Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiulek27

czy Wasze dziewczynki miałybakterie w moczu i jak je leczono???

Polecane posty

prosze o info gdyz moja 3 miesieczna córeczka własnie po raz drugi ma bakterie wczesniej miała klebsiella a teraz ma pseudomonas i wczesniej było leczenie szpitalne a teraz jeden lekarz zalecił szpitalne a drugi nie ?? co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Witaj! Nie jestem lekarzem i nie mam malutkiego dziecka, ale mam pewien pomysl. Idz do jeszcze jednego lekarza, wowczas bedziesz miec porady nie jedna przeciw jednej, a dwie przeciw jakiejs jednej. Jeszcze jedna sprawa. Wydaje mi sie, ze warto byloby byc moze pzreprowadzic leczenie szpitalne no i oczywiscie wszystkie badania. Przede wszystkim trzeba zdiagnozowac przyczyne poawiania sie u Twojego dziecka bakterii w moczu. Moze przydaloby sie sprawdzic czy nie ma zastojow, lub wady kielichow nerek?? Pozdrawiam, zycze zdrowia Tobie i Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mieszkam w małym miescie i o dobrego pediatre trudno zmienialismy juz lekarza dwa razy a nie chce znów tak jak było ost. narazac dziecka na kuracje antybiotykowa przez 7 dni jednym a póxniej drugim antybiotykiem, mała po szpitalu długo dochodziła do siebie miała robione usg i kilka posiewów moczu. szukamy przyczyny tych bakterii i to nie jest tak że skaczemy od lekarza do lekarza ale jek dzis mój mąż usłyszał że mam znów z mała iśc na oddział troche sie zdziwiłam ta pani ordynator preferuje antybiotki i mocne dawki ale to chyba nie sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Asiulku, Ja pisze z wlasnego doswiadczenia. Wiem, ze co innego dziecko, a co innego mloda kobieta, ale jednak problem podobny. Niestety w wiekszosci przypadkow bakterii w moczu kuracja antybiotykowa jest konieczna. Twoje dziecko prawdopodobnie dlatego dostalo dwa antybiotyki, pozniewaz czesto najpierw podaje sie antybiotyk o szerokim spektrum dzialania, a nastepnie tzw. antybiotyk celowany. Nie polecam "skakania" od lekarza do lekarza, bo wiadomo, ze lekarz, ktory zna pacjenta, lepiej potrafi dostosowac leczenie, ale skoro nie ufasz do konca zadnemu z tych, u ktorych bylas, moze warto jeszcze gdzies sie wybrac. Mieszkam w Krakowie i nie mysl, ze problem ze znalezieniem naprawde dobrego lekarza wynika z tego, ze mieszkasz w malym miescie. Kuracja antybiotykowa daje sie we znaki nie tylko dzieciom, ale w przypadku bakterii w moczu sprawa jest powazna. Dopuszczanie do ich namnazania sie moze powodowac pzrewlekle zapalenie pecherza moczowego, rowniez do chorob nerek. Z tego co napisalas, zastanawiam sie tylko nad jedna rzecza. Czy czasem obecne klopoty z bakteriami w moczu, nie sa konsekwencja oslabienia ukladu immunologicznego po poprzedniej terapii antybiotykowej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz niewiem jestem troche załamana tymi bakteraimi mała czuje sie ok przybiera na wadze je dobrze nie marudzi i ogólnie jest ok a tu nagle posiew kontrolny i ciach nastepna bakteria...... mozna sie załamac jak dzis mąz poszedł do pani dr z wynikiem powiedziała ze na oddział i ze kolejne antybiotyki .... w tym szpitalu mozna sie zalamac .........:((( drugi antybiotyk dostała bo bakterie sie uodporniły ale najlepsze że przyszli do nas z pompą dyfuzyjna a nikt nie poinformował że jest zmiana antybiotyku tragedia boimy sie że ona taka mała a połowe swojego zycia na antybiotykach 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mąż cos sie jej pyta a ona odwraca sie i mówi jak nie chcecie to nie .... i odwraca sie i odchodzi człowiek stara sie o dziecko trzy lata a taka zołza tak Cie traktuje naprawde nie jestesmy upierdlili i nie latamy non stop do lekarzy żeby tak sie zachowywała, ale czasami mam wrażenie jakby te doktorki miały doczynienia z lalkami a nie z dziećmi jutro ide na 10 do innej Pani dr i mam nadzieje że ona nam pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Sluchaj, jedno co