UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

to prawda, że II instancja trwa najdłużej pół roku - jeśli sprawa jest jasna. Ale nie mieszajcie w to remontu. To utrudnienie techniczne, które w tym przypadku wpływa na długość orzekania, ale nie ma to nic wspólnego ze stopniem skomplikowania sprawy.

Hej dziewczyny!! dzisiaj odebrałam wyrok II instancji i jestem WOLNA!! :) WYGRAŁAM! Stwierdzono nieważność po stronie mojego ex:) Na wyrok czekałam 9 miesięcy. Cała sprawa trwała 3 lata 10 miesiecy.... I Instancja - łowicz, ,II - Łódź. Trzyamam kciuki za Was wszystkie:) Kiedyś zostawiałam swój nr gg,a le jakbyście chaiały o coś zapytac to 4416943

to szerokiej drogi i szczęścia! :)

to chyba pobiłaś rekord na forum. Nie wiem czy ktoś czekał prawie 4 lata...cierpliwości to trzeba tu mieć i poczucia humoru też - żeby nie zadołować za bardzo. No ale dobrze, że to już masz za sobą. Pozdrawiam i miłego świętowania :)

gratulacje piggi:)

piggy*

Chyba wczoraj wywołałam wilka z lasu. Wróciłam do domu, a tu w skrzynce list z sądu II instancji w Warszawie- wygrana! Dodam tylko, że jest to zawiadomienie o podtrzymaniu wyroku I instancji, a to potrzymanie miało miejsce już w kwietniu tego roku. Zatem dopiero po kilku miesiącach wysyłają zawiadomienie! Terminy to: I instancja Lublin - ok. 1 roku, II instancja Warszawa - ponad rok. Powodzenia wszystkim życzę!

Ha, lawina stwierdzeń nieważności ruszyła - Drogie Panie proszę przyjąć gratulacje!

Dołączam się do gratulacji.:)Piggy 82 kiedyś Twoje posty pomogły mi w prowadzeniu mojej sprawy.Dziękuję

Dołączam się do GRATULACJI !! :-)

gratuluje wygranej ... ja niestety nadal czekam na Warszawkę... ehh podobno nie można tracić nadziei :) pozdrawiam zwyciężczynie

Dziewczyny cieszę się razem z Wami i serdecznie Wam gratuluję

Profesjonalna pomoc w sprawach o nieważność małżeństwa. tel. 661 437 833 j_ko2@wp.pl

Hej, chciałabym rozpocząć proces o nieważność małżeństwa. mam jednak pytanie dotyczące roli adwokata w procesie. czy jego rola ogranicza się jedynie do napisania pozwu o unieważnienie? czy zajmuje się on też innymi sprawami? chodzi mi głównie o pilnowanie jakiś terminów, powiadamianie mnie. bo sama mam bardzo dużo zajęć i mogę zapomnieć lub nie dopilnować czegoś:)

Alicja tylko skargę zamawiaj! Jak napisałaś ten post to dasz sobie radę. Negocjuj cenę końcową za napisanie skargi z wieloma prawnikami kanonistami. Nie bierz polecanych przez kurię prawników bo są drożsi a nic nie wniosą tylko zamęt :-). Tu masz też kanonistów na forum. Ja uwierzyłem w kurii wziąłem adwokat od nich i dziś straszy mnie procesem cywilnym o naruszeniem dóbr własnych a poprzednio o niezapłacenie żądanej kwoty. A kuria powie Ci że nie jest stroną między Wami :-) powodzenia i uważaj

Alicja, adwokat napisze Ci skargę, może pojawić się na otwarciu akt i odpowiedzieć na uwagi obrońcy węzła małżeńskiego. Na nic więcej nie licz. To raczej Ty, jeśli będziesz chciała korzystać z pomocy będziesz musiała powiadamiać go o wszystkich. Ty będziesz dostawała listy z Kurii z tym co następuje. Nikt za Ciebie terminów nie dopilnuje, ani nie pójdzie zeznawać. Życze powodzenia

Do Alicji, wystawiając zlecenie dla adwokata bądź pełnomocnika może P. zażyczyć sobie też to, gdzie chce P., aby przychodziły pisma sądowe: czy na P. adres, czy też na w/w osoby. dr Arletta Bolesta adw.k.

że najlepiej dbać o własne sprawy samemu.Wszystko jedno czy mamy adwokata czy nie.Najlepiej odnotowywać wszystkie terminy i ich pilnować/w tym terminy zeznań świadków,dzwonić do Sądu w razie problemów ze sprawą i wszystkiego pilnować.Powodzenia:)

a czy skargę muszę złożyć osobiście, czy mogę ją przesłać pocztą? albo jeśli będę miała adwokata to może on za mnie ją wnieść?

Adwokat może wnieść sprawe za Ciebie, na Twoje zlecenie, ale wart samemu osobiście bo czasami trzeba coś uzupełnić, czegoś brakuje, chcą o coś dopytać.

dziękuję za odpowiedzi.:) powiem szczerze, że myślałam, że większość spraw formalnych załatwi za mnie adwokat, bo ja się kompletnie nie orientuję jak wygląda taki proces. poza tym bardzo często mnie nie ma w Polsce więc chciałam żeby osoba na miejscu zajęła się tym, w czym ja nie muszę uczestniczyć.

Innymi słowy adwokat ma Ci załatwić stwierdzenie nieważności na gotowo??? :-|no i wyslać do domu? :-)

nie ma mi załatwić stwierdzenia nieważności, bo to nie należy do jego kompetencji. zresztą tego załatwić chyba nikt nie może:P raczej chodziło mi o to żeby pomógł napisać skargę, złożył ją, pilnował jakiś terminów, bo często wyjeżdżam i pisma z sądu mogę odbierać z opóźnieniem sporym. zapytałam się tutaj, bo nie wiedziałam jakie są kompetencje adwokata:/

Witam mam na imię Karolina. Prowadze Kancelarie Prawa Kanonicznego chetnie pomoge. Zapraszam na moją strone www prawnikkanonista.pl

Alicja, myślę, że troszkę się Boisz i Chcesz sie posłużyć adwokatem. Wiesz kiedy składałem skargę powodową? 2 lata temu i jest nadal w I instancji. Podejmując decyzje i decydując się na krok uporządkowania mojego życia, również nie miałem bladego pojęcia o procesie, o jego etapach i przebiegu. Nie znałem osobiście ani jednej osoby, która przeszła proces i może dać jakąś wskazówkę. Jednak znalazłem NASZE FORUM, tak myślę, że takie określenie jest trafne. Przeczytałem , a jeżeli potrzebuje rady lub wskazówki tutaj je znajduje za co bardzo, bardzo dziękuję serdecznie pozdrawiam Igor.

trochę się boję, bo się na tym nie znam i się martwię, że jak coś zrobię nie tak, to zaprzepaszczę wszystko:/. a czemu jesteście tak przeciwni adwokatom? naprawdę nic nie robią i biorą kupę kasy?

Ja nawet prośby osobiście nie dostarczyłam tylko listem poleconym, a to można zrobić nawet zza granicy. Biorąc adwokata do napisania nawet prośby i tak musisz mu wszystko od A do Z opowiedzieć, a przecież można od razy przelać to na papier, a wzór prośby można wziąć nawet z książeczki krążącej w internecie.Pisząc prośbę nie dobierałam kanonów, bo się na tym nie znałam więc opisałam wszystko jak we wzorze i w piśmie z Sądu było już podane pod jakie kanony podciągnięto moją prośbę więc radzę brać się do pracy i nie tracić czasu, bo potem się żałuje, że długo się zwlekało.

Święta prawda - Krysia 68 ma rację. Ja byłem na rozmowie w Sądzie- warto sie tam udać, co szczerze polecam :-)

Witam, dawno mnie tu nie bylo. Moja sprawa strasznie sie dlugo ciagnie. W sierpniu 2010 zlozylem sprawe, czyli minal rok i troche i nic sie nie dzieje. Nie wzywaja swiadkow itp. Dzwonie tam regularnie, ale nic nowego nie mam. Moja sprawa dzieje sie w Kielcach. Czy ktos moze tez ma tam zlozona sprawe? Z tego, co czytam, niektorzy za ten czas maja za soba juz I instancje. Pozdrawiam

Chciałam Wam napisać, że jestem już po przesłuchaniu, nie było tak długo jak czytałam w innych postach(jakieś 1,5 godziny) powiedzieli mi, że po niedzieli będą już wysyłać zawiadomienie do parafii moich świadków o ich przesłuchanie u swojego proboszcza nie w Sądzie... Zobaczymy jak szybko dostaną wezwania... Ale jakoś mi lepiej, że to już kolejny etap za mną...