Gość magdama Napisano Styczeń 21, 2009 kasiako ja tez nie moglam uwierzyc w to ze tak dlugo to trwalo, wiesz jak sie zdziwilam, jak wyszlam, a tam byl zmrok??? ale da sie przezyc, pytan jest duzo i pytaja po 7 razy o to samo, pytania intymne tez sa, ale nie zawstydzaja, poza tym nie są one glownym punktem programu, nie trzeba sie przerazac, da sie przezyc. teraz czekam na rozmowe z psychologiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdama Napisano Styczeń 21, 2009 kurcze, nic nie moge zamiescic, wiec jak mi sie nagle pojawi kilka razy ta sama wypowiedz to z góry przepraszam..... ja tez bylam zdziwona, ze tak dlugo trwalo to moje przesluchanie,ale tyle trwalo, jak wyszlam, to byl zmrok,bylam zszokowana, jakos w tym czasie nie bylo innych przesluchań, chyba nasz sąd nie jest az tak obłozony!!! ale atmosfera nie byla nie do przeżycia, pytań, wiadomo, dużo, ale moglam w miare swobodnie odpowiadac, tzn. czasem ksiądz mówił, ze to nie teraz bede mówic, ale czasem bylo tak, że ja uwazałam, że to wazne. pytają po 7 razy o to samo, inaczej formułuja pytania, pytają w innym kontekscie, ale po kilka razy o to samo!!! co do pytan intymnych, to są, ale w taki sposó, że nie czulam sie zawstydzona jakos szczegolnie, poza tym to tylko kropla w morzu pytan! teraz czekam na wezwanie na rozmowe z psychologiem, w miedzyczasie jak odpowiadalam, w innym pokoju, odbywalo sie chyba wlasnie takie spotkanie, ale ono trwalo moze z godzine!wiec i to przetrwam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Styczeń 22, 2009 powiedzce ludzie ile to jeszcze bedzie trwac od przesluchania swadkow do konca I instancji ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 23, 2009 Do Sandra- od przesluchania swiadkow do przesluchania przez psychologa minelo 3m-ce a ile jeszcze ciezko mi powiedziec..tez chciałabym wiedziec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zxczxc 0 Napisano Styczeń 25, 2009 Witajcie. Ciesze sie ze przeczytałam cały ten temat, post po poście...jak sie teraz okazało moja niewiedza na ten temat była duża... pierwszy moj post i od razu konkretne pytanie... jako ze jestem stroną pozwaną otrzymalam pismo z prośbą o ustosunkowanie sie do 3 pytań...spodziewałam sie ze wraz z tym pismem otrzymam również kopie wniesionego pozwu...zamaist tego w tresci pisma jest zapis \" strona pozwana z trescią skargi powodowej bedzie mogła zapoznać się po złożeniu zeznań sądowych\" czy jest to normalne? czy wy takze (strony pozwane) nie otzrymaliście od razu pisma powodowego?? dodam, że jako powód przemawiający za nieważnie zawartm małżeństwem jest wskazanie na niedojrzałość zarówno mezczyzny jak i kobiety do podjecia istotnych obowiazkow małżeńskich z przyczyn natury psychiczne.... Z góry dzieki za odpowiedź. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zxczxc 0 Napisano Styczeń 25, 2009 Witajcie. Ciesze sie ze przeczytałam cały ten temat, post po poście...jak sie teraz okazało moja niewiedza na ten temat była duża... pierwszy moj post i od razu konkretne pytanie... jako ze jestem stroną pozwaną otrzymalam pismo z prośbą o ustosunkowanie sie do 3 pytań...spodziewałam sie ze wraz z tym pismem otrzymam również kopie wniesionego pozwu...zamaist tego w tresci pisma jest zapis " strona pozwana z trescią skargi powodowej bedzie mogła zapoznać się po złożeniu zeznań sądowych" czy jest to normalne? czy wy takze (strony pozwane) nie otzrymaliście od razu pisma powodowego?? dodam, że jako powód przemawiający za nieważnie zawartm małżeństwem jest wskazanie na niedojrzałość zarówno mezczyzny jak i kobiety do podjecia istotnych obowiazkow małżeńskich z przyczyn natury psychiczne.... Z góry dzieki za odpowiedź. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mika3000 0 Napisano Styczeń 26, 2009 Widzę, że książka to bardzo cenny towar. Bardzo proszę o przesłanie jej na moją pocztę. Będę wielce zobowiązana. Dzięki mirkij@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mika3000 0 Napisano Styczeń 26, 2009 Widzę, że książka to bardzo cenny towar. Bardzo proszę o przesłanie jej na moją pocztę. Będę wielce zobowiązana. Dzięki mirkij@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagod Napisano Styczeń 27, 2009 No i wreszcie dostalismy wiadomosc o terminie przesluchania swiadkow. idzie chyba tak jak u wszystkich- 3 miesiace od przeslucha pora na swiadkow, mam nadzieje ze pozostale elementy sprawy tez sie beda tak ukladac i na psychologa przyjdzie pora tez za trzy miesiace:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kanonista Napisano Styczeń 27, 2009 Kora 1977 - na pewno nie będzie to najprzyjemniejsze przeżycie w Waszym życiu, niemniej, skoro tak było, warto próbować - to Wasze prawo. Najprawdopodobniej będzie powołany biegły (seksuolog lub psycholog). Na pewno przydadzą się ewentualne dowody z dokumentów (zaświadczenia lekarskie itp.). Zależy też o jaki rodzaj impotencji chodzi. Co do świadków, to niech poda takich, którzy chociaż ze słyszenia wiedzieli coś na ten temat. Trudno mi dywagować, nie znam sprawy. A myśleliście, aby razem złożyć skargę do Sądu w Koszalinie? Jest taka możliwość prawna. Zaoszczędziłoby to troszeczkę czasu. Jak chcesz się o coś zapytać, to pisz na priva. Generalnie w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa występują dwie strony: powód i strona pozwana. Niemniej sama konstrukcja procesu wprowadza trzecią zainteresowaną osobę - obrońcę węzła małżeńskiego. Zatem, obie strony mogą zaskarżyć ważność małżeństwa, której będzie bronił obrońca węzła. Jeżeli dwie strony są zgodne i mają wspólnych świadków, wtedy czas procesu może nieznacznie ulec skróceniu. Sandra - zależy w jakim sądzie. Może to trwać pół roku, jak i znacznie dłużej. Potem II instancja krócej. zxczxc - być może skarga zawierała jakieś twierdzenie, które sąd chce potwierdzić lub odrzucić poprzez Twoje zeznania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kanonista Napisano Styczeń 27, 2009 yose - każda sprawa o orzeczenie nieważności małżeństwa musi oprzeć się o 2 instancje (czasem o III). Jeśli sąd I instancji orzeknie, że małżeństwo zostało zawarte nieważnie - sprawa automatycznie wędruje do II instancji. Jeśli wyroki są zgodne, wyrok się uprawomocnia. Gdy I instancja orzeknie, że małżeństwo zostało zawarte ważnie, wtedy należy albo złożyć apelację do II instancji, albo wnieść sprawę jeszcze raz do I instancji z innego tytułu. Gdy II instancja orzeknie inaczej od I, sprawa wędruje do Roty Rzymskiej (Trybunału papieskiego). Sprawa w II instancji zazwyczaj trwa krócej niż w I, często sąd bazuje jedynie na aktach I instancji. Niemniej także może wezwać na przesłuchanie strony, świadków i powołać biegłych, jeśli zachodzi taka potrzeba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 27, 2009 Czy ktoś się orientuje ile czeka się od spotkania z biegłym psychologiem do tej tzw. publikacji akt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mirage 0 Napisano Styczeń 27, 2009 do exx - u mojego narzeczonego od psychologa do publikacji akt minął rok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Styczeń 27, 2009 Zależy od sądu. Już połowa I instancji za Tobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 27, 2009 do mirrage-jak to rok?az tak dlugo???to jest przerazajace.a czy po tej opinii psychologa dostaje sie jakąś jego opinie,czy dopiero w tej publikacji akt można sobie to zobaczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Styczeń 28, 2009 sprawa toczy sie w katowicach a 2 instancja pewnie w krakowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mika3000 0 Napisano Styczeń 28, 2009 KASIAKO80 błagam prześlij mi tą cenną książkę na adres mirkij@wp.pl. Dzięki bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Styczeń 28, 2009 Mika3000 - książeczka wysłana :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K.S. Napisano Styczeń 28, 2009 Dzwoniłem dzisiaj są Sądzu Biskupiego gdzie zlożyłem w listopadzie 2008 pozew, żeby zapytać się co z moją sprawą, bo jak na razie nie dostałem żadnej infoamcji czy sprawa została przyjęta czy nie. Wiecie co usłyszalem? Że mam cierpliwie czekać, bo teraz jest moda na nieważnienie i może to potrwać ok roku aż mi odpowiedzą! Czy to możliwe żeby tak długo czekać na samą odpowiedź czy skarga została przyjęta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K.S. Napisano Styczeń 28, 2009 Dzwoniłem dzisiaj są Sądzu Biskupiego gdzie zlożyłem w listopadzie 2008 pozew, żeby zapytać się co z moją sprawą, bo jak na razie nie dostałem żadnej infoamcji czy sprawa została przyjęta czy nie. Wiecie co usłyszalem? Że mam cierpliwie czekać, bo teraz jest moda na nieważnienie i może to potrwać ok roku aż mi odpowiedzą! Czy to możliwe żeby tak długo czekać na samą odpowiedź czy skarga została przyjęta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K.S. Napisano Styczeń 28, 2009 Dzwoniłem dzisiaj są Sądu Biskupiego gdzie złożyłem w listopadzie 2008 pozew, żeby zapytać się co z moją sprawą, bo jak na razie nie dostałem żadnej informacji czy sprawa została przyjęta czy nie. Wiecie co usłyszałem? Że mam cierpliwie czekać, bo teraz jest moda na unieważnienie i może to potrwać ok. roku aż mi odpowiedzą! Czy to możliwe żeby tak długo czekać na samą odpowiedź czy skarga została przyjęta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Styczeń 28, 2009 K.S. - napisz do mnie na maila. Może Ci jakoś pomogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Styczeń 28, 2009 K.S. a w jakiej kurii ci to powiedzieli ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość K.S. Napisano Styczeń 28, 2009 W Sądzie Biskupim w Płocku. NIe chce mi się wierzyć, że tak długo można czekać na tak prostą informację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mirage 0 Napisano Styczeń 29, 2009 do exx- opinię psychologa możesz zobaczyć dopiero podczas publikacji akt, wtedy możesz zobaczyć wszystkie zgromadzone dokumenty. Narzeczony czekał od tej publikacji akt 6 miesięcy aż dostał wyrok negatywny - teraz w styczniu i natychmiast złożył apelację. Teraz wszystko idzie do sądu II instancji i tam będzie rozpatrywana sprawa od początku. Podobno trwa to 2 lata, a co najgorsze nie wiadomo jakim wyrokiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Styczeń 29, 2009 Do mirage - a czy Twój narzeczony dostał już jakies potiwerdzenie o przyjęciu apelacji prze Sąd II instancji.....? Ja złożyłam apelację w połowie listopada- i cisza- nic kompletnie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Styczeń 30, 2009 mirage - a były wnoszone nowe tytuły nieważności, czy został przy tych z I instancji? Jeśli były dodane w apelacji nowe, to sąd rozpatruje je jako I instancja, jak tylko stary, to jako II. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Styczeń 30, 2009 mirage - a były wnoszone nowe tytuły nieważności, czy został przy tych z I instancji? Jeśli były dodane w apelacji nowe, to sąd rozpatruje je jako I instancja, poprzedni tytuł zaś jako II. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mirage 0 Napisano Styczeń 30, 2009 Narzeczony pozostał przy poprzedniej przyczynie, narazie złożył apelację i ma miesiąc na złożenie uzasadnienia do tej apelacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Luty 4, 2009 Do mirage- tzn odbyła się publikacja akt a zaraz potem dostał ten wyrok? czy co nie było publikacji a wyrok od razu?a iel po tej publikacji przyszedł ten wyrok? pozdrawiam i mam nadzieję że teraz pójdzie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach