Gość lika2000 Napisano Maj 22, 2011 Do michała; przesłuchania w różnych częściach kraju mogą przedłużyć sprawę,ale nie zawsze jest tak ...jeden świadek u mnie był przesłuchiwany w innym miejscu niż pozostali... i tak świadkowie byli przesłuchiwani w lutym,a ta jedna osoba miesiąc później-w marcu. Myślę,że to termin do przyjęcia.Co do długości spraw to ogólnie się niestety ciągną pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 2000 Napisano Maj 23, 2011 Przepraszam,że to znowu ja odpowiadam,ale nikt inny jeszcze nie odpowiedział na zadane pytanie... do czy można... Nie tylko można składać nowe dowody po złożeniu skargi,ale nawet trzeba składać wszystkie dowody,które potwierdzają nasze stanowisko w sprawie. Kan.1539 prawa kanonicznego,mówi ,że w procesie dopuszcza się dowód z dokumentów publicznych jak i prywatnych. Warto złożyć listy,e-maile,zaświadczenia lekarskie,dokumenty potwierdzające np.przemoc w rodzinie,nawet ryzykując, że nie zostaną uznane za ważne dla sprawy. Ja włączyłam prywatne e-maile i są w aktach sprawy,wiem bo jestem już po okazaniu. Do zamknięcia sprawy warto zrobić wszystko,aby udowowodnić swoje racje. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość (ania). Napisano Maj 23, 2011 lilka2000 ale jak złozyłaś te maile ?????? wydrukowałaś je po prostu czy jak?? ja mam nagrania z osobami, ktore sa teraz swiadkami, powołał ich ex, i wiem ze zmienili swoje "podejscie" do sprawy, a wczesniej dobrze wiedzieli co się działo i co było nie tak u nas myślicie, ze prywatne listy, maile, nagrania itp mogą byc dowodami??? ja pisalam pamiętnik czy to też moze cos wnieść w sprawe????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Maj 24, 2011 Do Ania Nierzadko zdarza się załączanie właśnie prywatnych listów, pamiętników jako tzw. dokumentów o charakterze prywatnym do akt sprawy. Natomiast z niekórymi, przykładowo maile, mogą być problemy odnośnie ich autorstwa. dr Arletta Bolesta adwokat kościelny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z piekła rodem 0 Napisano Maj 24, 2011 witajcie:) dostałam własnie drugie pismo z sadu.powiadomienie o dekrecie ustalajacym przedmiot sporu-tak sie to nazywa. i teraz tak- mam 10dni na na to by sie sprzeciwic bądz nie.i tutaj własnie mam straszną zagadke. nadany tytuł to -pozbawienie wystarczajacego urzywania rozumu po str.pozwanego. czy mam na to przystac i pozwolic na nie branie pod uwagi np.mojej symulacji?lub tego ze związek nie został skonsumowany?lub jego niezdolnosci do małżenstwa z powodu choroby psychicznej? ktoś tutaj niedawno napisał że te tytuły maja bardzo duze znaczenie i gdy wykluczymy je na poczatku to pózniej w ogóle nie beda brane pod uwagę:( bardzo proszę o jakąś radę:)mam w głowie straszny metlik:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taka Ja52 Napisano Maj 24, 2011 KONIEC KONIEC KONIEC!!! DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE RADY, ZA WSPARCIE PSYCHICZNE. MÓJ PROCES SIĘ ZAKOŃCZYŁ 4 LATA I 3 MIESIĄCE! Trzymam kciuki za wszystkich, którzy się starają. Powodzenia!!! :) Jeśli tylko będziecie wierzyć, że się uda to tak się stanie. Wiara i nadzieja czynią cuda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krysia68 0 Napisano Maj 24, 2011 Taka ja 52 Mam nadzieję, że proces zakończył się korzystnie??? Szczerze gratuluje> A ja dopiero na przedbiegach (to czekanie na jakąś wiadomość z Sądu mnie wykończy psychicznie). Ale najważniejsze, że pierwszy krok zrobiony, od 5 lat się zbierałam i żałuję, bo może byłabym już po wszystkim. Jeszcze raz gratuluję i powodzenia życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja 52 Napisano Maj 24, 2011 Do Krysia 68 oczywiście, że korzystnie. Cała sprawa była mocno zakręcona. To były złożył skargę a w efekcie końcowym orzeczono nieważność po jego stronie i otrzymał klauzulę, która mówi, że ślub może zawrzeć po otrzymaniu zgody ordynariusza. Ja od dziś z białą kartą. Powiem Wam, że to w sumie dziwne uczucie. Byłam przekonana o nieważności, od długiego już czasu też jestem w nowym związku i planujemy ślub ale jednak to nigdy nie będzie już tak samo. Mimo, że sumienie mam czyste to to już się zdarzyło i zawsze gdzieś w nas pozostaje. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i że życie się poukłada dobrze bo szkoda tylu straconych lat. Wreszcie nie czuję się wykluczona z Kościoła (bo tak niestety się czulam przez te 4 lata, niestety). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja 52 Napisano Maj 24, 2011 Aha Krysiu, najlepiej to o tym nie myśleć, nie wyczekiwać na pisma. Ja zaczęlam normalnie żyć, układać sobie wszystko a sprawa toczyła się w tle. Trzeba uświadomić sobie, że dzięki pozytywnie rozpatrzonej sprawie można lepiej żyć, znaczy się w zgodzie z Bogiem bo o to przecież chodzi. Zatem pozytywny wyrok może nam przynieść ulgę i tak trzeba myśleć, ale nie ma sensu myśleć codziennie i biegać do skrzynki sprawdzać czy coś przyszło z Sądu. I pamiętajcie najważniejsza jest szczerość i czyste sumienie bo bez tego to wszystko jest na nic!W sprawie tej trzeba być cierpliwym ale wierzcie mi przynosi to pozytywne skutki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 2000 Napisano Maj 24, 2011 do ania Nie bardzo mogę pisać o całej sprawie ze szczegółami z przyczyn osobistych. Oczywiście,że wydrukowałam e-maile, komputera czy laptopa nikt do sądu nie da. Napisałam przewodnie pismo z prośbą o załączenie dowodów w postaci e-maili w sprawie. U góry w nagłówku e-maila jest zawsze data z godziną wysłania i adres e-mailowy wysyłającego/zwykle 2 pierwsze człony to imię i nazwisko,dalej dopiero@i adres domeny-czy jak się to tam nazywa?/i do kogo jest to adresowane to co napisane.W tym wypadku eks podpisywał e-maile kierowane do mnie ironicznie z pozdrowieniami,z tej samej skrzynki e-mail wysyłał pisma do sądu biskupiego/z ustaleniem autora,więc nie było problemu/. Przepraszam,proszę nie traktować tego osobiście P.Arlleto,ale argument podnoszony przez wielu kanonistów/już się z tym spotkałam/odnośnie tego,że trudno ustalić autora e-maila,jest dziwny.Listy i inne dokumenty napisane niestarannie też mogą być oszustwem,ktoś się może za kogoś podpisać,Sądy nie mają przecież na etacie grafologa.Jeśli ktoś będzie chciał to będzie się starał oszukać sąd,ale nie o to chodzi.Dowody mają uwiarygodnić zeznania strony,a nie zaciemniać sprawę. Szkoda,że sądy nie są tak krytyczne wobec zeznań osób niezdolnych psychicznie do małże ństwa,cierpiących na różnego rodzaju zaburzenia,albo zwyczajnie nieodpowiedzialnych i niewiarygodnych jak wobec tych dowodów pisemnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat Napisano Maj 24, 2011 Profesjonalna pomoc w sprawach o nieważność małżeństwa. tel. 661 437 833 j_ko2@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mecenas Bolesta Napisano Maj 24, 2011 ma rację. sądy po prostu nie są zainteresowane takimi dowodami, niezależnie od faktu wskazania nadawcy, odbiorcy itp. te argumenty choć może słuszne po prost nie mają zastosowania w procesie i nie ma nawet co o tym dyskutować tak jest i kropka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka2000 Napisano Maj 24, 2011 Nie ma racji o tyle że ja piszę o swoich doświadczeniach, u mnie je włączono tak jak napisałam,a na e-mail powołał się nawet obrońca węzła to znaczy, że wszystko zależy od sądu i odpowiedniej argumentacji stron. mMożna dyskutować bo po to jest forum,,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka2000 Napisano Maj 24, 2011 Najlepiej zorientować się na etapie składania sprawy/rozmowa w danym sądzie/czy warto coś składać w danym miejscu czy nie. Prawnicy często piszą ogólnie o sprawie w kontekście kanonów i przepisów,piszą ,a każdy sąd ma inne podejście i każdy prz ypadek jest inny. Tak więc proszę nie pisać ogólnie że te dowody są dla sądów niewia rygodne,bo zwyczajnie to nie jest prawda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania). Napisano Maj 24, 2011 ja sie pytalam w sądzie i powiedzieli mi, ze mozna skladać i wydrukowane maile, listy, pamiętnik itp, są to dowody pomocnicze tak cyba to nazwali, ale jakie by nie byly to jesli maja coś udowodnić to warto, zeby potwierdzic swoje słowa. ja juz po przesluchaniu, exa nie bylo, nie odebral nawet wezwania, pomimo, ze sam złozyl skarge. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niech będzie Napisano Maj 25, 2011 większość sądów ignoruje mejle smsy itp. a to że jej przyjmują to inna sprawa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liranna Napisano Maj 25, 2011 dzwoniłam dzisiaj do sądu. powiedzieli ze w poniedziałek wyrok zostal wysłany. ale na adres nie ten w którym mieszkam. do rodziców.i czekam teraz bo mama wroci dopiero o 17 z pracy:( ni wytrzymam nerwowo. I instancja wydała wyrok za niewaznoscia małzenstwa. co bedzie jesli II instacja nie potwierdzi:( dzisiaj sie dowiem:( chyba sie załamie jesli nie bedzie potwierdzenia:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liranna Napisano Maj 25, 2011 nie przyszło:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość michał78 Napisano Maj 25, 2011 Do lilka2000 Dzięki wielkie za odpowiedz! A możesz mi napisać jak długo czekałaś na okazanie akt od momentu przesłuchania ostatniego świadka? Wiem, że niestety to długo się ciągnie. Mojej papiery na rozpoczęcie czekały ponad rok - więc czekanie jest mi znane.... Mam tylko nadzieję, że po przesłuchaniu wszystkich Sąd jakoś szybciej weźmie się do roboty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 2000 Napisano Maj 25, 2011 do michała Ostatni świadek z mojej strony był przesłuchiwany w marcu 2010, a okazanie akt było w styczniu 2011/wcześniej jeszcze spo tkanie z biegłym/ trochę to czasami trwa, zależy wiele od postawy drugiej strony,jeśli przeszkadza,jest złośliwa to jest ciężko / np.nie stawia się w terminie, nie ma świadków,nagle ich znajduje,kombinuje itp.,/ pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość michał78 Napisano Maj 25, 2011 do lilka Dzięki! Miałem nadzieję, że może teraz to trochę szybciej będzie szło do przodu. Niestety moja ex utrudnia proces, nie wiem skąd skombinowała świadków, ale szykuje się niezła jazda. Więc przygotowuję się na bitwę. Dobrze, że chociaż trafiłem na normalnego Sędziego, który już zauważył że moja była zachowuje się - delikatnie mówiąc - dziwnie. Strrrrasznie się to wlecze! Tyle czekania...A Ty od stycznia nie dostałaś jeszcze wyroku? ( nie znalazłem w postach) Napisz mi jeszcze,czy dostanę jakieś pismo z Sądu, że przesłuchanie świadków bo obu stronach się zakończyło? Pozdrawiam !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krysia68 0 Napisano Maj 25, 2011 Michał i Lilka a gdzie toczą się Wasze procesy??? Czy to wszędzie jest tak długi czas czekania??? U mnie w niecały miesiąc od złożenia prośby został zawiązany przedmiot sporu no już powiadomiono mnie o zmianie kanonu po ustosunkowaniu się drugiej strony do pozwu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość łomżynianka Napisano Maj 26, 2011 Do Lika Nie powiedzieli Ci jaki jest wyrok II instancji ? Ja wiedziałam przez telefon że ok. Papier tylko potwierdził to co już wiedziałam, dziwne to jest że procedury są tak różne, w zależności od lokalizacji Sądu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie mi Napisano Maj 26, 2011 jaki jest koszt? ile musieliście wydac na to kasy?? i jak to wygląda, płaci się to jakoś w ratach, czy etapami w zalezności od tego na jakim etapie się jest?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość michał78 Napisano Maj 26, 2011 do Krysia: Mój proces toczy się w Sandomierzu. Jest naprawdę różnie w różnych sądach i nie nastawiaj się, że u Ciebie będzie podobnie. Dużo zależy od Sędziego ( czy jest opieszały ) i od drugiej strony. U mnie niestety jest kiepsko. Nie wiem kiedy zostaną przesłuchani świadkowie mojej byłej, ale z tego jak się zachowuje, podejrzewam że będzie buntować świadków przeciwko mnie, nie będą się stawiać na terminy przesłuchań itp. Od momentu złożenia papierów mija dwa lata. Dopiero w styczniu miałem zawiązanie sporu, mamy koniec maja, a tu nawet świadkowie nie przesłuchani...Szkoda, że często zapomina się o tym, że dla kogoś sprawa unieważnienia - to być albo nie być w nowym związku. Wiem,że bardzo różnie ludzie to przechodzą i chyba po prostu trzeba zaufać sobie i swojemu sumieniu. A więc 2 lata. A kiedy dostanę wyrok? Myślę,że nie prędko :( Ale bądż dobrej myśli - wiem, że w niektórych Sądach idzie to bardzo gładko. Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenus Napisano Maj 26, 2011 Witam, zapoznałam się dziś z aktami mojej sprawy. Generalnie psycholog orzekł że mój ex rzeczywiście był niezdolny do podjęcia małżeństwa (tak na marginesie to dość ostro go potraktował) Natomiast obrońca stwierdził że nic dla niego nie wynika z tych akt. Gdzieś na forum czytałam jednak, że jeśli psycholog jest przychylny to i wyrok będzie pozytywny... Czy to prawda? P.S ile czeka się teraz na wyrok jeśli opina obrońcy juz jest (co wynika z okazanych dokumentów) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liranna Napisano Maj 26, 2011 zanim zdarzyłam zapytac o wyrok, rozlaczył sie ten pan:( ja juz nie moge wytrzymac. powiedzcie mi ze II instancja potwierdza wyrok I. błagam was:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka1 Napisano Maj 26, 2011 Na pewno będzie dobrze, musi być!!! świetnie cię rozumiem bo ja też czekam na wyrok drugiej instancji a trwa to już ponad pół roku i cisza.... A ty jesteś już na końcu tej drogi, na pewno zakończenie będzie pozytywne, trzymam kciuki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość (ania). Napisano Maj 26, 2011 do Michał78 mój proces też toczy się w sandomierzu, tylko,ze u mnie to poczatek, bylam na razie na przesłuchaniu, choc wydaje mi sie, ze u mnie to bardzo szybko idzie, zaczęlo sie w lutym, ex złozyl o stwierdzenie niewazności małż,. ale sam sie nie stawił na przesłuchanie, a jak jest u Ciebie? Ty składałes skagę?? na jakim etapie jesteś, bo chyba nie doczytalam. Masz jakiś swiadków?? pozdrawiam A. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość michał78 Napisano Maj 26, 2011 Do Ania: U Ciebie to idzie bardzo szybko - zazdroszczę! Jestem na etapie przesłuchiwania świadków. Moi zostali już przesłuchani, ale świadkowie mojej byłej będą przesłuchiwani w czterech różnych sądach - jakaś masakra! Więc spodziewam się, że będzie się wlec. Wniosek złożyła moja była, ale ostatecznie sprawa zmierza w tym kierunku ( taka mam nadzieję), żeby wykazać jej niedojrzałość emocjonalną. Wiem, że będzie jeszcze przesłuchanie przez biegłego psychologa - a to niestety trwa. Cóż zrobić...pewnych rzeczy się nie przeskoczy :( Mam tylko nadzieję, że ostatecznie wszystko dobrze się zakończy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach