Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankaaha

przyszła teściowa - manipulacja?

Polecane posty

Gość ankaaha

matka mojego przyszłego męża jest dziwna... ostatnio nie rozmawiamy ze sobą tylko "dzień dobry-dzień dobry" ma jakieś żale że ja i jej syn jestesmy pochłonieci swoimi sprawami i ze ja nie "zagaduje do niej" ... powiedziała swoiemu synowi ze boi się że jak się wyprowadzi to już wogóle nie będziemy mieli kontaktów a moi rodzice mieszkający dalej będą "ci lepsi"... a my bedziemy mieszkac na jednej posesji ale w osobnych domach... o co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka boi się,że straci syna. Zapomina, że zyskuje córkę. Bądz dla niej milsza. Pępowina, która łączy twego przyszłego męża z jego matką nie została przecięta. Ona poprostu się boi. Boi się tego, że on będzie więcej czasu poświęcał Tobie - co jest naturalne i wydaje jej się, że ją przestanie kochać - co jest bzdurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaha
no tez tak bym pomyślała, ale mam sporo watpliwości... bo znam ją od 5 lat... wiem że z drugim ukochanym synkiem zrobiła porządek... tz. doprowadziła do tego ze oni jezdzą tylko do niej i on nie chce słyszec o rodzinie swojej konkubiny ( nie mają slubu) chociaż na poczatku jej syn uwielbiał sie z tamtą rodzinką , boje sie ze ona próbuje zrobic to samo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dopuszczaj do takiej sytuacji, Twoi rodzice mają takie same prawa co przyszła teściowa....rada: ustalcie z przyszłym mężem zasadę: jedne święta u Twoich rodziców, drugie u przyszłej teściowej, albo każde święta u Was z obydwiema stronami, tzn. z Twoimi rodzicami i przyszłą teściową. Powiedz, że liczysz się z jej zdaniem i wybór należy do niej, że szanujesz ją w równym stopniu jak swoich rodziców. Masz przykład z życia brata Twego narzeczonego....pogadaj z nim a ustrzeżesz się podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaha
czy naprawdę chodzi tylko o matczyne uczucia a nie chęć dominacji??? jak postanowiliśmy wyremontować dom i tam zamieszkać, moim rodzicą się to nie podobało ale starali się zrozumiec i pogodzili się z tym i jest super nawet mój tata pomaga przy remoncie... jak ja postawiłam się swoim rodzicom i mieliśmy trudny okres to moja przyszła tesciowa traktowała mnie jak ukochana córeczkę, teraz po kilku miesiacach jak remont jest na wykonczeniu, moi rodzice się przyłaczyli i zaakceptowali sytuację to już sie wszystko zmieniło ... no ja tez sie zmieniłam bo kiedys na poczatku wiecej gadałam z jego mamą ale teraz ten remont, praca , studia brak mi czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dannka zawada
ona to typ osoby dominującej ma zawsze rację, lubi mieć wszystko pod kontrolą, mam identyczną teściową i wiesz co robię? przytakuję i robię swoje. Na początku było mnóstwo zgrzytów, bo też mieszkaliśmy prawie razem: jeden blok i te same piętro, ale przeprowadziliśmy się na swoje mieszkanko i teraz teściowa odwiedza nas raz w tygodniu, moi rodzice też raz na tydzień i teściowa się uspokoiła, chyba zrozumiała, że mamy swoje życie....czasem coś tam wtrąca ale nie walczy do upadłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaha
kiciusss - nie przesadzajmy... to jest naturalna kolej rzeczy danka mysle ze jej przejdzie, zna mnie troche i wie ze nie podporzakuje sie jej, a jej synek nie jest mamisynkiem ... naszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankitkanitka
ona poprostu dba o swoje interesy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×