kasiako80 0 Napisano Sierpień 4, 2009 ... i jeszcze jedno do Prinzeska sprawa o nieskonsumowane małżeństwo nie jest łatwa... łatwiej chyba tutaj prowadzić proces na podstawie niechęci posiadania potomstwa przez kobietę. Zbliżenia małżonków powinny być ukierunkowane na zrodzenie dzieci a w tym przypadku jak piszesz tak nie było. Stosunek był celowo przerywany aby nie doszło do zapłodnienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monsiczka 0 Napisano Sierpień 4, 2009 oki. może za ogólnie się wyraziłam. jeśli chodzi o właściwość sądu to mamy kilka rodzajów właściwości np. miejscową ale i np. ze względu na siedzibę pozwanego. A można starać się o przekazanie sprawy do innego sądy gdy większość dowodów potrzebnych w danej sprawie znajduje się na terenie innej diecezji. Jeśli chodzi o definicję dopełnienia małżeństwa - to nie wszystko znajduje się w KPK, pewne rzeczy znajdują się w komentarzach i instrukcjach do KPK. Dopełnienie ma miejsce- tak jak pisałam wcześniej- musi nastąpić złożenie nasienia. Niestety,ale tego typu sprawy związane z impotencją, dopełnieniem aktu małżeństwa itp. są bardzo trudne do udowodnienia, wymagają ekspertyz psychologicznych i badań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 4, 2009 O i teraz wszytsko jest jasne :-) Dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzeska Napisano Sierpień 4, 2009 Dzięki Dziewczyny , eh trudne to wszystko :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa Napisano Sierpień 4, 2009 kasiako chyba można w różne miejsca bo my tak mieliśmy, może nie na drugi koniec polski ale w pobliżu chyba tak. exx jeszcze nie ma wyroku II instancji ale ja mam fatalne przeczucia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 7, 2009 Dla tych co mają jeszcze wątpliwości co do tego gdzi ekieruje się sprawę: Skarga musi być zaadresowana, a więc skierowana do konkretnego trybunału kościelnego. Nie jest koniecznym znać dokładnie nazwę trybunału, ani tym bardziej nazwiska sędziego lub sędziów. Wystarczy skierować skargę: «Do Sądu kościelnego w...». Nie można jednak kierować skargi do jakiegokolwiek trybunału. Musi to być trybunał kompetentny. Według kan. 1673, w sprawach o nieważność małżeństwa, które nie są zarezerwowane Stolicy Apostolskiej, właściwe są: 1° trybunał miejsca, w którym małżeństwo zostało zawarte; 2° trybunał miejsca, w którym strona pozwana ma stałe lub tymczasowe zamieszkanie; 3° trybunał miejsca, w którym strona powodowa ma stałe zamieszkanie, jeżeli obydwie strony przebywają na terytorium tej samej Konferencji Episkopatu, i wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, po jej wysłuchaniu, wyraża na to zgodę; 4° trybunał miejsca, na którym faktycznie trzeba będzie zbierać większość dowodów, jeżeli wyrazi na to zgodę wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, który wcześniej powinien ją zapytać, czy nie zgłasza czegoś, co należałoby wyłączyć. W praktyce sądów kościelnych najczęściej uwzględniane są dwa pierwsze wypadki, głównie z tej racji, gdyż nie nastręczają dodatkowych trudności przy wnoszeniu sprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goga111 0 Napisano Sierpień 8, 2009 Jak tu ostatnio cicho... Jak tam Wasze sprawy, czy coś ruszyło do przodu? Honka28 złożyłaś odwołanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lamelia 0 Napisano Sierpień 8, 2009 Hej Jestem NOWA....występuję właśnie o unieważnienie, ale jestem totoalnie zielona w tym temacie, więc poczytam najpierw, o co w ogóle chodzi, i jak to wszystko ugryźć. W wielkim skrócie...byłam ponad 5 lat mężatką, były po 3 latach znalazł sobie inną, i z nią zamieszkał. Łatwo było mu mnie oszukiwać, bo pracował w wojsku, wiec tłumaczył się poligonami..... ehhhh Ja pochodzę z katolickiej -praktykujacej rodziny, on z niby katoliclickej, ale nie praktykującej rodziny, dlatego tak bardzo zależy mi na unieważnieniu. Rozwód cywilny odbył się na poczatku tego roku. Oki, poczytam najpierw.... mam nadzieję, że pomozecie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 9, 2009 Lamelia aby starać się o stwierdzenie nieważności małżeństwa - powód nieważności musi zaistnieć w chwili jego zawierania tuż przed, po a nie kilka lat po ślubie. Fakt Twój były mąż zachował się nieodpowiedzialnie ale stało się to dopiero po kilku latach...gdyby zdradził Cię tydzień po ślubie - to co innego. Oczywiście nie chcę nic przesądzać ale zadje mi się że to klasyczny przypadek jak wiele innych - a gdyby w takich sytuacjach można było stwierdzać nieważność małżeństw to skarg powowdowych wpływałyby niezliczone ilości... A Wasze małżeństwo jak podejrzewam było zawierane szczerze i prawdziwie, kochaliście się, mieliście wspólne plany, zdawaliście sobie sprawę do czego zobowiązuje Was sakrament itd. itp. tym samym Wasz ślub jest ważny. Proponuję lekturę książki - tylko podaj mi swojego maila. POzdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lamelia 0 Napisano Sierpień 9, 2009 kasiako80 wysłałam Ci na @ mój @ dzięki bardzo pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monsiczka 0 Napisano Sierpień 9, 2009 mogłabym też prosić o wysłanie na maila tej książki? dzięki! -> monsiczka@tlen.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 9, 2009 Książeczka wysłana :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość danka74 Napisano Sierpień 9, 2009 witam,mam prosbę co mam zrobić jak mój swiadek nie odbiera wezwania na przesłuchanie czy musze wrazie czego mieć jakiegoś innego świadka czy wystarczy trzech?(kraków)z góry dziękuję za odpowiedz:(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lamelia 0 Napisano Sierpień 9, 2009 hej :) spędziłam dziś cały dzień na czytaniu forum, ogólnie....pomogło mi....zwłaszcza kilka konkretnych wypowiedzi. Obiecuję, że moja sprawa, też będzie poruszona tutaj, żeby pomóc innym. Jestem na początku drogi, ale wierzę, że dam radę :) pozdróffka :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 10, 2009 Danka - w sumie ilośc świadków to rzecz względna - najczęściej podaje się właśnie jakieś 4 osoby, choć jak mi się zdaje 3 też wystarczy. Wszystko jednak zależy od skomplikowania sprawy i pewnie sądu w którym toczy się proces. W sumie na Twoim miejscu chyba wskazałabym inną osobę zamiast tej, wiesz - kolejny świadek to może o jeden dowód więcej, bo może powie coś więcej niż 3 pozostałaych. Zdecydować musisz samal; zawsze możesz zapytać w sądzie jak oni to widzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monsiczka 0 Napisano Sierpień 10, 2009 Danka, jeśli chodzi o Kraków to przydałoby się 4-5 świadków. W sądach średnio ustalają liczby 4-5 świadków. Można mieć oczywiście mniej, ale jeśli proces opiera się głównie na zeznaniach świadków to im więcej tym lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gotka_ Napisano Sierpień 10, 2009 u nas było tylko 2 świadków, w wezwaniu napisali też żeby podac conajmniej dwóch więc troje w zupełności wystarczy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 10, 2009 Moi drodzy tak jak napisałam ilośc świadków to rzecz zależna od rodzaju sprawy, od tego na postawie jakich kanonów toczy sie proces, a czasmi zalezy nawet od miejsca gdzie jest prowadzona sprawa. Nie można tutaj uogólniać że 4, 5 czy dwóch to liczba idelana - warto dopytywać, bo zawsze jeszcze w trakcie procesu a przed publikacją akt można wprowadzać nowych świadków. Publikacja akt to zamknięcie zbierania materiału dowodowego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monsiczka 0 Napisano Sierpień 10, 2009 super-gratuluję wytrwałości i determinacji ! a sądów nie ma się co bać, szczególnie kościelnych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goga111 0 Napisano Sierpień 10, 2009 Honka28 no super :) opłacało się walczyć. Napewno kosztowało Cię to dużo nerwów ale widzę że sprawa jest już na dobrej drodze. Właśnie byłam taka ciekawa co u Ciebie i czy złożyłaś to odwołanie bo normalnie aż się sama denerwowałam ;) To życzę Ci żeby teraz już było z górki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa Napisano Sierpień 11, 2009 honka to świetnie, że tak udało się to załatwić, a czy możesz mi powiedzieć czy sama wcześniej pisałaś o nieważność ze strony tytułu kan. 1095n.3 czy nie było tego w piśmie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Danka my mieliśmy w Krakowie podanych 2 świadków ,po przesłuchaniu stron prosili w Kurii o podanie kolejnych 2-ch(koniecznie)także razem mieliśmy 4 osoby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moonika5 Napisano Sierpień 11, 2009 Witam mam pytanie jak wyglada ta sprawa czasowo w katowicach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika 74 Napisano Sierpień 11, 2009 Witam mam pytanko czy ktoś zna jakiegoś prawnika piszacego skargi w sprawie stwierdzenia niewaznosci małzenstwa.Prosze o namiary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moonika5 Napisano Sierpień 11, 2009 Witaj ja dostałam bardzo przydatna ksiązke gdzie wszystko krok po kroku jest opisane i mozesz sama to napisac jak chcesz podaj maila przesle ci to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monisczka Napisano Sierpień 11, 2009 Jeśli szukasz prawnika to napisz na gg: 723 77 22 Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość danka74 Napisano Sierpień 11, 2009 dzięki za odpowiedz ..dzwoniłam i mi powiedzieli że jak beda mieli mocne argumenty to wystarczy trzech świadków..ale szukam jeszcze kogoś w razie potrzeby ...jeszcze raz dzieki:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika 74 Napisano Sierpień 11, 2009 Moonika5 przeslij mi ksiazeczke na wogru@poczta.fm.Dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monsiczka 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Mi się wydaje, ze lepiej skorzystać z profesjonalnej porady prawnika - on przedstawi i opowie wszystko, nie zaskoczą nas wtedy odmowy, terminy,braki w skardze, sprawie itp. Doświadczony prawnik jest bardzo potrzebny, zna specyfikę i podejście do spraw danego sądu i odpowiednio pomoże pokierować sprawą i ją poprowadzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Sierpień 12, 2009 No cóż ja jaestem innego zdania. Uważam, że lepiej sprawą zająć się samemu. Obawy i wątpliwości wszystkich wynikają z niewiedzy - ludzie nie wiedza jak wygląda taki proces, nie wiedzą czego się spodziewać, od czego zacząć. A taka sprawa wcale nie jest jakoś niesamowicie skomplikowana, nie wymaga jakiejś nieustannej uwagi a jedynie szczerości wobec siebie i Sądu. Ja zajmuję się swoją sprawą sama od poczatku, podobnie jak i wiele osób z którymi koresponduję i każdy sobie radzi - więc nie widzę potrzeby aby wkraczał w te sfery prawnik. ...ale jeśli ktoś nie czuje się zupełnie na siłach... prawnik to też rozwiąznie, ale Ci co czytają forum znają moje zdanie na ten temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach