Gość KAYAX Napisano Styczeń 11, 2009 Świadkowie dostają tez zwiadomienie listem kiedy maja stawic sie na przesluchanie i gdzie, prawdopodobnie na miesiac przed. tTakze jezeli termin nie pasuje z jakis powodow zawsze mozna to zmienic , ustalic np. telefonicznie nowy inny termin przesluchania z czym nie powinno byc problemu. Inna rzeczą jest ze sędzia ma zawsze mozliwosc powolania dodatkowych swiadkow, na przyklad z rodziny, jezeli uzna to za wazne dla sprawy a na przyklad takie osoby nie byly powolane przez strone powodowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Styczeń 12, 2009 DO MIRAGE, ja jestem w takiej sytuacji- tzn dostałm wyrok krzywdzący dla mnie czyli utrzymujacy waznośc małżeństwa - napisałam apelację ponieważ z całą pewnością twierdze, że wyrok jest krzywdzący i co gorsza bardzo stronniczy- jakie sa szanse ..? ..nie wiem niestety- kilkaktornie pisałam i prosiłam o podpowiedź na tym formum ale nikt niestety mi nie odpowiedział...apelację wysłałm w listopadzie- do dzisiaj cisza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Styczeń 13, 2009 do mirage jakiś czas temu oglądałam program w tv i jedna pani właśnie otrzymała informacę,że jej małżeństwo zostało ważnie zawarte. Wniosła apelację i cała sprawa rozpatrywana była od początku. Wypowiadał sie też ksiądz,że wszystki sprawy rozpatrywane są z największą dokładnością i starannością więc jeśli Ty dostałaś taką decyzję to jak już poprzedniczka napisała może warto wnieść apelację skoro nie zgadzasz się z decyzją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Styczeń 13, 2009 witam! do mirage, z tego co wiem to się składa apelację i w II instancji jest cała sprawa od nowa, i decyzja nie musi się przecież zgadzać z I instancją, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Styczeń 13, 2009 Do Mirage: tak to prawda- w II instancji cał sprawa rozpatrywana jest od nowa- warto podać dodatkowych świadków - ja tez prosiłam o powołanie biegłego psychologa, gdyż jakimś dziwnym trafem w I-ej instancji nie został powołany a podobno przy tytule ".....przyczyn natury psychicznej..." jest to konieczne.... no nic czekam- jak coś sie ruszy- dam znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Prawnik-KORNAT 0 Napisano Styczeń 13, 2009 Witam przesyłam informację, które warto przeanalizować: 1. Przeszkody wiek młodociany niezdolność małżeńska /płciowa/ istniejący węzeł małżeński różność religii święcenia śluby lub profesja zakonna uprowadzenie przeszkoda występku pokrewieństwo powinowactwo przyzwoitości publicznej pokrewieństwa prawnego /adopcja 2. Brak formy kanonicznej brak jednoczesnego wyrażenia zgody małżeńskiej brak świadka kwalifikowanego lub niewłaściwa jego kompetencja brak świadka zwykłego małżeństwo mieszane bez zachowania przypisanej dyspensy i formy zawarcie małżeństwa we wspólnocie niekatolickiej bez wymaganych prawem pozwoleń (u prawosławnych zachowanie formy jest konieczne do godziwości a nie do ważności) nie zachowanie stosownej formy kanoniczno-liturgicznej (słowa przysięgi) pełnomocnik bez ważnego pełnomocnictwa 3. Wady zgody małżeńskiej wystarczający brak używania rozumu - habitualny (niedorozwój lub uszkodzenie mózgu) lub aktualny (odurzenie lub zamroczenie) - kan. 1095 p. 1. poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków psychicznych (zaburzenia osobowości, choroby psychiczne, niedojrzałość) - kan. 1095 p. 2. niezdolność natury psychicznej do podjęcia i wypełnienia obowiązków małżeńskich - kan. 1095 p. 3. brak minimalnej wiedzy na temat małżeństwa - kan. 1096 błąd co do osoby - błąd co do tożsamości fizycznej lub przymiotu rozciągniętego na osobę - kan. 1097 błąd co do przymiotu osoby - bezpośrednio i zasadniczo zamierzonego przez zgodę. podstępne wprowadzenie w błąd co do zasadniczego przymiotu osoby - kan. 1098 błąd co do przymiotów małżeństwa - jedności, nierozerwalności oraz sakramentalności determinujący wolę - kan. 1099 symulacja - całkowita lub częściowa - kan. 1101 całkowita - obejmuje małżeństwo samo w sobie częściowa - wykluczenie jakiegoś istotnego elementu lub przymiotu (wierność, nierozerwalność, jedności, trwałości, sakramentalności, równości osób, prawa do osoby, obowiązków małżeńskich, dobra potomstwa) zgoda warunkowa - nieważne jest małżeństwo pod warunkiem co do przyszłości - kan. 1102 przymus i ciężka bojaźń - gdy jest zew. i nie można się od niej uwolnić jak tylko przez zawarcie małżeństwa - kan. 1103 rafal.kornat@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patrze_i_czytam 0 Napisano Styczeń 13, 2009 Witam Czy ktos wie jak wyglada proces II instancji Co tam sie dzieje? Po koleii...... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patrze_i_czytam 0 Napisano Styczeń 13, 2009 Witam Czy ktos wie jak wyglada proces II instancji Co tam sie dzieje? Po koleii...... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mena29 Napisano Styczeń 14, 2009 czytam Wasze wypowiedzi i poniekąd zazdroszczę,że coś sie jednak u każdego z osobna dzieje...ja zadzwoniłam do Sądu z zapytaniem,czy były jakieś poczynania robione w mojej sprawie,bo nie mam z moim ex kontaktu i nie wiem,czy odebrał wezwanie,czy sprawa będzie się przeciagać z tego powodu i wiecie co mi odpowiedziała osoba, która odebrała telefon....skoro skarga była złozona w lipcu to nic nie było robione w tej sprawie,prosze zadzwonić w wakacje...załamałam się..czy to jest taki sposób powadzenia spraw?Musza swoje odleżeć...? Czy to jesta taka taktyka?ech... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Styczeń 14, 2009 Do mena29, moja sprawa 2 lata lezała dopóki się zaczęła, i to bez mojego byłego, bo przebywa za granicą i nie wiem gdzie, ale przez to się przeciągnęło około 3 miesiące(skarga poszła ro rodziców, żeby kontakt próbowali nawiązać), a potem wyadali dekret, ze były bedzie nieobecny w procesie i poszło wreszcie dalej, więć głowa do góry wiecznie to nie bedzie trwało, chociaż dłuży się jak wieczność, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Styczeń 14, 2009 Moim zdaniem to zależy od sądu i sędziów. Moja sprawa toczyła się we Wrocławiu- we wrześniu 2007 słożyłam skargę - w listopadzie 2008 dostałam wyrok - niestety niekorzystny - może zbytnio się nie przyłożyli i nie poczytali dokłanie - także :i tak źle i tak nie dobrze. Niewątpliwie jednak regół nie ma- co sąd to obyczaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Styczeń 14, 2009 Słuchajcie wlasnie przyszło pierwsze zawiadomienie na przesłuchanie dla mojego świadka, na za miesiąc moze macie jakies rady lub wskazówki, jezeli ktos był świadkiem, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Zerknij na str. 41 na forum - znajdziesz tam pytania do świadków :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 14, 2009 kasiako 80-czy przed psychologiem mialaś mozliwosc wgladu do akt sprawy? Bo ten moj znajomy dowiedzial sie ostatnio ze, to wezwanie do bieglego specjalisty to jest poprostu mozliwosc wgladu w akta ale cos mi tu nie pasuje.Jak to jest u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mirage 0 Napisano Styczeń 14, 2009 Sprawa toczyła się 3 lata a tu nagle wyrok negatywny, jest to sprawa mojego narzeczonego, czekaliśmy z nadzieją że sprawa zakończy się pozytywnie i chcieliśmy wziąść ślub kościelny a tu taki wyrok którego nikt się nie spodziewał. Oczywiście wniósł alepację bo pominięto dużo spraw i z pewnością się nad nimi nie zastanowiono, ksiądz, z którym rozmawiał narzeczony mówił, że taka apelacja trwa 2 lata. My w kwietniu bierzemy ślub cywilny bo na kościelny nie wiadomo czy się doczekamy. Pozdrawiam!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 14, 2009 mirage- w jakiej diecezji toczyla sie ta sprawa?a jakie byly powody? Bardzo wspolczuje bo wiem jak sie wyczekuje na wyrok,a takie rozczarowanie jest naprawde szokiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kkreseczka 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Witajcie , mam pytanie czy jest ktos kto miał bądż ma proces o uniewaznienie małzeństwa na Śląsku? Wiem, ze w róznych diecezjach różnie to wygląda z terminami i czasem oczekiwania i chciałabym sie zorientowac jak to jest w archidecezji katowickiej. ... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Styczeń 15, 2009 Do vivulka, ja mam podobną sytuację po moim przesłuchaniu, postanowili jeszcze dołaczyć jako świadków moją teściową i teścia, także masakra bedzie pewnie, bo ona jest przeciwna tej sprawie i napewno mnie pogrąży!