Nie róbcie zdjęć w dniu ślubu ! - popełniłam błąd i przestrzegam was

i tu się zgodzą, ze straszne... tylko z tym panem z fotobudki może być inny problem... jego zdjęcia mogą być zwyczajnie oklepane i szablonowe... ale od fotografa prasowego na pewno w temacie ślubów będzi miał większe doświadczenie... artysta, taki prawdziwy, fakt raczej zdjęć ślubnych się nie podejmie z prostej przyczny... to nie jego działka... nie te pieniążki często no i przedewszystkim bądzie sobie zdawał sprawę, że nie jest w stanie wykonać, na żywo zdjęć... pod którymi będzie mógł się z czystym sumieniem podpisać! dlatego mówię... są specjaliści... którzy tylko tym się zajmują i są świetni... dziwi mnnie też zupełnie nieobiektywne podejście ludzi do własnych zdjęć... może mi ktoś to tutaj wyjaśni... często jestem proszona o ocenę zdjęć przez znajowych, i w znakomitej większości jest to nizła kaszana, najczęściej spore braki warsztatowe, złe dobranie sprzętu do warunków.... a ludzie są zachwyceni? mówią, że nigdy piękniejszych zdjęć nie widzieli... głupio mi wtedy wytykać błędy na tych zdjęciach... ciekawe dlaczego tak jest? ja osobiście jak brałam ślub, to miałam akurat "fazę" na styl retro, znajoma robiła mi zdjęcie 50 letnią Mamiją... na takich dużych negatywach- sam negtyw wygląda ciekawie... i potem z kolegą ze studiów wywoływaliśmy te zdjęcia- oryginalną techniką z przed lat, odpowiednio je jeszcze postarzając i przecierając... przyznam efekt był ciekawy, ale nigdy nie napisałabym, że te zdjęcia są "imponujące"...

Ja zamierzam robić zdjęcia w dniu ślubu. Moi znajomi robili zdjęcia w poniedziałek, ale tylko dlatego, że w plenerze. Zajęło im to 7 godzin. Oni sobie to chwalą, że byli na luzie i nie musieli uważać na ubrania. Ja jednak wolę zdjęcia w dniu ślubu, kiedy będę doskonale uczesana, umalowana itd.

A kto powiedział, że zdjęcia ze ślubu to gorszy sort dla artysty? Owszem to na pewno dużo drożej kosztuje, bo za sztukę się płaci, ale wiem z doświadczenia że takie zamówienia są przyjmowane. A co do straszne - to coś mi trąci mitomanią, ta historia z agencja prasową.

dziwią mnie trochę te osoby, które do zdjec ślubnych podchodza jak do sesji dla agencji... para młoda to nie modele i nie chodzi o to, żeby suknia była idealna i makijaże specjalne - chodzi o udokumentowanie tego pięknego dla nich i szczególnego momentu. dlatego bardzo się zawsze dziwię tym dyskusjom nad przewagą analoga nad cyfrą i odwrotnie, kunsztem fotografa i jego przygotowaniem itd. wiadomo, że ani fotograf, ani sprzęt nie mogą być byle jacy, ale dla mnie udane zdjęcia ślubne to takie, które podobają się parze młodej i oddają nastrój tego dnia. i średnio patrzę na to, czym i gdzie były robione i czy pani młoda wyglądała jak z okładki, czy nie. widziałam zdjecia robione analogami przez specjalistów, które są nieciekawe, bo para młoda była spięta i mało kreatywna. widziałam zdjecia robione cyfrówką z ręki przez gosci weselnych, które będa pamiątką na całe życie, bo pokazują miłośc i szczęście w oczach pary i jej rodziny...

Ale odchodzimy od tematu. Uważam, że każdy robi jak mu wygodnie i jak potrafi zagospodarować swój czas. Dlatego warto wybrać nalepszych usługodawców i wypróbowanych aby nie było przykrych niespodzianek. A co do fryzury próbnej, to moja kolezanka miała wcześniej i fryzure i make up próbny a potem na ślubie wyglądała przeciętnie. Zdjęcia z uroczystości, też kosztowały ją dużo a ujęcia były kiczowate - kolumienki, kwiatuszki, balkonik, tapetka. W dodatku widać było wszystkie mankamenty cery - ja bym się nie zgodziła na taką fuszerkę.

taka opina w "artystycznym" światku.. no chyba, że mówimy o takich, "pseudo" artystach, których jest od metra! a co do płacenia, płacenie za pozycję to bardzo popularne rozwiązanie... u wielu fotografów różnej maści...

Balbina Nie rozumiem tego co napisałaś " A co do straszne - to coś mi trąci mitomanią, ta historia z agencja prasową." Chciałam na moim przykładzie pokazać, że nie zawsze, jeśli się gdzieś pracuje w jakimś środowisku to trzeba z tego środowiska korzystać tym bardziej, że jest to środowisko twórcze. Czasu ślubu nie da się powtórzyć, pal licho kasę, ale zdjęć nie da się powtórzyć i myślę, że nie tylko ja miałam problemy wybraniem i zawierzeniem w umiejętności fotografa. Na pewno nie wybrałabym fotografa, który nie ma wieloletniej praktyki, choć i tu jest ryzyko, bo takich fotografów może gubić wieloletnia rutyna. Widziałam już tyle fotograficznej szmiry, że nie chciałabym, aby i ta szmira mnie dotknęła. Fotograf, gdy się dowiedział, czym się zajmuje stwierdził że teraz to on ma problem bo może być mu trudno wstrzelić się w mój spaczony oglądaniem zdjęć gust.

Tylko, że ten artystyczny światek też musi z czegoś żyć i płacić rachunki. A jak się chce mieć jakość to też trzeba więcej wydać.

Straszne, zatem szukałaś przez internet?

Balbina, straszne ma sporo racji... Ja swego czasu bawiłam się w modeling i kilku pracujacych ze mną fotografów oferowało mi swoje "usługi" (w tym momencie już po przyjacielsku) na moim slubie. Odmawiałam. Od początku wiedziałam, że zdjęcia będzie mi robił specjalista, z którym wcześniej nie pracowałam, ale który ma ogromne doświadczenie w ślubach. I na niego się zdecydowałam.

najlepsi nie cierpią na brak kasy... wręcz odwrotnie cierpią na brak czasu, tyle mają zleceń...

Balbina Nie tylko szukałam przez Internet . W Internecie znalazłam fotografa na www.waszslub.pl. Naprawdę super portal i wszystkim go polecam a namiary znalazłam tutaj na forum. Spodobały mi się zdjęcia jednego z fotografów. Potem na naukach w kościele wpadła mi w ręce płyta z jego zdjęciami. Podpytałam się księdza czy zna takiego fotografa i on mi go szczerze polecał. Wręcz ręczył za jego kulturę osobistą i profesjonalizm. Potem dostałam w dwóch salonach sukien ślubnych elegancki folder z płytą tego fotografa. Na dokładkę znalazłam jego ofertę na jednym z zagranicznych portali poświęconych fotografii ślubnej i tam przeczytałam o nim wiele pozytywnych opinii. Na naukach podzieliłam się uwagami z inną parą i dowiedziałam się, że na jednym z forum ten fotograf bardzo był krytykowany przez konkurencję. To mi wystarczyło, aby się nim zainteresować i do niego zadzwonić. Umówiliśmy się z nim u nas w domu. Zrobił nam naprawdę profesjonalną prezentacje zdjęć. Zaproponował, że możemy nawet wybrać sobie system robienia zdjęć, cyfrowy lub analogowy, co było dla mnie szokiem. Pokazywał takie same ujęcia robione aparatem cyfrowym i analogowym o tej samej porze i tym samym miejscu tej samej młodej parze. Pełny profesjonalizm. Jedyny jego mankament to, że jest strasznie gadatliwy chyba nawet bardziej niż ja.

a możesz podać link... tak z ciekawości... obiecuję, że nie będę komentować!

