemnicy, bo Wasz zarząd ostatnio szaleje za kulisami :-) Szkoda mi tylko naiwnych "na dole" - znowu zobaczą, że są tylko mięsem armatnim w grze "na górze". Choć może niektórzy skorzystają na "restrykturyzacji" :-)

Mamy swoją strategię rozwoju i nie przeszkodzi nam nikt. W walce o swoją dominację nie martwimy sie nieudacznikami , ani malkontentami.

kolega u góry piszę prawdę:) ale zapomniał dodać że w dupie mają do tego klientów i nowych współpracowników:)

Klijentów , pracowników , i w ogule wszystkich.

Powiedziano mi na rozmoiwe kwalifikacyjnej że praca w OVB nie opiera się na akwizycji czyli stukaniu do drzwi. Czy jest to więc praca przy telefonie, czy moze dają jakąś listę swoich klientów których teraz ty bedziesz obsługiwać?????

Po co piszecie takie rzeczy o OVB?? kto nie chce, nie musi przecież tam pracować i tyle. Jeżeli uważasz, że to akwizycja, chodzenie po domu i pukanie do drzwi itp. nie marnuj czasu i szukaj sobie dalej pracy gdzie zarobisz , no... góra 1500 zł. na rękę pracując po 12 godzin, albo 8 ale z chamskim szefem i współpracownikami, którzy będą Ci podkładać świnie. Twój wybór !! PS. nie pracuje w OVB bo to nie mój fach, ale znam firme i ludzi tam pracujących.

ja pracuje w firmie informatycznej:) zarabiam 2600 brutto pracuje 10 h dziennie ale mam super atmosfere w pracy i zajebistego szefa. w ovb przechodzicie od skrajności w skrajność a piszemy o ovb prawdę:) której nikt z kierowników i dyrektorów wam nie chce przedstawić

A'propos pierwszej wypowiedzi - słyszałam, że zarząd OVB chciał nawiązać współprace z Allianz i Aegonem, ale te firmy grzecznie dały do zrozumienia, że nie życzą sobie współpracy z "taką" firmą. Ciekawe. Szczególnie w kontekście przechwałek, że to OVB dobiera sobie partnerów :-) Jednak nie wszyscy zgadzają się na 150%owe prowizje i "rąbanie klienta w biały dzień" :-)

chcę się wypowiedzieć o mojej karierze. poczontki były trudne , ale dzięki znajomości tematy nauczonego w Herolife wiedziałżem wiele i to mi pomogło. Zaczynałżem dawno w małej lokalnej strukturze , gdzie w biurze nie było kibla i odlać się my chodzili za winkiel albo na planty.Dziś jest to najlepsza Dyrekcja w Polsce, a może nawet w Unii Europejskiej, ja tam pracuję od 6 lat i jestem już wysoko. Podoba mi się tu system motywacji oraz karania za brak wydajności w pracy. Za brak planu delikfent robi darmową impreze .Jest to najbardziej spektakularna grupa docelowo nastawiona na Sukces przez duże "" S "". Nie żałuję pieniędzy, które wtpoiłem w tę działalność, bo wiem ,że z czasem osiongnę stopień Dyrektora i będę leżał pod palmami a tu będą R-ki werbować swoje rodzinki na produkciki. Tak trzymać.

z całym szacunkiem stary ale z taką ortografią to ty chyba dyrektorem nie zostaniesz :}

Znowu coś się nie podoba , a to sekta , a to złodzieje , a to wszyctko złe , a teras ten znowu o ortografi. co jeszcze wymyślicie nieuki co wam nie poszło tak dobrze jak mi.

to forum jest takie żałosne, jak większość osób pracujących w ovb.

mam pytanie ?kto byl wczoraj na gali w WARSZAWIE?...NO POWIEM SZCZERZE ,CICHOPEK WYPADLA NAJLEPIEJ!!!!!

podobno cichopek spisała sobie polisę i hakielowi też i będzie GST od lipca.

laluś jakbyś był chociaż w 0.01% tak zajebisty jak dwa włosy łonowe cichopek to może przestali by cie palcami wytykać ;*

Ja kocham platonicznie Kasię i mam jej 2500 zdjęć , patrzę na nie i walę konia kilka razy dzinnie. Spusty niesamowite mam patrząc na tę jej uśmichniętą cipowatą buźkę.

jesteś normalnym zboczeńcem. to gorsza patologia niż narkomania i alkoholizm. pozdro pajacu

nieudacznikiem zyciowym... to juz kurwa w smerfach byl lepszy lalus ;/

... mądrala i filozof też był w smerfach.

xD

Zamilczcie psubraty i głupki leśne. W ten czas żałoby niech usta wasze zamilkną , a wykażcie się kulturą i z podziwu godną czołobitnością złóżcie hołd poległym.

Witam wszystkich na forum . Pracuje w OVB od 11 miesięcy i nie mogę zrozumieć ludzi , którzy mówią tak źle o tej firmie. Ja zawsze pracowałem za granicą , zarabiałem dobrą kasę i powiedziałem , że nigdzie w Polsce nigdy tyrać nie będę za 1000 zł. na m-c jak moi koledzy. Pewnego dnia jednak mój kolega zaczął pracę w OVB , zrobił mi analize i doradztwo . Spodobał mi się S.F. i go wziąłem ale kumpel jeszcze pytał czy nie chciałbym może spróbować swojej kariery w OVB . Zgodziłem się pójść na rekrutację. Zapytano mnie jak na każdej rekrutacji najpierw o pewne aspekty , ale nie jestem w gorącej wodzie kąpany jak niektórzy by od razu wiedzieć wszystko. Poszedłem na drugą i trzecią rozmowę i czwartą na zaliczenie analizy i przedstawienia firmy , na które przygotowywałęm sie cały dzień . Moi rodzice mówili , że jestem nienormalny i powinienem to zostawić. Ja jednak chciałem mieć doświadczenie zawodowe jakieś i pare groszy też w Polsce dodatkowo i nie posłuchałem ich . Zdałem u kierownika analizę i dopiero poszedłem do klienta mega przygotowany w tym zakresie (1 moja analiza to bardzo wymagający szef firmy) . spotkaliśmy sie na na telefonowaniu i umówiliśmy doradztwa i kolejne analizy , tak około 2 dziennie . Raz mi odmówili raz sie zgodzili więc wyszła 1 dziennie oprócz weekendu. 5 analiz i już 3 doradztwa bo 2 odmówiło . Robiłem tak bo kazał mi kierownik , w sumie jak to nazywacie jak frajer czy marionetka posłuchłem sie jego ślepo. Na końcu miesiąca jednak po takiej pracy otrzymałem 3800 zł. prowizji na R1 i zobaczyłem że kasa za granicą jest nie wiele większa od kasy w OVB . byłem R 3 . Kolejny miesiąc jeden odmówił , drugi też kilku sie zgodziło ale 2800 wyciągnąłem. poza tym robiłem szkolenia , gdzie pierwsze mega mi sie nie podobało , lecz produktowe były ciekawe . Egzamin to była ściema ale dobrze , ze OVB tak szło na ręke bo te pytania z KNF to też paranoja przecież . A dokładny zarys produktów na szkoleniach dokładnie opisał mi jak one wyglądają i "z czym to się je". Miałem łądną kasę , byłem po szkoleniach ale za dużym ryzykiem była dla mnie praca w OVB , i wyjechałem za granice. Po przyjeżdzie gdzie wcześniej tak super mi szło wogóle sie nie mogłem wdrożyć , narzekałem na OVB , wszystko było źle , a OFE wypłacane za późno , a własny telefon , a dojazd do biura , chciałem zrezygnować !!! Dałem CV do Open Finance , Avivy , Hestii , Warty i Eurobanku. Każda z tych firm dzięki OVB chciała ze mną rozmawiać bo sami powiedzieli , że to było atutem , mimo że kończę studia w branży właśnie finansowej. Już widziałem plus i nie stracony czas w OVB jak również licencję KNF i numer RAU , który każdy z nas ma a nawet o tym nie wie po szkoleniu. Dlatego też każda z tych firm dawała mi więcej niż nowicjuszowi. Hestia , Aviva i Warta to śmiech na sali ,gdyż moimi produktami miały być same życiówki a w OVB robiłem życiówki , inwestycje , OFE , NNW , Mieszkanie , Samochód , OC , Firmy i wiele innych rzeczy . Wyśmiałem ich i wyszedłem. Został OPEN i Eurobank . W Open okazało sie , że współpracują tylko z Noble Bank i Nordea , więc podziekowałem bo w OVB mam Compense , Generali , HDI Gerling, Axa , Signal Iduna , Uniqa i kilka innych. Został Eurobank . Tam dawali mi 2000 netto ale musiałbym tyrac rzeczywiście całymi dniami łącząc studia . Oferta była ciekawa ale zrezygnowałem . Wróciłem do OVB po tym moim włóczeniu sie po rekrutacjach i sam zacząłem rekrutować , robić moje punkty i pojechałem na GST. Tam mnie zmotywowali i zobaczyłem że te OVB nie jest takie najgorsze. Jest miła atmosfera oraz możliwość zarabiania prawidziwie dobrej kasy. Po rekrutingu miałem 3 pracowników , którzy pracują do dzisiaj i są zadowoleni , pomagam im w robieniu analiz i doradztw i telefonowaniu , sam czasem podrzucę im klienta jak trzeba i jest mega kryzys , są co miesiąc bonusy w ramach dodatkowej premii np. 200 zł. dla najlepszej osoby lub chociażby Gala , którą jedna osoba miała ode mnie opłaconą w całości z Hotelem 4 gwiazdkowym i przejazdem , bo samą impreze opłaca OVB.Ludzie są zmotywowani robią punkty i zarabiają kasę no i ja także , więc dalej ich szkole i szkole ich ludzi już by awansowali szybciej ode mnie. Sam też robie punkty więc po GST zrobiłem prawie 1500 PKT z grupą i odebrałem KOD.Ten status punktowy wiązał się z prowizją około 3000 - 5500 na m-c na R3 . Powiedzcie mi kt,ory student tyle zarabia ? Powiedzcie też który ma prowadzenia zarządzanej w niemczech firmy , szybkiego awansu ? Powiedzcie kto daje możliwość by moi znajomi ze mną współpracujący też mogli robić kariere i dostawać po 1000 - 1500 zł. nie robiąc aż tak dużo ? Jesli znajdziecie mi taką firmę może odejdę od OVB. Wracając do klientów jednak , podam przykład: Kobieta mająca lokatę w banku na 2 % , płacąca NNW w pracy 82 zł. /m-c , ubezp. mieszkania 380 zł. na miesiąc i auto 1200 zł. OC/AC na miesiąc . Przy odpowiednim doborze produktów ma inwestycje niby to głupie S.F jak to mówicie na 120 zł. , ale ubezpieczenie mieszkania 130 zł. mniej w Uniqa, Ubezpieczenie auta 360 zł. mniej w Compensa i grupówkę nową w generali za 33 zł. na tych warunkach. Kobieta ta oszczędza więc około 1070 zł. dzięki mojej wizycie na rok. Płaci na inwestycje 1440 zł. na rok. Widzimy więc , że nawet jeśli bym jej wcisnął kit i straciła by na inwestycji dajmy na to 20% co wg mnie jest nierealne bo są zmiany funduszy to i tak byłaby na plusie w stosunku do tego gdybym wcale do niej nie przyszedł. Ta włąśnie klientka dała mi kawe i bombonierkę za to , że nie "wcisnąłem produkt" jak każdy agent czy handlarz , tylko rozwiazałem szereg aspektów finansowych. Kolejnych moich klientów też serwisuję min. raz na pół roku i z samych serwisów potrafiłem zdobyć z 150 PKT na miesiąc. Więc nie narzekajcie lepiej , róbcie punkty , bądźcie uczynni do klienta , pomóżcie mu a zdobędziecie prestiż , awans i kasę i tak samo pomagajcie swoim pracownikom. Jeśli jednak wolicie OVB obsmarowywać tutaj to idźcie do hipermarketów na kase bo mało kasjerów , a mi się nie chce stać w kolejkach z dużymi zakupami. Pozdrawiam wytrwałych co to przeczytali .

pracując na kasie w tesco, można mieć dużo zadowolonych klientów. klienci zamiast kupować kotlet po 20 zł za kg. mogą kupić po 17,60 w tesco. pomarańcze zamiast po 5 zł. za kilo w warzywniaku mogą kupić w tesco za 2,90. wszystko świeżutkie i w dobrej cenie. kasjer w tesco szuka oszczędności w kieszeni klientów, dzięki jego pracy klient może bardzo dużo zaoszczędzić (w skali roku bardzo, bardzo dużo). nie rozumiem dlaczego pracownicy ovb naśmiewają się z kasjerów w hipermarketach. przecież mają z nimi tak wiele wspólnego.

Oki , zgadzam się , że pracownik tesco może mieć zadowolonych klientów , tak samo jak my to jest wspólne , lecz tylko ta jedna rzecz. Głupotą jest pisać że pracownik w tesco szuka dla klienta oszczędności , a w szczególności pracownik z kasy , bo w jaki sposób ? U nas jednak to nie pomarańcze , tutaj chodzi o przyszłość klientów , o ich finanse , czyli najpoważniejszy i najbardziej odpowiedzialny temat pomijając zdrowie człowieka które jest na szczycie. Jedna osoba woli jak stawia się przed nią wyzwania , może zajmować się powaznymi tematami , pomagać w korzystnym obrocie pieniądza , a przy tym mieć pieniądze jak nie jeden menedżer w średniej korporacji już na stanowisku KOD , oczywiście jeśli ktoś bierze się do pracy a nie pije kawkę w biurze albo uskutecznia gadkę pół dnia. Ja dlatego nie robię takiego rekrutingu jak niektórzy , że wszystkich zapraszam do firmy . Rekrutuje około 30 osób w miesiącu , rezygnuje 15 , gdyż naczyta się tego "mądrego" forum , 15 pozostaje a ja z tych wybieram wtedy 2 , którym wiem , że mogę poświęcić cenny czas , jeździć w każde miejsce w Polsce na doradztwa , dalej szkolić , dawać premie , pomagać w awansie , a czasami nawet dać nowego klienta czy pomóc w zrobieniu analizy w wyjątkowych sytuacjach.

doradcy ovb przeprowadzają ok 3-5 rozmów dziennie z klientami, natomiast kasjer w hipermarkecie ponad 100. myślę, że praca kasjera też może wpływać na przyszłość klienta i jego finanse. jako przykład podam kartę skarbonka albo darmowe kupony do pralni chemicznej.

Ile jest ludzi na świecie, tyle ejst opini... Warto sie zastanowić nad faktem czy opinia ludzka jest na tyle obiektywna zeby jej słuchać i kierować sie nią w zyciu. Polecam spróbować samemu, wtedy człowiek sam oceni czy warto czy nie. PS. Pracuje w OVB 8 miesiecy i jestem bardzo zadowolony. Pracowałem na 2 etatach ale w zadnym z nich choćby w połowie nie było mi tak dobrze jak w OVB. Nie chce nikogo zachecać czy zniechęcać... to jest w kwestii człowieka. A powiem od razu ze nie każdy sie do tego nadaje, ale puki nie spróbuje to sie nie dowie. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów>> tych polecajacych jak i negatywnie nastawionych. Najważniejszym jest mieć swoje zdanie w zyciu i nim sie kierowac a nie słuchać innych

- Marketing sieciowy to branża, która w Polsce daje ogromne możliwości rozwoju zarówno firmom, jak i zwykłym ludziom. Dzięki dystrybucji w systemie MLM firma nie musi ponosić wielkich nakładów na rozwój sieci dystrybucji, co w polskiej rzeczywistości nabiera szczególnego znaczenia. W tej branży, przy minimalnych nakładach własnych, łatwo można zbudować stabilne, dochodowe przedsiębiorstwo. MLM daje możliwości zarówno osobom chcącym prowadzić działalność gospodarczą, budować w tym systemie własne przedsiębiorstwo, jak również osobom chcącym pozostać konsumentami, nabywającym produkt na użytek własny i bliskich, na preferencyjnych warunkach. W MLM towary są z reguły unikalne, niedostępne w innym systemie sprzedaży. W Polsce, podobnie jak na świecie, branża ta staje się powoli rynkiem towarów o wysokiej, niepodważalnej jakości i adekwatnej (choć wciąż atrakcyjnej) cenie.

lalus debilu kasjer kasuje towar i mowi do widzenia... nic nie doradza ;/ rownie dobrze moglo by go tam nie byc sam bym sobie pipnal towarem i zostawil kase na ladzie.... Skad ty sie urwales czlowieku??