Gość smutna 35 Napisano Luty 21, 2009 przepraszam ze zasmiecilam tyle razy ale blad mi wyskakiwal bardzo przepraszam :( czyli mam jakies szanse a jesli chodzi o kwestie dowodzenia sadowego to oco kakretnie chodzi bede wdzieczna nawet za odrobine nadzieji zaszwe to jakis znak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 35 Napisano Luty 21, 2009 znow blad mi wyskakuje PRZEPRASZAMJESLI ZASMIECE ZNOW KILKA RAZY ALE TONIE Z MOJEJ WINY dzieki za jakakolwiek nadzieje prosze mi jednak powiedziec co do tej kwesti dowodzenia sadowego co to jest i naczym polega :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 35 Napisano Luty 21, 2009 znow blad mi wyskakuje PRZEPRASZAMJESLI ZASMIECE ZNOW KILKA RAZY ALE TONIE Z MOJEJ WINY dzieki za jakakolwiek nadzieje prosze mi jednak powiedziec co do tej kwesti dowodzenia sadowego co to jest i naczym polega :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Luty 21, 2009 Dowodzenie polega na udowodnieniu tego, co się twierdzi. Głównym etapem dowodzenia w procesie o orzeczenie nieważności małżeństwa jest przesłuchanie stron i świadków. Dowodem w sprawie mogą być także dokumenty oraz opinie biegłych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 35 Napisano Luty 22, 2009 witam wszystkich serdecznie :) wiec co mi pan radzi w mojej sytuacji od czego powinnam zaczac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 35 Napisano Luty 22, 2009 witam wszystkich serdecznie :) wiec co mi pan radzi w mojej sytuacji od czego powinnam zaczac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kanonista 0 Napisano Luty 22, 2009 smutna - najpierw ktoś powinien Ci pomóc ustalić tytuł nieważności, a potem powinnaś napisać skargę powodową do sądu właściwego do rozpatrzenia Twojej sprawy. Wysłałam Ci przecież wiadomość prywatną przedwczoraj. Czytałaś? (A na marginesie, to facetem nie jestem :-) ). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 35 Napisano Luty 22, 2009 bardzo przepraszam za pomylke prosze mi wybaczyc ..dziekuje takze za ksiazke pozdrawiam wszysstkich serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Luty 23, 2009 Kasiako80 - dostalam ten wyrok ... tzn. uniewaznienie z powodu niezdolnosci natury psychicznej po stronie mezczyzny . Teraz tylko II instancja. Ale jakos to mnie juz nie cieszy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mena29 Napisano Luty 23, 2009 Ja dowiedziałam się, że mój ex przebywa w zakładzie karnym.Napisałam do Sądu wskazując jego adres,bo wcześniej miałam tylko zameldowania,a nie miałam zamieszkania...no ale czekam wakacji,bo dopiero kazali mi wtedy dzwonić:( ech Wkurzam się,dlaczego to idzie na przeczekanie...no a m i pozostaje CZEKAĆ...szok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Luty 23, 2009 Angel_81- no jak możesz?? Nawet nie wiesz jak wiele osób z tego forum marzy aby trzymac taki papier w dłoniach!! Wiem, wiem czeka Cię jeszcze kawełek drogi ale masz juz połowę i to chyba tę trudniejszą za sobą. Nie marudź więc i głowa do góry! Po cichu wiele osób Ci z pewnością będzie zazdrościć.... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Luty 23, 2009 kasiako80 - jakos po prostu mam inne zmartwienia na glowie ostatnio ... i jakos to mnie nawet nie ucieszylo ... wiem , ze powinnam sie cieszyc ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kkreseczka 0 Napisano Luty 23, 2009 Halo Angel_81 - czemu sie nie cieszysz? Przeciez to wspaniała wiadomość i serdecznie Ci gratuluje!! Ja modle sie o wyrok stiwerdzający niewaznosc i nawet sobie nie wyobrazam co zrobie jesli taki dostane. Chyba oszaleje ze szczęścia bo bede mogła na nowo ułozyc swoje życie. . tylko to czekanie i niepwenośc - Ty masz to juz za soba wiec ciesz sie dziewczyno !! Obyśy wszyscy na tym forum doczekali tej chwili co Ty.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kkreseczka 0 Napisano Luty 23, 2009 Halo Angel_81 - czemu sie nie cieszysz? Przeciez to wspaniała wiadomość i serdecznie Ci gratuluje!! Ja modle sie o wyrok stiwerdzający niewaznosc i nawet sobie nie wyobrazam co zrobie jesli taki dostane. Chyba oszaleje ze szczęścia bo bede mogła na nowo ułozyc swoje życie. . tylko to czekanie i niepwenośc - Ty masz to juz za soba wiec ciesz sie dziewczyno !! Obyśmy wszyscy na tym forum doczekali tej chwili co Ty.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dor Napisano Luty 23, 2009 Angel 81 Naprawdę Ci gratuluję,może w natłoku innych zmartwień nie potrafisz się cieszyc tym ogromnym,ale my wszyscy stąd Ci gratulujemy i też chcemy dostać taki papier:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdan82 Napisano Luty 23, 2009 Angel 81 gratulacje, wiem, że to dziwne, ale Twój wyrok mnie trochę pocieszył, chociaż na chwilę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Luty 23, 2009 Angel_81 widzisz - jesteś takim światełkiem dla wielu ;-) Jesteś dowodem na to, że ta całe stwierdzanie nieważności małżeństwa to nie jest taka walka z wiatrakami a coś całkiem realnego :-) i jesli powód ku temu zaistniał to są szanse na zadowalający wyrok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość danka74 Napisano Luty 24, 2009 ANGEL-81 ja też Ci gratuluję z całego serca!!!ja jestem dopiero po przesłuchaniu ale,nie wiem co bym zrobiła z takim papierkiem w ręku!!!chybabym oszalała ze szczęscia,ale narazie to pozostaje mi czekac i mieć wiare że nadejdzie kiedyś ten dzień że będe się cieszyć tak jak inni:)))POZDRAWIAM WSZYSTKICH. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Latifa1972 0 Napisano Luty 24, 2009 Czy ktoś ma doświadczenia jak jest u psychologa w spranie stwierdzenia nieważności małżeństwa. Ja własnie czekam na takie badanie. Dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Luty 25, 2009 Latifa1972 - przesłuchanie u biegłego to nic strasznego :-) Kilka osób tutaj już o tym pisało, ja tez jestem już po takim spotkaniu. Rzecz wygląda tak, że jest to kolejne opowiedzenie wszystkiego od poczatku - podobnie jak na pierwszym przesłuchaniu. Przy czym psycholog dopytuje o czasem szczegóły, prosi o uzupełnienia i oczywiście zwraca uwagę na coś zupełnie innego niż osoba, która przesłuchiwała Cie po pierwszym wezwaniu. Wiadomo to psycholog więc jego spojrzenie musi sięgnąć nieco głębiej niż tylko historia którą mu opowiemy :-) ...ale nie masz się co obawaiać, ktoś już tu wspominał, że psycholog był pierwszą życzliwą osobą spotkaną w toku takiego procesu :-) Sama mogę to potwierdzić :-)) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Luty 25, 2009 Latifa1972 - przesłuchanie u biegłego to nic strasznego :-) Kilka osób tutaj już o tym pisało, ja tez jestem już po takim spotkaniu. Rzecz wygląda tak, że jest to kolejne opowiedzenie wszystkiego od poczatku - podobnie jak na pierwszym przesłuchaniu. Przy czym psycholog dopytuje o czasem szczegóły, prosi o uzupełnienia i oczywiście zwraca uwagę na coś zupełnie innego niż osoba, która przesłuchiwała Cie po pierwszym wezwaniu. Wiadomo to psycholog więc jego spojrzenie musi sięgnąć nieco głębiej niż tylko historia którą mu opowiemy :-) ...ale nie masz się co obawaiać, ktoś już tu wspominał, że psycholog był pierwszą życzliwą osobą spotkaną w toku takiego procesu :-) Sama mogę to potwierdzić :-)) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Luty 25, 2009 a u mnie bylo odwrotnie - gorzej czulam sie na przesluchaniu u psychologa niz podczas rozmowy z ksiedzem . Widac zalezy na kogo sie trafi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Luty 25, 2009 a u mnie bylo odwrotnie - gorzej czulam sie na przesluchaniu u psychologa niz podczas rozmowy z ksiedzem . Widac zalezy na kogo sie trafi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A.B. Napisano Luty 28, 2009 Witam! Jestem adwokatem kościelnym. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości oraz pytań proszę o telefoniczny kontakt: 012-636-65-41 (od godz. 18.00 do godz. 20.00). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A.B. Napisano Luty 28, 2009 Witam! Jestem adwokatem kościelnym. W przypadku jakichkolwiek pytań proszę o telefoniczny kontakt: 012-636-65-41 (od godz. 18.00 do godz. 20.00). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Marzec 1, 2009 Do Kasiako 80- mój znajomy ten który miał spotkanie z psychologiem dzien przed Tobą dostał teraz wezwanie z informacją o możliwośći obejrzenia akt ma na to tydzień czasu (diecezja radomska). Czy ktos orientuje się ile teraz potrwa to do następnego etapu, czyli chyba juz wyroku pierwszej instancji?(spotkanie z psycholgiem bylo jakoś w styczniu) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagod Napisano Marzec 1, 2009 Angel a mozesz mniej wiecej napisac jak w czasie przebiegala Twoja sprawa?? tzn ile minelo od poszczegolnych etapow uniewaznienia to troche ludziom pomaga zorienotwac sie ile mniej wiecej jeszcze beda czekac na kolejny etap. Wiem, ze kazda spraw ajest inna, ale mimo wszystko to dziala na psychike. Super, ze dostalas uniewaznienie, na prawde szczere gratulacje!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagod Napisano Marzec 1, 2009 Angel a mozesz mniej wiecej napisac jak w czasie przebiegala Twoja sprawa?? tzn ile minelo od poszczegolnych etapow uniewaznienia to troche ludziom pomaga zorienotwac sie ile mniej wiecej jeszcze beda czekac na kolejny etap. Wiem, ze kazda spraw ajest inna, ale mimo wszystko to dziala na psychike. Super, ze dostalas uniewaznienie, na prawde szczere gratulacje!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Marzec 2, 2009 Właśnie dziewczyny jak możecie to napiszcie ile to trwało u Was.U nas od złożenia wniosku minęło juz 18 miesięcy(Kraków)jesteśmypo przesłuchaniu świadków luty 2009 i teraz cisza czekamy.Angel jak długo czekałas od przesłuchania świadków do kolejnego etapu??Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kkreseczka 0 Napisano Marzec 2, 2009 Hej, czy ktos miał przesłuchanie u psychiatry zamiast u psychologa? Co, waszym zdaniem,może oznaczać skierowanie stron do biegłego psychiatry? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach