Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POROZMAWIAJMY O TYM

TWOJ FACET I JEGO WYJSCIA Z KUMPLAMI- WEJDZCIE KOBIETKI

Polecane posty

Gość wiktoria1
oven myslisz , ze przez to , ze tak pisze juz widac , ze mu na mnie nie zalezy ? bo tez odczulam , ze zasłania sie tym , ze jest zajety, wymeczony, zebym myslala, ze poprostu nie ma kiedy pomyslec czy tez zawalczyc o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
ah... chciałam sprostowac teraz sobie licze, ze jednak miesiac nie widzialam sie z nim bo przeciez byly walentynki, na ktore zabral mnie do Krakowa wiec nie dwa miesiace a liczac od walentynek .. co nie zmienia faktu , ze to tez kawałek czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co kipila, skoro Tobie zwisa czy sie z nim spotkasz, to chyba ten zwiazek i tak nie mial sesnu. po raz kolejny powtarzam, ze milosc to nie sa smsy i rozmowy na gg. wiem, ze tego brakuje, z moim facetem bylam zawsze caly dzien w kontakcie smsowym do momentu az sie nie zobaczylismy. teraz tego nie ma, musze sie z tym pogodzic, Ty tez powinnas sie z tym pogodzic, odczuwasz teraz jakas pustke, ale chyba sama zdajesz sobie sprawe, ze ten Wasz zwiazek to byla naprawde dziwna sprawa. cierpisz teraz, ale jak sama piszesz wtedy tez cierpialas, a dodatkowo bylas do niego jakos uwiazana. a teraz masz szanse poznac kogos, kto nie tylko bedzie posiwecal czas na sklecenie smsa do Ciebie, ale bedzie posiwecal czas na przebywanie z Toba i bedzie mu to sprawialo przyjemnosc. wiktoria, jesli zrywasz z nim a on nic nie robi, jedyne na co go stac to wyslanie smsa, to trzeba pozbyc sie zludzen. fakt, ze przez pierwszy tydzien moze czekac az cos zrobisz, upierac sie, moze upierac sie przez 2 tydzien, ale potem juz czas najwyzszy, zeby cos zrobil. dlatego trzeba spojrzec prawdzie w oczy. czekaj spokojnie, staraj sie nie myslec. oni sie zawsze zaslaniaja jakimis bzdurami, a prawda jest taka, ze jak ktos czegos chce, to pokona kazda przeszkode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, miesiac mowisz:) no to stawia Was w troche lepszym swietle. mimo wszystko nadal uwazam, ze powinnas czekac. trzymaj sie cieplo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
oven to nie tak .. zle sie wyrazilam .. to , ze napisalam ,ze mi zwisa to jest pod wplywem zlosci i zalu , to fakt nie widzielismy sie dlugo i chcac nie chcac przyzwyczailam sie ale tak naprawde chce sie z nim zobaczyc , przytulic bo wtedy jest zupelnie innym czlowiekiem , taki wyciszony , troszke powazny troszeke kokieteryjny i tak strasznie na mnie zawsze patrzy nawet jak ja nie patrze na niego katem oka widze jak mi sie przyglada , ostanio kiedy wracalismy z Krakowa zamknelam oczy ze zmeczenia a on chwycil mnie zareke i tak mocno trzymal myslac ze dsobie drzemke uciełam.. tak więc bardzo tesknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria1
dzisiaj mija tydzien od zerwania , wiec jeszcze poczekam .. wiesz mysle podobnie, on jest uparty i napewno mysli ,ze skoro zerwala to powinna zrobic jakis krok jesli jej zalezy , a tak wogole to on bardzo lubial jak sie o niego zabiegalo , byl troszke niesmialy i wolal jak to ja pierwsza sie odezwe , wiec moze i tym razem chcialby , ze bym to ja wyknala ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kipila wiem co teraz czujesz ale musisz byc silna i pierwsza ręki nie wyciągaj...to on musi zrozumiec czy mu tak naprawde na Tobie zalezy czy teskni i czy warto powalczyc o Ciebie aby Cie spowrotem odzyskac...Jesli to Ty bys pierwsza sie do niego teraz odezwała to on by zachowywał się dalej tak samo jak przed tem...On musi wszystko przemyslec i zrozumiec....I tak jak napisała juz wczesniej owen związek nie polega tylko na sms i rozmowach przez gg. Trzymaj się i czekaj teraz na jego krok...Jeżeli nic nie zrobi to będzie to oznaczało ze jemu nie zalezało tak naprawde na tym związku.Jak to mówią \"Jeżeli kocha to wróci\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
Aga ale ja obawiam sie ze on sie zaparł i bedzie czekal na moj ruch bo to wkoncu ja powiedzialam ostatnie slowo , ze mam dosc jego zachowania .... najlepsza bylaby rozmowa w 4 oczy ale to czy ja moge mu to zapropnowac np po tygodniu czy dwoch kiedy dajmy na to sie jednak nie odezwie? Tak ... bede wiedziala , ze mu nie zalezy ale nie dokonca bo moze tak sie zaprzec ze zwyciezy duma mimo, ze mu zalezy , moze zwatpil , pomyslal ze sie nie nadaje i zamknal sie w sobie bo niespodziewal sie ze ja zerwe ostatecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka789
Dziewczyny ja tez tak mam, zerwalam z facetem juz w styczniu. Nie kazalam sie odzywac bo strasznie mnie wkurzyl... ale po miesiacu zobaczyl mnie na miescie i napisal sms,ze fajnie blyo mnie zobaczyc. Pozniej znowu nic i za tydzien nastepny sms co u mnie slychac, ze on ma duzo pracy( ogolnie ma dwie) ,ze w jendej jest na urlopie i narazie zajal sie ta druga robota. I Pisze codziennie sms z zapytaniem co u mnie i to wszystko. A mnie az korci zeby mu napisac ze nadal jest dla mnie wazny, ale tego nie zrobie...chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kipila dobrze by było jakby to on zaproponował abyscie porozmawiali...bo Tobie tak teraz niebardzo pasuje.No ale z drugiej strony masz troche racji.Moj chłopak własnie taki jest...gdybym z nim zerwała to wątpie aby sie pierwszy do mnie odezwał (mimo ze bardzo by chciał).Ale ta cholerna męska \"duma\"... :-/. A ile juz jest czasu od waszego zerwania?Jesli moge spytac,pisze Ci teraz jakies smsy czy całkowita cisza panuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dokładnie tydzień jak z nim zerwałam :( od tego momentu zaraz na drugi dzien odezwal sie na gg , ja nie wdawalam sie w dyskusje raz odpowiedzialam i zeszlam , potem drugi raz probowal smsem co slychac i opisal co robi , ja na tego smsa nie odpisalam wiec on tez ucichl i kolejnego dnia nic nie napisal dopiero nastepnego dnia napisal co robil w ciagu dnia ja odpisalam krotko na to on mial troszke pretensji ze tylko jednym slowem ja juz nie odpisalam i chyba jeszcze ktoregos dnia odezwal sie na gg i to tyle łacznie dwa smsy i dwa razy na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
nie wiem ile to bedzie km w kazdym razie 45 minut jazda autobusem . Bardzo sie boje , ze on jednak nie zaproponuje spotkania pewnie nie ma odwagi , bo przeciez zostalo na tym , ze chcialabym sie z nim pozegnac na zywo , a nie przez internet mimo , ze padly slowo, ze odchodze .. no nie wiem .. pewnie zaczekam jescze troche , moze sie odezwie a moze juz nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria1
zerwalam bo nie mial ostatnio czasu sie ze mna spotykac wszystko inne bylo wazniejsze , zrobil sie mega oficjalny i przestalam czuc sie jego dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
czesc dziewczyny...sorka ze wcinam sie w wasz topik ale mam doła i chciałam gdzies sie wyżalić...a że mój doł poniekąd jest spowodowany tematem topiku to...mam nadzieje ze sie nie pogniewacie...wczoraj moj facet wybrał sie na miasto z kumplami...nie byłoby w tym nic zlego gdyby nie to ze nie powiedzial mi o tym nic a wczesniej odwołał ze mną spotkanie tłumacząc się jakimis głupotami..dowiedzialam sie w zasadzie przez przypadek..zadzwonilam bo chcialam sie cos zapytac najpierw nie odbierał wiec napisałam smska...za drugim razem odebrał...poczułam sie jakby mnie ktoś uderzył w policzek...sluszalam smiejące się dziewczyny...zerwałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolgas
jagoo wyglada na to , ze cie olał .. ja w tym momencie bylabym pelan nienawisci , zalu , zlosci przeplatanej ze łzami bo tak sie nie robi - umawia sie na spotkanie a kiedy ty czekasz odwoluje bo woli spedzic czas z kumplami ok ale mogl sie nie umawiac z toba a wczesniej powiadomic ze robi jakis wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, mnie sie wydaje, ze w prawdziwej milosci nie powinno byc miejsca na taka bezsensowna dume, bo jak ktos na serio kocha, to chce byc z ta druga osoba bez wzgledu na wszystko i odezwie sie chocby nie wiem co. oczywiscie mam tu na mysli facetow:P bo jesli na kazdym kroku przekonujemy sie, ile dla nich znaczymy, a raczej, ze znaczmy bardzo niewiele, to chyba mamy prawo nie chciec byc z kims, komu na nas nie zalezy, a potem oczekiwac reakcji bedacej potwierdzeniem wielokrotnych zapewnien o milosci. wesolutka, moze od tych jego smsow niedluga droga, zeby sie bardziej postaral? oby. albo po prostu pisze, zebys o nim nie zapomniala. to tez czesto metoda facetow. dlaczego zerwaliscie? jagoo, bardzo dobrze zrobilas! nie bedzie Cie dran oszukiwal! na dobra sprawe mogl przeciez zaproponowac, zebyscie razm poszli na te impreze, skoro byly tam jakies dziewczyny, to nie byla to przeciez zadna meska impreza. dobrze zrobilas, trzymaj sie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
owen to prawda i tak to nalezy robic w zwiazkach malzenskich no bo potem po 10-20 latach ludzie sie rozjezdzaja a czasem brak wlasnie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spedzacie weekend? bo ja nieciekawie:( jeszcze do niedawna zylam zloscia i wszytskimi tymi negatywnymi emocjami ktore mowily mi ze to koniec i ze z tym factem nie ma przyszlosci, ale teraz zlosc zaczyna opadac, coraz czesciej wkrada sie zal, smutek i ta okropna samotnosc. czuje sie kompletnie bezsilna wobec tego wszystkiego, nie wiem juz sama czy bardziej sie na niego zloszcze czy jest mi przykro ze nam nie wyszlo. wiem ze musze byc silna i trzymac fason ale te okropne mysli nie daja mi spokoju. tak trudno jest czasem zdobyc sie na te najprostsze slowa, po prostu powiedziec przepraszam, przyznac sie do bledu, schowac dume do kieszeni w imie milosci. nie wiem czy do tego trezba dojrzalosci czy jest to kwestia charakteru..niby wszytscy umiemy mowic i chcemy dla drugiego czlwoieka to co najlepsze bo go kochamy, ale same widzicie jakie to wszytsko poryte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolgas
oven ale jesli facetowi nie zalezy to dlaczego nie chcialby zeby zapomniala? do czego mu to potrzebne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj owen, jak zwykle sie zgadzam tylko ze dzis stukam w mniej optymistycznym nastroju:O jagoo wspolczuje 🌼 dla Ciebie, zagranie chlopaka bylo mega chamskie, zrobilabym tak samo...olal Cie i zaczal by to robic czesciej widzac ze sie nie buntujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
moj były odezwał sie rano na gg - jakgdyby nigdy nic póscil jakims zartem , potem mówil , ze wkoncu musi wziasc sie za nauke bo finisz juz nie dlugo , opowiadal jak sie przygotowywuje i tak ogolnie staral sie utrzymac rozmowe no ja nie moglam milczec i niereagowac wiec grzecznie odpowiadalam , rozesmialam sie bo fajnie zażartowala ... eh nie wiem co o tym myslec :( szkoda ze ciagle nie mowi o nas bo to ze chce utrzymac kontakt pewnie kolezenski to raczej jestem tego pewna tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
