moim marzeniem jest miec piękna, czystą cere bez wyprysków...

tylko tego na dzien dzisiejszy pragne najbardziej, tradzik niszczy zycie... kto tego nie przezył- nigdy sie nie dowie jak to jest... czy ktos z was tez jest przez to załamany/a?

Ja mam takie samo marzenie. Ale mój b\\prblem jest chyba głębszy bo pomimo tego, że mam bardzo sucha skórę na twarzy (miejscami aż si łuszczy) to cały czas mam jakies wypryski, wągry i inne paskudztwa :O

TEŻ TAK MIAŁAM, POLECAM DOBREGO DERMATOLOGA, NAJLEPIEJ PRYWATNIE. Troche to zapewne potrwa, bo jakis antybiotyk przepisze, i toniki+maści na recepte, ale napewno pomoże. Bo specyfiki typu Clearasil-na 100 nie wyleczą trądziku.

Ech... czy my naprawdę chcemy tak duzo?:(

lecze sie u dermatologa, stosowalam pełno masci, zelow, kremów, antybiotyk teraz zazywam 2 raz... efekt cale tej pracy i cierpliowsci był ale zostaly przebarwienia- pomogly mi na nie peelingi migdalowe, ale tradzik wrocil i teraz znowu antybiotyk, przebarwienia znowu sie robią(nawet jak ich nie wyciskam), w kółko to samo, mam dosc, czuje sie jak brzydkie kaczątko:( a wiem ze gdyby nie to byłabym naprawe ładna, uśmiechnietą, pełną zycia dziewczyną...:( pozdrawiam was dziewczyny, musimy walczyc!

ja tez miałam okropną cerę. Po wyzycie u dermatologa okazało się, że mam gronkowca. Oprócz antybiotyku( erytromycyna 3*dziennie po 3 tebletki!!!) brałam zastrzyki na gronkowca. Potem zmiejszył mi dawke antybiotyku, a juz wtedy było duuuzo lepiej. Skończyłam kuracje antybiotykową i zastrzyki, i przepisał mi diane 35, ale przytyłam po nich i źle sie czułam, wiec na własną ręke zrezygnowałam. Ale cere miałam juz wtedy OK. Do tej pory mam gładką buzię, przed okresem mi zawsze cos wyskoczy, ale nikt nie jest idealny...używam toniku oczyszczająco-matującego z Avonu, z którego jestem BARDZO zadowolona, i to wystarcza narazie..

a moze wyzyta u kosmetyczki na te przebarwienia?albo tez u dermatologa, który je usunie

no ja juz chodzilam na takie zabiegi- mialam juz 6 i na razie musze zaprzestac, tak powidziala dermatolog, a teraz znowu lecze moją buzie z tych zaskorników i ropnych gul i to wszystko na policzkach- tylko zapasc sie pod ziemie!- nie widze dla mnie sensu zycia, czuje sie niepotrzebna nikomu!:(

17:(

no to jeszcze wszystko przed Tobą:) nie martw sie, u takich małolatów pryszcze to normalka:) i nie wiem, dlaczego czujesz sie niepotrzebna-przez pare syfów????nie martw sie tak bardzo, jesli dbasz o skóre tak jak piszesz, to napewno niedługo wszystko Ci przejdzie, uwierz mi, znam to z autopsji:)

zapomniałam dodać na pocieszenie: ja miałam pryszcze, nosiłam okulary, i miałam strasznie krzywe zęby:( do tego spore cycki...:):):) wszystko to sprawiało, że nigdy nie byłam zadowolona z siebie...A teraz pryszcze prawie wyleczone, okulary zamienione na soczewki, a od święta na gustowne okularki, nosze aparat na zębach...do tego schudłam trochę, i cyce wyglądają szałowo:) Wszystko da sie zrobić, jak masz jakis inny problem to spróbuj walczyć z tym, co jest mniej oporne, a humor napewno sie poprawi:):):)

Ja mialam zawsze paskudna cere. Nie chodzi nawet o krosty(chociaz ich mialam duzo) tylko o nieroznosci, grudki itp. I gdzies tu przeczytalam o urynoterapii. Nie jeden pomysli teraz, ze znowu ktos gada o tych pierdolach. A ja nie mialam wtedy nic przeciewko temu. Po tygodniu zaczely mi znikac wszelkie przebarwienia, teraz nie mam zadnej krostki, a jak juz to jedna przed okresem :) Nikomuy nie powiedzialam o tym jak pozbylam sie mojego problemu, bo to sprawa dosc wstydliwa. Ale ja jestem szczesliwa :)

nierówności*

tylko to juz sie u mnie ciągnie kilka lat- a ja zamiast poprawy, widze pogorszenie...:( nie mam kilka syfów tylko kilkanascie.. nie pamietam kiedy ostatni raz w zyciu, wyszlam z domu bez podkladu:( na prawde jest mi bardzo ciezko, nie wiem czym sobie zalsuzylam na taką meczarnie:( jak przypomne sobie siebie kiedys to chce mi sie plakac:(

brzydziłabym sie urynoterapią nawet jakby ktoś mi powiedział,że wyleczy mnie ze wszystkiego, co mo dolega, nawet z krzywych zębów i cienkich włosów:(:(:(:(:(bleee

do dr. marcysia--> nie uwazam ze to pierdoł, ale slyszalam, że żeby byly efekty trzeba dobrze wiedziec jak sie tym obchodzic i i trzeba na dodatek pic ten mocz... czy ty tez pilas? jak nie to jak go stosowalas? prosze cie o informacje, bede wdzieczna:)

do ongis--> tez kiedys nosilam okulary, wtedy tradzik nie byl moim wielkim problemem, boon sam tradzik nie byo wielki, tez teraz nosze soczewki... gruba nie jestm, ale kilka kg zgubilam, mam zamiar jescze zrzucic z kilka na lato:) w podstawowce nosilam aparat, okulary i mialam cale czole zasyfione prycholami- teraz czolo czyste, a poliki i broda zasyfiona:(

Nie. Nie piłam. Rano szłam do łazienki i chociaż zawsze napierw siusiałam, a dopiero później myłam buzię, teraz robie to na odwrót. Myję buzię, osuszam ręcznikiem, siadam sobie na kibelek i siusiam na wacik kosmetyczny. Przecieram buzię i czekam, aż wyschnie. Smaruję kremikiem i jest ok :) Robie tak jeszcze w połudmnie i wieczorem. Od 2 tygodni. Cera jak marzenie. Oprócz tego jednego syfka na brodzie => Jutro okres :P

Ja tez mam 17 :)

no to juz nie wiem, co Ci poradzic:( zastosuj urynoterapie, jesli sie nie brzydzisz...ja bym tego nigdy nie zrobiła, ale życze sukcesów...

dzieki ongis za wszystko- troche wsparcia zawsze sie przyda:* dr Marcysia--> a jezeli uzywam antybiotyków doustnie i żel izotrex na noc to wypada stosowac tą urynoterpie?(razem z tym wszystkim) czy raczej zaskodzi to mojemu leczeniu, bo jesli tak to wole robic to co karze mi dermatlog, w koncu kasa na to wszytsko idzie... a jaka wczesniej mialas postac tradzika? i w jakich miejscach ci wystepowala?

Macie gdzieś granice godności ......

tzn. ?

marcysia----> ja tez nie mam nic przeciwko,nawet kiedys zrobilam sobie tala kuracje na ok 2 tyg i jakos olalam sobie.Ja mam glownie zaskorniki na brodzie,myslisz ze moglabym sobie wyleczyc?? jak dlugo trwala Twoja kuracja?

OPISZCIEEEEEEEEEEE NIECH TEN TOPIK ZYJE ! BO JEST CIEKAWY

witajcie musze wam powiedziec ze tez mam malutkie problemy z buzka nie mam jakiegos duzego tradziku, poprostu jak sie cos pojawi to zaraz musze to zdrapac i ostatnio mialam masakre na policzkach i brodzie pelno rozdrapanych syfkow wiec postanowilam na noc zrobic sobie oklady na wacik nasaczony moczem polozylam na te paskudne miejsca miejsca i jestem zadowolona bo juz po paru dniach jest znaczna poprawa wszystko sie ladnie zaleczylo,pozostaly jeszcze lekkie zaczerwienienia cos w stylu blizn ale jest super i juz bede sie starala nie drapac!wczoraj zrobilam sobie maseczke z drozdzy ale wydaje mi sie ze pozostane przy tym"moczu" widze poprawe cera jest gladsza i zaleczona wiec polecam:)a jeszcze teraz poszukuje dobrego podkladu,fluidu aby dobrze pokryl przebarwienia mozecie mi jakos pomoc?licze na wasza pomoc podawajcie dokladna nazwe i cene (chce sie wyrobic w cenie do 30zł)aha nie dodalam ze cere mam mieszana ale z tendencja do swiecenie po kilku godzinach.pozdrawiam i jeszcze raz licze na was i powodzonka:*

witam wszystkich! tez myslalam o moczu, ale raczej bede leczyla sie pod kontrola dermatologa- ufam jej... tylko ja mam taki problem z cera ze wszystko mi sie potem nawraca... robi sie wszystko ok, a nagle znowu pelno zaskorników pod skora i wysypuje potem:( mysle o moich przebarwieniach jak je leczyc domowymi sposobami, znacie jakies? myslalam tez o masci tointex, czy moge ja stosowac na przebarwienia wokól których jest jeszcze kilka przyszczy? Czy myslicie ze jest godna polecenia? do dr. Marcysia--> duzo mialas tych przebarwien ze ci pomogl na nie mocz? do kamciaa--> jak nie masz duzego trądziku to moze podkład excipial w aptece ok 20zł dobrze kryje, ale na moj tradzik nie bardzo, ja uzywam la rocha posay- ok. 65-70 zł, ale lepiej kryje od excipial. I ten la rocha ma fajna delikatna konsystencje, twarz wygalda naturalnie(trezba wybrac odpowiedni odcien) i dlugo sie utrzymuje do 8 h:) Ps. pozdrowki dla wszytskich!

ej ale ten mocz to rany czy wieczorny?????????

znowu mam doła, słonko wyszlo, wszystko fajnie- a ja zamiast piekniec na wiosne to sie czuje brzydsza;( czy ktos tez tak ma???

nie martw sie ! ja dzis tez tak sie czuje,ale u mnie nie ma jeszcze sloneczka. Sa dni kiedy nie mam zastrzezen do swojejgo wygladu dzis niestety tak nie jest....:(