Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie jedna w ciąży.

Ciężarne,tu możecie pomarudzić...

Polecane posty

Gość znam to uczucie
urodziłam dwa tyg.po terminie i mnie wszyscy też dręczyli telefonami z pytaniem czy już się rozsypałam.:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
taak...i te przemiłe panie sąsiadki"O,jak się czujesz Kochanie,slicznie wygladasz"...i macanki po brzuchu...Boze,moze ja jestem jedzowata,ale wcale tego nie lubię..Ale chyba najbardziej dokuczaja mi skurcze,które mimo,ze zazywam rózne witaminki łapią mnie od jakis dóch miesięcy w....pośladki,tego sie juz nie da zniesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w ciazy
A wiecie co mni wkurza... Pracuje w Urzedzie Gminy z taką wiekową panią i ona cały czas : że dawniej to kobiety pracowały do dnia porodu i zaraz szły do pracy nie tak jak dziś, że po co te szkoły rodzenie, albo że chłop na porodówce - no tego to ona nigdy nie zrozumie (bo jej chłop to siedział w domu i całą świnie przepił) już mam dość totalnie jej gadania :/ Ja rozumiem różnica pokoleń ale żeby tak A jeszcze bo teraz to sie tak obcisło ubierają (dopasowane bluzki i spodnie) wg niej powinnam sobie uszuc wielką szeroką sukienke ciązową i wyglądać jak kopa siana :) uffff pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra..skoro trzeba pomarudzic to moze.. wkurza mnie moj mezus, ktory jest straaaaasznym leniuchem i balaganiarzem....... no i Jego babcia (mieszka 2 pietra wyzej) irytuje mnie swoimi uwagami...dzis uslyszalam: oo widac ci juz brzuszek..nie niestety, tego nie da sie ukryc i samo nie przejdzie! hehheh ale ja nie mam wcale zamiaru sie kryc z ciaza:) aaa jeszcze lepsze: na imieninach pewnego faceta z rodziny meza (ten facet to ginekolog), na pozegnanie uslyszlam glosno: A kiedy mialas ostatnia miesiaczke ? :D:D:P:P hehe jakies zboczenie zawodowe;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez w ciazy---> slyszalam juz takie uwagi!! jakie to wkurzajace hehe ze niby niestosowne jest kiedy w ciazy nie nosi sie namiotów celem ukrycia brzuszkow:P no i zabobony: nie oblizywac noza bo dziecko urodzi sie z rozszczepem wargi (!!!!), oczywiscie nic nie kupowac przed narodzeniem sie dziecka, pic bawarke zeby potem byl pokarm, jesc za dwóch itd....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
ja od ojca mojego faceta słysze np,ze "dawniej to baba szła w pole do roboty i tam np rodziła,zawijała to to w fartuch i dalej pracowała,a teraz to się cuduje niepotrzebnie....Mam nadzieje,ze w przyszłym wcieleniu bedzie bardzo płodną kobietą z bardzo wąską pochwą i ze będzie musiał urodzic przynajmniej 12 dzieciaków...Z czego trójke najlepiej za jednym zamachem,zeby poczuł,jak to fajnie..A...a to wszystko oczywiscie w polu i pozniej zadnego odpoczynku tylko dalej ziemniaki kopac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnialo mi sie... w TV leciał Park Jurajski, wiec uslyszalam, zebym nie patrzyla na takie rzeczy (dinozaury=potwory):P:P!!! a ja 2 dni wczesniej obejrzalam 2 czesci Piły:) i bardzo mi sie podobaly...:) a co do rodzenia \" w polu\"-tylko ze w tamtych czasach byla znacznie wieksza smiertelnosc wsrod noworodków i kobiet rodzacych-moze wzieliby to pod uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie tu u Was dziewczyny. Uśmiałam się z tego teścia, a niech ma jak nie wie o czym gada chłop niech mu się szczęści w następnym wcieleniu.... To ja teraz marudzę, nie spałam dzisiaj w nocy od ok 3 do 5. Bolał mnie prawy bok bo tylko na nim mogę spać, na lewym nie bo dzidzia daje ostre kuksańce, na plecach nie mogę bo mnie przytyka no i na zakończenie męczy nie zgaga moja ostatnio najlepszejsza \"przyjaciółka\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franczeska - 75
