Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POROZMAWIAJMY O TYM

TWOJ FACET I JEGO WYJSCIA Z KUMPLAMI- WEJDZCIE KOBIETKI

Polecane posty

no nie smuc sie kobieto, przeciez on na to zasluzyl! wiec glowa do gory i stosuj dalej taktyke! widzisz, od razu sie zdziwil i zagadal, a jak skonczyla sie ta rozmowa? mam nadzieje, ze mu nie powiedzialas, ze to tylko sciema:P wlasnie o to chodzi, zeby poczul sie zagrozony, to ma wplynac na niego. oczywiscie moze odwrocic kota ogonem dla wlasnej wygody, ale uwierz mi, jesli mu zalezy, to tak nie zrobi, wrecz przeciwnie, plan odniesie zamierzony skutek. ale nadal nie przesadzaj z rozmowami z nim i wylewnoscia, bo to jest zle;) zasluzyl Twoj bezbronny puchtak na drastyczne postepowanie, wiec tylko nie zacznij sie nim przejmowac!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
no wlasnie zapytal mnie o ten opis a ja tak jakos zamotałam , ze odpoiwiedzialam na to co pisal wczesniej a to pytanie zostalo bez odpowiedzi , zostalo na tym , ze nie uzyskał odpowiedzi bo zniknelam sobie ... za jakis czas pojawilam sie znowu on caly czas byl i zastosowal moja taktyke czyli walnal sobie opis , ze gdzies tam wychodzi do tego usmieezek:/ co to mialo znaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe typowo meskie zagranie czly ty masz opis ze wychodzisz lub cos w tym stlylu zbywasz go wiec jego meska duma nie pozwala pozostac w tyle i daje sobie w tym samym stylu opis:)ja to tez nie raz przerabialam a jak z ciekawosci zadzownilam np godz pozniej to moj odebral zaspany:Pa w opisie tak sie swietnie bawil:P kipila nie doluj sie tak to oni (faceci)maja walczyc o nas a nie my o nich ja teraz zmienilam taktyke i zaczelam mniej czasu posiwecac mojemu facetowi,zaczelam wychodzic itd udawac ze sie mniej przejmuje tym co robi i mowi i co? i zaczal o mnie zabiegac:P do tego mala zmiana wygladu i wzrok facetow na ulicy i gotowa zadrosc misia ktory tylko sie czepia:Pze sie za toba ogladaja:Pwiec nie pokazuj po sobie jak ci zle staraj sie zyc dalej:)a facet jak zrzumie co stracil to wroci:) buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
kfiatuszku no w sumie moze faktycznie duma dala o sobie znac:P . Kfiatuszku ja moge sie ladnie ubrac , zrobic fryzurke ale co z tego jak facet tego nie zobaczy , nie zobaczy czy ktos oglada sie za mna na ulicy bo zwyczajnie nie mieszkamy w jednej miejscowosci ... i jak moze poczuc sie zagrozony kiedy nie wie co robie , nie widzi mnie czy gdzies wychodze itd a ja mu sie nie melduje , ze mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
kfiatuszku no w sumie moze faktycznie duma dala o sobie znac:P . Kfiatuszku ja moge sie ladnie ubrac , zrobic fryzurke ale co z tego jak facet tego nie zobaczy , nie zobaczy czy ktos oglada sie za mna na ulicy bo zwyczajnie nie mieszkamy w jednej miejscowosci ... i jak moze poczuc sie zagrozony kiedy nie wie co robie , nie widzi mnie czy gdzies wychodze itd a ja mu sie nie melduje , ze mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak rzeczywiscie jak sie nie widzicie to lypa;/ale zawsze mozesz dac sobie opis w stylu \'\'nowa fryzura i od razu lepiej\'\':phehe zobczysz ze ciekawosc bedzie go zzerac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
kfiatuszek odczulam , ze on jest zly przez ten moj opis - nigdy tego nie robilam a tu takies cos po rozstaniu - musial sie niezle zdziwic , teraz zniknal i zostawil opis bawcie sie wszyscy dobrze:/ czuje , ze to aluzja do mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ode tego bedziesz miala te opisy wlasnie. przeciez nie bedziesz mu meldowac. to nic, ze olalas znajomych dla niego, niech mysli, ze z powrotem ich masz i sie swietnie bawisz. zagadka tez pisala wczesniej, ze jak facet zobaczyl, ze ona zaczyna sie bawic, to dopiero postanowil do niej wrocic. a fryzura i cala reszta - jak nie dla niego, bo tego nie zobaczy, to zrob to dla siebie. moze poznasz kogos dzieki temu, kogos troche bardziej wartosciowego i przede wszystkim dojrzalego niz ten Twoj. no, kfiatuszek dobrze gada z tym opisem o fryzurze. hehe, swietny schemat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki ustawilas sobie opis? bardzo dobrze zrobilas i nie przejmuj sie jego zloscia, bo moze dopiero budzi sie w nim zwierze? mysliwy? ha?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niooo sama sie wzielam w garsc:)bo siedzenie w domu i rozpaczanie doprowadzalo mnie do szalu ,wpadalam w depresje:9a teraz odnawiam znajomosci(nna szczescie czesc przetrwala:D)zaczelam wychodzic i staram sie dobrze bawic:)chociaz mysle sobie co on tam robi w tym czasie ale trudno:)poszlam do fryzjera:)kupilam pare ciuchow zcaczelam chodzic w spodnicach bo wiem ze on to lubi:)ale sie oplacalo:)teraz czesciej to on sie martwi o mnie niz ja o niego:)zrozumial ze nie ma mnie na wylacznosc i ze tez moge odjsc:)w dodatku staram sie o staz za granica:)mysle ze moj misio poczul kruchy grunt pod nogami:)zeby tyllko na dobre mi to wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki ja mialam taka taktyke, ze wywalilam go z mojej listy gg. zauwazylam ze kiedy ja mialam jakis imprezowy opis to i on zaczal takie miec, wiec go wywalilam i problem z glowy:) kfiatuszek widze duzo usmeichnietych buziek:) tak trzymaj:) ja od kilku dni ciagle mysle...:(.... no i wczoraj nie moglam zasnac bo tyle sie tego uzbieralo, wiec zaczelam do niego pisac mail. jeszcze go nie wyslalam, nadal nad nim pracuje. generalnie napisalam ze mnie nie docenial i niech zaluje. moze to bezsensu ale te mysli ciagle mi sie kotluja i chce sie wygadac, najlepiej jemu. poza tym pomyslalam ze jak nawet nie dam mu do myslenia to go zdenerwuje tym ze napislam ze mial taka sliczna i oddana dziewczyne:P co o tym myslicie? nie zjechalam go tam tylko napisalam ze byl nie fair wobec mnie i ze nie jest pepkiem swiata. wiecie,jak bylam z nim to on nigdy nie byl o mnie zazdrosny:( wiem ze niby powinnam sie cieszyc bo mase jest topikow na kafe o chorobliwej zazdrosci facetow, ale moj nigdy nie byl o mnie zazdrosny:( przepraszam musialam sie wyzlaic wiem ze podobam sie innym, wiec normalny facet na pewno by cos powiedzial, a on nic. moglam chodzic na imprezy, poznawac kolesi, gadac z nimi na gg i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam gorzej z tym gg, bo moj ciagle siedzi niedostepny. a chetnie sama bym sie chowala na jego widok, no ale jak mam sie chowac skoro nie widze czy jest. a zreszta nie spedza czasu przed kompem tylko na imprezach albo ze swoim kolega-debilem jak sadze. zagadka, zastanow sie z tym mejlem, bo jak wyslesz to potem nie bedzie odwrotu. chodzi o to, zebys potem nie zalowala, ze np poslalas mu cos takiego, a na nim to w ogole nie zrobilo wrazenia. po co masz siedziec i czekac az odpisze? i martwic sie, jesli nie bedzie odpisywal? jak ja slalam jakies takie mejle, to potem tylko zalowalam. bo wlasnie nie raczyl odpisac itp. a potem tylko sie wsciekalam na siebie, ze nie pomyslalam nad tym troche i tylko sie splaszczylam albo pokazalm ze mu zalezy. dzien po zerwaniu zrobilo mi sie go zal i poslalam mu mejla. nawet bylam zadowolona z siebie, ale potem mialam watpliwosci, bo przeciez to on zawinil, a ja sie jeszcze nad nim uzalam. i wiesz co? byly jakies problemy z poczta, serwerem, czymkolwiek i wiadomosc nie doszla:P a ja to potem czytalam i teraz czytam i nie wiem komu mam dziekowac, ze to nie dotarlo. musisz wiec to dobrze przemyslec, zeby nie zalowac. tyle juz czasu unosilas sie honorem, wiem, ze myslisz moze, ze to cos da i pomysli, ze faktycznie zaluje i przybedzie z kwiatami, zaspiewa serenade pod oknem...;) niestety na nich nie dzialaja takie metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam powinno byc, ze pokazalam, ze mi zalezy:) z ta zazdroscia to roznie bywa. pewnie nie chcial pokazac tego po sobie, ale tak na serio byl bardzo zazdrosny gdzies tam w glebi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak kotluja Ci sie mysli to dawaj je tutaj na forum;) bo nie wiem czy ich ruszaja takie metody, mojego na pewno nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki owen, masz racje, tyle juz milcze ze ten mail moze byc dziwnie zrozumiany. pomysle nad tym, poki co na pewno go nie wysle..moze po prostu takie naskrobanie bylo mi potrzebne zeby pewne sprawy zsiebie wyrzucic. prawde mowiac nawet nie chcialabym zeby odpowiadal, to byl taki list oczyszczajacy moja psyche.. masz racje, to co na nas dziala, nie koniecznie tez dziala na facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napisz i wyslij tego mejla do siebie:D tak tez robilam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zagadka1982 owen ma racje nie wysylaj tego maila poki nie jestes na 100%pewna ze chcesz to zrobic:)pozniej mozesz tego zalowac a swoja droga jak czytam te opinie to widze ze wiekszosc facetow jest taka sama:|co znimi jest tak ciezko im udowodnic ze kogos sie kocha, poswiecic komus troche uwagi??nie wiem jak jest u was ale moj facet przestal inicjowac jakies wypady gdzies:\\jezeli idziemy gdzies to zmojej inicjatywy,a to kino a to pizzeria itd on ma checi ale na wypady z kumplami:\\chyba mu za dobrze i sie przyzywczail bo skoro ja inicjuje wszystko to po co on ma sie starac:\\ oni chyba jak sa z kims dluzej to mysla ze nie trzeba sie juz starac ze zawsze bedzie dobrze a to nie tedy droga mam nadzieje ze zrozumieja i wasi i moj(swojemu juz wpajam co nieco do glowy i jak na razie zostaje,awwet jego brata zaangazaowlalam w to:P)ze swait sie na nich nie konczy i jak sie nie porawia to zawsze mozna ich zmienic na lepszy model:P a oni niech wioda beztroskie zycie u boku kumpli bez babskiego zmedzenia:) buziaczki dla wszystkich:) damy rade zobaczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100% racji kfiatuszek... jak zobacza, ze nam zalezy, to potem kompletnie zero staran. przyzwyczjaja sie, ze jestesmy i wydaje im sie, ze juz zawsze tak bedzie. chociaz moj nawet cos tam inicjowal. ale jak sie klocilismy to przeginal i milczal wieki, a ja musialam wyciagac do niego reke, przynajmniej ostatnio. o wypadach z kumplami nie wspomne, bo to zawsze byl koszmar. dzien minal mi jako tako, chociaz tez nie moglam zasnac porocznicowo i teraz padam na twarz. szczesliwie odwolali mi zaniacia, ale nie wiem co gorsze, siedziec w domu i zadreczac sie myslami czy byc na zajeciach i przynajmniej nie myslec. za to jutro dlugi dzien, od 8 do 20 z jednym oknem:O wiec czasu na myslenie nie bedzie. mowie Wam, dzisiaj nie bylo mnie w budzie i on na pewno stal z tym bukietem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
no to ja sie pochwale, ze na brak zadrosci z jego strony nie moglam narzekac wrecz bylo jej w nadmiarze ale spoko mi to nie przeszkadzalo zbytnio :P jeszcze przed zerwaniem nagabywalam troche jakby to bylo gdybysmy byli w innym ukladzie , pozniej dostalam taki sms od niego ( nie wiem co go tak nagle tchnelo) " nie zdzierzyłbym tego jakby sie krecil jakis facet kolo ciebie , nie moglbym na to patrzec i nie wyobrazam sobie tego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owen dni spedzamy podobnie:O ja tez jak nie chodze na zajecia to sie zadreczam, dobrze ze przynajmniej mam to forum to sie wam moge wygadac... jutro tez bedzie stal z bukietem zobaczysz:) jestescie z tej samej miejscowosci? tez sie zgadzam z wypowiedzia kfiatuszka, ech te chlopy, czlowiek chce dobrze, nieba by przychylil, a tu trzeba olewac, byc egoistka, wiecznie zajeta itd zeby trafic do meskiego serca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
tzn moze troche zagalopowalam tak bylo spory czas temu , potem juz zaczal sie maskowac chociaz dobrze wiedzialam ze jest zazdrosny , ale czasem cos mu sie wymsknelo tak , ze spokojnie moglam myslec , ze jest zazdrosny chcociaz stara sie to ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
wlasnie taka jest polityka z facetami ... ja sie nakrecam , chcialabym pokazc jak bardzo kocham , zreszta przychodzi mi to bez wiekszego wysilku , samoistnie ale niestety w pewnym momencie zostaje sprowadzona na ziemie , musze robic cos wbrwe sobie , zeby facet znowu mnie dostrzegł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, no jasne, ze bedzie stalo, juz caly zeszly tydzien stal, ale wiecie, zapomnialam Wam napisac, bo odrzucalam te wszystkie bukiety:D potem slal je przez poslanca, ale tez bezskutecznie:P ano, jestesmy oboje z bydgoszczy, a teraz oboje siedzimy w poznaniu... omijam pospieszne pociagi, zeby na niego nie trafic;) a Wy tez z jednej miejscowosci czy tylko studiujecie w jednej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kipila przynajmniej wiesz ze jest zazdrosny, moj to mi tylko powiedzial raz ze jest o mnie zazdrosny,ale nie w zadnym konkretnym przeypadku. a tak zawsze chcialam zeby byyyyyl😭 :P teraz to juz niewazne:O twrada z Ciebie sztuka owen, ze tak odrzucasz te jego bukiety, pewnie codzien coraz to wieksze przynosi;):D my poznalismy sie na studiach, on jest tutejszy;) a ja przyjezdna. a studia sie koncza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
zagadka tylko co mi z tego, ze wiem , ze jest zazdrosny , moze dba tylko o swoje uczucia a moje malo go obchodza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ale bukiety mnie nie ruszaja, musi jeszcze ukleknac, poprosic o wybaczenie... przeprosic, zaspiewac, stanac na jednej nodze (powstawszy z klekniecia oczywiscie) no i wtedy ewentualnie rozwaze to i owo:P a tam, studia sie koncza, ale potem ten Wasz wyjazd! to dopiero bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dziewczyny cos mi sie wydaje , ze odstraszylam go tym opisem , od tego momentu widzi mnie ale sie nie odzywa :/ nie wiem czy to na niego podzialalo, wydawalo mi sie, ze juz zaczal sie starac byc mily , grzecznie zagadywał a teraz boje sie ze przestanie sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×