Jakie jest najgorsze wspomnienie waszego życia ???

Czy macie taką chwię w swoim zyciu o której nie chcecie pamiętać ? I cholernie ciężko jest wam myśleć o tym ? A myślenie o tym bez ciężkiego bólu jest niemożliwością. Czy macie tak że myśląc o tym czymś rozdrapujecie jakąś starą ranę w sercu aż do krwi i jest to czymś wręcz nie do zniesienia ?? Czy przezyliście jakieś straszne upokorzenie w waszym życiu ? Jak znosicie potencjalne spotkanie z ludźmi którzy patrzyli na wasze upokorzenie ? Kto ma odwagę by mówić ?

ano mamy - dzieciństwo na OJOMie. I ciągnie się do dziś.

poprawka: OIOMie

lot na trasie warszawa - nowy jork 17 lipca 1989 roku. i od tego czasu psychika poszatkowana na miazge.

pogrzeb brata i ojca

śmierć syna 34 lata tumu mial2;5 roczku przejechała go przyczepa

kiedyś leżałam w szpitalu... popażenie 2 stopnia... do tej pory nie mogę patrzeć na nogi :( ale chyba jednak najgorsze jak sąsiad mnie molestował w dziecinstwie.. a ja do tej pory nic nikomu nie powiedziałam :(

gwałt...facet jest podobny do Jansona z Varius Manx :P.Jak widzę go w telewizji,zbiera mi się na wymioty :(

Najgorsze? Jak ojciec awanturował się całe noce, a ja nie mogłam go uspokić. Jak leciał z łapami do mnie, do mamy, do siostry. Kiedy trzeźwiał niczego nie pamiętał i tak wkółko... kolejne byłam pośmiewiskiem w szkole: gruba,brzydka,w okularach. Za moimi placami ciągle szeptali na mój temat. To straszne jak rówieśnicy potrafią w nastolatku zabić pewność siebie i potrafią wesołą pełna życia dziewczynę w mruka-samotnika. Mimo że już jestem dorosła nadal nie nawidzę tych gnoji, którzy mi dokuczali. Zawsze czułam się gorsza....

ostatnio poszłam na zajęcia z rozpiętymi spodniami na zajęcia miałam ładne białe , koronkowe majteczki , wykładowca dziwnie na mnie patrzył ale nikt nie zwrócił mi uwagi zoriętowałam się po powrocie do domu , myślałam że umre ze wstydu. jestem zakręconą osobą :(

skopac takich gnoi, ja tez do dzisisiaj nie moge odzyskac pewnosci siebie. Co te szkoly robia nigdy nikt mi ni epomogl

najgorsze zeczy z zycia wiecznie pijany ojciec,smierc mamy, ogolem przez ojca cale zycie zrabane ani jednych milych swiat ani jednej udanej zabawy gdziekolwiek ani jednej rozmowy przez cale zycie i zadnych perspektyw zeby to sie zmienilo a od 5 lat jest gorzej bo mama zmarla.. i juz mi sie chce ryczec wiec niewiem jakie wiadomosci czy cokolwiek czerpie stad autor papa

aaaaa no i szkola tez wbrew pozorom bardzo duzy wplyw ma szkola na rozwoj dziecka ja przez to tez mam kompleksy i teraz majac 26lat staram sie z tego wyplatac i zaczelam chodzic na terapie.

ooooooooj szkoła jest straszna :( mnie tak zgnębili... tragedia. przez te gnojki chciałam się raz zabić :(

tylko ja bylam gnębiona w szkole. a jest nas więcej

oszołomiona dragami na dyskotece, zgwałcona parokrotnie....potraktowana jak zwykła k***a nie wiem po co ten topik...az mi jest niedobrze...po co rozdrapywać wspomnienia , szczególnie te bolesne...ale jak sie czyta taki temat to jakos tak dziwnie wszystko sie przypomina i od razu sie pisze...i dlatego tu weszłam....ale uwierz autorze tego topiku-nie potzrebne to ludziom... ja pierwszy raz o tym pisze...i mam nadzieje ostatni...

Doszlo do gwaltu, bo zaufalam nieodpowiedniej osobie :o Glupia bylam i tyle, mam nauczkę na całe zycie. Ale co tam, zycie toczy sie dalej o nie rzutuje to na moje zycie w zaden sposb :)

KURWA CZY PRZEZ TYCH PIJANYCH OJCOW ZAWSZE MUSIMY MIEC CALE ZYCIE PRZEJEBANE??!!!!

awantury ojca bicie maminki wywlekanie mnie w srodku nocy z lozka jak byl najebany ( mialam 3 lata) kazal sprzatac mieszkanie bol jaki mi zadal pewien mezczyzna ( nie gwalt ) cos gorszego krxywda psychiczna ogromna na samo wspomnienie lzy mi plyna smierc ukochanego dziadziusia jednego potem drugiego ojciec niszczacy mi cale zycie psychike moja choroba zadka jedna na 6 tysiecy urodzen dalej wymieniac??? duzo tego :( koszmar szkoly podstawowej cale 8 lat nieustanne wyzwiska 4 nieudane operacje ehhhhhhhhhhhhh jest tego znacznie wiecej ale juz nie pisze bo przez lzy nie widze :(

w szkole przezywałam dramat.... to było coś strasznego! miałam tak okropne przezwiska... najgorzej to chłopaki kpili z mojego wyglądu.. eh.. szkoda w ogole gadać :(

2 rzeczy, które chciałabym wykreślić z mojego życia i wspomnień: molestowanie w dzieciństwie - miałam z 7 lat seks z facetem po 2 godzinach od spotkania - miałam 25 lat

Jak się dowiedziałam, że jego śmierć to prawda.. :(

o kur... chcialam tu cos wpisac ale to juz nie pasuje, wydaje sie ze ja bardzo szczesliwa w zyciu jestem, tak w porownaniu do tego co czytam no to przytulenie wszystkim

Ja tez chcialam sie pozalic ,ze mi kiedys podpaska higieniczna wypadla i myslalam ,ze umre ze wstydu . Ilekroc o tym myslalam to zapadalam sie pod ziemie. Teraz widze ,ze to taka mala pestka. Wstydliwa ,ale przeciez mozna to obrocic w smiech. Natomiast was ,ktorzy przezyliscie prawdziwe tragedie , mocno przytulam ,kazdego po koleji. Kurcze, zycie nie jest fair!!!

Kaciaa , wyplacz sie ,wyzal sie ,wyrzuc z siebie wszystko. Kiedys ten czarny okres sie skonczy ,kiedys sie zaleczysz. Tak ci tego zycze.

przynajmniej nie czujemy sie tak samotni i dziwni w naszych nieszczesciach

moimi najgorszymi chwilami w zyciu byly te, gdy zostawial mnie chlopak, dla innej dziewczyny, musialam nagle wyprowadzic sie z naszego mieszkania, bo wprowadzala sie tam ona, na odatek bardzo kochalam, a wszystko okazalo sie klamstwem. Ale pozbieralam sie i uodpornilam i nie byla to znowu taka tragedia. Dla wszystkich, ktorych zycie probuje zlamac, a oni sie nie daja: . Wierzcie w dobrych ludzi! :)

całośc od urodzenia do teraz

Mnie nic na razie nie przychodzi do głowy.Do serca przytulam natomiast wszystkich skrzywdzonych i czule całuję w czółko.

-złe chwile z dzieciństwa-ojciec alkoholik, -depresja poporodowa-brak miłości do córki, -wygląd i uczucia mojego ex męża po rozwodzie-poszłam po swoje rzeczy i okazało się, że facet jest w kompletnej depresji i rozsypce - nigdy nie zapomnę jego twarzy i moich wyrzutów sumienia jest jeszcze więcej ale te najbardziej bolą