Gość mnnnnn Napisano Listopad 4, 2011 jezuuuuuuuu:O hwile i alkochol-błagam:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Grudzień 4, 2011 Też męczę się z refluksem żółciowym :((( i żółciowym zapaleniem żołądka czy ktoś stosował lek o nazwie URSOFALK? CZytalam na internecie, że jest on polecany przy żółciowym zapaleniu żoładka, ale jak powiedizałam o tym mojej lekarce stwierdziła, że nie przepisze mi tego leku. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kkrzyz 0 Napisano Styczeń 29, 2012 Ja zażywam ten lek juz od ponad roku ale pod nazwą PROURSAN. Moj gastrolog powiedzial mi za bede go zazywal do konca zycia. Nie mam pecherzyka zolciowego wiec mam stale refluks. w gastro wychodzi mi ze mam zaczerwienienie w czesci antralnej zoladka - a to zaczerwienienie przy wykluczeniu u mnie helikobaktera i wrzodow zoladka i dwunastnicy jednoznacznie wskazuje na ciagly refluks zolciowy. Musze Ci powiedziec ze to dobry lek czuje sie lepiej odkad go zazywam, moze nie idealnie bo mam pieczenie w nadbrzuszu ale zawsze lepiej a to wazne do tego biore kreon do obiadu 25000j. a to zmniejsza produkcje enzymow trzustkowych ktore sa w tej zolci i draznia blone zoladka. wczesniej bralem venter ale nie pomagal tak jak ten. Zmien lekarza jak ci stwierdono zolc w zoladku a nie chce ci przepisac ursofalk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miałam refluks żółciowy Napisano Styczeń 29, 2012 ursofalk był rewelacyjny, brałam go pół roku, choroba nie wróciła co nie znaczy , że nie miewam zwykłego refluksu ale na to to controlok czy inna nolpaza( dużo tańszy zamiennik) :). Co do diety to juz dawno lekarze stwierdzili, ze nie ma większego związku diety z dolegliwosciami. Kazdy żółądkowiec powinien po prostu unikać tego co mu szkodzi. dla różnych ludzi mogą to być różńe rzeczy, ja na przykład mam okropne zgagi po surowych warzywach, inne rzeczy mi nie szkodzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość januszzs Napisano Luty 16, 2012 Prawie zemdlałem z bólu brzucha /tak mnie piekło/ i wylądowałem na nocnej izbie przyjęć w Jeleniej Górze w sierpniu 2011. /Refluks żółciowy leczyłem wcześniej już wielokrotnie lekiem typu Controloc "20" lub "40" tydzień, dwa, czasem trzy tygodnie i koszmar po pewnym czasie znów wracał... Tzn. raz lepiej raz gorzej...Żadne diety nie pomagały: kleiki, kisielki,lekkostrawne,siemie lniane ..i nic nic, nic i nic..Pieczenie w żołądku lub w przełyku po jedzeniu dwie lub trzy godziny/. Lekarz chirurg w Jeleniogórskim szpitalu uspokoił mnie i powiedział, że jeżeli przyjmowane leki typu Controloc nie pomagały wcześniej i doraźnie to znaczy że były za słabe.... a i o diecie nie należy zapominać jak poprawi sie samopoczucie.Proszę więc przyjmować dawkę podwójną, tzn. przez dwa tygodnie a potem jak dolegliwości zmniejszą się zmniejszyć dawkę o połowę. I tak zrobiłem. Najpierw Controloc "40" 2 tabletki rano godzinę przed śniadaniem. /Pieczenie szybko ustało..po 2, 3 dniach / przez dwa tygodnie a dieta oczywiście lekkostrawna, mięsko gotowane,więcej płynów i częściej jeść a mało..ale bez przesady i lekkie ciasto /bez czekolady i kremu/ od czasu do czasu też można. Potem jak dolegliwości zniknęły na dobre następne 6 tygodni Controloc 40 jedna tabletka godzinę przed śniadaniem i dieta cały czas lekka /gotowane produkty, mało tłuszczu, bardzo mało owoców, jeśli już to owoce po jedzeniu ale nie na pusty żołądek.. i kwaśnych mało!/ i małe posiłki a więcej płynów i częściej i małe porcje...Chodzi o to też aby pokarm był w żołądku dłużej /z mniejszymi przerwami kiedy jest pusty/ bo będąc tam osłania śluzówkę. Rano jak zjecie Controloc 40 1 godz. przed śniadaniem a po pół godzinie poczujecie ssanie i głód, apetyt to nie czekajcie przystępujcie do śniadanka. Ważne też: Controlocu nie można szybko odstawić..tak z dnia na dzień... bo żołądek się zemści a refluks powróci jak huragan przy najmniejszym błędzie dietetycznym. I zanim się zorientujemy, że jest stan zapalny żołądka to już zacznie piec na dobre. Następnie po tych 6 tygodniach zmniejszamy dawkę i lecimy z Controlockiem 20 przez sześć tygodni 1 x 20 rano 1 godz. przed śniadaniem..pod warunkiem, że czujemy się dobrze. Jeżeli nie to czym prędzej wracamy do poprzedniej większej dawki aby żołądek się nie "rozpalił" na nowo. Lekarze pierwszego kontaktu najczęściej przepisują standard Controloc 40 jedna tabletka rano godzinę przed śniadaniem a to często nie pomaga. Czasami serwuje się w szpitalach większe dawki Controlocu niż 2 x "40" i ludzie żyją i wątroby maja całe jeśli mieli je oczywiście wcześniej zdrowe. Czasami na krótko taka większa dawka Controlocu 40 jest wskazana bo nie ugasicie ognia w żołądku. Obecnie ugaszony mam pożar w brzuchu po zakończeniu 6 tygodniowej kuracji Controlockiem 1 x 20 rano i przyjmuję właściwie profilaktycznie Controloc 20 jedna tabletka godz. przed śniadaniem co drugi dzień już kończę 3 tydzień. Potem przejdę do dawki co trzeci dzień 2 tyg. a potem co czwarty 1 tydzień aż do zaprzestania. Oczywiście dieta musi być cały czas zachowana. Nawet po zaprzestaniu brania Controlocu...na długo, dłuuugo... Lepiej nie zjeść czegoś na przyjęciu czy u znajomych np. śledziki, musztardy, majonezy, alkohol, ciasta, czekolady, owoce w occie, keczup, wymyślne sałatk, gazowane, cola.. słone, czipsy, frytki...marynaty,itp... niż ryzykować paleniem żołądka po kilku dniach. Żołądek to taki cichy "mądry" piec który nie reaguje od razu na lekkie podrażnienia. Np. wielu palaczy papierosów ma przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka i nawet o tym nie wie. Dowiaduje się dopiero jak jest wrzód lub gorsze badziewia... Pozdrawiam i życzę zdrówka Janusz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość andrzejwawa.pl Napisano Luty 24, 2012 Jeśli piecze żołądek, przełyk lub pieką Was oba na zmianę a gastrolog wciska Wam Controloc czy inny pantoprazol lub leki tzw. prokinetyczne.....to sprawdźcie to: jeżeli po posiłku zjecie jabłko lub winogrona czy sok pomarańczowy, cukierki...kawę z cukrem i nie ma pieczenia to znaczy, że to nie refluks czy jakiś tam tam nadmiar kwasu, nadkwasota... tylko wręcz przeciwnie: ZA MAŁO KWASU!!!! Mało kwasu w żołądku może być u ludzi starych, stosujących niewłaściwą dietę np. wegetarianie...osoby jedzące cały czas tzw.lekkostrawne produkty..no i u osób z chorobami metabolicznymi ...Większość gastrologów postępuje rutynowo i zapomina o wiedzy, którą zdobywali latami na studiach. No i kieruje się statystyką /większość pacjentów gastrologów cierpi na nadkwasotę/. Dolegliwości pacjenta, które są podobne przy nadkwasocie jak i niedokwasocie konował myli najczęściej i przepisuje niewłaściwe leki, które powodują po pewnym czasie jeszcze gorsze dolegliwości i kolejne wizyty... Ponadto niedokwasotę można zbadać jedynie w warunkach szpitalnych dlatego trudno lekarzowi skierować pacjenta od razu do szpitala. A przecież trzeba pomóc. No to bach : i żresz pantoprazol, polprazol...itp....Branie tego leku przez długie miesiące nie jest obojętne...wzmaga niedokwasotę...Niedokwasota powoduje zaleganie w żołądku a to pomaga w cofaniu się żółci i pieczenie.. . .żółć jest bardzo agresywna...nadkwasota też powoduje pieczenie ale w przełyku /przełyk jest delikatnie unerwiony/ a sam żołądek jest dość odporny na kwas i od kwasu nie piecze tylko od żółci. A więc jak piecze Was żołądek to za mało w nim kwasu więc i jego ruchliwość jest obniżona /kwas daje większą perystaltykę żołądka/ a jak perystaltyka jest obniżona to może cofać się do niego żółć z dwunastnicy i wtedy Was piecze jak cholera. Lepiej wiedzieć przed wizytą u konowała jak to działa bo Wam wciśnie jakąś truciznę na kilka miesięcy a odpowiedzialności żadnej. Tak więc: Wasze zdrowie w Waszych rekach! Ja tak miałem leczyli mnie różni specjaliści na nadkwasotę a była to niedokwasota. Żaden nie wpadł na to...Zakazali mi jeść: cytrusów, cukierków, kawy, kefiru, jabłek...aż któregoś piekącego dnia tak mnie piekł żołądek, że zacząłem jeść odwrotnie: po jedzeniu jabłko, po jedzeniu kawa z cukrem, po jedzeniu sok z pomarańczy...I pomogło. Leki odstawiłem bo były nie potrzebne..szkoda tylko tej kasy na niepotrzebne leki i konowałów.. Potrzebna była normalna dieta. Pozdrawiam niedokwaszonych. andrzejwawa.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onawi Napisano Marzec 3, 2012 biala myszka albo i inni i jak sobie z tym refluksem zolciowym radzicie bo mi juz rece opadaja,nic nie pomaga,leki daja skutki uboczne...ja mam mechaniczna cos tam sie nie domyka i zolc cofa sie do zoladka....napiszce na e-mail moze wspolnie cos poradzimy , moj email to: beata_wi@yahoo.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onawi Napisano Marzec 4, 2012 dodam jeszcze ze choruje na to swinstwo juz 7 lat,do tej pory bylo w miare wzglednie jak bralam jedyny skuteczny lek na ta chorobe :metoclopram,niestety ostatnio musialam odrzucic bo wplataly sie skutki uboczne i wszystko wrocilo w ciagu trzech dni,nie mam sily juz tak sie meczyc ........biala myszka wiem ze tu bylas dawno temu ale jak nadal czasem zgladasz to odezwij sie na maila.....please Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytelnik_08 Napisano Marzec 4, 2012 Jak w waszym przypadku wyglądały ataki bólowe? Czy był to ból pod mostkiem, zaciśnięcie jamy brzusznej, ból opasującyklatke piersiową promieniujący do pleców? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onawi Napisano Marzec 4, 2012 u mnie boli nie ma....tylko nieustajace mdlosci,brak apetytu,brak laknienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oooooomamooooo Napisano Marzec 18, 2012 oszaleje od tego gówna:( codziennnie pali i sciska mnie zołądek.leki minimalnie pomagaja. kilka dni temu wladowalam w szpitalu bo wilam sie z bolu......... mialam wrazenie ,ze napilam sie kreta do udrozniania rur..... nawet jak bol zniknie na kilka dni to wiem ,ze wróci wyleczyl to ktos? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Kwiecień 29, 2012 Witam wszystkich! U mnie też stwierdzono cofanie się żółci z dwunastnicy do żołądka. Miewam okropne mdłości (czasem prawie od nich mdleję), jestem osłabiona i bardzo już tym zmęczona. Pojawiają się bóle brzucha (czasem mniejsze, czasem większe) i uczucie pełności. Mam jednak do Was jedno pytanie - czy odczuwacie też bóle jelit? Pytam, bo ja mam bardzo ostre bóle w dolnej partii jelit, tuż przed wypróżnieniem, a w kale kilka razy zobaczyłam bardzo małe ilości krwi i strasznie się boję, czy oprócz tego refluksu/nieżytu, czy co to tam jest, dzieje się jeszcze coś złego w jelitach. Błagam o pomoc!