Wesoło się tu u nas zrobiło. A wydawało się, że jak zaczniemy narzekać i marudzić to nikt nie będzie nas czytał. Myślałam, że zostaniemy skrytykowane i temat umrze. A tymczasem czytając wpadłam w świetny humor i czuję się jakoś o wiele lepiej. Ajajaja Mam 31 lat i jestem również z Warszawy, a dokładniej z okolic W-wy. Mam już jedną dzidzię 7- letniego syna , którego rodziłam przez cc. Ponieważ było już 10 dni po terminie poród miałam wywoływany i przez 16 godzin próbowałam urodzić siłami natury. W końcu z powodu braku postępu porodu i rozmiarów dziecka ( syn ważył 4050kg i miał 57 cm, natomiast ja mam tylko 154 cm wzrostu) zadecydowano o cc. Jeżeli masz jakieś pytania to służę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
hallo.Marudy,czy nikt dzis nie marudzi?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly brzuszek
A to ja sobie tez pomarudze! Jak w tytule...jestem w piatym miesiacu a nic po mnie nie widac....brzuszek odrobine wydety ale nawet jak biegam pol rozebrana to wyglada na lekki zaokraglenie bardziej zwiazane z zimowym zapuszczeniem :) Tak jak niektore tu Panie odslaniaja swoje kraglosci, ja sie ubieram w luzne rzeczy aby pozory byly! Jestem z okolic Wawy i tu kazdy wszysko musi wiedziec-tak tez zmieniajac kurtke z plaszczyka na wiosenna...zdarzylam wyjsc z domu i od razu "a ja tak cos myslalam ze Panienka to w ciazy raczej nie jest...brzuszka nie ma i twarz jakas tak mniej pelna"-slowa mojej sasiadki! Nic, zgotowalo sie we mnie ale ide dalej! Poszlam po zakupy a tu kolejny komentarz "ja nie wiem, Ty albo glodzisz tego maluszka albo lekarza powinnas zmienic" :P Dodatkowo moj facet doprowadza mnie do szewskiej pasji...jestem nerwusem i juz przed ciaza pokazywalam pazurki a teraz to zycie ze mna choc fakt jest jak na polu minowym ale jak sie nie wsciec jak sie slyszy......"rybko usiadz sobie nie powinnas sie tak wysilac...ja to zrobie a wieczorkiem przylazi i ojej kochanie ugotowalas to dla mnie ale wiesz po cholere to robisz skoro tak naswinilas i teraz ja to musze sprzatac" Moze ja jestem przewrazliwiona ale na dzien dzisiejszy moj facet to dupek :P Kochane kobietki sciskam was mocno a topik jest swietny! Za chwile moj "maz" przychodzi i na pewno bede miala jeszcze troche do pomarudzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w ciązy
cześc marudy :) Ja dzis tylko na pogode i szefa moge pomarudzić ;) ale jeszcze wszystko przede mna bo cały dzien wychodzi wieczorkiem . Wczoraj myslałam że mi plecy pękną poprasowałam sobie troche i..... :( Musze mojego męza nauczyc prasować :/ - niech przymajmniej swoje prasuje. A najgorsze to w nocy nie można sie przewrócić z boku na bok. Trzeba sie dobrze zamachnąć zeby brzuch przezucić :) no i obowiązkowo kibelek co 3h :( Miałam nie marudzić :) Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Mój"mąz"jest mocno zapracowany i w domu ja sprawuje rzady,efekt jest taki,ze czasem słysze pytania typu"Gdzie jest cukier"???,lub tekst,ze np nie jadł czegos kiedy mnie nie było,bo nie wiedział,ze to jest...Wystarczyłoby zajrzec do lodówki.. Co do narzekania,to z pewnoscią moge tez narzekac na to,ze choc jest wreszcie ładna pogoda ja nie bardzo moge pójsc na spacer,dlaczego?...Bo albo zaczne gdzies rodzic,albo mi pęknie pęcherz,który przypomina mi o sobie co około 5 minut..Tragedia,ale na szczescie jeszcze tylko kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj moj mezus tez mnie czasem denerwuje, choc na ogol jest kochany..otóż wybuchaly kłótnie-ja wiem ze nie bez przyczyny-a On to wszystko bagatelizowal, ze to niby moja wina BO PEWNIE KOBIETY W CIAZY TAK SIE ZACHOWUJĄ I WSZYSTKIEGO CZEPIAJA itd hehe byly momenty ze mialam ochote sie wyprowadzic!!no ale teraz jest troche spokoju-dzieki mnie, bo sie bardzo wyciszylam i uspokoilam, troche zmienilam podejscie do zycia..ale dziewczynyyy jakbyscie znaly niektore przyzwyczajenia mojego mezusia to byscie PADLYYY np wkladanie brudnych szklanek i łyżeczek z powrotem do czystych, tony walających sie brudnych skarpetek ktore zbieram codziennie i wiele innych równie ciekawych:) aaaa najlepsze są imiona ktore wymysla dla naszego potomka hihihihih:Rudolf, Adolf , Swentewit (!!!!!)nie zartuje!!!!:):) a tak poza tym wszystkim to jest niezwykle kochany, cudowny , dba o mnie i sie bardzi kochamy-wiec moze nie powinnam na Niego narzekac;)??? do maly brzuszek--> w ktorym tc jestes? Ja zaczelam 18tc i jestem zdziwiona ze brzuszek dopiero teraz zaczal rosnąc, nawet nie przytylam. A myslalam ze w ciazy od razu sie tyje i brzuch wielki rosnie juz w 3 miesiacu:P:P:) a do tego mam ochote na piwko grzane, a tu nie wolno, wiec musze zadowolic sie karmi(oczywiscie nie grzanym) albo odrobiną reddsa buuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly brzuszek
Daffodile ...az musialam skopiowac Twoj nick :P.....jestem w 18 tygodniu...prawie koncowka...i nie dosc ze nic nie przytylam (wazylam 58 a teraz 59)...to plasciutka jestem jak deska (no moze nie w tym miejscu ktorego ogolnie sie to okreslenie tyczy :) ) ale z brzuszkiem to slabo jest! Ja juz zaczelam wpadac w kompleksy i czasem jak chodze po okolicy to sie nadymam :) aby zachowac pozory! Szajbus ze mnie straszny! A na kiedy masz termin?? Dzidzia i jej plec juz znana?? Ach przepraszam taka czysta ciekawosc :) No ja dzis kilkakrotnie dostawalam atakow szalu.....zle ze mna jest :) Moj "maz" caly dzien milczal i milczal od powrotu do pracy...zadnego smsa az znudow popelzlam do niego...wracam do domu a tu sms-boze jak Ty slicznie wygladalas! A ja zamiast szczesliwa, wpienilam sie ze caly dzien nic a teraz nagle na komplementy mu sie zebralo....najchetniej bym odpisala cos niemilego ale jedyne na co sobie pozwolilam to "boze to pierwsza mila rzecz jaka od Ciebie uslyszalam...chcialam dodac....i patrzac na calosc to chyba ostatnia"....ale sie opamietalam! Hormonki szaleja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly brzuszek-daffodil to zonkil po angielsku, daffodile to jest wiec zonkil z literówką:) Termin mam na 29 sierpnia, ale siedze na topiku dla wrzesiowek, bo wczesniej byl to 2 wrzesnia:) zdaje sie ze masz termin w podobnym czasie? Płci jeszcze nie znam,ale licze ze dowiem sie za 2 tyg podczas badania USG:)a Ty znasz juz moze? Masz imie wybrane? jesli chodzi o moj brzuszek to maly wyskoczyl gdzies z 1,5 tyg temu, wygladam jakbym sie duzo nazarla..:) wogole jakis dziwny mam ten brzuszek-jakos tak wysoko mi sie wydaje...o ile sobie przypominam to moja siostra miala go znacznie nizej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly brzuszek
Daffodile .....ja mam na 19 sierpnia, choc wczesniej inny lekarz upieral sie przy innej dacie! Tuz przed zajciem mialam straszny problem z @ i stad niepewnosc poczatkowa-bo nie bylo punktu odniesienia! Plec juz znam...chlopczyk a co do imienia....to mysle o Adamie (tak mialby na imie moj brat, stad sentyment)! Obecnie jestem na etapie zmiany lekarza prowadzacego... Brzuszek mi rosnie od gory...i mowie, ze wyglada jak lekkie zaniedbanie zwiazene z okresem zimowym! Nie jest napiety, tylko taki galaretkowaty :) Masz jakies wyobrazenia czy to bedzie dziewczynka czy chlopczyk?? Pewnie z mezem myslicie nad imionami....i patrzac co pisalas wczesniej...to maz oczekuje syna w odniesieniu do tego jakie imionka wymysla :P.....A jakie sa Twoje typy?? Na chwilke znikam, bo moj postanowil mnie wyciagnac na zakupy do sklepu a wlasciwie ja postawnowilam a on sie zgodzil :P Mam nadzieje ze jak wroce to powymieniamy sie jeszcze "doswiadczeniami"! Pozdrawiam marudzace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w ciaży
maly brzuszek i Daffodile ja na poczatku ciazy schudłam 4 kilo a teraz mam na plusie +5 (27 tydz) a brzuszka to mi długo nie było widać, za to wystrzelił gdzieś w 22 tyg no i teraz jest całkiem spory ;) ale jest bardzo nisko mały/a kopie mnie po pęcherzu. Kurcze dalej nie znam płci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w ciaży
A co do brzuszka nie wiem jak bedzie w dziewiątym miesiacu ale ostatnio w ikea zwaliłam nim jakieś plastikowe pojemniki :) powoli przysłania mi cały świat ;) Ani się zgiąć i wogóle troche przeszkadza - I pomyśleć że niektórzy faceci maja takie brzuchy cały czas :) pozdrawiam marudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja leze w łóżku i jestem zła:( Chętnie bym pojechała do miasta żeby kupić reszte wyprawki:( Czuje się bezradna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly brzuszek-ja mam przeczucie ze bedzie dziewczynka, moj maz zreszta tez choc wolalby chlopca:) Powiedzial, ze bedzie \"robil\" synka do skutku:P:P:P poza tym moja mama i siostra tez stawiaja na dziewczynke...u mnie w rodzinie w tym roku pojawią sie juz dwaj chlopcy! Jesli o mnie chodzi, to na poczatku myslalam o dziewczynce, teraz jest mi obojetne, bede tak samo cieszyla sie z chlopca jak i z babeczki:P Z imion mam dosc hmm \"nietypowe typy\", zawsze lubilam imie Waleria, ale xle sie komponuje z nazwiskiem, poza tym..ladne jest Inga, Bianka/Blanka,Julietta,Eliza, Luiza...mam duzo typow:) Co do imienia dla dziewczynki, to maz daje mi raczej wolny wybor, o ile ja mu pozwole wybrac dla chlopca - NIEDOCZEKANIE!!! hehe dla chlopca wybralabym chyba..:Miłosz, Olaf, Eryk, moze Fabian:) a czy Twoj maluszek daje sie we znaki? Ja poczulam pierwsze ruchy 2 tyg temu,teraz codziennie juz czuje delikatne pukanie od srodka;) aa i chcialam troche pomarudzic: DZIS ZNOW MECZ W TV!!!!! jak mozna siedziec przed TV i patrzec na bande spoconych facetów uganiających sie za kawalkiem pilki:D??? Grzywa- z tego co sie orientuje to juz chyba niedlugo zbliza sie Twoj termin:D (w maju) normalnie Ci zazdroszcze ze juz niedlugo bedziesz miec maluszka w domu! ja ochrzanilam moja siostre bo nie ma spakowanej torby do szpitala! pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś nie lamentuję, ale wpadłam zobaczyć co u was. No i milutko. Grzywka ty też tu - uśmiechnij się już nam nie zostało wiele. Damy radę... Ale co jak już jestem to jednak pomarudzę, moja ostatnia nocka znowu nie przespana i byłam zmuszona oglądać jakieś \"śmieszne\" programy w tv. No i znając życie dziś też miła nocka mi się szykuje... oby do maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffodile ... Myslę że jak bym poszła po 5kg ziemniaków do sklepu i później umyła okna, to już bym urodziła:) Ale muszę uważac, bo to dopiero 31tydz. Za wcześniej troszkę, a naszej Zuzi bardzo śpieszno na ten świat. Jest bardzo dużym dzieckiem. Tydzień temu ważyła 2250g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko dziewczyny, jak ja wam zazdroszcze, tak mało tyjecie, u mnie dopiero 28tydzien a przytylam juz 15kg, czuje sie jak słoń, ale to przez to że od początku ciąży na zwolnieniu, ograniczony ruch, wczesniej wazyłam 47kg, przy wzrosćie 168, a teraz to już szkoda słów... Ostatnio spotykam znajomego, mówie mu szesć a on na to : O matko Kaśka nie poznałem cię.....wrrrrr Do tego dzidzia kopie niezbyt często... Aha no i miałam podejrzenie cukrzycy i kłułam sie 4 razy dziennie i okazało sie że niepotrzebnie bo tamte wyniki były błędne przez to że piłam w nocy sok, ale nikomu nie przyszło do głowy żeby powtórzyć. A do tego mężuś tak daleko.. Aha i pogoda jest ładniutka, obok park a moja sunia dostała cieczki, wiec nici ze spacerów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki, glowy do gory:) zaczyna sie kolejny wiosenny dzień🌼 Grzywa-to rzeczywiscie duza ta Twoja łobuziara:) pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna w ciązy.
Dziewczyny...napiszę tak.Moja mała w 32tc.ważyła 2800g.Przy porodzie prawie 4500g. Mam nadzieję że Was trochę pocieszyłam. Teraz jestem po raz drugi w ciąży i pewnie sytuacja się powtórzy.Tyję jak pączuś:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowaaaa
A mnie wkurzyl dzis rano maz,bo sie obudzil przed szostą i tak sie wiercil i stekał jakby w ciazy byl conajmniej.Na dodatek sciągal mi koldrę i teraz kicham przez niego! Na codzien od kiedy jestem w ciazy i zaczyna byc po mnie widac,mam wrazenie ze srednio mu sie podoba moja zaokraglona figura.Sam nie nalezy do szczuplynadmiar kilogramow i udowodnie mu ze moja nadwaga byla tymczasowa. ch osob i mam wrazenie ze sie puszy ze teraz nie tylko on ma brzusio.Nawet zaczal chodzic na silownie, bo teraz on chce byc ten \"piekny\" w naszym zwiazku.Mam nadzieje ze po urodzeniu zgubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowaaaa
a na dodatek wkurzylam sie bo mi sie cos wymieszalo w poprzednim wpisie.Wszystko na zlosc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×