:-)) Stwierdzam, że do wszystkiego trzeba mieć szczęście do takiego fotografa też. Ja przy całej mojej organizacji wesela nie miałam żadnych wpadek, wszystko było zapięte na ostatni guzik. Oboje z mężem lubimy dopiąć szczegóły. Po weselu rozesłałam też podziękowania dla gości wraz ze zdjęciami na których oni byli oraz nasze zdjęcie. To zrobiło miłe wrażenie na nich. Cóż para młoda rzadko zadaje sobie trud aby obdarować gości zdjęciami, a szkoda bo to pamiątka. Ostatnio w 3 weselach uczestniczyłam, ale nie doczekałam się i nie doprosiłam o zdjęcie. Miłego weekend życzę wszystkim :-)) Straszne - Tobie też :-))

Balbinko... ciekawe co piszesz... bo ja akurat, bardzo często jestem proszona o przygotowabnie graficzne takich podziękowań ze zdjęciami... przez fotografów z którymi współpracuję... czy znajomych... jest to szczególnie popularne na śląsku nic dziwnego, bo zwyczaj pochodzi z Niemiec...

Do „Z innej beczki” Przepraszam, ale nie mogę podać linku do jego strony, stron. Rozmawiałam z nim, że czasami coś tam skrobnę na jakimś forum o tematyce ślubnej. Poszliśmy do komputera i to, co mi pokazał na jednym z forum przeszło moje najśmielsze wyobrażenia o tym, co można na takim forum o kimś pisać. Wcale się nie dziwie, że nie chce, aby na forach podawać na niego namiary. Stwierdził, że jeśli ktoś chce go znaleźć to i tak go znajdzie a na brak zleceń nie narzeka. Proponuję www.waszslub.pl jego oferta jest na pierwszej stronie katalogu. Dzisiaj zamiast pracować to serwowałam po necie. Czy może ktoś na osobę grającą na trąbce, która mogłaby zagrać na ślubie kościelnym??

Balbina Zainteresowałaś mnie tymi zdjęciami dla gości. Proszę napisz cos na ten temat więcej. Nie brałam takiej formy podziękowań pod uwagę.

Straszne - ja zrobiłam tak: w ładną przezroczystą ofertówkę włożyłam kartkę z grubszego, kolorowego papieru (takie karty można kupić na sztuki, drogo nie wychodzi, przecięłam je na połówkę a4), na niej napisałam krótkie podziękowania dla gości - za obecnośc, życzenia, prezenty. I dodałam, że przesyłamy na pamiątkę kilka fotografii. Jedno - dwa ujęcia od ofotografa, na rozmiarze właśnie takim zbliżonym do połówki a4, i do tego zdjęcia reportażowe - z kościoła, życzeń, wesela, na których byli ci konkretni goscie, do których wysyłałam. Wiadomo, każdy miał inny zestaw zdjęć :-) Rodzice dostali od nas piękne, zdobne albumy ślubne, wewnątrz których były wpisane wymyślone przez nas podziękowania oraz specjalne komplety zdjęć - zamiast tych tandetnych gotowych ksiąg czy dyplomów, oferowanych np. na allegro. Zostało to przyjete bardzo miło. :-)

z ciekawości przejrzałam ofertę pobieżnie przyznam... z pierwszej strony najbardziej podobała mi się oferta Hdd... znam większość miejsc w których są te zdjęcia robione, wiem co robią inni i na prawdę z tego co widac to warsztat nienaganny, a i pozycje niczego sobie... oczywiście, trzeba by zobaczyć te zdjęcia w rzeczywistości, niestety monitor komputera ma swoją inną specyfikę... najbardziej kiepskie są dla mnie zdjęcie w ramkach z kwitkami, kogoś kto ogłasza się po lewej stronie... ogłoszenie pana na dole, zdjęcia przeciętne, za to żenujące jest dla mnie pokazywanie swojego zdjęcia na czołówce strony... nie wiem o którego z tych trzech ci chodziło... ale nie podałaś linka... więc pokusiłam się o komentarz ;)

cześć my z mężem mieliśmy zaplanowaną sesję przed ślubem i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru, po 3h w plenerze miałam czas na zjedzenie obiadu przed ceremonią, zdjęcia wyszły z magią :) poza tym udało nam się, bo koleżanka po fotografii potrzebowała fajnych zdjęć i zaproponowała nam drugą sesję...odbyła sie miesiąc po ślubie (w innej fryzurze i innym bukietem) i zdjęcia też są piękne, a radochy i wzruszeń co niemiara trudno ocenić kiedy jest lepsza pora na zdjęcia przed czy po, osobiście uważam, że w dniu ślubu, nasze po były dużo później dlatego też było super, taka ładna pierwsza miesiącznica :)

Do też mężatki Super pomysł i jeśli pozwolisz kupuję go. Nawet nie wiesz jak bardzo przypadł mi on do gustu. Zazdroszczę takich plastycznych pomysłów innym osobom, no może zrobić TO zrobię ale liczy się pomysł. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ

Do Z innej beczki. Nie zgadłaś, o kogo mi chodzi, ale prawie pod wszystkim, co napisałaś się podpisuję Zdjęcia Hdd też mnie zaintrygowały, ale jest ich mało na stronie. Zresztą zdjęcia na monitorze komputera to nie to samo, co na papierze. Ja nastawiłam się na zdjęcia poza miastem. Mieszkam w Warszawie, w murach miasta i dlatego chce uciec z murów miasta na zdjęcia typowo plenerowe. Fotograf zresztą sam nas będzie obwoził swoim samochodem po wybranych przez nas miejscach.

Straszne - cieszę się, że Ci się spodobało. :-) Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego weekendu!

:) nie próbowałam zgdywać... oceniłam oferty z pierwszej strony... z tego co widzę, to one się zmieniaja... a przeglądać wszystkich nie chciałoby mi się...

hej:) dziewczyny,zdjęcia tylko w dniu ślubu! To wtedy jest ten niepowtarzalny urok:) Ja miałam ślub 18.02.Słońce pięknie świciło.Po mszy 30 min sesja w lasku koło kościółka, bez studia,bo takie ustawianie burzy naturalność.Polecam fotografa,który robił nam zdjęcia-bardzo pięknie nas na nich przedstawił. www.michalik.com.pl A jeśli chcecie kupić śliczną i wygodną sukienkę,to oferuję DAMAS Marees de Paris.Zdjęcia prześlę na priva.

my zrobiliśmy w dniu ślubu i są piękne.Mi się wydaje że to nie tytlko zalerzy od młodych jakie tak naprawde będą te fotki lecz od fotografa.Dla mnie byłoby śmieszne i troszke bez sensu latać po ulicach w kieckie lub własnym blokiem kilka dni przed śłubem lub też po. :)

Bardzo bym chciała na żywo zobaczyć prace tego fotografa, o którym pisze,,straszna” Z tego co o nim ,,straszna” napisała wygląda że fotograf jest bardzo nie sztampowy. W dodatku jest nastawiony pozytywnie ze swoimi ofertami do młodych par. Pokazywanie zdjęć z aparatu cyfrowego i analogowego, o czymś takim jeszcze nie słyszałam. Byłam na stronie waszslub i myślę, że wiem, o kogo chodzi. Naprowadziły mnie na tego fotografa zdjęcia robione naprawdę w plenerach. Jeśli to ten fotograf, o którym myślę to nie dziwię się „strasznej” że tak jest zadowolona. Facet jest w Warszawie bardzo znany. Słyszałam na naukach dla nowożeńców, że ktoś z konkurencji strasznie chciał mu w necie zaszkodzić i dokopać, ale mu się to nie udało. Pomimo że mieszkam w Warszawie zdjęcia będzie robił mi fotograf z Poznania. Myślę, że dokonaliśmy dobrego wyboru. Zdjęcia plenerowe robimy w niedzielę po weselu, może jakoś dojdziemy fizycznie i psychicznie do siebie.

slubu, i to tuz przed...wyszly super, zaraz stamtad pojechalismy do kosciola. w studio byl z nami kamerzyta i zrobil super reportaz z sesji zdjeciowej....

Cos mi tu panaem Markiem M. zalatuje.Ten sam język ,ten sam styl i rzeczywiscie pan Marek ma swoja oferte w rubryce fotografia na tym portalu,który poleca. Panie Marku,przeciez wszyscy wiedza,ze to pan znowu sam ze soba rozmawia - wymyślając różne nicki- tylko po to aby ktos wszedł na pana strone. Juz na Gimblii pana nie chca to tutaj pan swoje wywody przedstawia ilansuje sie na wielkiego artyste-fotografa?anie Marku,wstydu oszczędź !

a kto to w ogóle rozbi zdjęcia przed ślubem???? Nie wiecie, ze to przynosi pecha...?