jest w zasadzie najwazniejsze to dowiedz sie, czy mala dostaje dobre antybiotyki. Mam na mysli to, ze na wynikach posiewowych, podawane sa antybiotyki (skladniki antybiotykowe), na ktore bakterie reaguja. Zawsze jest tak, ze mozna wybrac albo opcje tansza (antybiotyk starszy), albo drozsza (antybiotyk bardziej nowoczesny, a co za tym idzie mniej szkodliwy ogolnie dla organizmu). To, ze dziecko przyjmuje antybiotyki, to rzecz jasna bardzo niedobra sprawa. Przyznam, ze dziwi mnie to, ze dziecko nie marudzi. Jedno co moge Ci podopowiedziec to zainteresuj sie, czy istnieja dla takich maluszkow szczepionki pzreciw bakteriom, ktore atakuja uklad moczowy. W przypadku osob doroslych sa takie szczepionki - urovaxom, albo preparaty z grasicy cielecej, zastrzyki TFX. Leki te stosuje sie wobec osob, ktore wpadly w bledne kolo bakteria - antybiotyk - bakteria. Byc moze dla niemowlat istnieje rowniez jakas szczepionka, wowczas bylaby szansa na uodpornienie Twojego dziecka na pewne najpopularniejsze szczepy bakterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała miała robiony antybiogram i chyba wszystko bylo wg niego robione a później antybiotyk został zmieniony z tego zwgledu ze bakterie sie uodporniły i trzeba było podac inny na który były wrażliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani dr stwierdziła ze za tydzien nowy posiew i ze narazie nie bedziemy jej faszerowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani dr stwierdziła ze za tydzien nowy posiew i ze narazie nie bedziemy jej faszerowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
mam córeczke w wieku 6 lat .W wieku 3 lat zachorowala na zapalenie ukladu moczowego i od tamtego czasu zaczal sie horror. Choruje na zmiane - ma angine potem zapalenie cewki moczowej, miesiac spokoju i znow np. zapalenie gardla, nastepnie zapalenie ukladu moczowego , dlugie leczenie furaginą, 2 tyg. spokoju i znow antybiotyk. Byłam u pediatry jednego , drugiego, nefrologa, 2 pobyty w szpitalu, badania psychologiczne, neurologiczne itp. nic nie dalo rezultatu. Leczylam u homeopaty i nic ciagle zapalenia , wiecznie bakterie i antybiotyki. Boję się, co dalej. Nie ma juz antybiotyku ktory by nie zazywala....jest blada, chuda, wypadaja jej wlosy, ma oczy podkrazone, szybko sie meczy, nie wiem gdzie juz mam ja leczyc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
...od żadnego lekarza nie usłyszałam o szczepionce przeciw bakteriom atakujacym układ moczowy. ale pomyślałam o sanatorium...wybieram sie do lekarza w tej sprawie, ale nie wiecie jak to się załatwia, jak długo się czeka i czy faktycznie cos pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,że malemiasto to mało możliwości ale ZMIEŃ LEKARKĘ!!! Jesli Ci nic nie tłumaczy i zbywa durnym gadanie to ją zmień. Może sama nie wie co jest małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam zamiar zmienic lekarza, jade z mała w czw do nefrologa czasami cos ciagle sie plącze. mam znajoma co jej dziecko juz u nas na oddziale 6 raz lezało i ciągle antybiotyki a młodsze jest od naszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska107
czesc, moj synek zaraz po porodzie maial bakterie w przewodzie moczowym, ale spowodowane bylo to moja bakteria w 39 tyg wiec moze u Ciebie bylo podobnie tylko nikt nie zbadal Twojego synka po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
WItam!! Mam nadzieje, ze u Waszych dzieciatek jest choc troszk lepiej. Droga owieczko, nie chce Cie martwic, ale obecny stan Twojego dziecka i notoryczne zapadanie na choroby ukladu moczowego moga swiadczyc juz i o przewleklym zapaleniu pecherza i cewki moczowej. Napisalas o dlugotrwalym leczeniu Furaginą. Przeciez to jest zupelnie bez sensu!!!!! Furagin nie jest lekiem na zapalenie pecherza, lub zapalenie cewki moczowej. Tak naprawde furagin nie ma wlasciwosci (lub niewielkie) bakteriobojczych, a jedynie przynosi ulge, bo znosi dolegliwosci zwiazane z zapaleniem ukladu moczowego. Jeszcze jedno. Przeczytalam o wizytach u nefrologa. Nefrolog zajmuje sie waska dziedzina, czyli nerkami. Byc moze wizyta u urologa bylaby bardziej owocna w jakies diagnozy. Acha i jeszcze jedno. Szczepionki naprawde istnieja i moze wlasnie bylyby szansa. Ponad to, mysle, ze u 6 letniego dziecka mozna zastosowac domowa kuracje "doroslego'. Zwiazane jest to z tym, ze 6 letnie dziecko juz normalnie wszystko je. Kuracja ta wyglada tak: Zwiekszone ilosci witaminy C Podawanie zurawiny do mies, jako dodatek, badz np na spodeczku lyzeczka do jedzenia Picie soku z zurawiny i z czarnej pozeczki Spozywanie galaretki z czarnej pozeczki (najlepiej wlasnej domowej roboty) Zakwaszanie organizmu (picie pzregotowanej wody z cytryna) Picie kropli citrosept Codzienne spozywanie jogurtow naturalnych Unikanie podawania nadmiaru cukru (ograniczenie cukru) Acha i jeszcze cos. Nie wiem jak jest w przypadku 6-latek. U kobiet doroslych poleca sie mycie okolic intymnych plynem ginekologicznym (w przypadku stanow zapalnych) i emulsja (na codzien) Lactacyd femina ( jest stworzony na naturalnej bazie, zawiera kultury bakterii mlekowych). Szczerze mowiac nie wiem, czy dzieci w tym wieku maja w okolicach intymnych flore bakteryjna z bakterii mlekowych, jesli tak, to byc moze bylby to najlepszy srodek do mycia tamtych okolic, jesli nie, to najlepiej zapytac lekarza. Mam nadzieje, ze moze choc troche komus pomoglam POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
Hej, Hej ...dziękuję ci za odpisanie na mojego posta, powiem Ci szczerze, że dostałam więcej informacji od ciebie niż od wszystkich lekarzy razem. O naturalnym wspomaganiu leczenia np, zwiększona ilość wit. C czy żurawina to musiałam sama się dowiadywać tkz. drogą pantoflową. Jeśli chodzi o leczenie furaginą to zawsze dostawala ja po leczeniu antybiotykiem, zdarzalo sie tak /np w obecnej chwili/ ze miala antybiotyk 10 dni a czasem i dluzej / np duracef/a nastepnie ok 4 tygodni była leczona furaginą. Również robię jej czesto nasiadówki przyrządzone z ziół dla kobiet. Natomiast o szczepionce nie wiedziałam, przy najbliższej okazji ponownie zapytam lekarza. Zastanawia mnie jaką przyczyną jest przewlekłe zapalenie pęcherza i cewki moczowej? Tesciowa twierdzi, że to moja wina, gdyż za chlodno ubieram dziecko itd.... Hej...jeszcze raz dziekuję za podanie pomocnej dłoni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Owieczko:) NIe ma za co dziekowac. Sama mialam pewne problemy, stad o pewnych sprawach wiem. Grudniowa mama napisala o bakteriobojczym dzialaniu Furaginu. Z kazdym z lekow, stosowanym np. na zapalenie pecherza lub cewki moczowej jest nieco inna sprawa. - Antybiotyki wyniszczaja bakterie, niestety rowniez ochronna flore bakteryjna organizmu, stad konieczne jest rownoczesne stosowanie ochrony takiej jak Lakcid, Lacidofil, Trilac ( sa oczywiscie jeszcze inne, posiadaja w sobie bakterie mlekowe, zapobiegajace wyjalowieniu organizmu i utraty przez niego naturalnej ochrony). W sposob wspomagajacy takie dzialanie maja wlasnie np jogurty. - Naturalne preparaty ziolowe (Urosept,Viabutin, Urinal itd.) działaja lagodniej. Te na bazie zurawiny pzrede wszystkim przeciwdzialaja zagniezdzaniu sie bakterii, powodujac lepsze "wyplukiwanie sie" bakterii z ukladu moczowego, oczyszczajac go w ten sposob. - szczepionki, takie jak np uro - vaxom, swoje dzialanie opieraja na wytworzeniu w organizmie przeciwcial wobec niektorych szczepow bakterii (najpopularniejszych). W przypadku uro - vaxomu wprowadzone sa do organizmu glownie oslonki bakterii. Jest jeszcze mnostwo metod wspomagajacych. Wlasnie takie jak nasiadowki, czy naturalne skladniki diety do spozycia. Obok lekow (typu antybiotyk) i naturalnych metod sa farmaceutyki wspomagajace. Np. leki rozkurczowe. Zauwaz grudniowa mamo, ze furagin stosowany jest wspomagajaco. Nie wykluczam jego dzialania bakteriobojczego, podobnie jak dzialanie bakteriobojcze ma czesc ziol np., ale w przypadku oslabionego organizmu, najczesciej te metody nie dzialaja. Moja reakcja na Furagin spowodowana byla tym, ze czesc dziewczyn, samych majacych tego typu problemy, stosuje go jako lek - pewnik. Czesto niestety nie mozna uniknac leczenia antybiotykami. Tak bylo w moim przypadku, poniewaz pomimo podawania lekow, nastepowalo ciagle namnazanie sie bakterii w moczu. Dostalam Cipronex ( nie doradzam, to antybiotyk o niezwykle silnym dzialaniu. Podano mi go, kiedy okazalo sie, ze bakterie pomimo juz wstepnego leczenia namnazaja sie w zastraszajacym tempie). Pozniej podano mi antybiotyk celowany z antybiogramu -Zinnat. Grudniowa mamo bardzo wspolczuje Twojej corce i Tobie, poniewaz choroby ukl moczowego sa straszne i rowniez niesamowicie dzialajace na psychike chorego. Acha i jeszcze jedno. Owieczko. Przewlekle zapalenie pecherza i cewki moczowej moze miec rozne podloze. Moze wystepowac w wyniku np zastojow moczu w ukladzie moczowym ( np. wada ukladu miedniczokowo - kielichowego), w wyniku niedoleczonych stanow zapalnych (to chyba najczestrzy powod), istnieje tez cos takiego jak srodmiąższowe zapalenie pecherza moczowego ( tez forma przewlekla), co jest straszna choroba, ale na szczescie w Europie wystepuje bardzo rzadko, najwiecej przypadkow jest w USA Co do cieplego ubierania sie - jest to bardzo wazne, ale nie jest to takie proste. Powodow zapalenie moze byc mnostwo. Nie dziala to na zasadzie linii prostej z wyziebieniem. Podam jeszcze moze troche linkow. Jest na kafe bardzo duzy topik, ktory moze pomoc, mnie kiedys pomogl. POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=106 http://www.zdrowie.med.pl/uk_moczowy/badania/wziernikowanie.html http://www.poradnia.pl/podstrony/porady/ziola/pecherz.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Kiedys czytalam ciekawy artykol poruszajacy te tematyke. Mysle, ze nie musisz obawiac sie jakiejs traumy u swojego dziecka, skoro nawracajace infekcje skonczyly sie w wieku 2 lat. Jesli mozesz, to napisz co spowodowalo ustapienie infekcji. Czy tego typu refluks jest w stanie ustapic tak jak refluks zolądkowy u dziecka, w zwiazku ze zmianami zachodzacymi podczas szybkiego rozwoju dziecka?? Co do psychiki, to problem dotyczyl osob w pelni kontrolujacych swoje cialo ( a wiec tez odruchy fizjologiczne). W czesci przypadkow przewleklych, badz nawracajacych infekcji ukl moczowego zdarzaja sie konsekwencje w postaci nerwic i depresji. Wiaze sie to przede wszystkim z lękami powstajacymi w wyniku zaburzenia prawidlowego funkcjonowania bodzcow (nieustanne parcie na pecherz) oraz braku kontroli nad wlasnym organizmem. Tak, ze problem ten nie dotyczy malutkich dzieci (cale szczescie). P.S. Z profilaktycznym lub wspomagajacym stosowaniem Furaginu zgadzam sie jak najbardziej. Podobnie stosuje sie ziola, o nieco lagodniejszym działaniu, produkowane przez Herbapol "Nefrol". Sluza do terapi wspomagajacej i profilaktycznej. POZDRAWIAM serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Tak naprawde to jednej rzeczy nie wziełam pod uwage. Jesli dziecko przechodzi bardzo bolesnie ostra forme zapalen, to moze to wsplywac na psychike. W swoim wczesniejszym poscie napisalam o psychice, poniewaz wczesniej blednie pzreczytalam wiek Twojej coreczki. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Grudniowa mamo:) Po pierwsze to gratuluje obu coreczek. Zauwazylam z Twojej stopki, ze masz tez malutka coreczke. Nie mam sama dzieci, ale podziwiam, bo mysle, ze dzieciaki to jak praca na 3 etaty... Ja pisze prace mgr i tez mam troche do roboty, ale nie az tak chyba.. ADHD czasem bierze sie jakby znikad ( tym bardziej, ze jak piszesz sa to symptomy nie zdiagnozowane). Wiem, ze ktos moglby uznac, ze sie wymadrzam, bo nie mam praktyki, nie mam dzieci. Ale koncze studia zwiazane z pedagogika. Mielismy na studiach problematyke zwiazana z ADHD. Byla pani, ktora co nieco probowala nam naswietlic i faktycznie. Niekiedy ADHD moze miec zwiazki z chorobami somatycznymi (niektore choroby matki w okresie prenatalnym dziecka), badz czesc powiklan okoloporodowych moze powodowac niejako pobuzdenie w dziecku tendencji do ADHD. Nie wiem jak jest u Twojej coreczki. Trzymam kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
dzisiaj pierwsza noc bez mokrego łóżka..... Piszecie o wpływie tej choroby na psychike dziecka, wydaje mi się że duże znaczenie ma również podejście rodzica do dziecka. Nigdy nie zestrofowałam córeczki za to, że moczy się, Lagodnie zawsze rozmawiałam z nią. Ale obesrwując ją, widzę ,jakby się pogodziła z tą chorobą i myśli, że tak ma być. Na początku podczas nocnego moczenia się wstawała , płakała, że łózko mokre, że pupa szczypie a teraz nawet nie obudzi się. Wszystkiego ja musze dopilnować i gorzej z moją psychiką...ciągle się budze mniemając że córka się zmoczyła, zagladam do niej częściej niż do niemowlęcia, czasem musze przemyć bo jest cała w moczu, przebrać piżamkę, pościel... ciągłe pranie, prasowanie, nasiadówki, zmuszanie do częstego pica/co jest bardzo trudne/. To nie jest narzekanie, ale czasami juz nie mam sil na to, czasami musze dospac w dzien aby jakos egzystować. Czuję się jakgdybym miala przez 6 lat niemowlę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Owieczko!! Moze to cos z ukladem nerwowym, z pzrewodzeniem bodzcow, lub np unerwieniem pecherza. Choroby ukl. moczowego czesto przejawiaja sie nieustannym parciem, brakiem ustania parcia po oddaniu moczu, dyskomfortem na tle tego, ze caly czas czuje sie potrzebe oddania moczu. Pierwsze reakcje Twojej coreczki, jakie opisalas raczej swiadczylyby o czyms odwrotnym. Skoro dziecko zrywalo sie z lozka po oddaniu moczu, to mozna zakladac, ze oddalo mocz w sposob nieswiadomy. Czyli raczej, albo nie odczuwa parcia na pecherz, albo zbyt pozno. Napisz prosze, jak to wyglada w dzien? Czy zdazaja sie popuszczania moczu?? Jesli tak, to moze na tym tle pojawiaja sie zakazenia, ktore sa dolegliwoscia wtorna. A pierwotna przyczyna moze lezec np w zlym przewodzeniu bodzcow?? POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
podczas pobytu w szpitalu byla badana przez rożnych specjalistow aby znalezc przyczynę. Psycholog również ją badał, wszystko jest ok, miała nawet wykonywane badanie fal mozgowych we śnie/ nie pamiętam teraz jak się nazywa to badanie/...obecnie słyszę/od 4 lat/ że ma tendencje do częstego zapalenia układu moczowego...które ponoć miną wraz z wiekem rozwojowym...tylko kiedy...hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Hmmm. chociaz pisalas wczesniej, ze coreczka byla badana u neurologa.. Sama nie wiem. Moze warto wybrac sie do innego neurologa. Nie wiem. Zycze zdrowia WAM i waszym dzieciom.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka1
właściwie dlaczego pediatra skierował na leczenie moja córeczkę do nefrologa a nie do urologa? jaka jest róznica pomiędzy tymi profesjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że mój Topik sie rozwija powiem Wam o mojej małej okazało sie że niepotrzebnie była leczona, antybiotykami wszytsko jest ok bylismy u nefrologa i jest ok. mamy tylko zrobic badania kontrolne pozdrawiam kontynuatorki topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjasniam róznice:] Układem moczowym zajmują się dwie specjalizacje medyczne: nefrologia, która jest jedną ze specjalizacji królowej nauk Interny, oraz urologia, która jest podspecjalizacją królowej nauk - Chirurgii. Urologia jest specjalizacją zabiegową i zajmuje się głównie chorobami dróg moczowych: pęcherza i cewki moczowej, a u mężczyzn dodatkowo prostaty. Natomiast nerki to domena nefrologów. Bardziej precyzyjnie należałoby powiedzieć, że część układu moczowego zajmująca się produkcją moczu (czyli kora nerek) jest leczona przez nefrologów, a część układu moczowego zajmująca się odprowadzaniem moczu - to urologia. No jasne: oczyszczalnia ścieków to interniści, a kanały kanalizacyjne to urolodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×