zagadko a co kto komu zrobil? ja sie dziwie osoby ktore faktycznie nas krzywdza sa wynosozne na piedstal maja szacunek pryznajmnije publicznie;) a te co faktycznie pryz nas trwaja wspieraja i chronia przed zlem sa obarczane obrazniem sie? czemu ludzie daja sie mamic nie tym co trzeba tez mysle ze dume do kieszeni:) a slowo milosc jets zbyt wielkie i babie ktora na nia nie zasluguje i ktora nie kochal nie powinno sie mowic publicznie. i to zostalo powiedziane kogo kochal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kipila >on sam nie wie czego chce, dlatego nie rozmawia z Toba o waszym zwiazku. chce byc blisko bo jemu ciebie tez brakuje. badz chlodna..ewentualnie jak Ci zalezy to mozesz zagaic czy teskni za Toba albo jak Cie to tak straszliwie meczy to zadzwon do niego i powiedz ze chcesz powaznie porozmawiac o was, chcesz zeby przyjechal do twojej miejscowosci, pojdziecie na piwo czy herbatke i zapytasz go wprost czy mu zalezy i o co chodzi, na czym stoicie. jesli bedzie sie wykrecal i zaslanial odlegloscia, nauka, problemami egzystencjalnymi to to bedzie oznaczalo ze ten zwiazek nie ma przyszlosci moze najpierw jak odezwie sie na gg to zapytaj sie czy nie teskni, jesli powie ze teskni i skrobnie Ci jeszce jakiegos smsa to za jakis czas zadzwon i powiedz mu zeby do Ciebie przyjechal, nie ty do niego. przynajmniej sprawa bedzie jasna. taki jest moj pkt widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
no wlasnie nie wiem jak to rozegrac ... nie wiem czy zapytac go tak wprost czy teskni , bo on nie lubi tego slowa uzywac, natomiast po tym , ze jednak odezwal sie na gg i probuje utrzymac kontakt mogę sądzic , ze teskni i brakuje mu kontaktu ze mna- tylko co dalej...? czy ja mam czekac , az wkoncu zaproponuje jakies spotkanie czy tylko chce rozmow na gg tak po kolezensku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
i pewnie jest tak jak mówisz nie wie czego chce tak naprawde ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
kpila zacznijcie od teggo ze wam dobrze sie mowi ze soba i powiedz ze fajnie by bylo pomowic w oczka tak pryz kawie:) wiem ze panowie nie mowia duzo, oni czuja:) napewno teskni. ale nie ponaglaj go. zobaczysz jak bedzie fajnie pryz kawie potem sami zobaczycie:) ja mysle, ze wedy to juz bedzie tesknil na 200 a nie na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
nie wie czego cche ale w sensie nie wie czy ty na stale zatem zacznijcie od tego bycia tak na teraz. od czegos trzeba zaczac. po za tym jak on wie ze zwiazek slub kocham to powazn sprawa to ja to rozumiem on nie daje deklaracji bo wie ze nic czasem nie znacza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issabela dobrze radzi - nie ponagalj go Ty go najlepiej znasz, wiesz czy jest otwarty czy zamyka sie w sobie, czy latwo mu idzie mowienie o uczuciach, czy jest zawziety czy raczej zazwyczaj pierwszy wyciagal reke..itd....itp po prostu pokieruj cala ta sytuacja tak zeby w koncu doprowadzic do waszego spotkania i jeszcze raz podkreslam - zeby On do Ciebie przyjechal! musisz byc caly czas twarda i nie pokazywac ze tesknisz, moze powspominajcie cos, albo powiedz mu ze np kolega powiedzial Ci ostanio ze ladnie wygladasz w jakims sweterku ktory np lubil bardzo twoj byly -> sciemniaj ile wlezie zeby tylko zrobilo mu sie zal i zcazal czesciej myslec o tobie dasz rade, a jak za jakis czas dojdzie do spotkania to musicie powaznie porozmawiac i musisz mu powiedziec czego oczekujesz wiem ze to tak latwo doradzac a trudniej wykonac, ale na pewno zyskasz, jesli (czego Ci nie zycze) zwiazek nie wypali to Ty i tak bedziesz dumna z siebie ze bylas dzielna i nie uganialas sie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×