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxagnieszkaxx Napisano Maj 12, 2012 leczę się na ten #$%#$%$@$ refluks od w zasadzie roku, czasem jest oki, ale przeważnie boli piecze idt. mam nadzieję, ze mnie administracja nie zbanuje, za to co napiszę, ale mam zamiar zacząć palić marihuanę nie mam zamiaru palić jakiegoś dziadostwa zakupionego na ulicy, ale specjalne odmiany wyhodowane do leczenia nerwic, depresji, dzialające PRZEDE WSZYSTKIM przeciwwymiotnie, pobudzające apetyt, poprawiające nastrój skoro marihuana jest dopuszczona do celów medycznych w kilku krajach coś w tym musi być niestety medycyna nie może mi nic zaoferować poza operacją, na któą podobno jeszcze nie czas więc stwierdzam, że będę próbowała wszystkiego czy ktoś miał może jakieś doświadczenia w tej kwestii? pozdrawiam wszystkich cierpiących refluksowiczów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Maj 13, 2012 Mam pytanie do osoby o nicku " kkrzyz " przeczytałam, że stosowałeś przy leczeniu refluksu kreon, możesz mi powiedzieć czy warto, abym włączyła go do leczenia? obecnie zażywam już kilka leków: debretin, debutir, proursan ,polprazol, leczę się od grudnia refluks mam od 2008r, ale dopiero od grudnia zaczęły się przykre objawy, do tego czasu wystarczała mi dieta :( od kilku dni biorę również venter / ulgastran z góry dzięki za odp :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Maj 14, 2012 do elbereth , ja miałam też bóle jelit i biegunki, przyjmowałam na to meteospasmyl, pomogło , u mnie nie było krwi w kale (chyba-nie robiono mi testu na krew utajoną) jeśli w kale pokazuje się świeża krew to najprawdopodobniej są to żylaki odbytu, nic groźnego, ale trzeba też leczyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leszek.pl Napisano Maj 16, 2012 Uważajcie "refluksowcy" Sprawdźcie czy to rzeczywiście refluks. Jeśli gastrolog nie robił Wam badań obrazowych, na których ewidentnie stwierdzi refluks to lepiej uważać na diagnozy z sufitu! Zmieńcie wtedy lekarza a może wcześniej zmieńcie dietę...? Często przejściowy nabyty refluks powstaje pod wpływem przewlekle stosowanej często nieświadomie złej diety! Nie jecie mięsa, nie jecie kwaśnych, mało jajek, mało tłuszczu...no właśnie, wszystkiego co potrzebne Waszemu ciału za mało... omamiły Was wciskane przez media diety antycholesterolowe, antymiażdżycowe, antyrakowe...itd. diety. diety, diety, diety...aż człowiek zaczyna bać się jeść wszystkiego: bo to ma tłuszcz, to ma cholesterol, to może wywołać raka, a to "obciąża" nerki, a to jelita... ...itd, itd. Od setek lat ludzie jedzą mięso, tłuszcz, jaja, masło, sery... Zmieńcie dietę na tradycyjną a po kilku miesiącach może wszystko wrócić do normy. Brak tłuszczów, brak cholesterolu, brak wit. C, mięsa i wit B12 z mięsa w pokarmach powoduje powolne podstępne osłabianie mięśni, zwieraczy żołądka i wpustów /rozleniwienie układu pokarmowego i jelit/. W efekcie pokarm zaczyna cofać się i powstaje patologiczny refluks. Na własne życzenie. Ja tak miałem Jem od kilku miesięcy mięso, jaja, nabiał, ryby, tłuszcz zwierzęcy,wędliny, i niewiele słodyczy. Ale bez przesady nie obżerać się. Zjedz kanapkę z wędliną na kolację i wypij dwie herbaty, zjedz rano dwa, trzy jaja na twardo, kromkę chleba np. z gotowanym mięskiem z kurczaka i dwie szklanki wody z sokiem. Deser: jabłko, podwieczorek pomarańcze. I tak jak kiedyś jedzcie wszystko a refluks odejdzie po kilku miesiącach. Pozdrawiam. Były refluksowiec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Maj 21, 2012 xagnieszkax - bardzo dziękuję za Twoją odpowiedź - na prawdę mnie uspokoiłaś! :) Miałam robione badania na krew w kale dwa razy i na szczęście wyszło negatywnie, więc (jak powiedział lekarz) to prawdopodobnie jakieś naczynko pękło i to taki przejściowy problem był. Jelita bolą mnie bardzo mocno, przed wypróżnieniem (mam wrażenie, że zaraz się porozrywają), a potem pobolewają przez cały dzień. Nad ranem miewam w nich takie dziwne uczucie, jakby wypychanie (mam wtedy wrażenie, że ktoś mi przyszył nie mój brzuch xD, no i coś na kształt mdłości, ale odczuwanych właśnie na wysokości jelit). W kale jest zazwyczaj sporo śluzu i ma on żółte, albo bardzo jasnobrązowe zabarwienie...mam nadzieję, że nic dodatkowego się w nich nie dzieje, bo trochę zaczyna mnie to przerażać. Czy miewasz podobne odczucia? (hemoroidów nie mam - miałam niestety to badanie ;/). Jeszcze raz dziękuję Ci za pomoc ^^ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Maj 25, 2012 hej elbereth, u mnie na początku choroby było okropnie, miałam straszne kurcze jelit, cały czas wrażenie, że zaraz będę miała biegunkę, do tego stany podgorączkowe, stolec właśnie tak jak u Ciebie, czasem każde wypróżnienie zawierało jedynie żółty śluz :/. Obecnie od tej strony jest super 1x kupka codziennie. Zastanawiam się jeszcze czy wtedy nie zaczęła mi się infekcja lambliami bo jeden lekarz mówił mi, że objawy pasują i że pasożyty odpowiadają za refluks. Za kilka dni będę badała kał na ich obecność metodą ELISA. U mnie jeszcze wychodzi często podwyższona bilirubina we krwi oraz amylaza w moczu, wyniki są tylko nieznacznie ponad normę, ale mimo to mnie to niepokoi :( Wiesz co ja zrobiłabym jeszcze badania z krwi: lipaza i amylaza (również w moczu) Próby wątrobowe włącznie z GGTP i fosfotazą zasadową. Zastanowiłabym się też nad kolonoskopią lub przynajmniej rektoskopią. Być może przyplątało się u Ciebie też jakieś zapalnie jelit. U mnie niby to wykluczono ale bez kolonoskopii (miałam mieć, ale objawy ustąpiły po 3,5miesiąca brania leków i lekarz powiedział, że nie będzie mnie męczył) A jak u Ciebie z morfologią? wszystko dobrze? pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Maj 25, 2012 "...Jelita bolą mnie bardzo mocno, przed wypróżnieniem (mam wrażenie, że zaraz się porozrywają), a potem pobolewają przez cały dzień. Nad ranem miewam w nich takie dziwne uczucie, jakby wypychanie (mam wtedy wrażenie, że ktoś mi przyszył nie mój brzuch xD, no i coś na kształt mdłości, ale odczuwanych właśnie na wysokości jelit). W kale jest zazwyczaj sporo śluzu i ma on żółte, albo bardzo jasnobrązowe zabarwienie..." dokładnie miałam te same objawy, jeszcze mnie biegunki męczyły czasem w nocy, schudłam do 39kg przy wzroście ok. 170 :((( teraz jest poprawi i udąło mi się nadrobić 7kg :P ale czasem żołądek boli mnie dośc konkretnie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Maj 25, 2012 sory że tak nadpisuję post, ale elbereth powiedz mi jakie bierzesz leki może będę Ci mogła coś doradzić (mnie mieszanka, którą zażywam obecnie nawet pomaga) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Maj 26, 2012 xagnieszkax, nie wiem jak Ci dziękować! Bardzo mi pomogłaś - szczególnie w kwestii uspokojenia, bo powoli zaczynałam przez te problemy popadać w jakąś depresję ;P Morfologie mam w porządku. Jedynym odchyłkiem (nieznacznym) był nieco niższy wskaźnik HCT, ale żaden lekarz nie zwrócił mi na to uwagi, więc jest chyba ok. Jeśli ta rektoskopia polega na ręcznym badaniu odbytu, to coś takiego miałam, a kolonoskopie rozważałam wiele razy - byłam nawet pewna, że jej potrzebuję (choćby dla uspokojenia i zahamowania własnej wyobraźni ;D), ale niestety żaden lekarz nie chciał mi tego zrobić, tzn. nie widzieli podstaw ;/ Twoje rady są dla mnie bezcenne i jeśli mi za jakiś miesiąc nadal nie przejdzie, to na pewno zrobię te wszystkie badania, bo jestem już strasznie tym zmęczona. Od paru dni jednak czuję się zdecydowanie lepiej, więc mam cichą nadzieję, że może mi przejdzie i nie będę musiała się torturować :) Z leków biorę Kreon, Zirid, Peritol, miałam, ale już mi się skończył Gasprim (czy jakoś tak :D), Iberogast, a wcześniej Debretin, ale mi nie pomógł. Życzę Ci dużo zdrowia i daj znać, jak już będziesz wiedziała co z tymi lambliami. Jeszcze raz z całego serca dziękuję za Twoją pomoc!!! ^^ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Maj 27, 2012 xagnieszkax, przeczytałam we wcześniejszym poście, że pytałaś o Kreon. Nie wiem czy to coś pomoże: ja obecnie kończę już drugie opakowanie. Przyznam, że na początku byłam zła na ten lek - w końcu trochę kosztował, a ja nie odczułam żadnej różnicy, przy czym każdy lekarz, który mnie badał zachwalał go i zapisywał mi go ponownie (mimo moich delikatnych sugestii, że mi nie pomaga). Dopiero po jakimś czasie przyszło mi do głowy, że może źle go przyjmuję, tzn. miałam napisane "po posiłku", no i zwykle brałam zaraz po jedzeniu. W końcu pomyślałam, że może powinnam trochę odczekać i wtedy go zażyć. Teraz tak właśnie robię - po jedzeniu czekam ok 20-30 min. i biorę. Nie mam pojęcia, czy to przez Kreon, inne leki, mniejszą ilość stresu, czy przez dietę, ale jak już pisałam (odpukać;) ) - czuję się trochę lepiej. Przykro mi, że nie mogę Ci bardziej pomóc - mogę tylko poradzić, że może warto spróbować go brać przez jakiś czas.... PS. Dodam też, że na bank nie zadziała od razu - z tego co wiem, pobudza wydzielanie enzymów trawiennych, działa więc delikatnie i trzeba troszkę poczekać na stopniowe polepszenie samopoczucia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Maj 31, 2012 Przepraszam - to nie był Gasprim, tylko Gaviscon (wszystko już mi się miesza ;( ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 Bardzo się cieszę, że Ci lepiej :) u mnie za to znów bóle i nudności chyba muszę spróbować leku Zirid, jak się po nim czujesz? lamblie wyszły niby ujemnie, ale ciężko jest podobno je wykryć więc będę próbowała raz jeszcze widzę, że masz zapisany całkiem inny zastaw leków niz mój, chyba spróbuję takiej miesznaki-Twój lekarz wygląda na sensowną osobę :) skąd jesteś (jeśli mogę zapytać:) może wybrałabym się na konsultacje do Twojego doktorka albo może masz GG to możemy czasem pogadać :P ? pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Czerwiec 9, 2012 aha zapomniałam Cię w sumie zapytać czy miałaś robioną gastroskopię? jeśli tak to jaki miałaś opis? u mnie wyszedł duży stan zapalny błony śluzowej żołądka, śluzówka przekrwiona, zaczerwieniona, rozpulchniona w calutkim żoładku :( do tego dużo żółci i szeroki odźwiernik (co podobno odpowiada u mnie za refluks-odźwiernik się nie domyka) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elbereth Napisano Czerwiec 17, 2012 Bardzo Cię przepraszam za przerwę w odpisywaniu - chciałam to zrobić porządnie, a ciągle jestem zalatana (mam bardzo trudną sesję egzaminacyjną i chyba też z tego powodu ukł. pokarmowy znowu mi trochę dokucza :( . Poza tym skończyły mi się już prawie wszystkie leki, ale mam nadzieję, że jak już będą wakacje to wszystko znowu wróci do normy). Gastroskopię miałam - dokładny opis podam Ci za kilka dni (muszę go wygrzebać z otchłani szuflad ;D ), ale już teraz powiem, że u mnie nie stwierdzili żadnego stanu zapalnego błony śluzowej (wydaje mi się, że Twój stan mimo wszystko jest cięższy :( ) - napisali, że w żołądku mam pełno żółci i w jakiejś jego części jest od niej aż nalot i że ścianki żołądka są zaczerwienione i nieco opuchnięte. Lekarz powiedział, że to prawdopodobnie właśnie od stresu i muszę się przygotować, że zawsze tak będę na niego reagowała i że ciężko się to leczy, ale nie jest groźne. Nie wiem, czy Tobie będą chcieli przepisać Zirid, bo widzisz - on działa tak, że pobudza wydzielanie kwasów żołądkowych (mój żołądek w ogóle prawie nie trawił i trwało to godzinami właśnie z powodu tej zobojętniającej żółci) Zirid miał mu w tym pomóc - trudno jest mi określić, jak się spisał, bo brałam go wraz z innymi lekami - wiem tylko, że po dłuższym czasie (lekarz też mi z góry powiedział, że muszę być cierpliwa, bo te leki działają łagodnie i powoli) poczułam się lepiej (to mógł być któryś lek, dieta, uspokojenie, które zawdzięczam w dużej mierze Tobie :), albo wszystko na raz). Jeśli jednak masz stan zapalny żołądka - czyli (o ile dobrze myślę) kwasu też masz w nim sporo i podrażnia on śluzówkę, to ten Zirid mógłby zaszkodzić zamiast pomóc...:( Ja niestety nie mam gg, jedynie maila, jeśli chcesz to mogę Ci podać - z przyjemnością z Tobą porozmawiam i mam nadzieję, że chociaż w czymś uda mi się pomóc :* Pochodzę z Bydgoszczy a mojego lekarza mogę Ci ze spokojem polecić (tzn. może nie tutaj, bo nie jestem pewna czy to dobry pomysł tak na forum - jeszcze mnie o jakiś spam, czy spisek posądzą ;P), ale prześlę Ci nazwisko mailem - mimo, że wątpiłam (kiedy doszły do moich objawów tak silne objawy ze strony jelit) w trafność tej diagnozy (wydawało mi się, że ta zółć w żołądku to tylko kolejny objaw i coś siedzi mi w jelitach) to jednak - odpukać- wyciągnął mnie z tego (może niezupełnie, ale wierzę, że w wakacje już będę zdrowa ;) ). No i na pewno zna się na tym, co robi. Nie martw się ! Jestem pewna, że uda Ci się pokonać to choróbsko ;) Trzymam za Ciebie kciuki, a gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, to pisz śmiało :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Lipiec 6, 2012 Elbreth dzięki za odpowiedź :) Ja mam jakiś ostatnio nawrót, mimo, że w gastroskopii nie wyszedła zaden refluks i chyba tylko lekki stan zaplny. Cały czas odbija mi się żółcią i mam nudnosci :( Bardzo się za to cieszę się , że Ty czujesz się lepiej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Lipiec 6, 2012 daniel 24 zdrowy w 95%, może zamieścisz na forum swoje doświadczenia w leczeniu refluksu, sądzę że forumowicze będą baaardzo wdzięczni :) pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Lipiec 7, 2012 hej elbereth zapomniałam Cię prosić o maila :) możesz mi napisać mam do Ciebie kilka pytań pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xagnieszkax 0 Napisano Lipiec 7, 2012 hej elbereth zapomniałam Cię prosić o maila :) możesz mi napisać mam do Ciebie kilka pytań pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach