Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość grzybkii

Powiekszanie piersi

Polecane posty

Gość gość
Do Dkdk hej, ja jestem sportowcem i bólu po operacji nie czułam tylko lekki dyskomfort;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Dkdk hej, ja jestem sportowcem i bólu po operacji nie czułam tylko lekki dyskomfort;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 8 lat temu miałam powiększone piersi,jednakze od jakiegos czasu zauwazyłam z prawa piersia cos się dzieje. Zasysa mi brodawkę,ponadto pod piersią czuc takie kuleczki wypelnione powietrzem. byłam na usg ,które niby nic nie wykazało,jednakże Pani lekarka co mi je wykonywały stwierdziła,ze i tak przez implanty nic nie zobaczy. moje pytanie,brzmi takie,czy któras z was spotkała sie z czyms takim i co to może być?? proszę was o pomoc,bo ja juz dostaję do głowy.smutas.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TingaTinga
Cześć dziewczyny. Dziś jest 8 doba po powiększeniu piersi. Mam wszczepione okrągłe 400 cc Mentor do obu piersi. Już mnie nie boli, ale mam takie głupie uczucie rozpierania, drętwienia w obu piersiach. Czy któraś z Was tak może miała? Martwię się tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Wyjściowe 75 A implant Mentor 295cc podmiesniowo , dziś byłam na kontroli, po 7 dobie juz wyglądają super!!! Raczej nie należe do panikar i bardzo dobrze toleruje ból ale ten wyjątkowo dal mi w kość, Pani doktor twierdzi ze to przez mięśnie ale jak widać z komentarzy to indywidualna sprawa. Lepiej jednak nastawić się na bol a potem pozytywnie się zaskoczyć jeśli się go nie będzie odczuwać. Co by nie pisać to WARTO było cierpieć są cudne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Agniesia8787 to raczej chyba normalne ja dziś zaczęłam odczuwać to samo, Pani doktor oglądała dziś i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Przepraszam za błąd chciałam podpisać TingaTinga nie Agniesia8787

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TingaTinga
Dkdk dziękuję za odpowiedź:) Już jestem spokojniejsze. I wydaje mi się, że już wieczorem trochę zaczęło mi odpuszczac. A z bólem to faktycznie indywidualna sprawa. Ja też byłam twarda "skoro urodziłam dwójkę dzieci, to wytrzymam każdy ból " ;) Jasne-na drugi dzień już nie byłam taka cwana;) Ale było minęło i mam to za sobą. Ze swojego doświadczenia, odradzam faszerowania się ketonalem. Brałam 2 na dobę 150-tki, aby tylko nie poczuć bólu, a po 3 dniach zaczęła boleć mnie w miejscu wątroby, gdzie nigdy nie miałam takich problemów. Odstawilam i po 3 dniach po łagodnej diecie przestało boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K29
hej, mam zaplanowana operacje na 21,02. mam straszne watpliwosci czy lekarz dobral mi dobry rozmiar. w opini lekarza mam male A, maly zarys piersi, prawie nic. zaproponowal mi implanty okragle 280 NAGOR. chcialabym miec ładne duze piersi tak conajmniej C. boje sie ze wyjdzie srednie B co mnie dobija na sma mysl, ze wzgledu ze to niemaly wydatek i krojenie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martita86
Witam! Ja wlasnie jestem swierzo po operacji biustu- Eurosilicone, teksturowane, okragle, 350cc, high profile. Rozmiar przed- 32c, w tej chwili stanik pooperacyjny mam 34d i jest ciasno kiedy mam go na sobie. Szczerze mowiac spodziewalam sie ze bedzie duzo gorzej a ak naprawde od kiedy doszlam do siebie po narkozie prawie wszystko robie sama. Ale od poczatku... Operacje mialam 3 dni temu (02.02.17) rano. Po kolejnej rozmowie z moim chirurgiem i anestezjologiem poproszono mnie na sale, polozono na stole, przypieto rece do pozyci rozwartej, zalozono mi welflon, podano tlen. Pielegniarka podala mi cos przez ten welflon mowiac mi abym wyobrazila sobie ze jestem na wakacjach (bardzo chciala zebym snila o tym ale snilam opracy lol) , popatrzylam w sufit, zaczelo mi sie krecic w glowie I potem juz nic nie pamietam. Spojrzalam na zegar I byla 9.50 a po przebudzeniu sie byla 12.15. KIedy juz sie obudzialam bylam na sali pooperacyjnej, bylo mi troche niedobrze wiec podali mi nerke gdybym zwymiotowala ( co podobno czesto sie zdarza po narkozie) jednak po 3 minutach poszulam sie juz lepiej. Bolu jako takiego nieczulam, jedynie uczucie ciezkosci na klatce piersiowej, tak jakbym porzadny wycisk na klatke na silowni zrobilam, od razu podano mi jednak koktail przeciwbolowy przez welflon ( przez ok 26 godzin, 2ml na godzine) I od tamtej pory nie czulam zupelnie nic, jedynie dyskomfort w zwiazku z tym ze bylam silnie owinieta bandarzami I opatrunkami. Od razu podano mi tez kroplowke I w sumie dzieki temu nie czulam glodu ani pic mi sie nie chcialo. Kolo godz 19 dostalam pierwszy posilek - kromke chleba z szynka aby pobudzic zoladek z powrotem do pracy ( jak wiadomo podczas narkozy funkcje zyciowe organow sa wylaczone), zrobilam doslownie dwa male gryzy I sie zaczelo... dostalam uderzen goraca, oblalam sie potem I strasznie niedobrze mi sie zrobilo jednak tez nie zwymiotowalam, poczekalam ok 20 minut, doszlam do siebie i dokonczylam kanapke, dobre bylo hehe :) Od tamtej pory mialam juz normalny apetyt. Pierwsze wstanie z lozka nie bylo zle, pomogla mi pielegniarka, zaprowadzila do toalety poniewaz krecilo mi sie w glowie po narkozie, ale potem bylo juz lepiej. NAstepnego dnia jeszcze potrzebowalam pomocy przy wstawaniu z lozka, jednak wieczorem sama juz wstawalam. Tego dnia tez sciagnieto mi ten ciasny opatrunek i zastapiono sportowym stanikiem i elastyczna opaska ktore bede nosic przez nastepny miesiac , dzien i noc. W klinice zostalam 2 dni- wypisano mnie w sobote rano, dostalam zapas wysterylizowanych gazikow i plyny do przemywania piersi i ran. W domu sama sobie z wiekszoscia rzeczy radze, dzis mialam pierwszy konkretny prysznic, jednak z asysta mamy , dol ciala umylam sama, gore ciala mama umyla mi gabka poniewaz nie mam jeszcze pelnego zakresu ruchu rak i np nie jest mozliwe samodzielne umycie plecow. Z dnia na dzien jest coraz lepiej, coraz wiecej rzeczy robie sama. Wydaje mi sie ze duzy wplyw na sampoczucie i samodzielnosc ma wplyw na to ze cwicze duzo na silowni (ciezary) wiec miesnie i cialo sa silne i latwiej wraca mi sie do normalnosci. Najwazniejsze jest jednak to ze nie czuje zadnego bolu- to niesamowite. Wydaje mi sie ze zalezy to od przygotowania przez chirurga do operacji i leki jakie pobieralam przed operacja, sama operacja ( podobno stracilam tylko ok 5ml krwi) oraz samo nastawienie pacjentki- warto sie wyluzowac i byc dobrej mysli, pozytywnie myslec. Rowniez opieka pooperacyjna jaka otrzymalam byla rewelacyjna- przebywalam w klinice przez 2 dni- ciagle czuwala nade mna pielegniarka- dzien i noc, kontrolujac stan mojego oganizmu i gotowa pomoc kiedykolwiek nie poprosilam, chirurg rowniez przychodzil kilka razy dziennie skontrolowac mnie. Mialam rowniez zagwarantowane posilki- o ktorejkolwiek godzinie dnia i nocy pielegniarka gotowa byla podac mi jedzenie , a na lunch catering przywozil dwudaniowy posilek :) Ah-piersi juz widzialam- wygladaja pieknie, troszke sa jeszcze spuchniete, twarde, skora napieta ale z tygodnia na tydzien beda opadac sobie i mieknac :) Juz nie moge sie doczekac az kupie pierwszy (niesportowy) biustonosz:) Operacje mialam u dr. Suligi w Czestochowie, bylam ju wczesniej oprowana u niego (uszy) i jestem zadowolona jak rowniez ufam mu gdyz jet profesjonalista. Ma bardzo indywidualne podejscie do pacjenta i wiem ze gdyby to bylo konieczne lub gdym ja chciala moglabym nawet dluzej zostac w klinicie. Nie jest to moze popularny chirurg ( nie robi duzo szumu wokol siebie w mediach) ale jednak przyjmuje pacjentow z calej europy i polski. Koszt tez nie byl wielki porownoujac do innych miast i chirurgow. Jesli ktos ma jakies pytania to walcie smialo- chetnie odpowiem. Moge rowniez wyslac zdjecia na meila jesli ktos chcialby zobaczyc. Pozdrawiam wszytstkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Dziewczyny chyba wracam do normalności , zaczyna mnie nosić, brakuje mi ćwiczeń. Jak sobie z tym radziłyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LavaPrincess
Hej dziewczyny, Ja mam zaplanowany zabieg na 15 luty. Trochę się obawiam zabiegu i tego czy się wszystko dobrze zagoi. Wg Pani dr mam duże A/małe B i poleciła mi implanty anatomiczne Mentora CPG 322 o pojemności 250 czy 280ml (już nie pamiętam dokładnie). Marzył mi się rozmar duże C/małe D i nie wiem czy nie za mały ten implant mi dobrała. Skoro płacę taką kasę to chcę być w pełni usatysfakcjonowana. Co o tym myślicie, czy taka objętość da mi wymarzony rozmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Dkdk Jesteś kilka dni po operacji i Cię już nosi ;) fajnie ale nawet o tym nie myśl jeśli nie chcesz drugi raz być na stole operacyjnym. Wiem, że ciężko też tak miałam. Masz nowe piersi i dbaj o nie a o sporcie zapomnij na przynajmniej 2 miesiące. Ja dwa razy przesadziłam i ból był ogromny a strach jeszcze większy. Jeśli Cię nosi już teraz to będzie Ci bardzo ciężko ( miałam dokładnie tak samo ) ja dużo chodziłam na spacery to mi trochę pomagało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
O to mi właśnie chodzi czy mogę iść na spacer taki 10 km, ewentualnie siąść na rower stacjonarny i pedałować bez trzymania kierownicy, biust wtedy ani drgnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nieźle Cię nosi;) myślę, że metoda prób i błędów tutaj zda egzamin;) gwarantuje Ci, że poczujesz na jak długi spacer możesz sobie pozwolić i z rowerem tak samo ;) ja po 2 tygodniach poszłam na 2 km spacer i po nim wróciłam do łóżka na dwa dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Na razie nie ma tak źle, wczoraj byla piękna pogoda, ubrałam za duża kurtkę żeby mnie nic nie opinalo i poszłam się przewietrzyć, w sumie 4,5km, wróciłam jak nowonarodzona , spałam w nocy jak dziecko!!! Oczywiście nie mam zamiaru przegnać, nie biorę przeciwbólowych leków żeby mieć pełną świadomość co mogę zrobić sama w domu a co nie . W sobotę jadę ściągnąć szwy to muszę dopytać lekarza co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny przez jaki okres miałyście się obowiązywać bandażem elastycznym po operacji??? Mi dr. Kazał 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkdk
Ja dostałam po zabiegu od razu specjalny biustonosz pooperacyjny dopasowany do rozmiaru implantow z takim specjalnym pasem ściągający na piersiach od góry i w tym mam chodzić dzień i noc bez przerwy 2 tygodnie - do usunięcia szwów, nie wolno mi go ściągać rozpinać ani poluzować pasa na rzepy. Reszte instrukcji dostanę przy kolejnej wizycie za parę dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aduuular -Dziękuję Ci za odpowiedź, dopiero dzisiaj zauwazylam (chyba nie ustawilam powiadomien) zadzwoniła do mnie Pani od dr Pisery z Łodzi... ze zabieg można zrobic od razu po zakonczeniu laktacji (czyli jak ktos nie karmi piersią dziecka to nawet po miesiącu,po porodzie) jednak..... z opieką nad dzieckiem mówiła,ze minimum miesiąc ktoś by mi musiał pomagac bo dzwigac nie mozna :/ a tu chodzi o moje bezpieczensto i efekt koncowy po operacji aby wszystko bylo ok, zeby blizka nie pekla ,czy jakis krwiak czy inne komplikacje.... ehh teraz bede musiala przekonac meza aby wział miesiac wolnego z pracy - nie jestem pewna co on na to :/ wrrr bo nie mam nikogo innego do pomocy :( chyba,ze znajde jakas opiekunke na dwa tygi jej zapłace ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita86 podaj e-mail proszę , chętnie zadam Ci kilka pytań i zobaczę Twoje zdj. :) lub odezwij sie do mnie : vivienne.2017@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćKacha napisałaś : "Jeśli ktoś chce się ze mną podzielić spostrzeżeniami lub ocenić efekt proszę o kontakt" poproszę o Twój adres e-mail lub odezwij się do mnie: vivienne.2017@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowacarolina
Hej dziewczyny. Wybrałam implanty anatomiczne firmy Allergan, seria Natrelle 410 LX, wielkość 365 g. Czy któraś z was ma podobne, chciałabym wiedzieć jaki mniej więcej osiągne rozmiar ? Teraz mam małe A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpadłyAnioł82
Kochane, jaka jest cena u dobrych, sprawdzonych specjalistów a jaka np. w Lublinie, Łodzi czy w Białymstoku. Powiększenie piersi to dla mnie baaaardzo duży wydatek, każde 2000 zł na plusie to ponad moja pensja, dlatego zwracam bardzo na nią uwagę. Jednocześnie wiem, że musi to być dobry specjalista żebym później nie płakała w poduszkę... Różne miasta mają różne cenniki. Ja jestem spod Warszawy, więc sprawdziłam ceny warszawskiej i klasują się około 18 tys. Czy możecie mi powiedzieć jak wygląda to w innych miastach? Może warto żebym przejechała te 200 km po spełnienie marzenia. Odpiszcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpadłyAnioł82
Czy dobrze zakodowałam, że z Łodzi polecacie: - dr Pawła Piserę, dr Zielińskiego (nie znam imienia), dr Dorotę Żukowską? - Jakie są u nich cenniki za całość? - Czy są jakieś ukryte koszta? Dzwoniąc i dopytując spotkałam się z tym, że pani podawała mi cenę np. 16000 zł, Bogu dzięki dopytałam czy to już jest cały koszt, to okazało się, że mam dopłacić za stanik, wizyty pokontrolne, za coś tam jeszcze z czego zrobiło się 18000. - Czy czas oczekiwania jest długi? Sorki za taką masę pytań, ale muszę podejść do tematu rozsądnie i tak żebym miała co dać dzieciom do jedzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reniii3
Cześć dziewczyny :-) ja miałam operację 8 lutego w szpitalu Medicover w Warszawie. Miałam małe B przy wzroście 170 cm, a chciałam mieć fajne duże C. Lekarz zaproponował mi Mentor okrągłe 275ml albo 300 ml. Ostatecznie wybrałam 275 ml, bo bałam się ze 300 wyjdą za duże. Sama operacja poszła sprawnie, obudziłam się jeszcze na sali operacyjnej, porozmawiałam chwilę z lekarzem i zostałam przewieziona na salę pooperacyjną. Praktycznie cały dzień przespałam podłączona pod kroplówkę ze środkami przeciwbólowymy, dopiero ok godz. 20 pierwszy raz wstałam z łóżka (operacje miałam o 7.30 rano). Sama poszłam do łazienki, umyłam zęby. Bólu piersi nie czułam za mocno, bolało tylko przy poruszaniu się, natomiast kręgosłup bolał bardzo! Pielęgniarka powiedziała mi że mogę się troszkę spróbować przekręcić na bok, ale jak to zrobiłam to piersi zaczęły mnie boleć, więc tak źle tak nie dobrze... No ale dotrwałam jakoś do rana. Rano przyszedł lekarz, zabrał mnie do sali zabiegowej. Tam wyciągnął mi dreny (nic nie bolało, nawet nie wiem w którym momencie to zrobił :-)), zmienił opatrunki i wypisał do domu. W domu od początku robię prawie wszystko sama, bo mieszkam sama a nie chce angażować do wszystkiego swoich znajomych (rodzinkę mam daleko). Oczywiście nic nie dźwigam i stosuje się do zaleceń lekarza. Dziś jest piata doba po zabiegu, środków przeciwbólowych już nie biorę. Najgorsze są noce, bo kręgosłup boli od spania na plecach, i szwy ciągną, ale wszystko jest do wytrzymania :-) Wczoraj mogłam pierwszy raz się rozebrać i wykąpać, ulga ogromna :-) Piersi nadal są nabrzmiałe i napuchnięte, ale baaaardzo ładne :-) zauważyłam tylko że zrobił mi się dość duży krwiak pod prawą piersią. Próbowałam się skontaktować z lekarzem ale niestety w weekend jest z tym problem bo Klinika Wellness w weekendny nie pracuje. Na infolinii powiedziano mi tylko że jak będę się źle czuła to mam przyjechać na ostry dyżur. Ale czuję się dobrze, skonsultowałam to tylko ze znajomym lekarzem, który powiedział że takie rzeczy się zdarzają po zabiegu i najprawdopodobniej krwiak sam się wchłonie, ale oczywiście muszę to pokazać przy najbliżej okazji swojemu lekarzowi. Więc troszkę się wczoraj zmartwiłam, ale liczę że wszystko będzie dobrze :-) We wtorek rano mam zdjęcie szwów, a jutro wybieram się już do pracy. Pracę mam lekką biurową, więc nie powinno być problemu. Powiem szczerze że już nie mogę się doczekać aż się z domu ruszę, bo jak się ruszam to lepiej się czuję i kręgosłup mniej boli :-) Tak więc, wszystko jest do wytrzymania i do ogarnięcia, a efekt rewelacyjny! :-) Trzymajcie się dziewczyny i życzę wszystkiego dobrego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K29
do UpadłyAnioł82: hej ja mam 21 lutego operacje, zabieg robi mi dr Chiciak i Witmanowski w Poznaniu, tez obdzwonilam ze30 klinik bo tez licze sie z kasa:) w poznaniu ze wszystkimi kosztami (wizyty kontrolne, stanik itd) lekarz powiedzial ze do max 12tys. wszystko wyjdzie. cene moge ci podac za tydzien jak juz zaplace:) jesli masz jakies pytania pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K29
za konsultacje placilam 150zl. na wizycie wszystko ustala sie , dobiera implanty itd. sama jedynie musialam zrobic usg piersi (robilam u swojego miejscowego ginekologa do ktorego bede pozniej chodzic na kontrolne usg, wizyta 100zl) rano musze byc w szpitalu gdzie porobia mi wszystkie badania, konsultacje lekarskie i anastezjologiczne, potem operacja i pobyt w szpitalu. kolejne wizyty kontrolne, stanik sa w cenie tych ok 12tys. niczym sie nie martwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K29
a jesli chodzi o czas oczekiwania to super, bylam 31 stycznia na konsultacji (wizyte moglam miec od razu, jak mi pasowalo), operacje moglam miec do 2 tyg, ale ze na poczatku miesiaca mam miesiaczke ustalil mi na 21 lutego. nie mozesz byc w trakcie miesiaczki. ogolnie praktycznie od reki robia:) mi Witmanowskiego polecila znajoma ze jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reportaż
Witam, Przygotowuję reportaż o powiększaniu piersi - problemach z nim związanych, motywacji, efektach... Jeśli ktoś chciałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach - zapraszam! Imiona zmienimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upadły Aniele- jestem 2 tydzien po operacji powiększania piersi. Zapłaciłam 10 500 w Lubinie. Jestem zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×