TWOJ FACET I JEGO WYJSCIA Z KUMPLAMI- WEJDZCIE KOBIETKI

hej Aga:) a co to znaczy \"od nowa\"? moze to i dobry pomysl, ale wisz, nie da sie skresilc tych 3 lat, bo chyba tyle ze soba jestescie, prawda? no chyba, ze chodzi mu o takie pozytywne \"od nowa\", to wtedy jak najbardziej. nie masz nic do stracenia przeciez, a potem mozesz zalowac, jesli nie sprobujesz. fajnie, ze sie pogodziliscie, hehe, Aga, jestes tu jedyna z facetem, wiec w ogole wymiatasz:D

owen najpierw bylam na ukrytym no ale wkoncu sie pojawilam i on dalej mial ten opis czyli mial swiadomosc ze go widzialam ... proponujesz pomilczec pare dni czy wtedy wlasnie nie pomysli ze sie gniewam bo przeciez odzywalam sie co prawda rzadko i z poslizgiem ale zawsze ... wszystk sie we nie gotuje znowu to samo a juz bylo spokojnie... tak tylko sie zastanawiam i nie wierze ze on ma kogos to nie mozliwe przeciez jeszcze tydzien temu pisal jak jest zazdrosny a nie dalej jak wczoraj a raczej dzisiaj w nocy zyczyl mi milych snow nazwal kochaniem wiec dziwne to dzisiaj .... ciekawe o co chodzi...

wiesz owen dla mnie slowo kocham czy nawet to kochanie jest bardzo osobiste do ktorych slow przywiazuje wage a on widze szasta sobie tym slowem na lewp prawo to mnie boli ... tak on ma teraz prawo robic co mu sie zywnie podoba ale niech do diaska nie robi mi nadziei po co pisze ze bym sobie nie myslala , ze jest zazdrosny po co nazywa mnie kochaniem?? po to zeby rozdrapac tylko rany? a moze on dziala zaplanowanie tzn pisze tak zebym o nim myslala i nie wiazala sie z nikim bo tego nie zniesie ( tego jestem pewna jest o mnie b. zazdrosny) a jednoczesnie flirtuje z kims innym

oj... zazdrosc to jedno, a ktos inny to drugie. przeciez faceci najchetniej mieliby kilka lasek jednoczesnie, a przeciez bardzo czesto jest tak, ze niby nie kochaja, maja nowa laske, ale nadal sa zazdrosni o te poprzednia, bo przyzwyczaili sie, ze ona jest ich. i tak na serio nie moga przezyc, ze ktos inny ja \"przejmuje\", bo mysla, ze cale zycie bedzie siedziala i cierpiala po ich stracie. nie mam pojecia co on sobie pomysli, ale sama przyznaj, ze ta sytuacja jest co najmniej dziwna. nie wiem czy chce wzbudzic Twoja zazdrosc czy o co tu chodzi, ale wyobrazam sobie jak sie poczulas. w ogole to najlepsza metoda na takie cos jest wywalenie go z gg i tyle;) nie masz problemu, nie widzisz opisow, i juz. no i tak szczerze, troche za dobrze go traktowalas ostatnio kipila. mozesz pomilczec, zobaczymy czy bedzie sie dalej odzywal, jesli tak, to ok, a jak nie to zawsze mozesz odpowiedziec z poslizgiem jeszcze wiekszym;) albo i nie odpowiadac, bo moze w pewnym momencie stwierdzisz, ze Ci to juz kompletnie zwisa?

no przeciez to jest typowe. robienie nadziei, a potem robienie chamstwa. uprzedzalysmy Cie, zebys sie nie nastawiala, bo jak ktos jest draniem to nim jest i mu zwisa czy robi Ci nadzieje czy nie, przeciez to sa tylko slowa, zawsze bedzie mogl powiedziec, ze mowi do wszytskich \"kochanie\". dla nas \"kocham\" znaczy duzo, a dla nich widzisz jest tylko kluczem do osiagniecia jakiegos celu, niewazne, ze sie kogos tym rani lub nie. przeciez to tylko slowo, z ktorego jak latwo jest wycofac sie. dlatego znajac juz kogos z takiej strony najlepiej kazde slowo traktowac nie do konca serio. wiesz co, a moze to co mowil bylo szczere, zycze Ci tego bardzo, ale musisz do tego podchodzic z rezerwa. wg mnie powinnas czekac az on wysunie propozycje spotkania po maturach. Ty tego nie rob. a jak nie bedzie chcial sie spotkac to sprawa jest jasna.

tzn wiesz nie chce zebym byla zkims innym ale tez ze mna nie chce byc ale to bylby juz czysty egozim.... wiesz co nie wime co to moglo byc ale jedengo jestem pewna nie ma nikogo on uwielbia swoje kolezanki swoich kolegow z klasy moze to do ktorejs z nich on sobie roznie zartuja te kolezaneczki jego tu cmoknie tak szarpnie ot takie niby nie winne zarciki albo moze to bylo do kolegi skierowane tak dla przyslowiowych jaj bo sledzilam tez opisy kolegi i oboje mieli podobne opisy ze udaj sie do sklepu po jakis czasie obaj rownoczesnie sie pojawili na gg

cześć kobiety.mam 28 lat, jestem mężatką z 10 letnim stażem.przeszłam wszystkie etapy jego spokań i imprez z kolegami.gdy miałam 18 lat nienawidziłam jego kolegów i niepokoju, jaki czułam gdy on wychodził z nimi bo wydawało mi się że idzie na panienki i nic poza tym.potem złagodniałam, nie komentowałam, ale mi się to nie podobało.w zeszłym roku mąż trafił do aresztu a ja zostałam sama.ale okazało się wtedy, że wcale nie jestem sama, mam mnóstwo jego znajomych którzy służyli mi zawsze i w każdej sytuacji pomocą radą i wsparciem.z wieloma z nich przegadałam godziny, z kilkoma się zaprzyjaźniłam, a z moim mężem teraz razem chodzimy na imprezy, dyskoteki, koncerty, a ja jestem jedyną dziewczyna w tym towarzystwie.namawiam ich żeby zabierali swoje dziewczyny i żony, ale mówią że ja jestem niepowtarzalna i one tego nie zrozumieją.wydaje mi się że kobiety muszą zmienić nastawienie, bo prawda jest taka, że jak mężczyzna kocha to nie zdradzi, tyklo napije się z kumplami.

bo faceci to egoisci. chyba bez wyjatku. nie mysl o tym. a ja juz uciekam, dobranoc:)

bo faceci to egoisci. chyba bez wyjatku. nie mysl o tym. a ja juz uciekam, dobranoc:)

i prowadzili rozmowe "przez opisy" ..teraz to ja nie wiem co myslec zbil mnie z tropu zupelnie ja naprawde myslallam ze to co pisal jest szczere pisal kochanie zyczyl milych snow poczualm sie jak dawniej a dzisiaj kubel zimnej wody na łeb kochanie ale do kogos innego komus za cos dziekowal ..... jeszcze sobie pomyslalam jedno ja wczoraj w nocy odpisalam mu rowniez zyczac milych snow on juz nie odpisal ale niegdys robil cos takiego : ja pisalam cos na gg on musial zejsc i pojawil sie na drugi dzien czytajac wiadomosc od e mnie z zeszlego dnia i nagle odpisywal tak jakbym sekunde temu do niego pisala a przeciez odpisywal na wiadomosc z nia poprzedniego i tak sobie mysle moze dziekowal mi za sms z nocy ale to tlko moje pobozne zyczenia trza zejsc na ziemie:/

zyciowa kobieta - az jeszcze sie powstrzymam od pojscia spac:) pewnie i masz racje, jesli chodzi o zmiane podejscia, ale duzo zalezy tez od tego jacy sa znajomi. Ty akurat dobrze trafilas, bo potrafili Cie wesprzec wtedy, kiedy sytuacja tego wymagala, zachowali sie rzeczyiwscie tak, jak zachowuja sie przyjaciele. szczesciara z CIebie, naprawde. trzymaj tak dalej:)

no właśnie- a może czasem warto w każdym poszukać czegoś interesującego nawet, jak pierwsze wrażenie jest raczej kiepskie (ja na początku brałam ich za zwyłych gnojków i cwaniaków).

moze... ale czasami, ktos jest gnojkiem i juz, chocby nie wiadomo jak bardzo starac sie znalezc w nim cos wartosciowego. tym razem juz uciekam na serio, dobranoc. zagladaj do nas zyciowa:)

no no ale sie rozpisalyscie;) kipila, nie mozesz go winic za to ze robi Ci nadzieje. nie jestescie para i tak jak pisala owen, on moze robic co chce. bedzie do Ceibie pisal slodkie smsy bo jest egoista i zachowuje sie jak \"pies ogrodnika\" sam nie wezmie i nie pozwoli nikomu zblizyc sie do Ciebie. tkwisz w martwym punkcie, bedziesz sie zadreczac jego opisami podczas gdy on zwyczajnie bedzie sobie korzystal z zycia, dobrze sie bawil i do glowy mu nie przyjdzie ze cierpisz. to jest facet, on jest prosty. on nie mysli za duzo, nie roztrzasa. gdyby sam byl w takiej trudnej sytuacji jak Ty zapewne robil by wszytsko by o Tobie zapomniec. on juz podjal decyzje - nie chce byc z Toba, ale chce miec reke na pulsie i wiedziec czy ktos sie kreci i czy za dobrze sie nie bawisz. on nic nie zrobi zebyscie sie zeszli i bedzie ciagnal wasza znajomosc jeszcze bardzo dlugo. propozycja zebys wywalila go z gg czy chodzila wiecej na imprezy jest jak najbardziej sluszna. sama zobaczylabys jak szybko o nim zapomnisz, a byc moze wlasnie w taki sposob on wroci do Ciebie, bo sie przestraszy ze mu Cie ktos inny zabierze..inne metody jak na razie nie dzialaja dla mnie matura to byla tylko jego wymowka... Aga >bardzo sie ciesze ze sie pogodziliscie:D trzymam kciuki ze spelni swoja obietnice o zmianie i faktycznie bedziecie mogli zaczac zyc \'od nowa\' razem. zyciowakobieta > masz racje ze nie nalezy sie uprzedzac, ale czasem druga strona, czyli kumple z gory zakaldaja ze jestesmy \"be\" i po prostu nie traktuja dziewczyn swoich kolegow z nalezytym szacunkiem. a wiadomo, zadna dziewczyna nie bedzie sie na sile zaprzyjazniala z kims na sile. sa zawsze 2strony medalu..

Dzięki zagadko.Mam nadzieję ze teraz będzie juz naprawde dobrze...bo nie zniosła bym juz kolejnego rozczarowania:(. Owen nie o to mu chodzilo aby przekreslic te wszystkie 3lata jakie ze sobą do tej pory spędzilismy. Chodzilo mu wlasnie o takie pozytywne \"od nowa\":)abysmy zapomnieli tylko o tych wszystkich zlych chwilach jakie mielismy....Mam nadzieję ze tym razem mnie nie zawiedzie.Boję się ale mocno wierzę w to ze bedzie juz dobrze.Faktycznie chwilowo jestem tutaj jedyna z facetem....ale mam nadzieję(i tego wam szczerze życzę)ze u was tez się niedługo to zmieni i poznacie tych jedynych....no albo wrocicie do byłych ;) Kipila dziewczyny mają rację nie zadręczaj się nim....on chyba sam nie wie czego chce.Poprostu olej to zacznij chodzic na imprezki niech zobaczy że moze Cię stracic ... a moze wtedy w koncu cos zrozumie.... Buziolki dla Was :) A co się dzieje z Kfiatuszkiem nic ostatnio nie pisze?Kfiatuszku co tam u Ciebie?

zagadko dobitniej nie mogłaś napisać :( ja mysle ze on chcialby byc ze mna ale na dzien dzisiejszy nie potrafi ....dziewczyny powiedzcie tylko jak napisze cos a napewno to zrobi nie odpisywac wcale na tym polegac ma to olewanie? i nie zobaczy czy gdzies wychodze bo nie mieszkamy w tej samej miejscowosci wiec on zupelnie nie wie co ja robie gdzie chodze itd. i nie poczuje ze mnie traci bo bedzie myslal ze siedze w domu ... moze zapodac jakis opis ??

dziewczyny umarłam :(myslalam ze jestem silniejsza... niestety..... on mowi tak pewnie do kolezanki dzisiaj znwou tak sie zwrocil do kogos zyczac mu powodzenia:(

dziewczyny jak sie odezwie to napisze mu ze zrywam z nim zupelnie kontakt niech mnie wiecej nie nachodzi , nie zaczepia na gg i nie nazywa kochaniem to slowo zarezerwowal sobie dla innej osoby pozyczycze mu szczescia i pozegnam sie:(

kurcze jakby mi ktos kija wlozyl odezwal sie na gg a ja ani me ani ce juz wiem ze to jest jego kolezanka z klasy albo rowiesniczka bo caly czas zyczy jej poowdzenia na opisie ( czyli tez zdaje mature) i nazywa kochaniem tylko slowo troche przerobione na smieszniejsze...

kurcze jakby mi ktos kija wlozyl odezwal sie na gg a ja ani me ani ce juz wiem ze to jest jego kolezanka z klasy albo rowiesniczka bo caly czas zyczy jej poowdzenia na opisie ( czyli tez zdaje mature) i nazywa kochaniem tylko slowo troche przerobione na smieszniejsze...

czesc dziewczyny znowu mnie tu dawno nie bylo a t dlatego ze zaczelam wychodzic ze znajmomymi i jaks tak mi czas mija kipila ty sie dalej meczysz:(:(:( on chyba jest nidojrzaly i nawet nie zdaje sobie sprawy ze cie rani a ty robisz sobie dalej nadzieje:( rob tak zeby bylo dobrze dla ciebie a u mnie co tu duzo pisac mecze sie jak cholera gadalam z nim na gg jakos nie wytrzymalam i mu odpisalam robi mi straszne wyrzuty ze wszystko przeze mnie ze ja sie nie staralam itd przykro mi z tego powodu bo wiem ile pracy w to wlozylam niewiem juz wiem jedno ze znowu nie potrafilabym z nim byc chociaz dalej go kocham :(

dziewczyny a co myslicie zeby zapytac go o to kogo tak nazywa i czy to jest jego dziewczyna skoro tam na nia mowi .. poprostu zapytac bo czuje ze sie udusze jak tego nie zrobie i nie bede mogla nic robic bo bede myslec

kfiatuszku czyli u ciebie to jest juz definitywny koniec przynajmniej z Twojej strony :(? wiesz ja mysle ze on doskonale wiem ze mnie to zabolalo chce wzbudzic we mnie zazdrosc albo ku mojemu zdziwieniu zarywa do swojej kolezanki z liceum albo ostania opcja on nazywa go pieszczotliwie to on ja tez byc moze sie lubia zreszta on je wszystkie lubi i czesto flirtuja sobie na zarty... sama nie wiem

kfiatuszku ja chyba tez juz go nie chce za bardzo mnie zranil tymi opisami :(

dam ci rade ktora dostalam od kolezanki nie warto tracic nerwow na faceta to pozera cala mase enrgii ktora mozesz wykorzystac w lepszy sposob jezeli czujesz taka potrzebe to zapytaj go w koncu jestescie tylko znajomymi teraz jezeli on cos kreci z kims to opowie ci jezeli sie zmiesza tzn ze to bylo zebys widziala zahcowuj sie naturalnie troche oschle ale badz mila nic facetow nie wkurza tak jak obojetnosc

wiesz trudno powiedziec ze to kniec z mojej strony nie robie nic zeby wrocic ale jak napisze to mile odpowiadam mowie co slychac itd ale jak zaczyna mi robic wyrzuty to ide i mowie zebysmy juz tego nie roztrzasali i szli dalej poczekam co on dalej zrobi ale wtapie zeby bylo dobrze po tym wszytskim nie wyobrazam sobie powrotu musze sobie wszysko poukladac jezeli cos z tego ma byc to i tak bedzie moze po prostu to nie czas dla nas moze on nie dojrzal zeby mnie kochac kocha mnie ale w soj chlopiecy sposob dla mnie to chyba za malo

pewnie powie ze to kolezanka i tak na zarty sobie mowia co wtedy dalej dociekac bo cos mi to podejrzane? jesli powie ze oni cos ze soba ( watpie zeby sie przyznal ale... )powiem ze chce zerwac z nim kontakt i zadnych smsow zadnego gg tylko ze wtedy pomysli ze sie przejelam ze jedank jest mi ciezko ... czuje ze musze powiedziec ze nie moge patrzec kiedy pisze w taki sposob do innej

dziewczynki odezwijcie sie prosze udawac glupia ze nic sie nie dzieje czy wypytac go o ten opis?? naprawde jest mi w tym momencie cholernie ciezko zalewam sie łzami ubodło mnmie to cholernie ... wrazliwe osoby maja przekichane :(

Kipila nie wypytuj go ....nie pokazuj mu ze cie to boli bo on to wykorzysta.Oczywiscie ty tez rob sobie opisy ze gdzies wychodzisz ze bylo super ze pozanałas wiele nowych osob ....moze wtedy w koncu cos zrozumie. A jak pokazesz mu ze Cię interesują jego opisy to tym samym on będzie wiedział ze ciebie to boli i ze nadal go kochasz i nie mozesz bez niego zyc....a to on musi zrozumiec czy chce byc z Tobą (i tylko wtedy to zrozumie kiedy będzie widział że Cię może stracić)

aga on zawsze wypytywal mnie o podejrzane dla niego opisy moje , dalo sie odczuc ze chce wyjsc z siebie by sie dowiedziec z kim pisze i co mam myslec na podstawie tego co piszesz ze mnie kocha? dobrze sprobuje ochlonac :(