karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 nie 3 tylko miesiąc :) no i pewnie że się zgłaszaj :) jak pelikan pisze o narzeczeństwie to nie koniecznie chodzi o okres jego trwania tylko fakty jakie miały w nim miejsce: zachowania stron, ich wypowiedzi, itp. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 4, 2010 Karol,miesiąc? To skąd te 2 lata? Monia,okres narzeczeństwa (czyli czas związku przed ślubem to 6 lat). Opowiedziałam księdzu tylko część faktów. On mi przerwał i wyraził swoją opinię. A na jakim etapie Ty jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 a "misia" oglądałaś? - co to? kto to zrobił? - ja! - pan? - to ja się pytam kto! pytam się! no właśnie miesiąc w dwa lata roczny proces w wieloletni a półroczna druga instancja nie wiadomo w ile :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 4, 2010 Ha! Oglądałam :D Idę własnie do Sądu. Zobaczymy,co mi powiedzą. Jestem umółwiona na spotkanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 4, 2010 Ha! Oglądałam :D Idę własnie do Sądu. Zobaczymy,co mi powiedzą. Jestem umółwiona na spotkanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 bądź jak lew, jak tygrys, jak pantera! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 bądź jak lew, jak tygrys, jak pantera! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiew_tatr Napisano Luty 4, 2010 w sobote mam spotkanie w sadzie biskupim z panem odnośnie stwierdzenia nieważności sakramentu (zwolnił się termin zamaist czekać 5 tyg. mam juz za 2 dni spotkanie). Jak mam się przygotować? Sprawa będzie dotyczyła niedojrzałości męża- był zawsze człowiekiem obrażalskim, stawiającym na swoim, milczącym i wymyslającym rozmaite kary, dla mnei to osobowość socjopaty, który na sobie nic nie widzi i jeszce śmie wystawiać oceny kto jak się zachowął, poza tym po slubie wyszło że jest maminsynkiem. Boję się, bo bardzo przezywam to, czuje sie zmanipulowana przez męża (4 msc małżeństwa), doradzcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiew_tatr Napisano Luty 4, 2010 mój mail: powiew_tatr@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 ale właściwie czego oczekujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiew_tatr Napisano Luty 4, 2010 jak mam do tego podejść, jakie doświadczenia mają osoby które przez to przeszły. Wiem, że musze zachowac spokój, jednak myśl o tym mnie bardzo stresuje. Poza tym czy ktoś by mógł przesłać mi książkę o której była mowa wielokrotnie na forum (powody stwierdzenia nieważności). Jeśli ktoś mógłby mi wysłac swoją skarge powodową (usunięte dane personalne) żebym mogła zobaczyć ajk to wybląda, to byłabym wdzięczna. Ogólnie stworzyłam własną, ale ma 6 stron, w tym, połowa tyczy sie tego co po ślubie się działo. Czy to nie za dużo???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiew_tatr Napisano Luty 4, 2010 odnośnie płatności- to jesli ja składam skarge, to znaczy że wszelkie koszty ponoszę ja?? tzn. za wizyte mojego mężą u psychologa też ja zapłacę? Nie zarabiam kokosów, a właściwie niewiele więcje niż najniższa krajowa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 4, 2010 Przybył lew,tygrys i pantera w jednym :D Hej Karol :) Byłam w Sądzie. Jeden z sędziów ze mną rozmawiał. Notował,co mówiłam,ale powiedział,zeby mówić w wielkim skrócie. Notował. Potem nadał numer sprawy i poprosił o cierpliwość,ze dostanę pismo i za ok. 2 lata będę mogła złożyć skargę. Zostałam zapisana w kolejce. dziwię się tylko,ze żadnego potwierdzenia nie dostałam. Np z pieczęcią... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 4, 2010 a jak złożysz teraz to co ci zrobią? odmówią przyjęcia czy jak? bo ja jestem ciekaw tego waszego białego systemu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 No właśnie,Karol też się nad tym zastanawiałam,ale nie pytałam. Nie wiem,co teraz? Jak się dowiedzieć? Może,jak ktoś przyjdzie ze skargą gotową,to i tak go odsyłają i tylko wysłuchują i zapisują w kolejce. Ksiądz mówił,ze mają tylko jedną grupę księzy do przeprowadzania tego typu procesów,a reszta się dopiero kształci,a to potrwa... Jestem bezradna :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia160284 Napisano Luty 5, 2010 Do pelikaniczka Ja jestem narazie po przesłuchaniu i druga strona też teraz czekam na wezwanie do przesłuchania świadków, ale to tak wszystko długo trwa że szok i jeszcze dochodzą nerwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 Monia,ale też czekałaś 2 lata na rozpoczęcia procesu??? Napisałam do byłego męża i normację o tym, na co dostaję odpowiedź: " TO JESZCZE 2 LATA BĘDZIESZ MOJĄ ŻONĄ :D " Boże... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczko Napisano Luty 5, 2010 Może złóż gdzie indziej ten pozew. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 Ale czy można składac gdzie indziej? W ogole w innym miescie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczko Napisano Luty 5, 2010 Można składać w innym mieście bo my tak zrobiliśmy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 A możesz napisać coś więcej. Jak to wszystko wygladało? Byłabym wdzięczna. I czy teraz,jak złóżyłam w Białymstoku,to nie za późno? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 Źle napisałam. Nie złożyłam w Białymstoku,tylko zapisałam się w kolejce wczoraj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 5, 2010 są dwa podstawowe sądy: diecezji w której zawierano ślub i gdzie mieszka strona pozwana. sa też dwa sądy względne: gdzie będzie zbierana większość dowodów i gdzie mieszka strona powodowa. w tych względnych to sądy musza sie na to zgodzić (w uproszczeniu) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczka Napisano Luty 5, 2010 U mnie wszystko to Białystok,więc szans nie mam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 5, 2010 białystok ma za mało ksieży? dziwne bo nie chcą zatrudniać w sądzie ;) na moje jak napiszesz skarge i ją wyślesz to w miesiąc ją muszą przyjąć lub odrzucić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczko Napisano Luty 5, 2010 My składaliśmy do diecezji, która nie była związana ani z miejscem gdzie zawarty był ślub ani z miejscem zamieszkania bo to nawet inne wojewódzctwo. Serio i przyjęli i poprowadzili sprawę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 5, 2010 ergo ktoś z was musi sie przeprowadzić :) łał a jak to zrobiliście z tym innym sądem? jestem pod wrażeniem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczko Napisano Luty 5, 2010 Aczkolwiek sprawdzam teraz i widzę, że dla danej diecezji, do której złożyliśmy trybunałem II instancji był sąd właśnie w miejscu naszego zamieszkania i zawarcia małżeństwa przez strony. Może tak też idzie, że wystarczy, że trybunałem II i. będzie sąd właśnie w m. zamieszkania lub brania ślubu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pelikaniczko Napisano Luty 5, 2010 Już nie pamiętam dlaczego tak akurat się złożyło, chyba ksiądz nam coś doradzał ale nie pamiętam bo to bardzo dawno było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol2 0 Napisano Luty 5, 2010 nie wystarczy? extra :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach