Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już mężatka

Nie róbcie zdjęć w dniu ślubu ! - popełniłam błąd i przestrzegam was

Polecane posty

Gość panna młoda 1984
ja tez nie będe miała sesji zdjęciowej w dniu ślubu.Własnie z powodów ,o których tak wiele tu dziewczyny napisały:nerwy,brak czasu i fakt,ze bedzie mi trudno wyluzowac sie w tym dniu przed obiektywem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga B.
Dla Młodych jedna rzecz powinna się liczyć : efekt końcowy, a nie to jaką metoda został osiągnięty, czy cyfrową czy tradycyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wrazenie ze
Kto jest godnym polecenia fotografem z Krakowa?? Szukam i nie moge znalezc, zalezy mi szczegolnie na dobrze zrobionej, niebanalnej sesji plenerowej. Za wszystkie odpowiedzi bede wdzieczna:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to
Co to znaczy nie banalnej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ABCadłona kursie liturgic
do ABCadło :) zła analiza... na szczęście ja mogę być ponad... bo nie walczę tu o klientów... tylko obserwuje rynek... przed nikim nie muszę też niczego udowadniać... ani zeznawać ;) ale mam pytanie... spotkałam się z tym w waszym środowisku wielokrotnie i nurtuje mnie- dlaczego zakładacie, że wasz fach - to jakaś wiedza tajemna? i tylko wy macie prawo coś wiedzieć o niej... ja np mogę sporo powiedzić o pracy policji, bo wielokrotnie obrabiałam zdjęcia opreacyjne- mimo, że nigdy policjantką nie byłam... to takie dziwne? że rozmawiam z ludźmi, z którymi pracuje? to samo dotyczy fotografi ślubnej czy kursu liturgicznego- nawiasem mówiąc kiedyś byłam nawet proszona o podróbę takie legitymacji... przez jednego z "pseudo fachowców" któremu nie chciało się na kurs pofatygować... porażka... wiecie moim zdaniem przyjemnie jest wymienić doświadzenia, podyskutować z ludźmi o podobnych zainteresowaniach... czy ten jeden klient mniej lub więcej robi wam aż taką ogromną różnicę, żeby toczyć wojnę? zaglądać konkurencji przez ramię? taką macie biedę? że wolicie się kąsać zamiast sobie pomagać? ps co do zmiany kliszy :) nie wiem liczysz na podpowiedź czy co? czasem można wyjść ale nie koniecznie... w kościele momentów całkowitej ciszy jest niewiele... żeby to wiedzieć nie trzeba być fachowcem-powie ci to nawet mój 4 letni syn... bez problemu można znaleźć moment kiedy przewijanej kliszy nie będzie słychać... można też wziąść 2 aparaty... ehhhhhhhhh uśmiać sie z was można... przegapisz dziecko z dzwonkami... kurcze, to czemu ciągle do mnie trafiają "fachowcy" którzy przegapili komunię, albo wejście i trzeba im d*** ratować... sztukować np z klatek filmu... jakby to wyglądało jak o sobie piszecie... to miałabym święty spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A \"My\" bedziemy mieli zdjecia robione dwa dni po ślubie, wesele nad morzem wiec plener trezba wykorzystac i nie mam zamiaru robic zadnego \"czort\"wie jakiego makijarzu ani czasac jakichs kokow na glowie bo to wszystko ma byc naturalne .... hmmm znajdziemy jakies kutry rybacke, kto wie jak dam rade to moze wdrapie sie na latarnie w niechorzu, sukienka bedzie bez halki wiec nie bedzie mi przeszkadzac... wejde po kolana do morza, poloze sie na pisaku... luuz!! jestem zdecydowanie za tym aby zdjecia robic po slubie, kiedy młodzi sa wyluzowani i sa \"soba\" i zaczynaja cieszyc sie poierwszymi dniami w małżeństiwe:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebano
A mnie to czeka dzis.... tylko ze ja mam wszystko dograne konkretnie co do minuty, i mam nadzieje ze sie obedzie bez zadnych wpadek typu "zapomnialam..., zapomnialem..." ale ja jestem umowiony na zdjecia przed cala ceremonia i nie mam obaw o to ze nie zdaze tylko ze jak na razie to mam taki stres ze az mi sie ciezko pisze na klawiaturze ale mam to chyba minbie... pozdrawiam wszystkich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku, a kiedy robić zdjęcia jak nie w dniu ślubu ? Zdjęcia z mojego pogrzebu będą w dniu pogrzebu, ze ślubu w dniu ślubu, z chrztu w dniu chrztu. My mieliśmy fotografa o godzinie 20. Fotograf robiła zdjęcia w swojej łazience. Myślę, że fajnie wyszły. Żadnego stresu w Kościele nie było, u fotograf też nie, trzeba podejść do tego normalnie. To wspaniały dzień, ale nie na stres tylko na zabawę. A nasze zdjęcia tutaj: http://katrin.webd.pl/katrinka/slub.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×