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Cholera - tak sobie myślę - Ci byli teściowie sa potworni!! Dlaczego nie myślą w ten sposób, że to dotyczy tez ich dzieci, a dzięki pozytywnemu rozpatrzeniu sprawy i ich syn czy córka będą mogli ponownie zawrzeć zwązek małżeński - kościelny - ponownie. To chore - tylko zawiść i złośliwość tkwi w tych ludziach, to przykre :-( Trzymam za Wszystkich kciuki życząc powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vivulka Napisano Styczeń 15, 2009 Dokładnie tak to wygląda - u mnie było jeszcze śmieszniej- teść potwierdził niedojrzałość swojego syna do zycia w małżeństwie- nawet podał powody , z których wg niego to wynika - nie wziął tego sąd pod uwagę - cały wyrok opiera się tylko na zeznaniach teściowej, która co zeznała- każdy może sobie wyobrazić - cel był jeden - pogrążyć mnie i udowadniac , że to ja byłam be, a synek cacy. Także na 6 świadkó - 5 potwierdziło i podało jasne fakty potwierdzające to co zawarłam w swojej skardze- jeden świadek- teściowa zeznała inaczej i na tej podstawie wydano wyrok - dlatego ja osobiście bardzzoooo zwątpiłam....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 15, 2009 "kasiako 80-czy przed psychologiem mialaś mozliwosc wgladu do akt sprawy? Bo ten moj znajomy dowiedzial sie ostatnio ze, to wezwanie do bieglego specjalisty to jest poprostu mozliwosc wgladu w akta ale cos mi tu nie pasuje.Jak to jest u Ciebie? " tak nie jest najpierw przesluchuja strony , potem swiadkow, nastepnie - biegly sadowy , a dopiero po tym masz okazanie akt . Nastepnie ksiadz obronca wezla malzenskiego wydaje opinie - mozesz sie do niej ustosunkowac i czekasz na wyrok. Ja czekam od konca maja 2008 :O Teczka lezy na biurku w sadzie w sekretariacie (dzwonie przynajmniej raz na miesiac) , czyli brakuje tylko wyroku ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 15, 2009 "kasiako 80-czy przed psychologiem mialaś mozliwosc wgladu do akt sprawy? Bo ten moj znajomy dowiedzial sie ostatnio ze, to wezwanie do bieglego specjalisty to jest poprostu mozliwosc wgladu w akta ale cos mi tu nie pasuje.Jak to jest u Ciebie? " tak nie jest najpierw przesluchuja strony , potem swiadkow, nastepnie - biegly sadowy , a dopiero po tym masz okazanie akt . Nastepnie ksiadz obronca wezla malzenskiego wydaje opinie - mozesz sie do niej ustosunkowac i czekasz na wyrok. Ja czekam od konca maja 2008 :O Teczka lezy na biurku w sadzie w sekretariacie (dzwonie przynajmniej raz na miesiac) , czyli brakuje tylko wyroku ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 15, 2009 ps. spotkanie z bieglym psychologiem to nie okazanie akt, tylko rozmowa ,po ktorej on wydaje opinie o stronach (mozesz ja pozniej przeczytac na okazaniu akt) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 15, 2009 ps. spotkanie z bieglym psychologiem to nie okazanie akt, tylko rozmowa ,po ktorej on wydaje opinie o stronach (mozesz ja pozniej przeczytac na okazaniu akt) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 15, 2009 ps. spotkanie z bieglym psychologiem to nie okazanie akt, tylko rozmowa ,po ktorej on wydaje opinie o stronach (mozesz ja pozniej przeczytac na okazaniu akt) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Styczeń 15, 2009 Do Angel 81- a co pytał Cię ten biegły sądowy? tak najgorsze w tych sprawach jest to wieloletnie czekanie,a oni sie wcale nei śpieszą:(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Styczeń 15, 2009 Exx - Andel_81 dobrze pisze - najpierw jest spotaknie z biegłym psychologiem a kolejno dopiero okazania akt - czyli możliwośc zapoznania się z nimi. Co do biegłego niebawem podzielę się wrażeniami - mam przesłuchanie 21 stycznia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Styczeń 16, 2009 vivulka ja juz mam doła ostrego, po tym co mi napisalas o swojej tescowej, bo u mnie bedzie tak samo, ona mnie nienawidzi i powiedziala, że do tego nie dopusci, a wszytko to moja wina, a po otrzymaniu listem skargi zerwała kontakt! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Styczeń 16, 2009 biegly pytal mniej wiecej o to samo ,o co ksiadz na przesluchaniu . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdama Napisano Styczeń 16, 2009 no to jestem po przesłuchaniu (jestem stroną) w najmniej optymistycznych wersjach zakładałam, że potrwa to nawet i 4 godziny,ale nie.......byłam przesłuchiwan 6 i pół godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!! obawiałam się najbardziej tego, że atmosfera tego przesłuchania będzie bardzo wroga i jakaś upokarzająca, ale nie!spoko! tylko ten czas, strasznie długo!!!!jak wyszłam to byłam tak zmęczona i skołowana, miałam gonitwe mysli,nie wiedziałm jak się nazywam!ale jestem po,teraz czekam na dalszy bieg wydarzeń! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach