Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasianeczkaa

MATURA - kiedy tak naprawdę wzieliście się do nauki?? szczerze!

Polecane posty

Gość 4 maja
niesmiała128 zdaje historiei .......o matko boska rosyjski...bo znów jest na topie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze, to zaczelam sie przygotowywac do matury na jakies 2 tyg. przed terminem własciwym.Poswiecalam wowczas cale dnie i noce na nauke.Tak na marginesie, matura to pikus w porownaniu z dalszymi egzaminami(np. na studia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 maja
prezentacje juz mam a konpekt wymaga drobnych poprawek w kwestii podmiotu i przedmiotu bo sie pomotalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja prezentacji jeszcze nie mam:P jutro mam mature probna z angola:P jak widac bardzo jestem zaangazowana w nauke:P ojojoj....ale ze mna bedzie jak tak dalej bede czynic;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 maja
ja z probnych wyszlam zwyciezka reka ale to nic nie znaczy.:Dpisałam w grudniu i od tego czasu nie wiele sie ucze.ale mnie to nie przeraza.co ma byc to bedzie.trzymaj si i nie dołuj sie mala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no widzisz jednak wyszlas obronna reka:) a ja kurcze dzis juz polski pisalam i niestety niewiele mi daly opracowania czytane dzien wczesniej...obawiam sie najgorszego- nie zdac matury przez polskiO_o ..oj to by byla porazka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesmiala.. moja frend zdawal biologie.. no i niestety ale to nie jest na tydzien nauki .. :(to akurat jest kupa materialu... a ona to lubi, duzo wie i do tego bardzo chce isc na medycyne... zdawala mature z nami, teraz w sesji zimowj i jeszcze w letniej, bo liczy sie tylko najwyzszy wynik.. a kazdy punkt sie liczy na rekrutacji.. no a taka biologie, chemia i fiza.. o matko :/ bierz sie dziewczyno do roboty ;P nie no zartuje,.. tzn wiesz, fajnie by bylo jak bys sie pouczyla, albo zaczela cos powtarzac.. ale z tego co pamietam, to wszyscy co pisali biologie w zeszlym roku stwierdzili ze byla prosta bardzo.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulugulk
dziwczyno matura to tylko wielki pryszcz ktorego musisz wyeliminowac! ja sie uczylam do matury ustnej z polskiego w pociagu w wagonie warsa jadac z poznania do lublina przez trzy godziny i zdalam na cztery tylko dlatego,ze pomylilam jedno slowo, a do czegos musieli sie czepic! to czego sie nauczylas jest podstawa, jesli chce ci sie jeszcze czytac to plus. to jest wlasnie nauka. nikt nie jest w stanie nadrobic 4 lat w dwa miesiace. czytaj a maturke zdasz spiewajaca! Gwarantuje!!!! i trzymam kciuki, bo to jest jedna z najlatwiejszych rzeczy w doroslym zyciu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze jest to,że te osoby które zakuwały przez czetery lata aż im się uszy trzęsły nie umiały odpowiedziec na niektore proste pytania bo miały luki w pamięci a ja i moja kumpela które połowę czwratej klasy albo przespałyśmy na lekcjach albo grałysmy w wężyka na komorce zdałysmu bez problemu historię rozszerzoną na piątki i dostałyśmy się na studia:D Nie wiem to zależy od osoby ile musi na to poświęcić ale matura przy tym co jest w sesji do zdania na niektórych kierunkach to jest nic:D Powodzenia i ne stresuj się nie warto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolotkaaa bu bu
nala to gratuluję Ci ogromnej wiedzy .Zdać nową maturę rozszerzoną z historiii na ponad 85%!!!!!JaKA tY MĄDRA MUSISZ BYĆ , PODZIWIAM CIĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania z m jak m
a ja zdawałam rok temu... ustną z polskiego miałąm w sobotę, w czartek skończyłam pisać prezentację, a w piątek miałąm czas,żeby siejej nauczyć hehehe zdałąm na 100% :-) Z resztą przedmiotów było bardzo podobnie, na każdy poświeciłam średnio tydzień poprzedzający go. dodam,że zdałam z rewelacyjnymi wynikami i cieszę sie,że nie poświęciłam całego roku na tą naukę tylko parę tygodni, bo tylko tyle wystarczyło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania z m jak m
DO NALI - dostrzegam niekonsekwencję w Twojej wypowiedzi... skoro zdawałaś rozszerzoną historię, to chyba zdawałaś nową maturę, po 3 letnim liceum, wiec skąd ta czwarta klasa??? :-) dobre dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam się uczyć na dwa tygodnie przed maturą. No i zdałam. Ale nie polecam nikomu, bo trochę mi się udało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno to było, ale pamiętam że zaczęłam się uczyć miesiąc przed maturą. Udało mi się zaliczyć matę tylko dzięki ściągom i \"grypsom\" krążącym po sali (dobre koleżanki zawsze w cenie). Polski bez problemu. Jednak uważam, ze miesiąc to chyba za mało. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po maturze. Było mi wstyd, ze poszedlem na leszcza i zdalem. To troche pozakuwalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaa
zdawałam maturę dwa lata temu, albo ze 3...jakoś tak i z matmy mieliśmy na lekcjach powtórki ale potem musiaąłm sobie powtórzyć ale tak nie wczesniej niż tydzień przed maturą, bo toi się przeciez i tak pozapomina z polaka bez problemu, trzeba było miec pojęcie o paru lektórach i spoko ksiązkach a ściagi to tylko takie z planem wypracowania a do ustnej (z wosu bo z polaka byłam zwolniona-dobrze poszło:)) zaczełam się uczyłąm się dwa dni przed maturą i zdałąm na 6 a orłem nie jestem moze moje metody nie były najlepsze ale wyniki naprawdę genialne więc moim zdaniem szkoda czasu na za dużo przygotowń, ale oczywiście bez popdania w skrajność!! zależy jak oceniasz swoją wiedzę ale naprawdę sądzę ze matura to dużo szumu o nic wielkiego, bo na studiach mam trudniejsze egzaminy w kazdej sesji,, a studiuję zaocznie.... wiec naprawdę luz....... a przynajmniej nie daj się zestresowac przedmaturalną gorączką i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloperiaty
2 tygodnie przed na matmę poszłam w ciemno licząc że zdam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany ja zdawałam maturę starym trybem! Kiedy były cztery lata liceum i matura tylko z polskiego + dodatkowy przedmiot i ustny język. To buło dwa lata temu i w takim wypadku to ja nie widzę tu niekonsekwencji... I nie było wtedy procentów tylko normalna ocena a historię zdawałam rozszerzoną bo taki miałam profil : rozszerzony polski z historią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuupppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZ MATURY
nie zdawalem bo uwziela sie na mnie rusycystka, w ten sposob zamknela sie dla mnie droga na studia, ktore chetnie (dla pasji) bym skonczyl. Teraz jestem na to za stary, brak kasy, ciagle problemy. Takie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuupppppppppp
buuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdawalam rok temu nowa mature. do ustnego polskiego prezentacje robilam 3 dni przed egzaminem, a uczylam sie w noc poprzedzajaca ten exam i jakos tam poszlo ;) do pisemnego polskiego uczylam sie 2 dni przed, tzn. przeczytalam opracowania wszystkich lektur, bo zadnej wczesniej nie czytalam. i tak okazalo sie to zbednym wysilkiem, bo na wypracow. wszystko mozna bylo wyłapac z tekstu ;) do ustnego angola przez 2 dni robilam prezentacje z Oxford Repetytorium plus mialam troche szczescia w losowaniu tematow ;) do pisemnego ang. nie dalo sie za bardzo przygotowac imo. po prostu trzeba znac i rozumiec ten jezyk :) do matmy nie uczylam sie jakos specjalnie, bo wiedzialam, ze beda podane wszystkie wzory i ze jakos sobie poradze. faktem jest, ze mialam baaaardzo wymagajaca matematyce, ale dzieki niej zdalam bez problemu podst + rozsz. w sumie, jesli chodzi o nowa mature - naprawde nie ma sporo nauki. no, chyba ze ktos zdaje historie, biologie czy tym podobne \'pamięcówki\' ;) DOBRZE BEDZIE, NIE MARTWCIE SIE MATURZYSCI! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuppapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no to nie jest tak ze ja sie nie ucze;) tylko wiecie jak to jest jak uczy sie takiej biologii...trzeba naprawde poswiecic sporo czasu,zeby zapamietac te nazwy wszystkie itd:)mam w sumie 1,5 miesiaca w tym czas swiateczny kiedy moge duzo czasu na nauke poswiecic,wiec jestem dobrej mysli:)powtorze genetyke,anatomie i botanike, bo z zoologia na swiezo jestem:) hehe niech ktos powie ze dam rade:P a jeszcze a\\\'propos matury ogolnie to bardzo duzo rzeczy jest po prostu na logike,wiec wystarczy orientowac sie w temacie a nie trzaskac regulki na pamiec;) ps.a dzisiejszy angielski poszedl nawet nawet;):D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalktheline86
w przyszlym roku zdajesz? ło matko to masz mnostwo czasu o co chodzi? :) ja sie na polski pisemny w ogole nie uczylam,na angielski tez nie bo zawsze mi wchodzil sam do glowy, a z bioli mialam wycisk w lo wiec sila rzeczy uczylam sie na biezaco po prostu. na ustny polski prace napisalam w jedna noc 3 dni przed terminem:/ leń ze mnie straszny ale mi sie upieklo. tak naprawde ludzie zaczynaja sie uzyc po studniowce:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bed
zdaje biologie, historie i geografię, oprócz polskiego i angielskiego, wszystko rozszerzone mam dość, ale na razie sie nie poddaje mam tez paskudny temat na prezentację, z pogranicza nauk, ale tego nawet nie zaczęłam zastanawiam sie czy jestem narmalna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo;) to jeszcze tak źle ze mną nie jest;) dzięki Wam za słowa pocieszenia;)) moze nie będzie aż tak źle z takim leniem jak ja:D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×