TWOJ FACET I JEGO WYJSCIA Z KUMPLAMI- WEJDZCIE KOBIETKI

pewnie ze nie dawac!!!!!!!!!!!!!dac im palec bedzie chceili cala reke od razu

tylko gorzej jak sie faceta zameczy

to pozwlalac ale z umeirem chociaz moj na to nie przystal:(2 razy w tygodniu z kumplami to dla niego za malo bo chcial codziennie a widywalismy sie co drugi weekend wiec zalezy od czlowieka

moj facet pisze mi na gg ze niedlugo jedzie zawiezc swojego brata do matki... po czym nie ma go na gg i nawet nie napisze czesc pa to narazie jak mam sie nie wkurzac????????????

Taaaa... Ja z moim miałam się wczoraj popołudniu gdzieś wybrać, nie dał znaku wiec nie pisałam. Dziś mieliśmy spotkać się ze znajomymi. Ja mu pisze pół godz. przed czy będzie, a on \"sory nie uziemili mnie w pracy\" ech :-/ A sam z siebie nie dał by znaku. Zaraz do mnie wpadnie więc mu powiem to i owo :P Ech, ci faceci :-/ Nie chodzi o to, aby był na każde moje skinienie ale mógłby okazać wiecej szacunku, IDIOT :P

ja maialam to samo wiec cie rozumiem siwetnie co z tego ze oni tego nie kumaja:|

elo dziewczyny, no i co sie wyjasnilo z tymi opisami? dajcie znac, bo ciekawa jestem:)

kipila co tam??????????wyjasnilo sie????????odezwoj sie

kfiatuszku mozna powiedziec ze ciagle czatujemy , nie jest dostepny od wczoraj totez nie mozna nic zrobic moze juz nie dlugo wszystko sie wyjasni... bardzo dziekuje za odzew i za podanie numerów :)

Julka!!!!

kurcze no mam nadzieje ze sie wszystko obrze ulozy i poisy byly do ciebie a wtedy poqwazna rozmowa i mize znow bedziecie razem:D:D:D powodzonka:)

kfiatuszku cięzko powiedziec co to będzie to chyba wszystko juz za długo trwa moze on faktycznie dał sobie spokoj zobaczyl ze nie reaguje na propozycje itd. a ten opis byl do kolezanki wiadomo pisze tak a mysle inaczej . Teraz jest nie powtarzalna okazja ale Julki brak:(

eno, kipila, a moze ona jest w pracy albo w szkole albo gdziekolwiek, nie wiesz przypadkiem? wiec pewnie potem sie pojawi, ten Twoj przeciez czesto na gadu przesiaduje, wiec na bank bedzie okazja:) glowa do gory;) kfiatuszek, jak sie masz?

owen ja sobie moge chciec i wolac julke przeciez wiem ze o tej porze pewnie jest zajeta tylko mowie sobie ze teraz bylby idealny moment bo chcialabym byc przy tym a nie ręcze ze pózniej będe a akurat w tej chwili mam bezstresowy dostęp do netu od jutra do pracy a wieczorem ciezko bedzie sie dopchac

no ja mysle ze wszytsko sie jakos ulozy kipila:):):) moze rozlaka wyszla wam na dobre owen jakos sie trzymam fakt ze strasznie tesknie i mam dola troche ale jakos daje sobie rade wychodze ze znajomymi pisze prace itd wiec czas jakos mija:)chcialabym zeby moj byl tym samym czlowiekiem ktroego poznalam a nie tym ktorym sie stal teraz:(ale co zrobic jezeli mu zalezy to sie zmieni i wroci a jezeli nie to szkoda mi czasu na takiego gamonia buzialki

no ale ustaliyscie chyba co ona ma jemu powiedziec czy cos? zostaw jej wiesc na gadu, zeby na Ciebie ztym poczekala i zaltwcie to wieczorem. bedzie dobrze, nie martw sie:)

kfiatuszek mnie napewno wyszla na dobre ja go jeszcze bardziej chce:/ a co z nim to Bog jeden raczy wiedziec

dobrze gadasz kfiatuszek. nie przejmuj sie, teraz bedzie juz coraz lepiej. dobrze, ze masz czym sie zajac. trzymajcie sie dziewczyny cieplo;)

tzn zle mówie bo wlasciwie nie wiem czy na dobre

Hej.I co tam słychać?Kipila wiadomo juz cos?

julka dziekuje Ci z calego serca za pomoc juz wiem na czym stoje to nic ze stracilam checi do zycia ale przynajmniej przestane sie łudzic:( dosłownie dławie sie lzami

ja też łzami ale jesli nie moge miec miłosci, bo on nadal kocha inna, i chce ja, moze bede miec przyjazn, chco serce bedzie krwawic:(

kipila co sie stalo??????:(:(:(

kfiatuszek najkrocej mowic to juz koniec:( przepraszam nie moge teraz pisac jesli ochlone napisze.... kfiatuszku napisz mi tylko jak sobie radzic po rozstaniu:( on juz nie teskni jak kiedys , cos sie w nim wypalilo teraz najwazniejsi sa kumple i imprezy ot co...

a jeszcze krócej mowiąc nie kocha :(

kipila dasz rade wiem ze latwo mi mowic ale wiesz ze ja przechodze przez to samo:( powiem ci tak lepiej ze teraz sie to stalo jezeli doszlyby studia mowie ci ze cierpalabys kilka razy bardziej wtedy dopiero sie przewya dochdza nowi kuple kolezanki itd i to jest dramat ja schiza dostawalam po pierwsze nie zostawaj sama nie pozwwol myslom krazyc musisz gdzies wychodzic koniecznie gdziekolwiek rob jak najwiecej rzeczy i przypominaj sobie zle chwile nie rozpamietuj dobrych szkoda czasu na nieojrzaego emocjonalnie faceta zaslugujemy na kogos opdowiedniego dla nas przy kim poczujemy sie bezpiecznie jest mi naprawde przykro:(ale mlody nie mysli jeszce dorosle o zyciu taka smutna prawda najgorszy jest 1y tydzien pozniej juz jakos leci zauwaza sie wiecej zlego i dochodzi do dobrych wnisokow zapisz sie najlepeij na cos na jakies sportowe rzeczy ja zaczelam trenowac karate:Phehe w zasadzie to narazie obrywam tam tylko ale mowie ci wysilek sprawa ze nie mysle no i wychodz odwiedz starych znajomychj nie odgradzaj sie od ludzi jesli chcesz pogadac podalam swoj numer gg wyzej jak cos jak bedzie ci smutno pisz no i trzymja sie jakos:(jestem z toba

coz sie stalo? nadaj jak tylko bedziesz mogla o co chodzi. jestesmy z Toba, trzymaj sie dzielnie!!!!!

I powiedz sobie: \"Nie ten to inny\". Może teraz wydaje Ci się to niemożliwe ale tak będzie :D Wiem to z autopsji. W końcu trafisz na mężczyzne godnego twojego uczucia, a nie takiego buraka :P Trzymaj się cieplutko! Wszystkie jesteśmy z tobą! Jak cuś to pisz :)

Kipila nie przejmuj się nim....to jest jakis idiota skoro zostawił dziewczynę dla kumpli :-/.Jak juz będziesz mogla to napisz nam co i jak .... Trzymaj się cieplutko

w pracy jakos zlecialo po skonczeniu postanowilam pojsc na piechote szłam jak obłąkana wiatr wiał mi w twarz a ja beczałam dosłownie :( nie potrafi robic nic sensownego chcialam pomalowac paznokcie rzucilam całym lakierem, nie mam gdzie wyjść nie mam sily ani ochoty na wysilek fizyczny poprostu nogi jak za waty pierwsze co zrobilam to wlaczylam gg zeby go zobaczyc dziekuje wszystkim za slowa otuchy