Praca w OVB - czy warto??plis

http://foczka.u.re.pl/blog/czytaj/2184.html proszę was o pomoc, czy wrto sobie powiekszac? prosze o opinie, zajrzyjcie: <stopka></stopka>

http://foczka.u.re.pl/blog/czytaj/2184.html proszę was o pomoc, czy wrto sobie powiekszac? prosze o opinie, zajrzyjcie: <stopka></stopka>

Spoko Panowie, tylko rzucacie hasła które godzą w tych normalnych również. Pisanie, że w OVB ktoś tam na górze jest podjarany bo będzie miał kasę z rekrutowanych pracowników dotyczy i was. Też macie pracowników, z których zarabiacie pieniądze. Więc wygląda to u Was identycznie i też mogą zacząć po was jechać jak po szmacie. Jeżeli chodzi o oddawania kasy, to jak pracujesz już dłużej w tej branży to chyba wiesz, że majątki i życiówki rządzą się swoimi prawami. Za majątki w OVB też nie oddaje się kasy, podobnie jak za niektóre czyste życiówki. Inna sprawa, że produkty unit-linked sprzedać jest trudniej i już nie każdy głupi potrafi to zrobić, bo nie chodzi o wyliczenie składki na kalkulatorze. Bardzo generalizujecie, a i ja tak mogę - znam mnóstwo multiagencji, gdzie klient nie dostaje zniżek (które mógłby dostać), bo agent chce jak największą prowizję zgarnąć za umowę i często w dodatku nie proponuje najtańszego rozwiązania, kierując się własną prowizją. I co ? Też mam na forum napieprzać w waszym stylu - czyli mnie więcej tak: wszystkie multiagencje to ździercy, ludzie bez sumienia, patrzą się tylko na własną kasę, mają w dupie składkę klienta, aby dostać jak najwięcej dla siebie, w dodatku mają jakieś marne biura 3x3 metry, i na jakimś śmiesznym kalkulatorku wyliczą składkę i myślą że na czymkolwiek się znają, a nie mają nawet pojęcia o inwestycjach, mieniąc się specjalistami od finansów i ubezpieczeń. To jest przykład. I tak właśnie piszecie o OVB, że WSZYSCY są tacy. W dodatku przesycone jest to wielkim jadem i chamstwem. Jak moje słowa zabolały rozmówców, to może dotrze do Was, że robicie dokładnie tak samo i też dostaje sie przez Was tym, co nie powinno się dostać. I jeszcze jedno, jakby OVB było takie beznadziejne jak piszecie, to by na rynku nie przetrwało tylu lat. A OVB było, jest i będzie. Widocznie na jednym przykładzie psujecie opinie. A nie jest wcale tak źle. Myśle, że pracuje w tej firmie procentowo więcej ludzi kompetentnych niż w wielu bankach, gdzie dostaje się etat po cioci albo wujku oraz wielu ludzi bardziej sprawiedliwych i stawiających dobro klienta na pierwszym miejscu, niż w większości firm ubezpieczeniowych. Znam ludzi z kręgu finansów i za drzwiami każdy mówi o tym ile zarobił i jak wydoił klienta, a jak ja mówię, że dla mnie liczy się to, żeby klient miał jak najlepiej a niekoniecznie muszę na nim najwięcej zarobić, bo w długim okresie takie etyczne działanie i tak mi się opłaci, to koledzy po fachu stawiają oczy w słup i pytają czy ja tak na serio mówię. Tak zostałem nauczony i tak uczę moich pracowników. I znam sporo struktur, gdzie jest podobnie.

Myśle, że pracuje w tej firmie procentowo więcej ludzi kompetentnych niż w wielu bankach, gdzie dostaje się etat po cioci albo wujku oraz wielu ludzi bardziej sprawiedliwych i stawiających dobro klienta na pierwszym miejscu, niż w większości firm ubezpieczeniowych. LEPSZY ETAT PO WUJKU NIŻ ŁAPANIE JELENI Z ULICY

To twoje zdanie. Ale klient woli mieć kompetentnego człowieka z ulicy, niż nic nie wiedzącą osobę obsługującą go w banku, która dostała etat po rodzinie... Chyba że Ty jesteś inny...

Skończcie już z tym zacietrzewieniem. Niech każdy ro bi jak uważa, a w ramach odpowiedzi podaje tylko fakty. Do OSTRO Pewnie, że lepszy bo wygodniejszy. Ja niestety nie mam takiej możliwości więc szukam innych wyjść. Zresztą chyba wszyscy zauważyli, że z kompetencją w dużej większości firm jest cienko, łącznie z naszymi elytami politycznymi.

Każdy kto pracował w OVB to chyba wie, że brani są ludzie z ulicy, którzy pojecia nie mają o finansach, a w bankach są raczej ludzie przeszkoleni z tego co robią, wiec ofałbeowcy naprawde - zlitujcie się bo czytać się tego nie da

INDOS popatrz. Zaczne od początku Mam swojego pracownika, któremu płacę. Płace mu jak jest dobry miesiac, i płace wtedy jak ledwo pokryją się koszty. Jesteśmy jak mniemam oboje dorosłymi ludzmi (bo tylko siebie pewien na 100% moge byc) wiec chyba wszystko mamy jasne w tej sprawie) No ale miało być nie o tym. Podam Ci pewien przykład. Jest pewna firma ubezpieczeniowa, która ma program DŁUGOTERMINOWY ze składką regularną. Zazwyczaj prowizja za takie programy wypłacana jest pośrednikowi w wyskokści okolo 150% rocznej składki. Wiec za program na 2400 rocznie, prowizja do OVB jaka idzie to 3600. OVB zabiera jakieś 35% i reszte wpuszcza w strukturę.Wiec powiedzmy że zostaje te 2300-2400 w strukturach. A ktoś kto jest na początku to ile z tego dostanie? 600? Wiec patrz, jesteś na dolnej pozycji(nie wiem jak sie nazywa nie bede wymyślał) to dostajesz 600 brutto z prowizji za którą np Axa, aegon płąci 3600, wiec dostajesz 6 razy mniej niż płaci firma. I tak tak, oni Cie oczywiście uczą analiz itd itd, ale czy to nie Ty płacisz za to szkolenie? No wiec sprawę kto na kogo robi mamy omówioną. Aha, żeby była jasność, ja też sprzedaje takie programy, z tym że prowizja od każdej zainkasowanej składki, bez ryzyka storna. Odnośnie zniżek. Przychodzi klient, i mówi, że warta chce za OC 1000 ja mu licze, wychodzi w Allinaz 910, klient zadowolony bierze, Oczywiście że mógł dostać jeszcze 10% zniżki incydentalnej czy jakiejkolwiek innej, ale przecież to nasze pieniądze, zaproponowałem mu tańsze niż konkurencja. Gdyby przyszedł i powiedział że Warta daje 900, pewnie miałby taniej. Taki rynek. Nie widzę w tym nic nieuczciwego. Wiec od razu mijamy punkt że multiagencje to zdziercy. Biura 3x3. Kolego, popatrz. Choć mam dość duże biuro w centrum miasta to odpowiem, bo zaczynałem od takiego 3x3 na pietrze w kamienicy. Choćbym sprzedawał te ubezpieczenia na ławce w parku liczy się produkt i obsługa, a nie to gdzie sprzedawane. Zresztą OVB jest idealnym przykładem. Bo doradcy wskoczą w garnitur i od razu są specjalistami od finansów. Nieważne że szkolenie skonczyli wczoraj(sami za nie zaplacili oczywiscie) OVB było jest i będzie. I tu się zgodzę w 100%. Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto pojedzie na seminarium i zachwyci się wizją rentiera za 5 lat i cudem procentu składanego. tak jak ktoś wyżej napisał, babka 30 lat w warzywniaku pracuje i chce po 5 latach na Ibizie apartament mieć. A teraz coś bezpośrednio skierowane do Ciebie Z tego co piszesz masz na prawdę dobre podejście do tematu, jak sam piszesz, ważna jest obsługa a nie tylko prowizja. Tylko że takie wyścigi szczurów człowieka na tyle zmieniają, że człowiek się po paru latach tak wypala, że te wartości zaczyna tracić. Życzę Ci oczywiście jak najlepiej (szczerze-na prawdę) a przede wszystkim żebyś tych wartości nie stracił. Oby troche więcej takich ludzi jak Ty było

Przepraszam czytających mój powyższy post - jest troche chaotyczny ale pisalem to na tak zwanym "jednym wdechu"

Witam. 175 stron i pierwsza mądra wypowiedź. Nic dodać , nic ująć.

Bardziej rzeczowej wypowiedzi nie przeczytalem przez ostatnie 175 stron

A nie lepiej zbudować sobie sieć sprzedawców, i zarabiać tylko motywując ich do działania? Prowadząc własny np. sklep całe życie trzeba pracować, a tu tak jak napisaleś, w 5 lat możesz przejść na emeryturę. Ja planuję w 2014 osiągnąć już dochód pasywny pozwalający na emeryturkę:) I to przez tydziestką

Moim zdaniem to jest nierealne. Oczywiście o tym się opowiada na seminariach, ale ja bym to między bajki włożył

2 lata w MLM i mam średnio 3,5 koła dochodu pasywnego z pracowników. Dodatkowo dorzucam średnio drugie tyle z produkcji własnej. Złego słowa nie powiem na MLM czy OVB bo początki były trudne, ale jak ktoś ma jaja i się nadaje (a nie jest to łatwe) to potem czerpie korzyści, ale na początku trzeba poświęcić wiele. Za dwa lata będzie lepiej, bo rozwój idzie coraz szybciej, bo pracownicy również chcą się rozwijać. Planuję bardzo asekuracyjnie mieć dochód na poziomie 12-15 tysięcy. Nie wiem co Wam w takim systemie nie pasuje. Na początku zapieprzałem na kogoś z góry, ale konsekwencją i uporem teraz jestem po środku drabinki i pnę się wyżej. Ale pomagam pracownikom i nie jest łatwo zarządzać grupą ludzi, motywować ich i na bieżąco kontrolować pracę. Jak ktoś nie ma jaj, to się nie sprawdzi - przecież nie każdy może być liderem i pociągnąć za sobą tłumy. Ale jak już taka osoba trafi do MLM (czytaj OVB) to raczej nie będzie miała na co narzekać. Jedni wolą pracować całe życie na siebie, inni pracować pół roku na innych a potem iść w górę, być liderem i sprawiać, że ktoś będzie pracował na nich. MLM daje niesamowite możliwości, ale jedynie cząstka ludzie potrafi to zrozumieć i ma predyspozycje, żeby zrobić karierę. Cała reszta narzeka, często nieświadomie, obwiniając za niepowodzenie wszystkich, tylko nie siebie.

Andrew Baaardzo podobna wypowiedz już jest w tym temacie Podane sa kwoty jakie się zarabia Dużo w nich motywacji Szkoda tylko że są z przez 1.5 roku i są moje. System cię zmieni, zje Kierownik fajnie brzmi Ale szkoda że nie jest tak jak mówią nowym na szkoleniach No ale Ty to sam najlepiej wiesz

Nie no znowu mnie rozśmieszają! Ludzie jaki profesjonalizm ? Tam rekrutuja na ulicy, wiec gdzie tu fachowcy ? Szkolenia trwają chwile, najważniejsze zeby kogoś z rodziny przyprowadzić zeby mu OVB powiedziało ze będzie milionerem niech tylko wpłąca co mies po 200 zł. Smieszne ale dla innych przykre

Witam wszytskich Pracowałem w OVB przez kilka dobrych lat i doszedłem do stanowiska KO. Mialem strukture liczącą ponad 50 pracowników.Myślałem wtedy że jestem w najlepszej firmie na świecie ale niestety po drodze poznałem problemy o których tutaj piszecie tj. minus na koncie, opłata za szkolenie (GST), oplata za materiały czyli napychanie kieszeni dyrektorom , pompowanie produkcji, drogie produkty dla klientow itd. Szkoda mi wszystkich tych ludzi właśnie dlatego piszę żeby wam pokazać profesjonalne doradztwo i prace w tej branży. Ja wraz z moimi współpracownikami pracuje tak: - Kazdy z doradcow ma Asystentke która umawia mu spotkania, chcesz 5-10 dziennie? ok - prowizje w niektórych przypadkach wyższe niż DK w OVB( OFE i majątek). Średnio za OFE mam 500zł. Najmmniej 200zl a max 2 000zł - Wyższe prowizje z Życiówek nie mowiąc o tym że opłaty dla klientow są standardowe a nie jak w OVB podwyższone żeby napchać kieszen prezesowi np. w waszym Generali jest 8,68%/rok gdzie moj klient placi 2,4%/rok - Łatwiejszy i szybszy plan kariery - Dużo więcej firm i produktów. Jako jedyna firma współpraca z domami maklerskimi - Za szkolenia płaci firma i to firma szkoli nowych pracowników a nie pseudo kierownik - Dostęp przez internet dla doradców (podgląd swoich klientów i ich rachunki) i dla klientów - Prowizja wypłacana od razu bez żadnych rezerw stornowych - Kazdy doradca od początku ma płacone za aktywa i utrzymanie klienta. Tzw BEPRO w OVB ktore jest na niskim poziomie i od KO - Gwarancja najniższych ubezpieczeń . W przeciwnym razie zwracamy różnice klientom i wiele wiele wiele więcej Moi pracownicy na własnej sprzedaży zarabiają więcej niż dyrektorzy w OVB nie mowiąc o dochodach z własnego oddziału Moja firma jest w stanie przebić każdą agencję i firmę doradczą na rynku ( po prostu prezesi dają 90% kasy na ludzi a nie siebie). Szukam profesionalnych agentow i doradców z okolic katowic więc jak chcesz wiedzieć więcej to napisz swój numer telefonu i się umowimy. insuranceservice.rekrutacja@gmail.com

Mały bład w mailu dlatego podaje jeszcze raz: InsuranceService.rekrutacja@gmail.com

Ze względu na roszczenia składane przez firmę OVB temat zostaje zamknięty. Dyskusja może sie owszem toczyć, jednak już nie w tym temacie.

TO W OVB PAJACUJESZ CZY W EFS ?

W EFS a co??

chodzi mi o to , że to samo piszesz na forum EFS i OVB to tyle P.S. czyli jesteś z odłamu EFS-owskiego

No przecież to jest administrator

Czy to prawda że OVB ogłosiło upadłość spółki?

No ja też słyszałem o tym na szkoleniach się mówiło już od jakiegoś czasu że będzie albo fuzja albo the end

Martwcie się o swoje firmy. Pasożyci...

Możecie napisac coś więcej na temat tego czy upada OVB? Mnie osobiście troche to dziwi ze względu na liczbe zatrudnionych ludzi ale z drugiej strony nie dziwie się problemów ze względu na działania

Proste, dyrektorzy rozkradli firmę i trzeba się zwijać. Ciekawe co by Senator powiedział, zresztą nie moja bajka.

akurat "zatrudnieni" to najmniejszy problem. Tych na umowę o pracę jest niewielu w porównaniu do akwizytorów, a wobec nich OVB może się wypiąć w każdej chwili Napiszcie więcej coś w szczególności to jakie powody upadku przedstawia firma swoim pracownikom