Gość iwapoz Napisano Wrzesień 18, 2015 Powiem tak ja miala zabieg 29 lipca i dopiero tak za 3 dni beda calkowicie zagojone. Z brodawek zeszlo czarne pozniej wyciekalo jak mialam stanik takie osocze lepka wydzielina (jak mialam je na powietrzu to nie, zasychalo, ale jak mialam stanik zawsze mialam opatrunek z bactigrasu i gaze) z prawego zeszlo z prawego max 2-3 dni bedzie zagojone ,,, juz wszytko i mam sutek i brodawke odstajaca jak kiedys (minimalnie mniejsze ale zawsze mialam odstajace jak by mi zawsze zimno bylo i tak mi zostalo z czego sie ciesze mega) Mnie pouczono by nie zrywac tego czarnego co sie zrobi wie smarowalam i schodzilo samo stopniowo...niestety troche jest zabawy po operacji z tymi opatrunkami itd ale jak sie zagoi to jest pieknie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aga Napisano Wrzesień 20, 2015 Czytam i czytam i zastanawiam się, czy na pewno miałam ten sam zabieg? Moje brodawki były zabezpieczone "fabrycznie" do momentu zdjęcia szwów. Trochę bałam się tego, co zobaczę, ale jakież było moje zdziwienie, gdy po 4 dniach wyjęto mi szwy a brodawki były śliczne różowe. Jedyna pielęgnacja to smarowanie alantanem i nałożenie gazika - by nie brudziła się bielizna. Nie miałam żadnych strupów i nic czarnego mi nie odpadało. Po miesiącu zamieniłam alantan na octanisept, zrezygnowałam z gazików. Absolutnie żadnych wysięków czy innych komplikacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 20, 2015 Dziewczyny u każdej proces gojenia sie moze przebiegac inaczej to chyba normalne. Zapewne też moze jest inaczej jak ma sie calkowity przeczep a inaczej na szypule -wiem ze nawet panie mialy cale czarne brodawki wraz z otoczka. Jedna mi pani pisala ze jej sie papralo nawet 3 miesiace sutki wiec nie ma reguły. Moja otoczka byla rozowa wiec stwierdzono po 5 dniach jak zdjeli gazik co byl nićmi przyszyty ze przeszczep sie przyjął i moge jutro do domu. Przedstawie na foto: 2dni po operacji widac te gaziki co mialam przyszyte bo odstaja pod opatrunkiem, zdjecie 6 dni po operacji, foto jak mi zdjeli juz calkowicie szwy z otoczek oraz jak mialam te niebieskie nitki, teraz po prawie 2 miesiacach nie mam juz czarnego strupa i sie wygoiło tu macie zdjecia: http://postimg.org/gallery/n7o51ki4/b3dc4a04/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość winkawinka Napisano Wrzesień 21, 2015 Iwapoz, bardzo ładnie masz zrobione, no i małe. Jaki miałaś rozmiar przed? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 21, 2015 mialam masakryczne duze i jeden troszke wiekszy freye kupowalam staniki 80h fotki http://postimg.org/image/8a64rrgnz/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 21, 2015 Hej czy wiesz że coraz więcej kobiet takich jak Ty decyduje się na to rozwiązanie. Nie musisz rezygnować ze swoich marzeń, nie zaryzykujesz utraty męża i rodziny. To właśnie tu w tym momencie możesz zadecydować że nie tylko będziesz kobietą spełnioną zawodowo, wspaniałą matką czy przykładną żoną, ale także to Ty decyduj w pełni o swoim życiu towarzyskim bo nikt inny nie jest bardziej tego wart niż Ty! Jeśli masz ochotę spędzić miły wieczór podczas spaceru przy świetle księżyca z przyjemnością przystojny 25 latek złapię Cię za rękę i poprowadzi pod kopułą gwiazd, a może marzysz o swoim prywatnym szoferze powiedz tylko dokąd a zawiozę Cię na koniec świata. Mam na imię Robert jestem blondynem średniego wzrostu, posiadam prawo jazdy kat b, przez kilka lat uprawiałem amatorsko MMA, podobno świetnie wyglądam w garniturze i z pewnością byłbym wspaniałym dodatkiem do Twojej kreacji. Jeśli masz ochotę na przyjemny odprężający masaż przy świetle świec, poczuć ciepły olejek spływający po Twojej boskiej skórze nie ma problemu jestem również w pełni wykwalifikowanym masażystą. Pewnie zapytasz co taki facet jak ja tu robi. Pragnę by moje życie nabrało kolorów, mam dość życia z dnia na dzień potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, ale to nie tylko to bardzo, ale to bardzo podnieca mnie myśl, że mógłbym stać się Twoją zabawką. Podnieca mnie to poczucie że staje się Twoim prywatnym bodyguardem, powiernikiem rozmów i chłopcem do zadań specjalnych w łóżku jeśli zechcesz. Mam jedną małą wadę nie umiem tańczyć smutas.gif Może nauczysz mnie tego? Ja jestem z województwa śląskiego Jeśli chodzi o łóżko dopuszczam bardzo bardzo wiele ale to, moje zdjęcia i ten zmysłowy flirt zostawię już dla prywatnej korespondencji usmiech.gif przygarnijkropka1990@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość winkawinka Napisano Wrzesień 22, 2015 Iwapoz, ale różnica, :) pięknie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 22, 2015 Anna czy jeszcze tu zagladasz? Jak z Twoja operacja? Juz po? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowiutkapanienka Napisano Wrzesień 23, 2015 hej dziewczyny Bardzo prosiłabym o kontakt jakąś koleżankę operowaną w tym roku w Warszawie w Orłowskim. mój email ema446@wp.pl. Mam kilka pytań odnośnie przygotowań do operacji i tych wszystkich badań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anna7810 Napisano Wrzesień 23, 2015 Witam Mam zgłosić się do Lublina 1 października. Wyniki mam w normie, choć ta moja anemia jeszcze nie zaleczona. Ale umawiając się z lekarzem wcale o to nie pytał choć mówiłam że zdyskwalifikowana zostałam przez anemię. 30 września mam jeszcze dostać ostateczne potwierdzenie od hematologa choć wstępnie mówiła że według niej jest dobrze i żeby nie odmawiac tej operacji. Bo myślałam o przełożeniu jej. Nie wiem czy jest sens dzwonić do dr Mądrego i mu o ty powiedzieć. A jak tam u was? Przypomnijcie swoje terminy operacji bo trochę taka cisza tutaj panuje. Kto w najblizszym czasie jest poza mną oczywiście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 23, 2015 Anna mam nadzieje, ze teraz juz bedzie ok i 2 pazdziernika bedziesz po operacji :-) ja mam termin przelozony na 18 pazdziernika tez zamiana z Lecznej na Lublin, oby ten szpitaltez byl ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 23, 2015 To bylam ja Do-da ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 23, 2015 Do da i Anna wcześniej już pisałam o Lublinie bo miałam 4.09. Ale w skrócie tam jest jak w prywatnej klinice:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 23, 2015 Dziewczyny gdybyście miały jakieś pytania dotyczące Lublina to walcie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 23, 2015 Dzieki blumel :) Napisz iluosobowe sa sale i czy oddzial jest nowy. Czy personel jest pomocny? Bede sama bo maz zostanie w domu z dzieckiem i sie zastanawiam czy dam rade po operacji sama sie ogarnac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 23, 2015 Oddział jest chyba 2 miesiące temu oddany. Cały szpital jest nowiutki. Sale 3 osobowe ale do przedostatniego dnia byłam sama. Max na oddziale było na 3. Perosnel super na każe zawołanie. Lekarze przemili:) byłam mega zaskoczona wszystkim. Operacje mialam w piatek a wieczorem w poniedzialek bylam w domu. Bez żadnych komplikacji. Ale nie można dzwigać i przeciazac sie. W ten poniedzialek bylam na zdjeciu szwow i pytałam lekarza to powiedział, że absolutnie nie mogę się nadwyrężać. A czuję się dobrze. Nawet nie pamiętałabym o operacji gdyby nie stanik i ten pas, bo nic nie boli. Ale jak już pisałam oprócz kręgosłupa.....:/// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 23, 2015 Dasz radę, ale nie można rąk wysoko podnosić. Więc mi mój facet mył przez tydzień głowę. A i na dreny trzeba uważać. Leki przeciwbólowe brałam tylko do niedzieli później jest ok. Co też było dla mnie zaskoczeniem. A wyjmowanie drenów nic nie bolało, ale przy szwach ... masakra aż mi się słabo zrobiło. Ale jestem przeszczęśliwa:))) przy okazji Dziewczyny PO kiedy zaczęlyście spać na boku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 23, 2015 Trochę się przeraziłam tymi szwami, szkoda że nie dają rozpuszczalnych :( a dreny po ilu dniach są wyciagane? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 23, 2015 Na przeszczepionych brodawkach miałam nierozpuszczalne a resztę rozpuszczalnych. A dreny miałam wyjęte po 2 dniach czyli wieczorem w niedziele. Moja reakcja była taka na zdejmowanie szwów, ale każdy ma inny próg bólu. I tak spodziewałam się ogólnie, że ból piersi będzie nie do zmniesienia a tu taka miła niespodzianka, że taka rozległe rany nie bolą prawie wcale. Choć w piątek i w sobote dostawałam dożylbie tramal a w niedzielę tylko 2 tabletki paracetamolu i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 24, 2015 spokojnie;) mi dreny wyciagali to nie czulam poprostu nie chcialam tego widziec... szwy to samo po 2,5 tyg z tych otoczek brodawkowych okolo 6-7szt mialam na kazdej tez dwa mi same sie rozwiazly i wyciglam a reszte mi wyjeli i mi jakos nie bolalo nic a raczej taki strach ze ktos ci gmera kolo cycka skalpelem byl malo komfortowy wiec nic kolezanko nie stresuj sie- podstawa to dobre nastawienie widzisz ja mialam pomimo info czestego tutaj ze w Lecznej robia duze, pomimo ze wiedzialam ze bede miala calkowity przeszczep i moze sie zdarzyc ze sie nie przyjmuja i zobacz zaufaj lekarzom wiedzą co robia i jakos nie slyszalam jednej uwagi ze moje cycki sie komus nie podobaja a co kazdy widzi to zachwycony:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 24, 2015 Dzieki iwapoz :) Twoje cycki sa piekne, oby moje tez takie byly. jam mam miec robione na szypule ale zastanawiam sie czy nie poprosic o przeszczep brodawek, bo wtedy ponoc sa mniejsze niz na szypule. A czy w Lublinie jest sklep ze stanikami w szpitalu? I jeszcze pytanie odnosnie dobrania rozmiaru, sama po operacji mam sie wymierzyc czy lekarz mi powie jaki rozmiar kupic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotaxw Napisano Wrzesień 24, 2015 iwapoz hej Mogłabyś mi wysłać na maila zdjęcia swoich nowych piersi 5 października ja ide pod nóż...mam nadzieje ze już w pełni dosłzas do siebie. pozdr podaję maila dorotaxw@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 24, 2015 dorota masz zdjecia tutaj na forum wlasnie po to by nie slac co chwile na maila - kliknij jedna-dwie strony do tyl 2 lub 3x dodawalam linki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 24, 2015 Ja absolutnie nie chcę nikogo straszyć tylko piszę o tym jak u mnie było. A i w Lublinie nie ma sklepu w szpitlu, ale w pobliżu są. Ja kupiłam w Warszawie. A i lekarz powiedział to samo co przed operacją, więc kupiłam b/c i jest ok. Lekarz powiedział, że dobry kupiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do_da Napisano Wrzesień 25, 2015 Blumel dobrze, że piszesz, ja nie mam pretensji, że mnie straszysz. Ja straszny tchórz jestem ale wolę wcześniej wiedzieć. A ten sklep z bielizną to jest obok szpitala? Dam rade tam sama dojść na zakupy? W którym dniu zaklada się biustonosz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blume1 Napisano Wrzesień 25, 2015 Kawałek jest do sklepu. Raczej nie pozwolą Ci pójść samej. Ale mi powiedzieli, że dopóki nie kupię stanika to mogę chodzić w bandażach. Ja kupiłam po pótora tygodnia i było ok. Nawet teraz siedzę w bandażu, bo stanik jest w praniu. Ogólnie moim zdaniem to na jak tak rozległe rany to jest ok i jestem sprawna. Nawet lekarz mi mówił, że muszę chodzić bo czasy, że leżenie pomagało minęły. Oczywiście nie można się przeciążać. Nawet nie zauważysz jak już będziesz po:) komfort psychiczny nie do ocenienia:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dorotaxw Napisano Wrzesień 25, 2015 iwapoz kochana nie mogę wejść w te linki :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gocha68 Napisano Wrzesień 25, 2015 Mam pytanko z innej beczki :-)).Starałam się o wypłatę świadczenia z tyt. pobytu w szpitalu i dziś dostałam odmowną decyzję z Uniqi,ponieważ to była operacja plastyczna.Czy Któraś z Was miała podobny problem? Uważam,że jeżeli operacja jest refundowana,to jest ze względów zdrowotnych,a nie estetycznych,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 25, 2015 Ja z pzu grupowego dostalam tylko za pobyt w szpitalu okolo 270zl za plastyczne nie gdyz w regulaminie jest ze one nie obejmuja....sprawdź regulamin ubezpieczenia bo pewnie maja tak samo...linki kolezanko dzialaja sprawdziłam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Wrzesień 25, 2015 Link dzialaz nawet na tel z fotkami wiec nie wiem jak Ty klikasz ze nie otwiera sie ...zobacz inna przegladarka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach